Co za akcja policji. W Białowieży "aresztowano" znaki na trasie przejazu Komorowskiego
„Zgoda i bezpieczeństwo” – takie hasło głosi w kampanii wyborczej Bronisław Komorowski. Jak wygląda to w praktyce, przekonali się mieszkańcy Białowieży, których w poniedziałek odwiedził prezydent ubiegający się o reelekcję. – Myślałem, że takie rzeczy możliwe są tylko w Korei Północnej – mówi nam Mieczysław Gmiter, jeden z mieszkańców zaangażowanych w obronę Puszczy Białowieskiej.
(...)
Mieszkańcy chcieli pokazać prezydentowi skalę marnotrawstwa, do którego przyczyniły się decyzje Ministerstwa Środowiska. Dlatego wzdłuż drogi Białowieża-Hajnówka umieścili tablice z hasłami: „Sabotaż”, „Tu tętniło życie”, „Przyjdź na nasz grób”, „Ludzie gdzie jesteście? Ratujcie nas, my umieramy”, „Puszcza Białowieska umiera”.
To jednak rozjuszyło miejscowe służby, które postanowiły za wszelką cenę nie dopuścić do tego, aby Bronisławowi Komorowskiemu przypomniano o stanie puszczy.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 221 odsłon