Jesteśmy przyzwyczajeni do stanu, kiedy państwo stało się molochem. Ten nas edukuje, leczy, ubezpiecza, zajmuje się opieką społeczną, istnieje szereg państwowych przedsiębiorstw.
Ten stan rzeczy próbuje się na różne sposoby usprawiedliwiać. Mówi się, że gdyby państwo nie pełniło swoich socjalnych funkcji, to strach byłoby wysunąć nos poza próg swojego domu - taka bowiem miałaby być przestępczość...