Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Honic
1 dzień temu @krzytsztofiejaw, Do pewnego stopnia mam podobnie. Wiem też, jakim szokiem są dla nas pierwszy raz usłyszane informacje że coś grozi bezpośrednio naszemu życiu i że "nic już nie będzie jak dawniej". Przerabiałem to. U mnie stwierdzono niebezpieczną postać raka, poddałem się operacji i od tej chwili (od roku) moje życie stało się nieco utrudnione. W moim przypadku, podobnie jak w przypadku udaru, muszę radzić sobie tak jak człowiek zdrowy, choć o obniżonej sprawności, i przede wszystkim nie rezygnować z tego co nadaje sens naszemu życiu. Oczywiście nie mam pewności, czy będę mógł przeżyć bez większych przeszkód następne długie lata, czy też nie (w moim przypadku mogą to być przerzuty). Mojemu Bratu, młodszemu ode mnie o 3 lata, walka z udarami nie udała się, choć przez pewien czas to ja włóczyłem się po szpitalach, a On sprawiał wrażenie zdrowego. Ale każdy przypadek jest indywidualny; tu nie ma żadnych reguł. Miałem trochę czasu na przemyślenia. Po pierwszych stressach przyzwyczajamy się do nowej sytuacji i świat "normalnieje". Niejako oswajamy się z zagrożeniem które będzie nam towarzyszyć do końca życia. Oczywiście nic już nie jest takie beztroskie jak przedtem, ale zaręczam, żyć się da. W moim przypadku, musiałem to wszystko sam "przepracować" bo trudno mi wierzyć w czyjeś sugestie, choćby najbardziej życzliwe i dobre, że "na pewno wszystko będzie dobrze". Muszę uwierzyć w to sam. No, a skoro "jeszcze" żyjemy, to oznacza że jeszcze najwyraźniej jesteśmy temu światu do czegoś potrzebni.Życzę powodzenia w walce jeśli nawet czasami jest trudna.Honic 4 Widziane ze szpitalnego okna...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
6 dni temu Ciekawe, że jako przyrodnik (czyli nie-humanista ani matematyk) również postrzegam tekst Autora jako ciekawy i bardzo prawdziwy.PozdrawiamHonic 2 Pyszność Ludzkości
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
1 tydzień temu Zauważmy, AK zachowywała się nie jak terroryści ale jak podziemna armia. Przynajmniej się starali, o ile to było możliwe w tamtych warunkach. Zamachy stricte terrorystyczne, np. zamach na Cafe Club w Warszawie, nie były dziełem AK. Zwróćmy uwagę na sposób działania AK. To ważne. A dla nas może najważniejsze. Powstanie w Getcie: może nie jest to najlepszy przykład, bo to była próba obrony pozycji z założenia straconych. Gdybym był mieszkańcem Getta w tamtych czasach, zapewne starałbym się działać podobnie. Ale wszystkie te działania były skierowane przeciwko oddziałom niemieckiego wojska, co warto pamiętać. Strefa Gazy: 31 704 zabitych, ponad 8 000 zaginionych, ponad 73 000 rannych
Obrazek użytkownika wit
Obrazek użytkownika Honic
1 tydzień temu Proszę potraktować to co powiem nie jako wyraz nienawiści czy jakiejkolwiek innej emocji do Tuska lecz jako ostrożną konkluzję (nie jestem lekarzem psychiatrą) wynikającą z przyjmowania przeze mnie informacji o tematyce społecznej i politycznej przez ostatnie pół wieku: to człowiek chory psychicznie, mówiąc językiem potocznym. Adolf Hitler jest powszechnie określany jako psychopata, który rozpoczął od znalezienia "chłopca do bicia" jako Żyda, a czym to owocowało wszyscy wiemy. Donald Tusk znalazł w tym samym celu PiS. Zapewne - dlatego że nie został prezydentem. I już zresztą nie zostanie, to chyba niemożliwe. Została mu już tylko patologiczna zemsta. Chętnie dowiedziałbym się kto to "pan W."  ale może nie powinienem pytać. Wiem że Zbigniew Ziobro to nie PiS, ale widocznie Tusk traktuje to pojęcie szerzej. Honic Ziobro: Dotarły do mnie informacje, że Tusk mówił, że zemści się nie tyle na mnie, co na mojej rodzinie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
1 tydzień temu Pamiętam czasy, gdy Lech Wałęsa był uważany za bohatera narodowego. Słusznie czy nie, okazało się wiele lat później. Ale z perspektywy poprzednich ponad 40 lat powiedziałbym, że w tamtych czasach była inna wiedza i inne emocje społeczne. Co do do drugiego z gentlemanów, zaczynał od razu od rzeczy wstydliwych z których najbardziej znane to "panowie policzmy głosy" i sprzedaż RSW "Prasa". "Diabeł tkwi w szczegółach". 2 SIC TRANSIT GLORIA MUNDI
Obrazek użytkownika brian
Obrazek użytkownika Honic
2 tygodnie temu @Humpty Dumpty, takiej pewności mieć chyba nie można co do powtórnego uruchamiania kopalń. Czeskie korzystają ze złóż w tej samej strukturze geologicznej, "powinny" więc mieć te same zagrożenia, w tym wodę. Ale w tej materii nie czuję się wybitnym znawcą,  Zwracam tylko uwagę na problemy.Co do złóż lubelsko-wołyńskich: ta "korekta" niewiele by dała, większość i najbardziej dostępne części były sowieckie tak przed "korektą" jak i po. Ciekawe, że gdy przejeżdżałem tamtędy jako turysta w latach 80-tych ubiegłego stulecia, chyba wszystkie hałdy "skały płonej" nosiły ślady pożarów. Chyba u nas tak nie jest?Sowieci mieli wtedy wiele złóż węgla, w tym Zagłębie Donieckie (obecnie w strefie działań wojennych). Złoże lubelsko-wołyńskie nie jest szczególnie duże; dlaczego mogło im tak bardzo na nim zależeć? 1 Węgla na sto lat!
Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Obrazek użytkownika Honic
2 tygodnie temu Prawda jest mniej więcej taka, że na Górnym Śląsku są duże złoża jeszcze nie wydobyte. Zapewne starczyłyby na więcej niż 80 lat, gdyby nie to że są w pewnej części niedostępne ze względu na budowę geologiczną - zbyt dużą głębokość powodującą nierentowność eksploatacji, plus koszty zabezpieczania przed wodą, tąpaniem i gazami (w tym wybuchowym metanem). W związku z rosnącymi cenami energii to się pewnie zmienia, ale o ile wiem przynajmniej do niedawna taka "graniczna" głębokość wynosiła około 1100 m. No, ale od czego są ciągle unowocześniane technologie? Węgiel jest obecny także w rejonie Lublina i na Wołyniu, a ściślej mówiąc po obu stronach granicy państwowej. Te złoża zostały odkryte stosunkowo niedawno, choć jeszcze przed drugą wojną światową, przez polskich geologów. Po sowieckiej (po wojnie) stronie były intensywnie eksploatowane. Po polskiej stronie pierwszym szybem kopalni była Bogdanka, zdaje się lata 70-te ubiegłego wieku. Co do zasobów, można zajrzeć do encyklopedii.Istotne jest że kopalnia musi być w ruchu - jeśli zatrzyma się wydobycie i towarzyszące mu prace, w krótkim czasie kopalnia zostanie zalana a maszyny, obudowy chodników i cała infrastruktura ulegną degradacji, nieopłacalna stanie się więc powtórna próba uruchomienia kopalni.Oczywiście, na "zielonym badziewiu" robi się kokosowe interesy. Powstają całe nowe gałęzie przemysłu, np. produkcji wiatraków. A to kosztuje, tyle że płacą odbiorcy energii. To zresztą do pewnego stopnia klasyka: według starej "kapitalistycznej recepty" aby osiągnąć sukces, należy stworzyć zapotrzebowanie a następnie je zaspokoić. I tak się dzieje w poruszonym aspekcie. 6 Węgla na sto lat!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
2 tygodnie temu Jest jeszcze "Kariera Nikosia Dyzmy" z Cezarym Pazurą. Najbardziej charakterystyczną cechą różniącą oba filmy są sceny końcowe. 4 Obecny rząd to rząd a'la "Dyzmów"?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
3 tygodnie temu Gauleiter der Weichselgau rzeczywiście zrobił więcej niż całe pokolenia kolaborantów niemieckich. Jestem ciekaw co teraz nastąpi. Choć mam nadzieję że mu się (jak zazwyczaj) nie uda.Honic 2 Zaczarowana różdżka gauleitera Tuska
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Honic
3 tygodnie temu Każde życie jest bezcenne. Ale nie zapominajmy, że podczas ataku Hamasu 7 października terroryści zaatakowali Izrael tysiącami rakiet i brutalnie zabili około 1400 osób, w tym uczestników festiwalu muzycznego. Był to atak o znamionach ataku terrorystycznego. Wiem że liczby ofiar są bardzo silnym argumentem, ale osądzając działania, starajmy się uwzględniać całość zdarzeń. Dlatego wskazana jest moim zdaniem daleko idąca ostrożność  w ocenie kto jest zbrodniarzem. Na pewno ani palestyńskie ani izraelskie dzieci. Więc - kto "pociągał za sznurki" i w jakim celu? Chyba nie Izrael? 0 Strefa Gazy: 31 704 zabitych, ponad 8 000 zaginionych, ponad 73 000 rannych
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony