Czy masoni zabili mojego Prezydenta?
Kilkanaście lat temu wstecz, wszystkie informacje dotyczące masonerii traktowałem z przymrużeniem oka. Ot znowu jakiś nawiedzony opowiada coś z cyklu „spiskowe teorie dziejów”.
Szukając w Internecie informacji na temat antysemityzmu, o który z regularnością zegarka, co rusz ktoś mnie posądza i mi to wmawia, jak wszystkim Polakom, natrafiłem na artykuł poświęcony masonerii.
Od tego czasu ciągle pogłębiam wiedzę na ten temat. A po 10 kwietnia 2010 roku, dniu, kiedy zabito mi mojego Prezydenta, staram się na ten temat dowiedzieć jak najwięcej.
Masoneria powstała w Noc Świętego Jana, w czerwcu 1717 roku w Londynie. Po kilku latach masoneria rozprzestrzeniła się we Francji oraz innych krajach Europy. W Polsce pierwsze loże powstawały za panowania Augusta III Sasa. W latach 30 tego stulecia, wraz z koloniami brytyjskimi przeniosła się do Ameryki Północnej.
Masoneria jest kalką kościoła. Wszystko jednak jest czynione w imię Szatana, na opak, na bluźnierczą odwrotność. Kult Boga to kult Lucyfera. Najświętsza ofiara to czarna msza. Miejsce łaski zajmuje magia. Nazywają się Zakonem, masonów braćmi.
Masoneria jest organizacją hierarchiczną na kształt piramidy. Nikt nie wie, co odbywa się na najwyższych stopniach wtajemniczenia. Miejsce spotkań to loże.
W masonerii szybko awansują ludzie bez skrupułów, gotowi dla kariery zrobić wszystko. Na zewnątrz, „błękitne zachowanie”, pozory dobroczynności, pokojowy charakter działalności, szanowanie wszelkich przekonań religijnych, tolerancja. Wszystko by oficjalnie rejestrować swoją działalność.
Masoneria działa także poprzez bliźniacze, co do celów organizacje:
- antropozofów – wg austriackiego filozofa Rudolfa Steinera „nauka duchowa”
- teozofów – zawoalowany kult Lucyfera, „nie ma religii wyższej niż prawda”
- socjalistów
- organizacje zdrowia psychicznego
- organizacje gejowskie
- organizacje feministyczne
Masoneria liczy 5 mln członków. Różni się rytami ( aspiracjami). Poszczególne ryty łączy ten sam cel działania, budowanie świątyni jerozolimskiej przez Salomona „króla” Izraela.
Nie można tego dokonać bez zniszczenia kościoła katolickiego.
„Macon” w jezyku francuskim oznacza murarza, budowniczego. Nad budową czuwa Wielki Architekt Wszechświata. Architektem tym jest naród izraelski.
Cele masonerii:
- zniszczenie ustroju monarchistycznego
- likwidacja patriotyzmu
- likwidacja własności prywatnej
- likwidacja rodziny jako podstawowej komórki społecznej
- zniszczenie religii chrześcijańskiej
- zniszczenie porządku społecznego
- likwidacja demokracji, przekazanie władzy absolutnej przyszłemu królowi Izraela
Niektóre dokonania masonów:
- rewolucja amerykańska
- rewolucja francuska
- wydanie wyroku śmierci na króla Francji Ludwika XVI
- wydanie wyroku śmierci na króla Szwecji Gustawa III
- rewolucja w Rosji
- rewolucja meksykańska
- rewolucja hiszpańska
- finansowanie Hitlera w marszu po zdobycie władzy
- II wojna światowa
„Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras tak, jak one od insektów. Faktycznie, porównując do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, bydło w najlepszym wypadku. Inne rasy są uważane za ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone przez naszego przywódcę za pomocą żelaznej pięści. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy” — to powiedział Menachem Begin, premier Izraela, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
W Nowym Jorku zostały zatwierdzone 21 października 1843 r. konstytucje i rytuał nowej loży masońskiej pod nazwą B'nai b'rith (Synowie Przymierza) założonej przez niemieckich żydo-masonów. W preambule do konstytucji widnieje zapis:
Związek B' nai B'irth bierze na siebie misję zjednoczenia Izraelitów (...) w celu obrony ich najwyższych ideałów, także i ludzkich, rozwijania i podtrzymywania podstawowych praw żydowskich narodu w duchu jego wiary.
