Chłodnemu Żółwiowi w sukurs …
Rozglądając się wokoło widzę, że większość osobników w wieku uprawniającym do głosowania nie interesuje się polityką, a swoją wiedzę czerpie (najczęściej z lenistwa i ograniczenia zaangażowania własnego do siedzenia przed telewizorem, do czego mało kto się przyznaje oczywiście) jedynie z TVN24 (mielą te same kotlety przez cały dzień, więc coś z tego ich g...a dla leniwego mózgu zawsze zostaje), z darmowej GW rozrzucanej na uczelniach, w urzędach państwowych (czytaj: platformerskich), w pociągach, i gdzie nie tylko, z podobnie dystrybuowanego „Wprost” ( co wypłynęło niedawno), i wreszcie z "opinii ulicy", że Macierewicz to oszołom co ma straszne oczy, że Kaczyński jest za mały, ma nie wyczyszczone buty, nie ma konta w banku i komórki, ojciec Rydzyk to też pisowski oszołom, itd.
Nikt z tych deklarujących się jako "nie zainteresowany polityką" nie przejawia chęci wykonania wysiłku, by poszukać pełnej informacji u źródła (pozostał niestety, a właściwie stety tylko Internet). Tylko tu są pełne wypowiedzi wszystkich "oszołomów", a nie pojedyncze, wyrwane przez mendialnych manipulatorów opinią społeczną z kontekstu wyrazy, pokazywane są dokumenty "czarno na białym", do obejrzenia są zapisy video, a do odsłuchania nagrania audio. Jest wszystko, czego dusza zapragnie i jeszcze więcej, by można było wyrobić sobie własną opinię.
ALE ...
Trzeba chcieć przestać przeżuwać po raz TVN-ty to, co usłużni agenci wpływu, zwyczajni zdrajcy polskiej sprawy i inni źle życzący Polsce za sowite wynagrodzenia, podsuną wymóżdżonej gawiedzi do wierzenia jako prawdę objawioną przez "najwyższe czynniki" i źródła.
Skoro ci „nie zainteresowani polityką” nie mają nawet bladego pojęcia o polskiej rzeczywistości, nie mają swojego własnego zdania w żadnej sprawie, nie rozumieją naszego „tu i teraz”, a co gorsza tego „co może być, jeśli …” (bo tak wskazują znaki na niebie i ziemi), nie przemawiają do nich podwyżki cen na wszystko, nie potrafią odróżnić prawdy od fałszu, odrzucają wszystkie opinie inne niż z cytowanych wyżej źródeł, to lepiej będzie dla nich i dla nas, że głosować nie pójdą.
I do takiego postępowania tych nieuświadomionych SERDECZNIE NAMAWIAM. Głos bezmyślny, to też głos stracony.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1560 odsłon
Komentarze
wyjaśnienie tego fenomenu...
10 Lipca, 2011 - 23:09
ludzie chętnie emocjonuja się polityką, ale... zupełnie się nia nie interesują, nie próbują się niczego dowiedzieć, analizować, sprawdzać... wola czyste nie skalane wysiłkiem intelektualnym emocje.
Nawet wśród naszych... Usłyszą: "Gdy Kwaśniewski wygrywał, w pierwszej turze frekwencja przekraczała 60 procent!"
Odpowiedzą: "e tam, nie wierzę..."
Usłyszą, "gdy Kaczyński wygrywał, w pierwszej turze frekwencja wyniosła poniżej 50 procent!"
Odpowiedzą: "e tam, nie wierzę..."
Nie chcą sprawdzić. Nie interesuje ich to. Wola się emocjonować i bezsensownie powtarzać jak stronnicy Kwasniewskiego, ze "najważniejsza jest frekwecja".
Pozdrawiam.
Zgadzam się.
11 Lipca, 2011 - 00:11
Nie ufasz PiSowi? PO kłamie? SLD to komuchy? PSL to wiejskie chorągiewki? UPR to margines? Zostań w domu! Po kiego licha będziesz głosować na kogoś, kto: kłamie, jest brzydki, manipuluje, jest oszołomem czy starym komuchem.
