Przenicowany świat Baracka Obamy
Bywały czasy, kiedy odwiedzających Chiny amerykańskich prezydentów witał lodowaty chłód, czy wręcz protesty Chinczyków. Podczas akurat zakończonej wizyty w Chinach Baracka witano owacyjnie jak idola. Odnieść można było wrażenie, że w Baracku komunistyczne władze (ale i ludność) Państwa Środka widzą swojego przyjaciela i sojusznika.
Jakże inaczej przywitano białego inaczej prezydenta w sojuszniczej Korei Płd.
Policja musiała rozpędzać demonstrantów protestujących przeciwko tej wizycie. Pomimo zagrożenia ze strony atomowej Korei Płn. południowi Koreańczycy za bardzo nie widzą w Baracku przyjaciela i gwaranta ich bezpieczeństwa. Niektórzy z demonstrantów oburzali się na hipokryzję pokojowego noblisty: "O prawa ludzkie upomina się on w Chinach. Niech najpierw u siebie je zacznie przestrzegać".
Czyżby świat stanął na głowie? Lub odwrócony został na nice?
U komuchów witają Baracka z entuzjazmem. U zagrożonych komuchami witają go protestami.
Czy potrzeba lepszego wyjaśnienia, dlaczego nazawany bywa Barack kryptokomuchem? Wizyta azjatycka ten przydomek jedynie unaoczniła i uwypukliła.
Ciekawe, co na to powiedzą miłośnicy i wyznawcy Baracka? Może i do nich powoli dotrze, jaki to z niego naprawdę "demokrata".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 993 odsłony
Komentarze
Panie Andrzeju
18 Listopada, 2009 - 12:59
Niech się Pan nie łudzi. Do nich niewiele dociera, a to co dotrze to zazwyczaj dalsza propaganda.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Panie Mustrum
18 Listopada, 2009 - 18:09
Na czerwoną hołotę to znam inną wersję.
Komunizm warstwowy - warstwa komunistów, warstwa wapna, warstwa komunistów, warstwa wapna...
Andrzej Szubert
Re: Panie Mustrum
18 Listopada, 2009 - 21:57
wapno musi być niegaszone
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Tyz prowda
19 Listopada, 2009 - 07:12
A nazywa się to "komunizm warstwowy" najlepszy z ustrojów!
____________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Tyz prowda
19 Listopada, 2009 - 07:59
Bardzo niesmaczne -
Andrzej 101
18 Listopada, 2009 - 22:02
Świat nie stanął na głowie, po prostu sprawy niedokończone się mszczą (sprawa kryptokomunizmu w Hollywood). Jeżeli nie zmieniło się właścicieli wytwórni, to oni odczekali pewien czas powoli sącząc rozluźnienie moralne i społeczne w swoich produktach aż tak przerobili ludzi że wybrali komunistę jako swojego który stanie w ich obronie (podobnie do władzy doszedł "pan z wąsikiem").
USA już od jakiegoś czasu zsuwają się po równi pochyłej w stronę "szeolu". Miło za to wiedzieć, że są jeszcze społeczeństwa i ludzie którzy nie boją się tego powiedzieć w sposób otwarty i masowy (odwrotnie niż np. u nas).
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Re: Andrzej
19 Listopada, 2009 - 06:30
Mam wrażenie, że to nie jest takie proste jak się wydaje. Sytuacja na osi Waszyngton-Pekin a szerzej Waszyngton-Azja jest bardzo skomplikowana i trzeba nią patrzeć z szerszej perspektywy i widzieć innych dużych graczy, a zwłaszcza Indie i Japonię.
Jak ulepię pyzy to może coś więcej na ten temat napiszę....
A co do Korei Południowej, to proszę mi pokazać prezydenta USA, którego oni pokojowo witali. Demonstracje były tam zawsze.
Więc - jakby to uczenie powiedzieć? - wnioski Pan ma raczej słuszne, ale przesłanki raczej nie.
Serdeczne pozdrowienia
SB
Stara Baba
19 Listopada, 2009 - 10:39
Trudno, jak sama Pani przyznała, w kilkunastu linijkach opisać piekielnie zawiłe i skomplikowane układy Waszyngton - Azja.
Z konieczności musiałem wszystko uprościć.
Co niektórych prezydentów przyjmowali Koreańczycy jednak dużo mniej niechętnie.
Przesłanki uproszczone, wnioski - sama Pani powiedziała...
Serdecznie Pozdrawiam
A 101
Andrzej Szubert