Rząd w dalszym ciągu wspiera rosyjską narrację ws. Smoleńska

Obrazek użytkownika contessa
Notka

mające rzekomo całkowicie wykluczać możliwość eksplozji jako przyczyny Tragedii Smoleńskiej. Fakt, że organy ścigania podając opinii publicznej już 17 stycznia informację o zakończeniu prac w tym zakresie dopiero teraz zdecydowały się na okazanie nam wyników swoich badań budzi ogromne wątpliwości. Zbiega się to z wiadomością podawaną przez „Gazetę Polską” kilka miesięcy temu, zgodnie z którą prokuratura w okolicach rocznicy smoleńskiej poda informacje mające na celu wsparcie rządu w kampanii wyborczej.

Kolejny raz w toku śledztwa smoleńskiego okazuje się, że istnieje spore prawdopodobieństwo iż głównym zamiarem prokuratury nie jest wyjaśnienie sprawy, tylko tworzenie „faktów” korzyść władzy. Aparat śledczy państwa został zaprzęgnięty na użytek partyjny Platformy Obywatelskiej, by z jednej strony stać się narzędziem przeciw opozycji, z drugiej zaś w celu ochrony winnych zaniedbań przed odpowiedzialnością. Jak słusznie wskazał Antoni Macierewicz, możemy mieć do czynienia z celowym działaniem na rzecz doprowadzenia do przedawnienia przestępstw z art. 231 kodeksu karnego, ustanawiającego kary dla funkcjonariuszy państwowych działających na szkodę interesu publicznego. Przy tym wszystkim rząd nadal nie udzielił opinii publicznej satysfakcjonującej odpowiedzi, dlaczego w  kwestii smoleńskiej Rosja postrzegana jest jako cywilizowany kraj przeprowadzający rzetelne śledztwo, natomiast w sprawie Ukrainy mamy do czynienia z nieprzewidywalną dyktaturą.(...)

 

Brak głosów