Od kilku dni obserwujemy jak prof. Gliński, który kiedyś nawet miał zostać premierem, usiłuje rozwiązać odwieczny dylemat: "Jak zjeść ciastko i mieć ciastko?" Albo inaczej: "Jak brać udział z całego serca w dobrej zmianie, ale żeby ta dobra zmiana nie była zbyt dobra i nie wszędzie."
Ostatnio dziennikarze zaczęli drążyć temat przeróżnych fundacyjek i organizacji pozarządowych - pożeraczy grantów...