Gdy osoby, podpadające pod miano "obrazowanszcziny" zaczęły masowo określać się jako "wykształciuchy", nie sprawiło to, że przestały być wykształciuchami. Leming nie przestanie być lemingiem tylko dlatego, że - w swoim mniemaniu z przekory - zacznie demonstracyjnie określać się mianem "leminga".
Wczoraj tezę odwrotną postawił grzechg pisząc: Nie ma lemingów, bo jak mówić o ich istnieniu, skoro...