Z.Kuźmiuk - Nowy prezes URE i podwyżki cen prądu i gazu. Ciekawe jak sobie poradzi z presją firm energetycznych na podwyżki i presją rządzących aby tych podwyżek nie było?

Obrazek użytkownika contessa
Artykuł

Tekst z 9 czerwca b.r. ale po ujawnieniu podsłuchów warto go przypomnieć bo potwierdza, że stary trick Tuska z przed lat ze wstrzymywaniem skoku cen benzyny przed wyborami, jest stosowany również dziś :

"W związku z tym, że został powołany po raz pierwszy na pięcioletnią kadencję nowy prezes Urzędu Regulacji Energetyki, sektory energetyczny i gazowy spodziewają się jego niezależności od rządu i podejmowania samodzielnych decyzji.

Tyle tylko, że firmy energetyczne i gazowe od dłuższego czasu, nasilają presję na podwyżki cen prądu i gazu w związku z realizowaną przez Unię polityką klimatyczną i wykorzystywaniem gazu jako narzędzia politycznego przez Rosję. Z kolei w związku z tym, że szybkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe, a w następnym roku prezydenckie i parlamentarne, rząd Tuska coraz bardziej ostentacyjnie zaczyna oddziaływać politycznie na przedsiębiorstwa sektora węglowego, gazowego i energetycznego, aby nie dopuścić do podwyżek cen prądu i gazu.".

 

I jeszcze kwiatek o gazoporcie:

"Także PGNiG nasila presję na URE aby zgodziło się na podwyżkę cen gazu dla odbiorców indywidualnych ponieważ bardzo wysokie ceny płacone za gaz w kontrakcie podpisanym w grudniu 2010 roku Gazpromem, powodują że ta część działalności spółki jest coraz mniej rentowna (a ostatnio nawet deficytowa).

Od lipca tego roku spółka będzie musiała odbierać skroplony gaz z kontraktu katarskiego, a w sytuacji kiedy Gazoport w Świnoujściu będzie gotowy dopiero za rok, trzeba będzie go magazynować za granicą i najprawdopodobniej sprzedawać ze stratami.

Te straty chociaż w części spółka chce sobie powetować podwyżkami cen gazu dla odbiorców indywidualnych."

 

(wytłuszczenia moje)

Brak głosów