WSPOMNIENIE LATA........" księżycowe "
Piszę tutaj w tym wyjątkowym miejscu, korzystając z gościny Kochanych Moich Niepoprawnych, różne wierszyki.
Jak zapewne Zauważyliście bywają również wiersze powstałe po śmierci osób ważnych, znanych, Wielkich i tych mniej. wielkich.
Wiersz, który poniżej nie ma ambicji być takim właśnie.
Napisał się w ubiegłym roku bo gdzieś zobaczyłem informację o specjalnym wieczorze w Klubie Im. Kazimierza Pułaskiego, poświęconym wspomnieniom z Polski.Letnim.
I wierszyk powstał.
Dziś wieszam go tutaj z jednego powodu:
Zmarł człowiek, o którym w specyficzny sposób wspominam w moim wierszu.
Wspominałem rok temu, choć nie On był głównym tematem moich zwrotek.
Dzisiaj pisząc te słowa wspominam Bohatera tamtych niezapomnianych chwil.
Dla mnie i dla Świata.
Choć ja pyłkiem tylko
A Zmarły Tytanem I Niezwykłą Postacią
WSPOMNIENIE O NIM POZOSTANIE NA ZAWSZE..
CZEŚĆ TWEJ PAMIĘCI NEIL ARMSTRONG !
WSPOMINAMY POLSKIE LATO.....Co ty na to ?
Co ja na to ???
" Historia pierwszego pocałunku "....
Poszukam w pamięci mojej wspomnień,
Które zostały z dawnych lat.
Te młode lata,.... Czas zachwyceń....
Pachnący miętą... Czas.
Opowiem wam o jednym lecie.....
Było zupełnie wyjątkowe...
Takie dla mnie.... I takie na świecie.
Jak wybuch Gwiazdy Supernovej !
Miałem wtedy kilkanaście lat....
Można powiedzieć - zupełnie zielony.
Ten Piękny.... Nieznany był mi jeszcze świat,
Choć wszędzie czułem... Feromony.
Nadeszły wreszcie wakacje,
Po roku ciężkiej, szkolnej harówy....
Plecak na plecy, namiot w garście
I w Polskę.... Może w Góry ?
Nie, w góry nie...
Tam trzeba chodzić pod górkę.
Gdzieś, gdzie wody jeziorne....
Może piękną spotkam Mazurkę ?
Nie, jednak nie Mazury.
W jeziorach wody mało....
A mnie trzeba tam, gdzie wodne góry.
Nad morze !.. Ojjj, będzie się działo !
Daj ci Boże !
I namiot stanął gdzieś w Międzyzdrojach ,
Niedaleko złotych plaż Bałtyku....
Te Międzyzdroje, dziś miasto gwiazd.
Z odciskami rąk na chodniku....
Ja tam nie mam żadnej swojej płyty....
Po odciskach nikt mi nie będzie deptał.
U mnie w pamięci odcisk smakowity....
Uniesień młodzieńczych szał....
No i przyszedł TEN specjalny dzień.
Taki jasny, piękny, słoneczny....
Złota plaża, koszy wiklinowych cień.
Czy dasz wiarę, że DZIEŃ się uwiecznił ? ? ?.....
Błękit nieba... Szum fal i krzyk mew.
Tysiące ludzi na plaży w Międzyzdrojach.
Mój grajdołek był tam gdzieś też...
Obok drugi... " Grał " na tranzystorach.
Jakiś tato słuchał radia z rodziną...
Mały brzdąc budował zamki z piasku...
Pełen relax .... A czas sobie płynął....
Wtem dochodzą z tranzystora jakieś trzaski .
Jakieś głosy słychać z radia... z grajdołka.
Nagle krzyki i wrzaski całej plaży....
Właśnie zaczęła się Nowa Epoka ! ! !
PO KSIĘŻYCU NEIL ARMSTRONG SOBIE ŁAZIŁ ! ! !
I TYM SAMYM DZIEŃ WSZEDŁ DO HISTORII....
MAŁY KROK CZŁOWIEKA NA KSIĘŻYCU.
WIELKI SKOK DO PRZODU LUDZKOŚCI.
No a dla mnie nowy rozdział w życiu....
Księżycowo sobie zagościł.....
Ten Rozdział dla mnie miał Ewa na imię....
Pusta plaża.... czarne niebo i szum fal....
Kosz z wikliny i Te Usta Dziewczyny
Ewy z Łobza Księżycowy Miały Smak.....
A S
Pierwszy człowiek na Księżycu
20 lipca 1969 roku jako dowódca statku kosmicznego Apollo 11 Neil Armstrong wraz z Edwinem "Buzzem" Aldrinem dokonał pierwszego lądowania na Księżycu przy użyciu lądownika Eagle i jako pierwszy człowiek w historii postawił stopę na porytej kraterami powierzchni Srebrnego Globu.
To wtedy wygłosił pamiętne zdanie: "To mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości". Blisko trzygodzinny spacer Armstronga i Aldrina po Księżycu, podczas którego zbierali fragmenty skał, robili zdjęcia i przeprowadzili eksperymenty, z zapartym tchem oglądało na ekranach telewizorów ok. 600 mln ludzi na całym świecie. Armstrong miał wtedy 38 lat.
"To było wyjątkowe i niezapomniane przeżycie, ale trwało zaledwie chwilę, ponieważ mieliśmy dużo pracy do wykonania. Widoki były po prostu nadzwyczajne" - opisywał później tamte chwile.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 946 odsłon
Komentarze
to było w nocy
27 Sierpnia, 2012 - 08:49
czy ktoś pamięta śmiech Armstronga?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
wielka rzecz
27 Sierpnia, 2012 - 10:12
prof Rycho: A dodam ,ze fenomenem była zgoda Gomułki na transmisje w TV Polska ,i tylko w jednym kraju komunistycznym! I pamiętam jak pózną noca, ściskając reke kolezance /lata dzieciństwa/ oglądaliśmy transmisje 20-07 1969r na wczasach w Gdańsku. To był dla nas szok ..Wydawało sie ,ze za 10 lat juz na Marsa. Wiele artykułow w prasie, tak tez twierdziło. A tu 43 lata i...NIC?
prof Rycho