Po II wojnie światowej żydomasoneria zmieniła taktykę, rozpoczynając „pokojową walkę ze starym Światem", opartą o stare liberalno-demokratyczne hasła, z wykorzystaniem najnowocześniejszych osiągnięć techniczno-cywilizacyjnych.
W 1958 r. parlamentarzyści podpisali tzw. Kartę Wersalską, która stała się projektem stworzenia ponadnarodowej struktury, nazwanej Stanami Zjednoczonymi Europy. Jednym z pionierów obecnej Unii Europejskiej był wspomniany członek B'nai b'rith, Józef Rettinger, szara eminencja rządu gen. Sikorskiego.
Był on najbardziej aktywnym organizatorem tzw. Klubu Bilderberg, który obecnie utożsamia się z Rządem Światowym. Nazwa pochodzi od holenderskiego hotelu, w którym w roku 1954 miało miejsce pierwsze zebranie grupy. Od tego czasu spotykają się raz do roku, aby omówić najważniejsze dla świata sprawy dotyczące polityki i ekonomii. Dyskusje toczą się zawsze przy zamkniętych drzwiach. Postanowienia Klubu przekazywane są organizacjom o zasięgu międzynarodowym i obowiązują później przez wiele lat. Skład Komisji zmienia się częściowo każdego roku.
Wśród osób uczestniczących w obradach Klubu Bildberg byli:
sekretarze stanu:
- Henry Kissinger
- Colin Powell
- Cndolezza Rice
prezydenci:
- Bill Clinton
- Gerard Ford
- kanclerz Helmut Schmidt
premierzy:
- Margaret Thatcher
- Tony Blair
oraz sekretarze generalni NATO, dyrektorzy MFW, prezesi banków, szefowie wielkich korporacji jak:
- Rothschild
- Rockefeler
- Warburg
a także:
- holenderska królowa Beatrix
- książę Walii Karol
- król Hiszpanii Juan Carlos
- królowa Hiszpanii Sofia.
Polscy uczestnicy spotkań:
- Andrzej Olechowski ( współzałożyciel PO)
- Hanna Suchocka
- Aleksander Kwaśniewski
- Sławomir Sikora (prezes Citibanku)
- Jacek Szwajcowski (prezes polskiej grupy farmaceutycznej)
- Wanda Rapaczyńska
- Janusz Palikot
- o.Maciej Zięba (były prowincjał dominikanów)
Inną grupą, nie mniej ważną, nazwaną "planetarną radą nadzorczą" jest komisja trójstronna, powstała w 1973 roku z inicjatywy Zbigniewa Brzezińskiego. Jej celem miało być stworzenie porozumienia pomiędzy Ameryką, Europą i Japonią, umacnianie poczucie odpowiedzialności za losy świata.
Spośród 42 krajów europejskich obecnie ustrój 31 z nich to republika. 10 państw jest monarchią konstytucyjną, jednakże faktycznie rządy sprawuje parlament, a monarcha pełni rolę reprezentacyjną. Jedynie jeszcze jeden kraj zachował ustrój monarchii absolutnej, elekcyjnej. Jest to Watykan - stolica Kościoła katolickiego.
W roku 1947, tuż po zakończeniu II wojny światowej, masoneria głosiła, jak będzie wyglądała III wojna światowa:
Przyszła wojna będzie wojną religijną. Taka wojna nie wywoła rzezi, będzie prowadzona w dużej mierze przy pomocy broni mentalnej (...). Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa.
Obecna masoneria Polska.
