Red.Bronisław Wildstein rozmawia z Markiem Jurkiem, byłym europosłem, założycielem Prawicy Rzeczypospolitej i prof. Tomaszem Grosse, politologiem i socjologiem z Uniwersytetu Warszawskiego.
"Znany z antypolskich wypowiedzi 'polski politolog' i 'polski ekspert', będący bardzo częstym rozmówcą rosyjskich mediów, Konrad Rękas po raz kolejny szerzy kłamstwa i manipulacje w interesie kremlowskiej propagandy" - przekazuje Stanisław Żaryn w komunikacie.
Dlaczego szaleństwo Donalda Tuska eskaluje w kosmicznym tempie? Trafną diagnozę stawia red.Stanisław Janecki. Red. Marcin Wikło też nie owija w bawełnę:
"11 października 2022 roku rosyjskie media internetowe o nazwie Federalna Agencja Wiadomości opublikowała nagranie w którym przedstawiciel tzn. prywatnej kompanii wojskowej Wagner wręcza okaleczonym na wojnie najemnikom i zarazem byłym więźniom państwowe nagrody i dokumenty potwierdzające ułaskawienie. Ten propagandowy materiał opublikowany w media należących do tej samej osoby, której należy i sama kompania Wagner, jawnie ma udowodnić, że ta organizacja trzyma słowo i więzień, który się zgadza odbyć służbę, może liczyć na ułaskawienie nawet wcześniej niż sugerowane pół roku.
Red.Stanisław Janecki - "(....) Wszystkim walczącym z Polską zamiast jej bronić, a szczególnie Donaldowi Tuskowi warto przypomnieć, jak zachowali się na konferencji pokojowej w Paryżu (od 18 stycznia do 28 czerwca 1918 r.) reprezentujący Polskę premier i szef MSZ Ignacy Paderewski oraz delegat pełnomocny Roman Dmowski. Szczególnie ten drugi z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem walczył o polskie interesy, mimo że prawie wszystko dzieliło go z ówczesnym Naczelnikiem Państwa Józefem Piłsudskim.
Piotr Cywiński - "(...) Dobra pamięć bywa dokuczliwa. Niemcy chcieliby, aby świat zapomniał o ich zbrodniczej przeszłości. I prawie im się udało stworzyć wizerunek „mocarstwa moralnego”, obrońców demokracji i praworządności, odpowiedzialnych partnerów w ponadgranicznych stosunkach i bezinteresownych przyjaciół…, gdyby tylko nie ta „rządząca w Polsce, nacjonalistyczna partia PiS” - jak to ujął wczoraj tygodnik „Die Zeit” - która „na początku września zażądała od Niemiec 1,32 bln. euro za szkody wynikłe z wojny”… Atoli sprowadzanie noty dyplomatycznej do pieniędzy jest wielkim uproszczeniem.
My, byli się działacze „Solidarności”, więźniowie polityczni stanu wojennego i uczestnicy podziemia lat 80-tych wprawdzie nie mieliśmy okazji spotykać się z Tobą na więziennych korytarzach, jednak kilku z nas, po opuszczeniu więzień, pracowało w słynnej Spółdzielni „Świetlik” w Gdańsku, zatrudniającej pozbawionych pracy opozycjonistów, gdzie mieliśmy okazję Ciebie poznać. (...)"
Czyli o cudownym przefarbowaniu Tuska.Ile razy on to robił...
"Pokaż mi swoje książki, a powiem ci kim jesteś bo nasz prywatny księgozbiór mówi wiele o nas samych. Ulubioną zaś książką Putina jest dosyć kiepsko napisana powieść Michała Jurijewa „Trzecie imperium. Rosja która musi być. Tak przynajmniej wynika z artykułu zamieszczonego w 2016 roku w amerykańskim tygodniku „Newsweek” pt. Domowe przyzwyczajenia współczesnego dyktatora”. Książka, wydana w 2007 roku, antycypuje agresję Putina na Ukrainę oraz pokazuje jego imperialne zapędy."
