"Marcin P. będzie sypał."

Obrazek użytkownika ander
Kraj

"Marcin P. będzie sypał" - tak uważa Pan Marek Biernacki, obecny poseł Platformy Obywatelskiej, były szef MSW w latach 1999-2001. Niestety, ja nie jestem takim optymistą, jak Pan poseł - tym bardziej, że jak sam to określił," Amber Gold to był wielki mechanizm, który wymagał dużego wsparcia."

No cóż, co się będzie działo w sprawie afery "Amber Gold" pewnie nie raz nas jeszcze zaskoczy - ale proponowałbym, aby Pan poseł Biernacki wyciągnął wnioski ze swoich słów o "dużym wsparciu mechanizmu" - o ile wiem, w Gdańsku i okolicach już od wielu lat niepodzielnie panuje PO, więc te słowa o wsparciu jakoś tak... dziwnie brzmią w ustach polityka, który zresztą również pochodzi z tamtego regionu, a w latach 2002 - 2004 był nawet wicemarszałkiem województwa pomorskiego. Dziwnie, bo domyślam się, że chodzi o wsparcie polityków - i to chyba raczej nie opozycyjnych, bo to raczej nie pomaga w interesach.

A może się mylę chodzi o jakieś inne... "wsparcie"?

Redaktor Bogdan Rymanowski, który odpytywał tego prominentnego polityka Platformy Obuwatelskiej w swoim programie "Jeden na jeden", zadał mu również pytanie dotyczące ogłoszonego wczoraj wyroku w sprawie tzw. "Pruszkowa". Przyznam, że odpowiedź byłego ministra MSW mnie mocno zaskoczyła, bowiem odpowiedział on ni mniej, ni więcej, tylko tak:

"Zgubiliśmy meritum - jak to się stało, że cinkciarze z PRL stali się członkami takiej organizacji?" - podkreślając przy tym, że nie wyjaśniono finansowego zaplecza mafii.

A ja się zapytam - czy ktoś tym finansowym zapleczem mafii, ze strony instytucji państwowych, powołanych do przestrzegania prawa i porządku, w ogóle się zajmował? Czy ktoś zajmował się powiązaniami polityków i mafii? Czy służby specjalne po 1989 roku próbowały zbadać genezę powstania mafii, aby zabezpieczyć nasze państwo w maksymalnym stopniu przed jej przestępczą działalnością?

Próbowali to robić niektórzy dziennikarze śledczy, ale jak pokazują ich koleje losu, nie wyszło im to za bardzo na zdrowie - może dlatego, że mocno wsadzali nos w nie swoje sprawy, nie otrzymując przy tym ochrony od państwowych instytucji, w których decydujący głos mieli... politycy?

Przypomnę fragment pewnego artykułu, napisanego przez Wojciecha Sumlińskiego w 2003 r. dla "Wprost". w którym padają ze strony "Masy", najbardziej znanego świadka koronnego, dawnego członka grupy "Pruszkowa":

"Prokuratura nie była zainteresowana politycznymi wątkami moich zeznań. Prowadzący śledztwo skupili się jedynie na wątkach kryminalnych. Nie drążyłem tematu, skoro nikt mnie nie pytał o szczegóły. Zorientowałem się, że szansa na to, iż prokuratura podejmie polityczne wątki sprawy, jest po prostu zerowa. Prokuratorzy wręcz bali się słuchać tego, co miałem im do powiedzenia - w ten sposób Jarosław Sokołowski (Masa), świadek koronny w procesie "Pruszkowa", opisał dziennikarzowi "Wprost" najciekawsze fragmenty swoich zeznań."

Czy coś się od tamtego czasu zmieniło? Kogo dzisiaj ściga prokuratura? Kto, według niej, jest największym zagrożeniem dla prawa i porządku w naszym kraju?

I czy prokuraturę zainteresuje, kto udzielił "wsparcia" temu "wielkiemu mechanizmowi", którym był "Amber Gold"?