Po napaści hitlerowców i sowietów na Polskę w 1939 roku duża część Polaków znajdowała się na terenach sowieckich. W ogromnej większości byli to Polacy zesłani i uwięzieni w więzieniach śledczych NKWD oraz deportowani do obozów koncentracyjnych Gułagu. Tworzenie armii Andersa i później Berlinga umożliwiło tym Polakom wstąpienie do wojska polskiego. Armia gen. Andersa w okresie bitwy o Stalingrad została ewakuowana do Pahlavi w Iranie. Następnie przeniesiona do Iraku , przeszła do Palestyny i rozpoczęła walkę na froncie włoskim ( Monte Casino).
Armia Berlinga tworzona w Sielcach zaciągnęła 16 tys. Polaków, zesłańców deportowanych przymusowo w 1940 roku ze wschodniej Polski. Kadra oficerska to głównie oficerowie sowieccy.
Właśnie w tej armii „zadomowili” się masoni. Byli to oficerowie, którzy bardzo szybko po zakończeniu wojny usadowili się w kontrwywiadzie wojskowym, później WSW za zgodą oczywiście rosyjskiego GRU.
Po przejęciu władzy przez Tadeusza Mazowieckiego, zgodnie z ustaleniami okrągłego stołu, przeprowadzono lustrację SB, nie zlustrowano natomiast w ogóle oficerów WSI. Dlaczego?
Mazowiecki – zaciera ślady walki z narodem przez komunistyczne służby specjalne oraz dba o uwłaszczenie się nomenklatury na majątku narodowym.
Wg Andrzeja Marszałkowskiego – penetrował kościół katolicki dla służb specjalnych.
Po rozwiązaniu WSI w 2006 r polska masoneria utworzyła lożę P3. Celem tej loży było nielegalne przejęcie władzy, realizacja celów wspólnych masonerii polskiej i rosyjskiej. Z kim współpracowała loża P3?
Aleksander Dugin. 36 osoba najbardziej wpływowa w Federacji Rosyjskiej. Sam głośno mówi, że GRU to tajny związek okultystyczny.
Nowym ministrem obrony narodowej Rosji zostaje Siergiej Szojgu podwładny Dugina. A był on wiceprzewodniczącym rosyjskiej komisji ds. „katastrofy” smoleńskiej. Był on na miejscu „katastrofy” już 10 kwietnia 2010 r., nadzorował „zabezpieczanie wraku”.
Wg raportu amerykańskiej agencji wywiadowczej Strategic Forecasting to człowiek GRU. W roku 2009 Szojgu powiedział publicznie, że:
należy wprowadzić w Rosji odpowiedzialność karną za negowanie zwycięskiej roli ZSRR. Wówczas prezydenci niektórych państw nie mogliby bezkarnie przyjeżdżać do naszego kraju.
GRU jest poza kontrolą, Putin wielokrotnie próbował uderzyć w GRU i to mu się nie udało. GRU jak i WSI przeszły w nowe czasy bez zmian. Teraz Putin oddał im armię. Wg Suworowa obóz Putina i obóz GRU to zwalczające się obozy.
Wg dr Krajskiego Szojgu to zapowiedź dużych kłopotów dla Polski i świata.
Dr, Krajski mówi:
Zamach Smoleński sam w sobie nawet, kiedy zostanie przedstawiony światu na twardych dowodach - tylko, kogo wskazujących, bo raczej nie prawdziwych zamachowców... i tak nie jest wystarczającym zapalnikiem, pretekstem do wojny, ale będzie blisko. Nie dekady, a najwyżej kilka lat.
Masoneria kreuje wojny, oni zawsze wygrywają.
Polska loża P3 doprowadziła do upadku rząd Jarosława Kaczyńskiego, stała za nagonką medialną na ten rząd, obecnie na PiS
Według wszystkich źródeł dostępnych w Internecie Loża P3 wraz z masonerią rosyjską, ukrytą w GRU zorganizowała zamach w Smoleńsku, w dniu 10 kwietnia 2010 roku.
Fakty.
