Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek spał do późna, a kiedy rodzina próbowała go obudzić to mamrotał coś o parku i kwiecie paproci.
- Sfiksował wreszcie od tych gier - zawyrokowała babcia.
- Nie ma gier o kwiecie paproci - zaprotestowała mama, który czytywała komputerowy dodatek do "Wiodącego Tytułu Prasowego", odróżniała już strzelankę FPP od turówki i w związku z tym zaczęła sama się uważać za eksperta.
- Wychodzę -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Babcia Łukaszka nie denerwowała się tak łatwo. Przyzwyczajona przez swojego lata do minimalnych wymagań, zachowywała spokój w najbardziej dramatycznych okolicznościach.
- Miliony osób zginęło w tsunami!! - informowała telewizja.
- Powódź pochłonęła wiele ofiar!! - donosiło radio.
- Pożar nie oszczędził nikogo!! - to była gazeta.
- Nikt nie przeżył wypadku!! - to była kolejna gazeta.
- Szaleniec...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka zamknął portfel i stanowczo odmówił podwyżki łukaszkowego kieszonkowego.
- Jest fiflacja!! - argumentował ze łzami w oczach Łukaszek.
- Że co??? - Hiobowscy spojrzeli na siebie w zdumieniu. Łukaszek stęknął w zakłopotaniu, sięgnął do kieszeni i wyciągnął kartkę, z której odczytał:
- Jest inflacja!
- Zawsze jakaś jest - odparł ze spokojem tata Łukaszka.
- Jest kryzys!! - parł dalej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

To była sprawa sprzed kilku miesięcy. Tak przynajmniej oznajmił spiker dziennika.
- Ja akurat niczego takiego nie pamiętam - stwierdziła wyniośle mama Łukaszka i zagłębiła się w najnowszym numerze "Wiodącego Tytułu Prasowego". Stronice były otwarte na artykule pod tytułem: "Tylko oczadziały antysemityzmem ciemnogród judzi i jątrzy, że w zeszłą sobotę nie był wtorek!"
- Ja pamiętam - odezwał się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ostatni raz dziadkowi mówię - powtarzała z uporem mam Łukaszka. - Żadnego częstowania dzieci cukierkami!
- Ale one same się tego domagają - tłumaczył się dziadek Łukaszka.
- Tak, ale dziadek zamiast cukierków daje im środki farmakologiczne na przeczyszczenie! Przecież mieszkamy w bloku! Dzieci nie zdążą wyjść przed blok i potem dochodzi do drastycznych scen! Dozorczyni mówiła mi, że w zeszłym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnego wieczora pan od wuefu spotkał w pubie pana od matematyki. Przywitali się, wzięli po piwie, siedli razem i zaczęli rozmawiać. Dość szybko temat ich konwersacji zszedł na pracę.
- Słyszałeś, że niedawno pani od geografii płakała po lekcjach w pokoju nauczycielskim? - wyskoczył z nowiną pan od matematyki.
- I to nawet wiem przez kogo - pan od wuefu pokiwał mięśniami szyi.
- O! Przez kogo?
-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka z trudem wstał od świątecznego stołu i poluzował uciskające brzuch spodnie.
- Jak już wstałeś, to idź wynieś śmieci - poprosiła mama Łukaszka znużonym od jedzenia głosem.
- Cz! - prychnął zirytowany tata Łukaszka, ale posłusznie wziął siatkę ze śmieciami i poczłapał do windy. Zjechał na dół, wyszedł przed blok i pomaszerował w kierunku śmietnika.
Kubły stały pod niewielką wiatą,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trzasnęły drzwi od mieszkania Hiobowskich i do pokoju zajrzał Łukaszek.
- No i jak, młody człowieku? - zapytał tata Łukaszka.
- Sto pięćdziesiąt euro - odpowiedział lakonicznie Łukaszek i z ulgą zrzucił plecak w przedpokoju.
- Ja mówię o twoim wypracowaniu z historii.
- Ja też.
Zaczęło się robić nieprzyjemnie.
- Ty se jaj ze mnie nie rób! - krzyczał tata Łukaszka.
- Nie robię - bronił się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka bardzo lubił chodzić do biblioteki, która znajdowała się na ich osiedlu. Biblioteka znajdowała się w piwnicy jednego z bloków i zapraszała w swe skromny progi stosownym napisem na szybie piwnicznego okienka. W środku panowała przyjemna atmosfera relaksu i nabożnej czci w stosunku do słowa pisanego. Dziadek przychodził sobie popołudniami, siadał na kanapce (była takowa) i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Cz! - prychnął tata Łukaszka patrząc na program telewizyjny. - Dają "Morderstwo w Orient Expressie"! Już za późno, pewno leci sama końcówka.
- To w cyklu "Nowa interpretacja starej literatury" - powiedziała mama Łukaszka. - "Wiodący Tytuł Prasowy" bardzo poleca, podobno to wersja "director's cut" ze zmienionym zakończeniem...
- Zmienionym??? - tata Łukaszka czym prędzej włączył telewizor.

- ......

0
Brak głosów

Strony