Pociąg a pancerna brzoza...
Były wicepremier Rossji, Rogozin wściekły na wizytę trzech premierów i wicepremiera Kaczyńskiego w Kijowie "zaprosił" Kaczyńskiego do Smoleńska, żeby tam sobie z nim "porozmawiać". Pośrednio zasugerował w ten sposób, że za zamachem smoleńskim stali jednak Rosjanie.
Ciekawe, czy pancerna brzoza wytrzymała by zderzenie z pociągiem. Bo tym razem delegacja jechała pociągiem, a nie leciała samolotem...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 109 odsłon