Przewodniczącym B’nai B’irth we Francji jest od 1981 r Stefan Zambrowski, kuzyn Romana Zambrowskiego. Roman Zambrowski – Nusbaum Rubin. Członek ścisłego kierowniczego jądra partii razem z takimi zbrodniarzami jak Bierut, Berman i Minc.
21 czerwca 2004 r w Rzeszowie w Wojewódzkim Domu Kultury odsłonięto tablicę:
W tym budynku Domu Ludowym tętniło życie młodzieży "Hangar Hacijoni", której celem było odbudowanie państwa Izrael.
Trudno znaleźć przykład podobnego upamiętnienia antypolskości, upamiętnienia działalności organizacji, której celem było ograniczenie suwerenności i niepodległości Polski.
A przecież działalność takich organizacji potępiła uchwała ONZ w Rezolucji 3379 10 kwietnia 1975 r.
Wrzesień 2007, reaktywacja B’nai B’irth w Polsce.
Zarejestrowana zostaje w ambasadzie USA. Prezydent L. Kaczyński nie sprowadził tej loży do Polski, co jest mu zarzucane, ustąpił rządowi USA, chcąc podtrzymać z nim dobre stosunki.
Od lutego 2009 prezydentem zostaje znany dziennikarz Jarosław J. Szczepański. W 1989 zasiadał przy okrągłym stole – w charakterze sekretarza strony solidarnościowej. W raporcie z likwidacji WSI widnieje jako niejawny współpracownik WSI. Doradca medialny wicemarszałka Bronisława Komorowskiego. Komorowski zostaje marszałkiem Sejmu – Szczepański awansuje na szefa Biura Prasowego Kancelarii Sejmu. 21 marca 2011 r odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczeniem tym Komorowski uhonorował większość członków loży P3.
"Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego.." te słowa padły w sztabie wyborczym 20.06.2010 już po katastrofie smoleńskiej w sztabie wyborczym Komorowskiego.
Zagadkowa lesniczówka. Lasy Janowskie, blisko wsi Władysławów. Sama sprawa właściciela, Francuza (masona) Krucha, który wychodzi „po papierosy” i już nigdy nie wraca. Asystentem Krucha jest Jerzy Kostka, Komorowski jest ojcem chrzestnym jego córki.
Z kim spotyka się w owej leśniczówce Komorowski. Z Ryszardem Krauze, kolekcjonerem ludzi ze służb specjalnych. No i tam też poznaje Palikota – sylwester 1994 r.
Później wielokrotnie razem jeździli na polowania do Rosji, o których zresztą Palikot barwnie opowiada na swoim blogu. Komorowski wprowadza Palikota do polityki.
Odnośnie Komorowskiego ciekawa jest także kwestia jego orędzia o której pisze Pluszak w
http://smolensk-2010-gdzie-prawda.blogspot.co.uk/2010/08/oredzie-komorowskiego-przed-katastrofa.html.
Kto wiedział o katastrofie zanim się wydarzyła?
Kto wiedział o orędziu Marszałka Komorowskiego zanim orędzie zostało ogłoszone?
Jak i jego powrót do Warszawy w dniu „katastrofy?.
Wersji jest kilka, wracał z północno-wschodnich rejonów Polski ( z prędkością światła), później okazuje się, że wracał z Gdańska.
Można to znaleźć na stronach rządowych www.komunikaty24.com
Bez zwołania Zgromadzenia Narodowego, bez wniosku do trybunału konstytucyjnego przejmuje urząd Prezydencki. Wchodzi, nie wchodzi do Kancelarii Prezydenta – na jakiej podstawie, jakim prawem. Nigdzie nie jest to odnotowane – czy do kancelarii Prezydenta można wejść ot tak sobie. Dlaczego tak się z tym śpieszył?
Co na to łamanie Konstytucji RP Rząd, Sejm, Senat, TK?
Co mówi tajny aneks o likwidacji WSI – bo to jest najprawdopodobniej przyczyną wszystkich poczynań Komorowskiego?
