Prawnikom Platformy pod rozwagę
W ostatnich dniach aktywność medialna pana Rzeplińskiego została zastąpiona przez niejakiego pana Waldemara Żurka, członka i rzecznika Krajowej Rady Sądowniczej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby w swoich wystąpieniach medialnych pan Żurek mówił do rzeczy. Problem w tym, że często tak nie jest. Dla przykładu, ostatnio powiedział on co następuje:
Nikogo nie interesuje, że mamy dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego, które mówią jednoznacznie, że trzech sędziów jest wybranych prawidłowo, a prezydent ma niezwłocznie odebrać od nich przyrzeczenie.
Wypowiedzią tą pan Żurek wykazał, że ma problemy z odróżnieniem „ratio decidendi” od „obiter dictum” w orzeczeniach sądowych. (Dla niezorientowanych podaję, że to pierwsze łacińskie określenie odnosi się do tej części orzeczenia która jest wiążącym prawem a to drugie do opinii sądu która nie ma mocy wiążącej.) W alternatywne wytłumaczenie, że pan Żurek umyślnie wprowadza społeczeństwo w błąd ukrywając brak mocy prawnej dyskutowanych fragmentów orzeczeń Trybunału, nie chce mi się wierzyć.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 207 odsłon