"O odszkodowaniach za skutki II wojny światowej, w prawie międzynarodowym nazywane reparacjami, będziemy dyskutowali jeszcze długo. Polska w stosunku do Niemiec nie może ustąpić, a na pewno przyjdzie czas na podliczenie i wystawienie rachunku za wojnę i zbrodnie, jakie dokonała w Polsce Rosja. (...)"
"Pamiętam jak kilka lat temu czytałem wynurzenia, że dowodem związków ministra Macierewicza z rosyjskimi służbami jest znajomość z senatorem D’Amato, który był lobbystą Lockheed Martin, bo Lockheed akurat wówczas kupował silniki w Rosji. Proszę wybaczyć, ale trzeba być szaleńcem (choć inne słowo też by tu pasowało), aby fakt znajomości z amerykańskim senatorem pracującym dla największego amerykańskiego koncernu zbrojeniowego produkującego najtajniejsze systemy uzbrojenia uznać za dowód agenturalnych związków z Rosją."
6 września w Fürstenberg (Havel, Brandemburgia, Niemcy) odbył się uroczysty pochówek polskich więźniarek obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN zidentyfikowali 45 ofiar. IPN sfinansował także budowę grobu polskich więźniarek.
"Siedmiotomowa praca Jana Kucharzewskiego (1876-1952) „Od białego caratu do czerwonego”, pisana przez jedną z dekad międzywojnia, omówiona była bardziej wnikliwie przez intelektualistów amerykańskich niż polskich. W USA, w okresie powojennym, posłużyła do sformułowania antykomunistycznych i antysowieckich argumentów, dowodząc z erudycją i źródłoznawstwem zawstydzającym najlepsze anglosaskie nazwiska, że komunizm nie jest zaprzeczeniem rosyjskiego ducha, ale że z esencji Rosji wynika.
"(...) skoro groźby i zachęty nie działają, a gróźb eskalować już się nie da, to prosty stąd wniosek, że trzeba zwiększyć poziom zachęt. I oczywiście zakomunikować je polskiemu społeczeństwu, które za rok ma wybrać nową ekipę rządzącą.
"Często mówię, że Ukraińcy dopiero teraz zaczynają na poważnie poznawać własną historię … i że mają jeszcze długa drogę przed sobą żeby w pełni zrozumieć fundamenty na których ukraińska tożsamość narodowa się opiera. Niektórzy mi opowiadają, że to nie prawda, bo historycy tego kraju już od dawno inaczej patrzą na dziedzictwo narodowe Ukraińców. Że dawno już odeszli od narracji stworzonych dla ukraińskiej historii w Moskwie. I to jest prawda.
Te pytania (i poszukiwania na nie odpowiedzi) nie są udziałem jedynie historyków. Możemy je odnaleźć również w dziełach wybitnych polskich oraz ukraińskich pisarzy. W powieści Włodzimierza Odojewskiego Oksana tytułowa bohaterka, wychowana w miasteczku Underding koło Monachium, opowiada zaprzyjaźnionemu Polakowi przechowywane w pamięci doświadczenie z dzieciństwa: „to były imieniny męża tej ciotki… […] I oni się popili, ci waleczni mężczyźni. Więc przypominali sobie nawzajem te swoje wojenne przygody. […] miałam dopiero osiem lat.
"W czasie – nazywanej tak przez Rosjan – Wojny Ojczyźnianej żołnierze Armii Czerwonej walczyli „za rodinu i Stalinu”. Była to jednak wojna obronna przed niemieckimi, faszystowskim zagonami Wehrmahtu. Trudno powiedzieć za kogo dziś walczą i po co na Ukrainie, gdzie role się odwróciły. To oni są agresorem, a armia ukraińska, obrońcą. Obie wojny coś jednak łączy, sposób traktowania przez Kreml własnych żołnierzy. Jak armatnie mięso."
Dobrze wiedzieć co Niemcy myślą o Niemcach i swym państwie.... Co prawda artykuł niemieckiego korespondenta DW na Ukrainie Franka Hofmanna pochodzi z 27 lipca b.r. ,to jest wciąż aktualny.