Przejdźmy dalej. Tomasz Turowski bliski współpracownik Radosława Sikorskiego. Turowski – super szpieg , działający na rzecz Rosjan. W WSI działał jako „nielegał”, szpieg najbardziej zakonspirowany. Meldunki podpisywał 9596. Pracując na rzecz WSI 10 lat spędził w nowicjacie u Ojców Jezuitów.
Ten człowiek był na placu Świętego Piotra 13 maja 1981 roku, kiedy Ali Agca strzelał do Jana Pawła II. Ten człowiek był 10 kwietnia 2010 r na lotnisku pod Smoleńskiem, gdzie miał miejsce zamach na Prezydenta RP.
Rekomendowali go do pracy w MSZ Bronisław Geremek i Władysław Bartoszewski, pseudo profesor.
Geremek – mason. W wywiadzie nie opublikowanym udzielonym Hannie Krall z polityki mówi o tym, że oni wrócą, przejmą gospodarkę, handel.
A Polakom damy pracę , za co będą nas całować po rękach.
Bartoszewski – listopad 2000 r wystąpienie w izraelskim Knesecie mówi o Polakach:
„ciemniacy z prowincji, którzy pisać i czytać nie potrafią…”
W 2007 roku Turowski rezygnuje z pracy w MSZ i znika. Wraca w 2010 roku, 14 lutego zostaje zatrudniony na nowo w MSZ. Już 15 lutego leci do Moskwy. Po co leci. Przygotować wizyty obchodów katyńskich 7 i 10 kwietnia.
Sławomir Wiśniewski (operator TVP) nagrał upadek samolotu. Rosyjskie służby chciały mu zabrać kasetę z nagraniem. Wśród Rosjan stał Turowski, kazał mówiąc po rosyjsku aresztować Sławomira Wiśniewskiego i zniszczyć jego sprzęt.
W 2011 Turowski znika powtórnie z polityki, ustalenia IPN, opublikowane przez nielicznych dziennikarzy doprowadzają do tego.
To, co się dzieje w Polsce od dnia zamachu smoleńskiego budzi grozę. Wg dr Krajskiego efekt może być taki, że:
po wygranych wyborach i przejęciu władzy przez PiS, może dojść do sytuacji, że nie będzie już, czym i kim rządzić.
Wydaje mi się, że znajdując sprawców, znajdziemy odpowiedź dlaczego i jak doszło do zamachu. Potrzebna jest debata politologów, znawców polityki wschodniej, historyków.
Konieczna jest zmiana władzy, natychmiastowe odsunięcie Tuska od sprawowania rządów.
Dla wszystkich, którzy działają na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej przypominam o istnieniu Kodeksu Karnego i Artykułach 5, 127, 129, 130, 132 i 133.
Stanowisko Kościoła w sprawie działalności masonerii jest jednoznaczne.
Papież Jan Paweł II odmówił przyjęcia nagrody im. „Galileusza”, najwyższego odznaczenia przyznawanego przez włoską masonerię obrządku „Wielki Wschód”.
Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała 7 stycznia 1997 r oświadczenie o stanowisku Kościoła wobec masonerii przypominając zakaz przynależności do masoneri:
Wierni, którzy należą do stowarzyszeń masońskich, są w stanie grzechu ciężkiego i nie mogą przystępować do Komunii Swiętej.
źródła:
prof. Grzegorz Kucharczyk, Nasz Dziennik, 2011-02-20
Polityka 06.11.2012
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_1074.html
http://www.youtube.com/watch?v=8ToPIlI3NmM
http://www.youtube.com/watch?v=zRjDJarMO5M
Stanisław Krajski - Masoneria polska 2012
zakazanawiedza.wordpress.com/masoneria/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 29619 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Dixi nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
musisz naprawdę bać się "organizacji zdrowia psychicznego":):):)16 Marca, 2013 - 18:16
Ogólnoświatowy spisek psychiatrów!!!:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Czy masoni
16 Marca, 2013 - 18:54
Seiko.Dziękuję za szerokie opracowanie tematu.
