Do dramatycznych, mrożących krew w żyłach, mocz w nerkach i żółć w woreczku doszło, kiedy siostra Łukaszka wraz ze swoim chłopakiem wracała z koncertu. Koncert miał miejsce w Osiedlowym Domu Kultury i występowała na nim młodzieżowa piosenkarka Garretam.
Siostra zaproponowała, że skoro idzie ona i jej chłopak, to może Łukaszek też wybrałby się ze swoją dziewczyną.
- Czyj koncert? - zaciekawił się...