Dr Paweł Ukielski, historyk, zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego, współautor książki „Chcieliśmy być wolni. Powstanie Warszawskie 1944” -"Na dalsze, pogłębione badania historyczne zasługują wszystkie zagadnienia związane z działaniami Niemców i Sowietów w kontekście Powstania.
.... rosyjski to jedyny język, który Frasyniuk naprawdę rozumie.
Szczególnie przekleństwa i obelgi. Pamiętamy przecież, że spośród tysięcy internowanych członków i działaczy Solidarności jedynie Władek przystał do grypsujących. A że grypsera to jakieś 70% rosyjski (prawda, specyficzny, bo bardziej to slang tzw. błatnych ludzi) nic dziwnego, że musiał go opanować.
Mnie jednak nurtuje pytanie - KTO (w Berlinie/w Brukseli/inne) dyryguje tą operą by wpędzać kanclerza Niemiec i jego przydupasów w taką za przeproszeniem kurzą dupę. To, że Olaf jest tępak i pożyteczny idiota nie ulega wątpliwości. To, że Ursula jest głupia jak but, jest marionetką i pożyteczną idiotką - o tym świszczą świstaki zawijając różne guano w sreberka, kukają kukułki, ćwierkają wróble wzdłuż i w poprzek kuli ziemskiej.
"Śmierć ponad pięćdziesięciu ukraińskich jeńców, którzy trafili do rosyjskiej niewoli i byli przetrzymywani w kolonii karnej w Ołeniwce — czyli na ukraińskim terytorium okupowanym przez Rosję — powoduje cztery podstawowe pytania. Po pierwsze kto zamordował jeńców, po drugie czy ktoś poza sprawcami pośrednio przyczynił się do ich śmierci, po trzecie, z jakiego powodu lub też w jakim celu ich zamordowano i wreszcie — po czwarte — jakie z całej sprawy wynikają wnioski."
W ciągu pierwszych dwóch tygodni po otrzymaniu szczepionki przeciw COVID-19 może dojść do zmian związanych z menstruacją. Z najnowszych danych opublikowanych na łamach czasopisma „Science Advances”. Okazuje się, że całkiem duża liczba osób doświadcza tego efektu niepożądanego. Sprawą zajęła się grupa naukowców z University of Illinois Urbana-Champaign oraz Tulane University.
"(...) Nie możemy przy podejmowaniu każdej decyzji oglądać się na Komisję Europejską. KE nie jest instytucją uprawnioną do tego, żeby organizować nasz dom. Przecież widzimy, że chcą usunąć naszą konstytucję i nasz Trybunał Konstytucyjny. Trzeba przestać traktować KE jak ekwiwalent naszego rządu wydający nam polecenia. Absolutnie trzeba z tym skończyć. (...) Stosunek między KE a Polską niczym między władcą a poddanym musi się skończyć. Tak, jak mówił Schuman: wszystkie instytucje w UE mają być służebne.
"(...) cóż robić z opozycją warcholską, demagogiczną, ze złą wiarą szkodzącą państwu, a nie tylko rządowi, podburzającą społeczeństwo do anarchii, pozbawioną wszelkiej myśli państwowej? (...)"...
Aż trudno uwierzyć, że zacytowane słowa zostały napisane 90 lat temu...
Propaganda i dezinformacja to kluczowe narzędzia polityki wewnętrznej i zagranicznej władz Federacji Rosyjskiej. Główną rolę w szerzeniu rosyjskich kłamstw odgrywają ludzie nazywający siebie „dziennikarzami” i „publicystami”, a w rzeczywistości będący częścią systemu kłamstwa zarządzanego przez Kreml. To oni kształtują rosyjską opinię publiczną, zapewniając tym samym utrzymanie społeczno-politycznej stabilności reżimu.
„Rosja była pierwszą ofiara sowieckiej formy totalitaryzmu, ale stałą się nią podwójnie, kiedy zaczęła utożsamiać się z systemem, który ją zgwałcił” - prof.Andrzej Nowak
O jego rozważaniach nad potencjałem totalitarnym współczesnej Rosji.pisze Maciej Walaszczyk.