P>S>Choćbym szedł ciemną doliną zła sie
nie ulęknę,bo Ty Panie jestes ze mną.Pozdrawiam.10.
Seiko
Re: Seiko
16 Marca, 2013 - 19:19
Dziękuję za komentarz. Ten artykuł to w sumie moje pytania, wątpliwości czy to prawda. To co można wyczytać, wysłuchać w spotkaniach naukowców znających masonerię naprawdę przeraża.
Dziękuję o pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
@Polak2013
16 Marca, 2013 - 20:22
Mam od dość dawna podobne wątpliwości. Turowski, Komorowski, Palikot, Tussk, Oleksy, Miller, Arabski, Graś i parę innych to osoby, które jako pierwsze powinny być przesłuchane i skazane w sprawie Smoleńska. Ich partie zaś zdelegalizowane. To jest wojna, czy się to komu podoba, czy nie. Niestety przegrywamy bitwę za bitwą, bo brak nam jedności i odpowiednich słuzb. Pozdrawiam.
Re: musisz naprawdę bać się "organizacji zdrowia psychicznego":)
16 Marca, 2013 - 19:08
Skąd ten język rodem z kgb? Przecież to oni zwalczali w ten sposób opozycję? Masoni również?
Nie wierzysz - Twoja sprawa, czytać nie musisz, blog nie Twój, więc i pyszczyć nie musisz.
Stasiek
jestem na portalu Niepoprawni, gdzie mam prawo...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
16 Marca, 2013 - 19:23
... czytać i komentować co zechcę. Mam też prawo zgłaszania naruszeń regulaminu, co właśnie zrobiłem.
PS
Na portale świrów i prowokatorów wrogiej agentury nie zaglądam, więc chciałbym, aby oni zrewanżowali się Niepoprawnym tym samym:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
lemingow nie sieja
16 Marca, 2013 - 19:47
sami sie rodza
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika ellenai nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Polak201316 Marca, 2013 - 18:47
Polaku, zlituj się...
Rekomendowali go do pracy w MSZ Bronisław Giermek i Władysław Bartoszewski, pseudo profesor.
Giermek – mason. W wywiadzie nie opublikowanym udzielonym Hannie Kraul z polityki mówi o tym, że oni wrócą, przejmą gospodarkę, handel.
Kto to jest Giermek i kto to jest Kraul?
I dlaczego piszesz o tym wywiadzie-fałszywce?
Czy reszta informacji podobnie sprawdzona i pewna?
sowieci aresztowali Herlinga-Grudzińskiego, bo im się z...
16 Marca, 2013 - 19:01
... Hermannem Goeringiem skojarzył... Może nawet z Gieringiem???:):):)
To fakt, opisany w "Innym świecie".
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: @Polak2013
16 Marca, 2013 - 19:07
Ten wywiad który wzmiankowałem znajduje się także w „Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – Nr 4(53) z 10 lipca 1997 r.
Ja nie mam takiej wiedzy, że to fałszywka.
Hanna Krall - polska dziennikarka. Poprawiam w tekście nazwisko, musiałem pomylić się, dziękuję za uwagę.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/8,75402,7689276.html#ixzz2Nj9bx8lu
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
@Polak2013
16 Marca, 2013 - 19:18
Znam ten wywiad. To jest fałszywka, która po raz pierwszy była opublikowana na początku stanu wojennego w partyjnych gazetach, a więc na przełomie lat 1981/1982.
Błąd jest także w nazwisku Geremka.
GEREMEK, a nie Giermek.
"dlaczego piszesz o tym
16 Marca, 2013 - 19:12
"dlaczego piszesz o tym wywiadzie-fałszywce?"
O wywiadzie udzielonym przez Geremka czytałem jeszcze za życia Geremka, nie podał sprawcy do sądu (Z tego, co pamoętam, była to prawdopodobnie Gazeta Poznańska), więc skąd przekonanie o fałszywce?
Stasiek
@Stanislawos
16 Marca, 2013 - 19:23
Kiedy miał podać? W stanie wojennym?
