Putin jak Mesjasz. - Kult Putina w Rosji

Obrazek użytkownika Mind Service
Artykuł

Świat potępia Rosję za wojnę na Ukrainie, a w Rosji Putin jest podziwiany. Rosjanie mówią o nim: mądry, odważny, sprawiedliwy - popierają go i wierzą mu. Tak bardzo i tak bezkrytycznie, że wygląda to (z zewnątrz) - jak wielka rosyjska sekta. Zresztą są tacy, którzy z kultu Putina uczynili wręcz religię. Nasza reporterka, Katarzyna Górniak wybrała się w podróż po Rosji - pojechała do Moskwy, ale też do miasteczek i wsi, żeby zrozumieć Rosjan. Zrozumieć, dlaczego są tak wpatrzeni w swojego prezydenta - zarówno młodzi, jak i starzy, mieszkańcy wsi, jak i intelektualna elita. Bardzo trudno znaleźć Rosjanina, który miałby chociaż cień wątpliwości. 

Od dojścia Putina do władzy jest budowany jego obraz jako wspaniałej osobowości. Tak samo było z Stalinem, Hitlerem i innymi zbrodniarzami. Wszyscy zginęli tragicznie, z Putinem też tak będzie, ale ale legenda pozostanie. Bo zawsze działa mechanizm wiary w dobrego człowieka, który został wykończony przez innych, bliżej nieznanych. Nawet zniszczenie narodu nie zmieni tej opinii.
 
W systemie patrymonialnym, w którym przywódca jest uznawany za państwo i w którym własność prywatna nie jest prawnie gwarantowana, ale zależy od kaprysu suwerena, musi istnieć kult jednostki. Służy on nie tylko aktualnemu liderowi. Pozwala również utrzymać ten system rządów w przyszłości. Kult jednostki bazuje na wiedzy, uczuciach oraz odruchach głęboko zakodowanych w podświadomości poddanych. Sprawnie nimi grając, można utrzymać ludzi w ryzach.
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.3 (4 głosy)