Onet donosi: Ludzie z młodzieżówki PO zarabiają w gabinetach polit. ministrów nawet 8 tys.

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

"Gazeta Wyborcza": Mimo że PO obiecywała zmniejszyć administrację, gabinety polityczne ministrów wciąż są liczne. Pracują w nich głównie ludzie związani z młodzieżówką PO, zarabiając nawet po 8 tys. złotych miesięcznie. - Praktyka poszła w takim kierunku, że z ekspertów w gabinetach zrobiono "przydupasów" od kupowania biletów, zakupów czy ubierania koleżanki małżonki - komentuje były szew MSWiA Krzysztof Janik. Analogiczny problem dotyczy samorządów.

Pracownicy gabinetów zajmują się obsługą ministrów. Mają im doradzać, nadzorować przygotowanie dokumentów. Zdaniem cytowanych przez gazetę polityków są potrzebni, ale gabinety nie powinny być liczne. Tymczasem w gabinetach politycznych w MSW i resorcie cyfryzacji jest po siedem osób, w Ministerstwie Kultury – pięć. W samej kancelarii premiera jest 22 doradców i czterej asystenci polityczni.(...)

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ludzie-z-mlodziezowki-po-zarabiaja-w-gabinetach-po,1,5024636,wiadomosc.html

Brak głosów