Czy to rolnicy wysadzą protestami rząd? Na wsi buzuje nie na żarty...
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych chce rozmów z Ewą Kopacz. Rolnicy mówią, że jeśli premier nie spotka się z nimi w ciągu sześciu dni, zorganizują "marsz gwiaździsty" na Warszawę lub zablokują tory czy drogi. Z kolei rolnicy protestujący kilka dni temu przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych w Stargardzie Szczecińskim, domagają się m.in. zaprzestania wyprzedaży ziemi rolnej oraz wprowadzenia obostrzeń zapobiegających jej nadmiernej koncentracji. Mają od poniedziałku negocjować z szefami ANR i jeżeli nie dojdzie do porozumienia, grożą otwartym protestem, taki ostrym, jak w 2012 roku, gdy napięcie gasił ówczesny minister rolnictwa.
Jak zapowiedział podczas niedzielnej konferencji prasowej prezes rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski, postulaty rolników zostaną przekazane w poniedziałek do Kancelarii Premiera. Jak dodał, Porozumienie daje Ewie Kopacz sześć dni na podjęcie rozmów z rolnikami.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 165 odsłon