I kogo? Kilka gazet to wydrukowało, m.in. "Żołnierz Wolności".
Czytałam ten "wywiad" w początkach stanu wojennego, a nie dopiero w 1997 roku i od tamtego czasu powraca jak bumerang.
Tak na marginesie - Geremka darzyłam wyjątkową antypatią, ale nie z powodu tego wywiadu.
Ellenai
16 Marca, 2013 - 19:57
Mnie dużo bardziej interesuje fragment:
"Stanowisko Kościoła w sprawie działalności masonerii jest jednoznaczne.
Papież Jan Paweł II odmówił przyjęcia nagrody im. „Galileusza”, najwyższego odznaczenia przyznawanego przez włoską masonerię obrządku „Wielki Wschód”.
Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała 7 stycznia 1997 r oświadczenie o stanowisku Kościoła wobec masonerii przypominając zakaz przynależności do masonerii:
Wierni, którzy należą do stowarzyszeń masońskich, są w stanie grzechu ciężkiego i nie mogą przystępować do Komunii Swiętej." (w necie znalazłam, że to z deklaracji Kongregacji Nauki Wiary z 26.XI.1983 r.)
Jeżeli tak to rzeczywiście wyglądało, to wpis robi się ciekawy... to, że trafił się w nim również cytat z fałszywki, nie podważa wiarygodności całości. W końcu śp. JP II nie był oszołomem, a wiedzę posiadał większą, niż ktokolwiek z nas...
Trzeba będzie poszukać... chyba że jest na sali ktoś, kto może te słowa potwierdzić. :)
Pzdr.
@PP
16 Marca, 2013 - 20:39
Dobrze wiesz, że nie kwestionuję wymowy całej notki.
Nie chcę też podejmować wielkiej dyskusji na temat dostrzeżonych w niej, moim zdaniem, błędów. Jestem jednak zdania, że nie powinno się w dobrze udokumentowanych tekstach umieszczać także wiadomości, eufeministycznie mówiąc - niepewnych.
Jedną już wytknęłam.
Tu masz następną:
Według wszystkich źródeł dostępnych w Internecie Loża P3 wraz z masonerią rosyjską, ukrytą w GRU zorganizowała zamach w Smoleńsku, w dniu 10 kwietnia 2010 roku.
Jakie to są te "wszystkie dostępne w Internecie źródła"?
Notki Polaka 2013 czytam, jak dotąd, z ciekawością, ale uważam, że na podobne "kwiatki" powinno się reagować, a nie przyjmowac je bezkrytycznie. Nawet jeśli notka byłaby wybitna. A może wtedy własnie tym bardziej?
Ellenai
16 Marca, 2013 - 20:47
"Dobrze wiesz, że nie kwestionuję wymowy całej notki."
Szczerze mówiąc - nie wiem. :)
"ale uważam, że na podobne "kwiatki" powinno się reagować, a nie przyjmowac je bezkrytycznie. Nawet jeśli notka byłaby wybitna. A może wtedy własnie tym bardziej?"
I w tym punkcie w pełni się z Tobą zgadzam.
Pzdr.
@PP
16 Marca, 2013 - 20:50
To już teraz wiesz :))
Pozdrawiam :)
Ellenai
16 Marca, 2013 - 21:46
I całe szczęście - już się przestraszyłam, że z góry przekreślasz wszelkie teorie spiskowe. ;)))
Pzdr. :)
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika ellenai nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@PP16 Marca, 2013 - 21:49
Ależ skądże! Ja też lubię bajki ;))
Ellenai
16 Marca, 2013 - 21:55
:)))
jestem zmuszony znów użyć fatalnego zwrotu: "tak się zabawnie...
16 Marca, 2013 - 22:59
... składa":):):)
Otóż tak się składa, że miałem przyjemność i zaszczyt rozmawiać (a były to długie rozmowy) z wieloma bliskimi znajomymi oraz osobistymi przyjaciółmi Karola Wojtyły.
Nie istnieje cień przesłanki, że wierzył on w jakiekolwiek teoria spiskowe.
