Rosja zwalnia więźniów, by walczyli na Ukrainie?

Obrazek użytkownika Mind Service
Artykuł

Z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej Kreml zapowiedział amnestię dla 60 tysięcy więźniów. Czy Putin planuje wysłać zeków na Donbas?

Rosyjska Duma uchwaliła prawo, na mocy którego więzienia opuszczą skazani, którzy wcześniej brali udział w obronie kraju, uczestniczyli w działaniach wojennych np. w Afganistanie lub akcji ratowniczej podczas katastrofy w Czarnobylu. Argumentem może być także wiek i stan zdrowia dziecka osadzonego. Amnestia może objąć nawet 60 tysięcy więźniów i 200 tysięcy skazanych warunkowo, nie dotyczy osób skazanych za morderstwo, gwałt, terroryzm, korupcję czy handel narkotykami.

Ukraińcy obawiają się, że warunkiem amnestii będzie zobowiązanie się zeków do wsparcia separatystów walczących na Donbasie. – Według naszych danych wywiadowczych, rosyjski rząd oferuje amnestię dla więźniów w zamian za zobowiązanie, że pojadą na Donbas i będą walczyć przeciwko Ukrainie w szeregach DNR i LNR – powiedział Andrij Łysenko, rzecznik operacji antyterrorystycznej, na konferencji prasowej. Swoje obawy wyraził także Markijan Łubkiwskyj doradca szefa SBU. – Nie chcę nikogo straszyć, ale musimy rozumieć, że przeciwko naszemu krajowi toczy się nadzwyczaj aktywna i agresywna wojna. Dziś wszyscy musimy być gotowi do obrony kraju.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.1 (4 głosy)