S S B...Seryjny Samobójca Brondona

" S S B " To pewnie będzie długi wiersz. I pewnie będzie nieskończony. ten samobójca dziwny jest. on jest - nienasycony..... Wciąż się pojawia,.. głodny taki. Złe Mzimu jakieś bardzo.... A wszystko wiedzą o nim pismaki ! Śledztwem pismaki gardzą ! Bo jak nie brzoza to pijany ! Albo się coś urwało ! Albo był chory ! Zbankrutowany ! Żyć się mu odechciało !!! No i zadzierzgnął ! Albo zastrzelił ! Sznur wiązałkowy albo odkurzacz ! Kabel jest dobry dla sk.......li ! I piła też ! W sam raz !!! Albo utopią się na rybach ! W wodzie do kolan !!! Dwóch samobójców ! Się nie ucieknie od Złego Mzima ..... Od nasyłanych - zabójców............ I zawał serca dobry jest ! A po Niedzieli sekcja zwłok spóźniona ! Więc się wykaże co się chce ! Śmierć samobójcza ! Umorzona !!! W Indiach się denat kąpał tylko, Poszedł by prysznic wziąźć do łazienki !!! I już następne zwłoki odkryto ! I cień nad nimi - Smoleński..... Czasem jest w celi prześcieradło. Czasem pasek od spodni. Czasem tabletek dużo się zjadło..... I tak śmierć za śmiercią goni..... Czasem wypadek ma samochód. Albo rozjedzie go ciężarówa. Lecz zawsze śledztwo się umorzy. Dowody spali albo schowa !!! I tak szaleje samobójca ! Serią długaśną jak z PePeszy ! Prokuratura - wszechwiedząca ! - BRAK DZIAŁALNOŚCI OSÓB TRZECICH !!! I umarzają wszystkie śledztwa ! I tak się ta lawina toczy.... Ale już coraz bliższa chwila tej komotuskiej końca swołoczy. Kropla przeleje czarę goryczy. Dzban nosi wodę aż mu się urwie. NARÓD hołotę ćpunów rozliczy I urwie łeb komotuskiej k.......ie !!! Już czas POLACY ! Już CZAS ! Ostatni gwizdek jest !!! Bo po NAS zostanie tylko cisza...... I LAS....powalonych drzew........... A S