Zostanie te 30-35% co polityką i KRAJEM się interesują i wybiorą nowy rząd.
Oczywiście jest jeszcze argument "nie głosować na kogoś, tylko przeciwko komuś", czyli wybór pomiędzy tzw. mniejszym złem - to idiotyczne, ale działa. Niestety.
Ja zawsze powtarzam tym co to głosują na PO nie z przeświadczenia, tylko na złość PiSowi i "bo tak będzie lepiej": czym ze faktycznie zawinił Tobie PiS? Dlaczego nie lubisz tak Kaczyńskiego? Czy żyło Ci się lepiej czy gorzej jak rządził PiS? Niektórzy po chwili refleksji mówią, że faktycznie LEPIEJ było za PiS. Łatwo można wyczuć niezdecydowanego od "typowego zwolennika PO" czy wręcz wroga PiS.
Niestety patrząc na te otaczające nas bagno i widmo finansowej totalnej zapaści rozmyślam, czy faktycznie PiS przy ew. zwycięstwie poradzi sobie tak chorą Polską...
Przy kolejnej próbie oczyszczania instytucji (tak trzeba!!!) znów uruchomi się ta machina nienawiści i cel zniszczenia nowego rządu. Chyba, że ludzie w końcu otworzą oczy.
Bóg jeden wie.
Re: Zgadzam się.
11 Lipca, 2011 - 02:55
"..Zostanie te 30-35% co polityką i KRAJEM się interesują i wybiorą nowy rząd.."
I właśnie dlatego jest tak jak jest. A podejrzewam że nie będzie inaczej nawet jeśli frekwencja nie przekroczy ilości procentów w piwie.
Bo żaden z "polityków" nie zastanowi się dlaczego z prostej przyczyny. Ma to bowiem w najgłębszym poważaniu. Najważniejsze by wybory "zaliczyć" bo to daje legitymizację władzy. I tylko do tego są im potrzebne. Zachowanie pozorów demokracji ma nadal najwyższe zapotrzebowanie ;)
W. red
W. red
A może jesteśmy masochistami ?
11 Lipca, 2011 - 01:17
Gewałtu można dokonywać w różnoraki sposób. Indywidualnie, zbiorowo, fizycznie, psychicznie.Można dokonywać gwałtu na naszej świadomości, przekonaniach czy wierze. Można gwałcić to co najbardziej kochamy. W niektórych gwałt wyzwala przekonanie o swojej wyższości. Podludzie są po to aby ich co najwyżej zgwałcić. Na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem,( mój krzyk ja się na to nie zgadzam nie ma znaczenia), dokonywany jest gwałt na Polskim Narodzie, poprzez poniżanie wszystkiego tego co dla nas Polaków jest najważniejsze. Jest to gwałt swoistego rodzaju, odmienny od formy klasycznej. Wyrafinowany aż do przesady, sięgający szczytów perwersji. Osobiście czuję się tak jakby mi ktoś wsadził w dupę rozgrzany do czerwoności pręt ale zimnym końcem, abym w żaden sposób nie mógł go sobie z dupy wyjąć. Dla pewności, że zostanie tam gdzie go wetknięto ,czerska i spółka podgrzewa go co jakiś czas palnikiem spawalniczym,a w tym wszystkim nie chodzi o przyspawanie nas do idei, światopoglądu, czy wiary. Ma to służyć poniżeniu nas Polaków do takiego stopnia, abyśmy stracili wszelka nadzieje, abyśmy stali się bezwolnym motłochem. Najsmutniejsze jest to, że przed tą operacją tak duża grupa Polaków (?) sama ściąga porty, a po aplikacji, krzyczy jak mi dobrze, proszę o jeszcze. Może jak operatorowi pomylą się końce tego rubaszne pręta , to usłyszymy głos sprzeciwu, a może wołanie o środki znieczulające ? Już sam nie wiem.
UPS