Apelu ciąg dalszy: Płacz Temidy
Tytułowa Temida, gdyby istniała w polskich realiach byłaby kobietą szczęśliwą. Wróciłby jej wzrok za pomocą pani Kopacz, jej szalę trzymałby Komorowski, a z mieczem biegałby Tusk. Opaskę za to założyłoby się Polakom.
Kilka dni temu, po "próbie samobójczej" pułkownika Mikołaja Przybyła, pisałem apel o nieufność względem wszelkich newsów i wrzutek.
Chciałbym przedstawić Wam mój punkt widzenia na ten temat, który kształtował się przez kilka ostatnich dni.
Po pierwsze, odebrałem chęć popełnienia samobójstwa jako rozpaczliwy jęk wojskowego prokuratora, który chce coś pokazać, coś udowodnić. Pierwszą opcją była myśl narzucona przez media - "obrona honoru żołnierza polskiego". Niestety moje podejście do życia, moje wychowanie i przede wszystkim moja duma i honor nie pozwala mi zakwalifikować próby samobójczej do aktu obrony honoru. Dla mnie próby samobójcze to ZAWSZE, niezależnie od sytuacji - tchórzostwo! Nie można tego usprawiedliwiać w żaden sposób. W kontekście pułkownika Przybyła oznaczałoby to dezercję.
Na tym etapie rozumowania bardzo pomogły mi artykuły onet.pl, które pisały o honorze żołnierza, współczesnym Rejtanie, ostatnim sprawiedliwym. To był dla mnie znak, że w tę tezę nie należy wierzyć.
Mimo wszystkich tych wrzutek podświadomie wyrobił mi się pogląd, by bronić wojskowej prokuratury. By zachować ich odrębność, by dalej mieć wzajemną kontrolę. Doprawdy, nie wiem dlaczego, ale jakoś tak mi się utarła ta wizja.
I potem zaczęły pojawiać się informacje ze szpitala. Rzekomo strzeżony prokurator udziela wywiadów, ma się dobrze i wychodzi do domu. Gdybym JA był PROKURATOREM GENERALNYM WOJSKOWEJ PROKURATURY, a mój WYSOKO POSTAWIONY PODWŁADNY próbował popełnić samobójstwo - za nic nie pozwoliłbym mu powiedzieć słowa! Miałby leżeć i odpoczywać pilnowany przez Żandarmerię Wojskową, odcięty od świata. A płk Mikołaj mówi jak to żałuje, że wojskowa prokuratura jest dobra, że trzeba bronić Parulskiego i bla bla. Strzelił sobie w policzek, mały zabieg chirurgiczny. Ot, taka błahostka...
Tutaj załączył mi się solidny mechanizm obronny. Jego umocnieniem były słowa Parulskiego, który nie ma zamiaru dymisjonować prokuratora, który może być niestabilny psychicznie. Parulski nie chce go dymisjonować. To znaczy, że Przybył jest bardzo stabilny psychicznie - mamy do czynienia z planowanym działaniem.
Tylko po co? Czyżby szykowała się wojna prokuratur? Przecież jedna i druga jest do kitu. Może to Komorowski, który jest chciwy władzy i miesza w planach Tuskowi? Może jak prezydent gdzieś poleci, to wszystko się zmieni...
Wracając, mamy sytuację, w której prokuratura wojskowa, winna złemu prowadzenia śledztwa dot. zamachu smoleńskiego wykonuje dziwny i niezrozumiały ruch (bardzo słaby teatrzyk) by umocnić swoją pozycję.
Mimo wszystko, sytuacja jest dla nas tragiczna. Pozostanie prokuratury wojskowej w obecnym kształcie jest złe. Złe z punktu widzenia Polaków, którzy chcą prawdy o Smoleńsku, złe z punktu widzenia podatnika, którego pieniądze są wyrzucane w błoto na wojskowe ustawione przetargi, złe z punktu widzenia bezpieczeństwa Polaka, gdzie złych żołnierzy się nie karze, co działa bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo. Zaś jej likwidacja pomoże Tuskowi skoncentrować władzę w jednej dłoni. Nie będzie stref wpływów. Będzie jedna strefa, jedna dłoń, jeden człowiek.
Więc tak źle i tak niedobrze.
Możecie mnie nazwać malkontentem, marudą, etc., ale powiedzmy sobie szczerze - mamy kiepski wybór. Proponowane opcje przez rządzących jest analogiczne do przysłowia "zamienił stryjek siekierke na kijek". A przecież można zrobić to inaczej.
