Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- I na koniec lekcji podam wam temat wypracowania do domu... - powiedziała młoda pani od polskiego. Zignorowała zbiorowy jęk klasy czwartej a i kontynuowała:
- Napiszcie jak postrzegacie wegetarianizm. Czy jesteście za, czy przeciw, czy jest u was w domu jakiś wegetarianin.
Łukaszek uciekł się do najprostszego sposobu - zapytał rodzinę. Niestety, popełnił błąd i każdego z członków rodziny spytał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka i dziadek Łukaszka szli przez osiedle rozmawiając o tym i o owym.
- Ale już tak nie będzie - zasmucił się dziadek. - Wszystko przez to rozporządzenie ministra! Trzeba być imbecylem, żeby coś takiego podpisać!
- Dziadek się nie zna - złościł się tata. - Głupi to oni na pewno nie są. Tylko złodzieje! Łapówkę wziął, ot co! A teraz udaje! Pajac!
- Co ty opowiadasz! Przecież jak go...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ten miesiąc zdominowały święta. Pierwsze - to mikołajki, drugie - Boże Narodzenie.
- To pięknie - wzruszyła się młoda pani od polskiego na samym początku grudnia. - Cóż takiego jest w Bożym Narodzeniu, że tak o nim pamiętacie? Religia? Tradycja?
- Prezenty - zachichotała banda potworków przez laików zwanych dziećmi. Następnie padła propozycja zorganizowania imprezy mikołajkowej. Zasady miały być...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Cały świat kręcił się zajęty swoimi sprawami, a pani Sitko ponownie ruszyła walczyć ze śniegiem. Był środek dnia gdy doszło do strasznego wydarzenia. Pani Sitko z pasją wywijała szuflą i w ogóle nie zwracała uwagi na otoczenie. Była więc kompletnie zaskoczona gdy ktoś znienacka popchnął ją od tyłu i przewrócił na zaśnieżony trawnik. Łopata poleciała gdzieś w bok a pani Sitko padła centralnie w...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Nic nie mamy z tego życia - westchnęła babcia i odłożyła zaczytany egzemplarz "Międzynarodowego Horyzontu".
- Bo trzeba myśleć nie o tym, tylko o tym wiecznym - replikował dziadek czyszczący delikatną szmatką różaniec.
- Ja wychodzę z założenia, że jest tylko to i trzeba cieszyć się teraźniejszością!
- A ja wybieram przyszłość - dziadek tego dnia był nastrojony wyjątkowo złośliwie.
- A ja bym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Jakimś dziwnym trafem losu na lekcji wuefu zameldowały się dwie klasy. Męska część czwartej a i męska część czwartej b.
- Wypad stąd, teraz my mamy lekcję - Gruby Maciek poprosił uprzejmie czwartą b.
- Jakżeby inaczej - doleciał z tyłu jakiś głos. Wszyscy się obrócili. Jeden uczeń z szóstej klasy, znany w całej szkole z kultury, taktu i zgodliwości, chował sprzęt gimnastyczny.
- Plumkałeś coś...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Drogie dzieci - powiedziała młoda pani od polskiego na lekcji wychowawczej. - Jest lekcja wychowawcza i znowu mamy gościa.
- Znowu pewno jakiś gej albo alterglobalista - nadąsała się dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- Coś ci się nie podoba w gejach labo alterglobalistach? - zapytała polonistka zmęczonym głosem.
- Ciągle przychodzą faceci... Czemu raz nie ma jakiejś kobiety?...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W niedzielne wczesne popołudnie dziadek Łukaszka razem z wnukiem wracali ze mszy. W holu bloku, przed szybem windowym, spotkali dalszą część rodziny: mamę, tatę i siostrę Łukaszka. Wracali z zakupów w markecie.
- A gdzie babcia? - zapytała siostra Łukaszka. - Myślałam, że jest z wami!
- Babcia by poszła do kościoła? - zdumiał się dziadek. - Raz tylko widziałem jak uklękła, jak była ta katastrofa...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Blog

Sny Łukaszka były podobne do burzy z piorunami. Trwały krótko, były intensywne i po kilku dniach całkiem o nich zapominał. Ale trafił mu się jeden taki sen, który zapamiętał na długo. Straszny sen. Opowiedział o nim swojemu serdecznemu druhowi, Grubemu Maćkowi. Podsłuchał ich okularnik z trzeciej ławki i przy pierwszej próbie naśmiewania się zarobił w dziób. Łukaszek od razu poczuł się lepiej i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Państwo Sitko wracali z marketu z zakupami, gdy nagle na osiedlowym skwerku zastąpiło im drogę dwóch obywateli. Obaj niscy, podobni do siebie, żółtawi jakby i o skośnych oczach.
- Niczego nie kupujemy - rzekł profilaktycznie pan Sitko.
- Ale my są turyści - powiedział jeden z nich wielokrotnie łamaną polszczyzną i wyciągnął mapę. A potem obaj skośnoocy obywatele zaczęli zadawać pytania. O...

0
Brak głosów

Strony