|
13 lat temu |
Sądzę, że |
Donaldu i jego drużyna mieliby większe szanse gdyby się może czymś pomalowali. W porównaniu z panami na ilustracji wyglądają nieco blado... |
|
Wołajcie Fakira |
|
|
13 lat temu |
@Sigmo, |
oczywiście, konieczność zapewnienia bezpieczeństwa przy uzyskiwaniu energii atomowej jest słuszna i poza wszelką dyskusją. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na zadziwiający szczegół - co najmniej od 30 lat świat zachodni boryka się z problemami tworzonymi wokół wytwarzania energii. Pierwszym z nich miało być zagrożenie awariami elektrowni atomowych a zaraz później - zagrożenie zniszczeniem klimatu na Ziemi przez dwutlenek węgla z paliw kopalnych. O ile na energetyce jądrowej się nie znam, "ocieplenie klimatyczne" które rządy poważnych państw wcięły jak młody rekin świeże bułeczki uważam za totalne oszustwo. Sądzę, że problem ubezpieczeń elektrowni (nie: skutecznych zabezpieczeń instalacji) również prowadzi - łącznie z pozostałymi - do kilkukrotnego wzrostu kosztów wytwarzania energii, a zatem - do wstrzymania rozwoju gospodarczego. Tylko o rosyjskim gazie nic takiego jeszcze nie słyszałem. A warto wiedzieć że bzdurą są twierdzenia o istnieniu "energii odnawialnej" czy o klimatycznie bezkolizyjnej możliwości użytkowania energii wiatru: wiatraki właśnie najbardziej bezpośrednio wpływają na dystrybucję energii wiatru - czyli klimat. Tylko chyba nikt jeszcze nie badał jak bardzo, bo większość badaczy brała pieniądze za straszenie "ociepleniem klimatycznym". Jak tak dalej pójdzie, bogatym pozostaną fotoogniwa, a biednym - jak zechcą pooglądać dziennik telewizyjny albo posurfować o Internecie - dynama na pedały (nie mam tu na myśli homoseksualistów).
Pozdrawiam szczerze troszczących się o środowisko
Honic |
|
PRAWDZIWE UBEZPIECZENIA ELEKTROWNI ATOMOWYCH BYŁYBY ZBYT KOSZTOWNE |
|
|
13 lat temu |
Pozwolę sobie tylko zauważyć, |
że bufetowa, gajowy czy prostytutka to szlachetne zawody i/lub profesje, czegonie można powiedzieć o powyższej. No ale jako chrześcijanin uznałem że każdej pokrace należy dać szansę, nawet jeśli nie jest w stanie jej wykorzystać... |
|
Mniejsza delikatność Hanny Gronkiewicz-Waltz |
|
|
13 lat temu |
Nie, założę się że |
Order Zgody Narodowej będzie przyznawany parami; z urzędu dostanie p.rezydent z żoną, a potem Jaruzelski i Wałęsa, Michnik i Kiszczak, Tusk i Putin, i tak dalej... |
|
ZGODA BUDUJE |
|
|
13 lat temu |
Ja mam tak samo |
Z jedną uwagą: ICH łatwo poznać po słowach jakich używają. Słowo "faszyzm" to jedno ze "słów-wytrychów" (termin wprowadzony przez Melchiora Wańkowicza) używanych przez lewactwo (z uwagi na zasięg - europejskie lub światowe). A ja jestem po prostu Polakiem. Ty też, jak mniemam. Tylko tyle, i aż tyle.
Pozdrawiam
Honic |
|
Ja faszysta. |
|
|
13 lat temu |
Widocznie Borowskiemu |
łatwiej jest czytać ojczyste gazety drukowane cyrylicą. |
-1 |
Marek Borowski oskarża pilotów Tu-154M |
|
|
13 lat temu |
Stefan Bratkowski |
robił w latach 1980-1981 wrażenie intelektualisty i reformatora. Nie on jeden. Jeszcze inny przykład to Krzysztof Teodor Toeplitz. Taki ówczesny Tomasz Nałęcz. Najwyraźniej władza ludowa (tak z przekąsem nazywano wtedy czerwonych) przygotowała sobie zastępy "intelektualistów" na nowe czasy. Pewnym wyznacznikiem może być używanie słowa "faszyzm" który poza Włochami chyba nie był obecny w Europie w ostatnim stuleciu w czystej postaci? Ale ci ludzie nie będą używać sformułowania "narodowy socjalizm", bo brzmi zbyt podobnie (i jest zbyt podobne) do tego co nam usiłowano narzucić w drugiej połowie ubiegłego stulecia... |
|
A co to wypisuje Stefan Bratkowski ?! Kaczyński faszystą !!! |
|
|
13 lat temu |
@JWP, skąd to zwątpienie? |
Chciałem zacytować przesłanie pana Cogito, ale musiałbym całość, bo nie da się z niego wyciąć czegokolwiek - fragment pozostanie jedynie fragmentem. Może ten: "...ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy
a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych..."
Albo coś całkiem innego: "Panie, chroń mnie przed przyjaciółmi. Z wrogami poradzę sobie sam".
A tak filozofując na tematy związane z przedmiotem wiary: czyż świat nie pozostał jaki był przedtem pomimo zaistnienia na nim Jezusa i Piłata? Przesłanie związane z ich historią wzbogaciło ludzkość, ale czy ją zmieniło? Czy w związku z tym nie można postawić tezy że w rzeczywistości "postęp" stanowi tezę marksistów-leninistów nie mającą nic wspólnego z prawdą, a od ludzi z tamtych czasów różnimy się tylko tym że oni nie mieli komputerów i elektrowni atomowych? I każde pokolenie przerabia to samo od nowa?
Pozdrawiam serdecznie
Honic
|
|
Tracę Wiarę, Wiarę w Ludzi... |
|
|
13 lat temu |
Przeczytawszy tekst, |
oceniwszy go tak jak zazwyczaj a następnie przeczytawszy dyskusję potwierdzam: sprawa żon kandydatów jest dla mnie zaskakująca co najmniej w równym stopniu jak prawdziwa natura TW "Bolka". Pamiętając ostatnie 30 lat z punktu widzenia dorosłego człowieka i mając świadomość jak dalece nami manipulowano jestem przekonany, że na miejscu "ONYCH" starałbym się teraz robić to samo dalej. A na przykładzie Prezydentowej Bul-Komoruskiej widać - czy chcemy tego czy nie - że istnieją informacje dla nas niedostępne i chronione skutecznie przez dziesiątki lat. Oczywiście o ile pamiętam, i Jaruzelski i Kiszczak odgrażali się, że jak by powiedzieli prawdę to by wiele koron z głów pospadało, czy tak jakoś... Więc pewnie nie powiedzą nic. |
|
Opamiętania nie będzie |
|
|
13 lat temu |
Zwracam uwagę, że |
zbrodnia katyńska została dokonana w czasie gdy nie było żadnych działań wojennych w tej części Europy. I to jest najistotniejszy argument. Więc czym jest Kuźniar właściwie? |
|
Kuźniar zdrajca, czy nie zdrajca? |
|