Janusz Szewczak - Czyżby wreszcie zauważono, że Polsce podobnie jak Grecji grozi realne bankructwo

Obrazek użytkownika contessa
Artykuł

"W teoretycznie istniejącym państwie polskim, właściciele III RP rozważają całkiem praktyczne biznesy i dzielą publiczną kasę, a chodzi o naprawdę gigantyczne pieniądze idące w dziesiątki miliardów złotych. Gdy idzie o tzw. dodruk pieniądza przez NBP - „bagatelka” o 10mld zł. MSW B.Sienkiewicz twierdzi, że „25 dużych baniek się wyskrobie, ale 35 już nie”. Te tzw. duże bańki to miliardy złotych potrzebne rządowi, by nie rozpadł się polski budżet i by utrzymać się u żłoba. Na taśmach mówi się również o „kupie pieniędzy do wydania w wydatkach na wojsko”, a to przecież aż ok. 130mld zł w najbliższych latach, a rocznie to średnio ok. 20mld zł. Mówi się o firmach lotniczych, w tych zagranicznych „dotowanych pod stołem”, przez obecną władzę oraz o OLT - Express, a to również setki milionów złotych.

Soczyste uwagi poświęca się tzw. Polskim Inwestycjom Rozwojowym - sztandarowemu pomysłowi premiera D.Tuska na rozruszanie polskiej gospodarki - i choć to podobno gorzej niż kamieni kupa, to polscy podatnicy ponoszą z tego tytułu już idące w setki milionów złotych koszty i finansują fantastyczne wynagrodzenia dla władz tej spółki. Na taśmach mówi się również o niedawnej prywatyzacji PKP Cargo, co do której wielu ekspertów ma wielkie wątpliwości, czy była aż tak udana i ile nas tak naprawdę kosztowała. (...)".

Brak głosów