19 PAŹDZIERNIKA - DZIEŃ MORDU POLITYCZNEGO?

Obrazek użytkownika GosiaNowa
Kraj

Mała to być radosna notka o tym, że pierwszy raz 19 października jest dniem modlitwy za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki, że został wyniesiony na ołtarze i jest naszym orędownikiem u Boga.

Wydarzenia w Łodzi spowodowały, że jest to dzień mordu politycznego, ale jakże różnią się okoliczności tych obu tragicznych wydarzeń.

Ks. Jerzy zginął w czasach mrocznych, ale bardziej jednoznacznych. Byliśmy my - naród, może nie jednorodny, ale na pewno nie tak podzielony jak dziś i oni - komuchy.

Ks. Jerzy Popiełuszko głosił prawdę, zwłaszcza podczas comiesięcznych Mszy św. w intencji Ojczyzny. Głosząc, wzorował się na dwóch największych autorytetach, jakimi byli dla niego kard. Stefan Wyszyński i Jan Paweł II. Jakże często ich słowa w swoich kazaniach przytaczał. A czym była dla niego prawda? Jak ją rozumiał? W Bydgoszczy podczas różańcowych rozważań przy trzeciej tajemnicy mówił:

„Prawda jest bardzo delikatną właściwością naszego rozumu”. Czyż tak nie jest? Wystarczy porozmawiać z dwu-, trzyletnim dzieckiem, by o tej delikatności prawdy się przekonać.
„Dążenie do prawdy wszczepił w człowieka sam Bóg, stąd w człowieku jest naturalne dążenie do prawdy i niechęć do kłamstwa”. Dlatego prawda jest fundamentem porządku moralnego, a świat kłamstwa jest światem chaosu i anarchii.
„Prawda, podobnie jak sprawiedliwość, łączy się z miłością, a miłość kosztuje. Prawdziwa miłość jest ofiarna, stąd i prawda musi kosztować (…). Obowiązek chrześcijanina to stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować. Bo za prawdę się płaci, tylko plewy nic nie kosztują. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba czasami zapłacić”. Czy wypowiadając wówczas te słowa, przypuszczał, że już za kilkadziesiąt minut on sam zapłaci, i to najwyższą cenę?

Zapłacił cenę życia, ale spodziewał się tego, a Marek Rosiak?

Wtedy Popiełuszko wiedział, że naraża się władzom, a dziś? Ten asystent europosła czym zasłużył sobie na śmierć?

Czy za taką Polskę Jerzy Popiełuszko oddał życie? Czy tak się zło dobrem zwycięża? Dlaczego Ojczyzna ma jest znowu we krwi? Dlaczego ci, którzy wyrośli z jednego pnia, teraz skaczą sobie do gardeł? Czy te wszystkie oskarżenia pod adresem PiS to ta prawda, o której mówił Popiełuszko?

Gdzie jesteś teraz Polsko? Gdzie doprowadziły Cię elity władzy?

ZACZNIJMY DOBREM ZWYCIĘŻAĆ - DOBREM, A NIE KŁAMSTWEM I CHAMSTWEM JAK DOTĄD.

Brak głosów

Komentarze

Dokładnie to czuję.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bożena Cz.

#95706

Piękny tekst, sgosiu. Jednak wiele wskazuje, ze ks. Jerzy zginął kilka dni później, niz podaje oficjalna wersja

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#95719

Nie ma to większego znaczenia, skoro ten dzień został uznany za datę śmierci i jest datą święta bł. Jerzego - prawda?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#96001

wydali morderczą dysPOzycję.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#95720

Masz rację - dość kłamst i walki na wystudiowane wizerunki.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#96002

Podpisuje się pod twoim wpisem oprócz tego zdania:

Dlaczego ci, którzy wyrośli z jednego pnia, teraz skaczą sobie do gardeł?

To nie był jeden pień.

Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#95726

Wg mnie był, wszyscy oni obalali komunę, tylko potem szybko się "rozjechali".

Pozdrawiam również.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#96003

Wyjątkowo się tutaj nie zgodzę.
Obalali? "Obalać" zaczęli kiedy już sama komuna doszła do wniosku, że ten system runie.
Wcześniej była w 80% licencjonowana po cichu opozycja (mówię o pierwszoplanowych działaczach), później ta sama "opozycja" podzieliła tort z ustępującymi władzami.

Proszę popatrzeć - gdyby ci ludzie rzeczywiście razem tę komunę obalali, wszyscy, to co: wszystkim im na starość się zmieniło i wyparowały resztki sumienia?

Oczywiście nie zaprzeczam, że w opozycji działali też ludzie uczciwi. Tylko, ze było ich tam stosunkowo mało - jak się okazuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#96011

Faktem jest , że razem działali w opozycji.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#96061

Dożylismy strasznych czasów. Zaczęły się mordy polityczne - owoc szerzonej nienawiści. Ilu jeszcze psychopatów, otumanionych słowami Niesiołowskiego, Bartoszewskiego, Kutza, Palikota, Wajdy, Sikorskiego, ich sojuszników medialnych - Kuczyńskiego, Wołka, Lisa, Olejnik, Kolendów, Miecugowów, Rolickiego i innych nienawistnych ludzi, gotowych jest na czyny haniebne? Na dorzynanie watahy?

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#95741

Gorsze jest to, że tacy Niesiołowscy, Czumy i im podobni nadal sieją nienawiść. Pełno też w internecie wrogich wpisów.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#96004