Poczekamy, zobaczymy...

Żródła:

http://www.tvn24.pl/szef-amber-gold-nie-dzialal-sam-bedzie-sypal,276588,s.html

http://www.wprost.pl/ar/?O=46545

Brak głosów

Komentarze

To seryjny samobójca zaciera ręce,szykuje się robota,dobrze płatna,i odPOwiedzialna

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#290093

Mnie za to bardzo zastanawia, czy poseł Biernacki przemyślał swoje słowa o "wspieraniu"...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290102

Albo mu życie z brzydło,albo informuje kolesi że klijent staje się za bardzo rozmowny

Vote up!
0
Vote down!
0
#290114

wypowiedź posła Biernackiego. Bardzo mocno. Jak miał w tym cel? Uświadomić komuś niebezpieczeństwo z "sypania"? Czy on zdawał sobie sprawę z konsekwencji swoich słów? Czyżby chciał mieć na sumieniu tego człowieka? Może Marcin P. miał zamiar sypać dopiero na rozprawie? Dziwne.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#290138

Prawda? Tym bardziej, że poseł Biernacki świetnie się orientuje w Trójmiejskich realiach, przecież działa w nich od ponad 20-tu lat i doskonale wie, kto jest kim.
Dodatkowo ma również pojęcie o działalności służb specjalnych, zdaje się, że nadal reprezentuje PO w tej komisji (ds służb - chyba, że się mylę?), a także jest prawnikiem.
Też się zastanawiam, jaki był cel jego wypowiedzi - bo z drugiej strony jeśli, jego zdaniem, Marcin P. będzie sypał, a ktoś Marcina P. "wspierał" - to szykuje się jakaś "zmiana warty" w Trójmieście?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290201

... i sam jestem ciekaw odpowiedzi. Muszę się przyznać, że jestem nałogowym optymistą i jestem wewnętrznie przekonany, że odpowiedzi poznamy. Na postawione w tekście pytania i na inne, dotyczące fundamentalnych kwestii. To kwestia czasu.

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#290113

Ja też chciałbym być optymistą w tej sprawie, i to bardzo...
Jestem ciekawy, czy poseł Biernacki będzie się jeszcze w tej sprawie wypowiadał - to być może będzie wskazówką, jak ta sprawa się dalej potoczy.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290116

Gdyby sąd był niezawisły?,
Rządy Tuska już by prysły.
A tak? - sędzia "ogłupiały",
Z braku "linii"? - jest skostniały.
Patrzy, czyta, podsłuchuje,
Akta spina i wertuje
I latami się wczytuje.
Jak już pojmie? - rezygnuje,
Niech kto inny, to sygnuje.
W sprawach błahych? - sąd - dowala,
Potraktuje, jak kowala,
Tym się szczyci i wychwala.
Gdy zaś przyjdzie sądzić sprawy,
Gdzie jej obraz jest - "szarawy",
Zaczynają się? - "migawy".
VIS MAJOR, tu się wpina,
Drążyć kanał tak zaczyna,
Że wychodzi w poprzek rzeki
Sącząc do niej? - same ścieki.
Rzeka "Prawa" - cuchnie siarą,
Sama w sobie jest ofiarą,
Zaplątania się w układy,
Zmieniając się? - w "ziarnojady".
IUDEX EST LEX LOQUENS
/Sędzia jest mówiącym prawem/
Nie wiem,czy bym za to? - dał dziś pens.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

komar

#290125

Dziękuję za to poetyckie podsumowanie obecnych rządów "prawa"...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290126

Nie ma czym sypac. To potencjalny "samobojca".

Vote up!
0
Vote down!
0

Joe Chal

#290141

Określenie "sypać" kojarzy się raczej z grypserą, niż z mową byłego szefa MSW; słowo "sypać" ma wyraźnie negatywne zabarwienie dla mówiącego - a więc po której jest stronie??

Vote up!
0
Vote down!
0
#290188

ich język!
PO której stronie? wiadomo!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#290198

taki właśnie jest to język platformiany.
Czekam tylko jeszcze na wypowiedź posła N. w tej sprawie - aż dziwi mnie, że nie zabrał jeszcze głosu.

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290204

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#290184

Przypuszczam, że parę osób jednak nie czuje się ostatnio najlepiej, myśląc o Marcinie P.- zastanawiam się, czy nie poczują się jeszcze gorzej. Może poseł Biernacki wie, co to mogą być za osoby?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290208

Oczywiście, że Biernacki 'puszcza' info o Plichcie. Plichta jak zacznie zgłaszać chęć sypania to go zabiją a jak nie będzie chciał sypać to też go zabiją. Zamknęli go nie, dlatego że musieli, ale aby mieć go pod kontrolą i móc rozegrać sprawę tak jak uznają za stosowne. Tak ja to widzę. W AG umoczona po uszy jest prokuratura, policja i sądy gdańskie. ABW i CBŚ. Kościół i Urząd Miasta a i Urząd Marszałkowski. Że o uczciwych gdańskich adwokatach nie wspomnę. Moim zdaniem też za AG mogą stać ci sami, którzy stali na początku lat 90-tych za Baltic Bankiem. Który miał siedzibę w Gdańsku Wrzeszczu i po prostu 'sobie upadł'. Prawda panie Bolku i panie O. i panie K.?

Vote up!
0
Vote down!
0
#290247

gość z drogi

w tym jest szkopuł,kogo ostrzega pan Biernacki...? bo kogoś ostrzega...na Bank i na pewno nie "skarżonego "bo ten jest już ugotowany,super rosół uwarzyli na nim...

10

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#290260

Rzeczywiście - jego wypowiedź może być odbierana jako ostrzeżenie - choć zastanawiam sie również, czy nie jest jakąś formą nacisku na jakies prominentne osoby rozdające karty w Trójmiescie i okolicach - żeby np. trochę się "posunęły" i zrobiły miejsce dla innych, którzy tez chceiliby trochę "porzadzić".
Czas pokaże.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290285

gość z drogi

"TO widzi "i jedno i drugie

no cóż, życie może pokarze ,co"autor miał na myśli"

pozdr z 10 :)

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#290318

Te wszystkie wyroki w zawieszeniu nie wzięły się przeciez z powietrza, prawda?
Zgadzam się z Pana sugestiami.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290284

prof Rycho: Sam sobie stawia pytania i zaprzecza! Plichta bedzie mowil to co mu kaza "Sily Wyzsze"! Bedzie narzedziem rozgrywki politycznej o...wpływy!Pan Bondaryk prawa reka oligarchy Solorza, nic w opiniowaniu nie znaczy!!! Jest po to, by strzec interesow ...OLIGARCHII! Zaszlufladkowany do pewnej grupy interesow Panie Ander ,Plichta, jest Słupem i ..tyle ! Moze conajwyzej stracic zycie i wlasnie dlatego z wielkim umiarem prosze sie odnosic do jego słow jak to co aktualnie ma powiedzieć.../pewnie dzis chodzi o zastraszenie kogo .../pozdr
PS w sprawach wywiadu i takiej gry nie ma prostych odpowiedzi Panie A . Masa opowiedział to co miał ..opowiedzieć ,nie badz naiwny ,popatrz na lipne wyroki .W USA po 80 lat by dostali.

Vote up!
0
Vote down!
0

prof Rycho

#290273

Oczywiście, że nie ma prostych odpowiedzi = ale słowa posła Biernackiego, że za AG stał jakis "duży mechanizm", moim zdaniem, miały jakiś cel.
Jaki?
Dzięki Pana i pozostałych czytelników komenatarzom, próbujemy tej kwestii się przyjrzeć...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

ander

#290287