Trzeba by było odciąć pępowinę prokuratur od rządu. Ma być niezależna! Niestety do niczego takiego nie dojdzie, z wiadomych względów. Ubolewam tylko, że PiS bezkrytycznie idzie za głosem PO i chce likwidacji prokuratury wojskowej. Wszak każdy ruch PiS'u jest bardzo wrażliwy na wyśwmiewanie i krytykę.
PODSUMOWANIE
Społeczeństwo przegrało, nie mamy szans na jakiekolwiek działanie. Nie mamy na to wpływu. Jakakolwiek decyzja podjęta w sprawie prokuratur będzie zła, bo "elyty" walczą o wpływy, a nie o Polskę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2212 odsłon
Komentarze
@wieszczoo
12 Stycznia, 2012 - 12:57
Całkowicie zgadzam się z podsumowaniem.
Co do wstępu, mam zastrzeżenia. W mojej wersji Temida odeszła na dobrze zasłużony odpoczynek - wszak dawno temu przekroczyła wiek emerytalny (nawet ten podwyższony) - zaś jej miejsce zajęły trzy chińskie małpki - ślepa, głucha i niema. ;-)
Pozdrawiam
>wieszczoo
12 Stycznia, 2012 - 13:02
Moje opinie identycznie były zmienne, jak w kalejdoskopie. Śledziłam komunikaty na bieżąco. Wreszcie się odcięłam od przekaziorów, kiedy zobaczyłam, że zaczynam się w tym gubić i chyba jest to "gra w kulki" z opinią społeczną. Teraz widzę, że postąpiłam słusznie, co innym też doradzam. Wystarczą informacje z portalu. Taki los blogera,że jest narażony na....dodatkową utratę nerwów, za co powinien mieć "dodatek specjalny za pracę w warunkach szkodliwych".
Tak więc, bądź zdrów, Drogi "wieszczoo" i miej dużo, dużo cierpliwości i odporności na "manewry medialne".
Pisz dalej, będę czytać.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
@limba
12 Stycznia, 2012 - 13:10
Byłem wystarczająco długo odcięty od mediów i na podstawie obserwacji dnia codziennego bez problemu można było ocenić obecny rząd.
Teraz "bawię się w deszyfranta" i staram się odgadnąć, o co chodzi, kto co kombinuje. Czasem się udaje, czasem nie.
Również pozdrawiam serdecznie :).
>wieszczoo
12 Stycznia, 2012 - 15:16
Tyle funkcji rozdzieliłeś przy Temidzie. Zapomniałeś o tym, że powinien też być ktoś, kto ocierałby łzy płynące z jej oczu , a ten pracy miałby najwięcej
Pozdrawiam.
>wieszczoo Spoleczeństwo przegralo bo samo tego chcialo
12 Stycznia, 2012 - 16:05
A to się stalo 9 października roku ubieglego.Wobec
zmasowanej i zdecydowanej postawy nie udaly by się
żadne machlojki wyborcze.Teraz mamy to co nam się należy.
Oddaliśmy wladzę w ręce ludzi nieuczciwych,którzy
rozkradają nasz majątek narodowy. Nie przestrzegają
postanowień Konstytucji,a po morderstwie smoleńskim
obowiązuje w naszym kraju już tylko prawo bezprawia.
Twoje przemyślenia są bardzo trafne,można tylko
pogratulować.Polacy są slabi,upodleni i nie wierzą
we wlasne sily.Pozdrawiam.
>ALI
12 Stycznia, 2012 - 16:13
Mam wątpliwości czy "oddaliśmy władzę". Nie jestem przekonana, że jest to prawdziwy wynik wyborów.
Pozdrawiam.
@limba
12 Stycznia, 2012 - 16:23
Z Twojego punktu widzenia (homo sapiens) niemożliwa jest wygrana PO.
Ja niestety wyleczyłem się z teorii MASOWO fałszowanych wyborów po wielu rozmowach. Naród jest po prostu głupi i zmanipulowany. Oczywiście nie wykluczam przekrętów (fałszerstwa PSL czy zaniżanie wyniku PiSu), ale jestem pewien, że PiS nie byłoby w stanie rządzić samodzielnie mimo prawdziwych wyników wyborów. Ale uważam, że przyszłe wybory zmiażdżą PO - o ile będą uczciwe.
>wieszczoo
12 Stycznia, 2012 - 16:27
Oby, oby! Oby Twoje słowa w perły się zmieniły.
Pozdrawiam.