Większość produkcji telewizyjnej była na licencji. Najpierw dotyczyło to seriali, potem teleturniejów, potem najróżniejszych show co to śpiewają, albo tańczą, albo robią jeszcze coś innego i na końcu znów seriali. Różnica pomiędzy tymi serialami wcześniej i tymi później była zasadnicza. Te wcześniejsze - to były błahe komedyjki, wzorowane na sitcomach z lat pięćdziesiątych. Te nowsze - wzorowane...