Wierzył w Boga.
Tylko tyle i aż tyle.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re:ellenai
16 Marca, 2013 - 23:06
Odpowiedź na to pytanie znajduje się w audycji TV TRWAM. Mówi o tym dr Krajski w audycjach pt. Masoneria polska 2012 w częściach 1/3, 2/3, 3/3.
Tam jest większość informacji zawartych w artykule.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak2013
16 Marca, 2013 - 20:42
Zapomniałam dodać, że ode mnie masz 10 - za odwagę głoszenia bajek. Zwłaszcza, że bajki mają to do siebie, że często wykraczają poza granice fikcji. ;)
Pzdr.
Re: PP
16 Marca, 2013 - 20:54
Jan Paweł II odmawia nagrody otrzymanej od Masonerii
Miasto Watykan - Papież Jan Paweł II zwróci Wielkiemu Wschodowi Masońskiej Loży Włoch odznaczenie Orderu Galileo Galilei, przyznanego mu za jego poświecenie w rozpowszechnianiu idei braterstwa oraz zrozumienia. Te idee, podkreśla loża, są tymi samymi, które są bronione przez Masonerię.
Papież Jan Paweł II wyrażał wielokrotnie wdzięczność Bogu za fakt istnienia „Radia Maryja” i TV „Trwam”. Także Papież Benedykt XVI przyjął i pobłogosławił w 2008 roku pielgrzymkę toruńskiej rozgłośni. - źródło http://www.fronda.pl/blogi/prawda-o-nobliscie/polska-i-kosciol-przedmiotem-ataku-swiatowej-masonerii,24897.html
A w tychże mediach http://www.youtube.com/watch?v=LQHB2UpLxxE
rozmowa z dr. Krajskim gdzie te słowa "fałszywki" jak piszesz są przytaczane.
Pzdr
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak2013
16 Marca, 2013 - 21:58
No nie... jakiej "fałszywki, jak piszę"?
To,straszne ,ze my we wlasnym Kraju, musimy byc na kolanach!
16 Marca, 2013 - 18:56
marcopolo
Doskonale opracowanie,tak doskonale,zeWLOSY DEBA STAJA-dzis nici ze snu! Na pocieszenie taki dowcip: Zyd prosi Boga o pomoc
-Panie ,co ja mam robic?Co robic?
Moj syn sie ochrzcil.
Bog na to:
Zrob o samo ,co ja i Napisz Nowy Testament.
Goraco Pozdrawiam,ale dostalem strzal w samo SERCE!Czy POLSKA ma jakas NADZIEJE?
marcopolo
Re: marcopolo
16 Marca, 2013 - 19:26
Dziękuję, nie chciałem spowodować aż takiej reakcji.
A nadzieja jest zawsze, bo być musi, mamy jedno życie i jedną ojczyznę.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Dixi nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
dostęp do tak wielu akt i planów najbardziej utajonej...16 Marca, 2013 - 19:07
... organizacji świata mógł mieć tylko bardzo wysoko postawiony mason. No, może jeszcze wyjątkowo zdolny agent... Albo dwa w jednym:):):)
Przecież nie wariat!:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: dostęp do tak wielu akt i planów najbardziej utajonej...
16 Marca, 2013 - 19:19
"organizacji świata mógł mieć tylko bardzo wysoko postawiony mason."
Oczywiście. Nawet minimalne zainteresowanie tematem pozwoliłoby dotrzeć do wyznań nawet bardzo wysoko ulokowanych masonów "nawróconych". Materiałów całe mnóstwo, tylko studiować...
Stasiek
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika ellenai nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Stanislawos16 Marca, 2013 - 19:27
Materiałów całe mnóstwo, tylko studiować...
Nie tylko studiować. Jeszcze nie zapominać o rudymentarnej krytyce źródeł.
Re: @Stanislawos
16 Marca, 2013 - 19:57
"Nie tylko studiować. Jeszcze nie zapominać o rudymentarnej krytyce źródeł."
Dlatego napisałem nie o czytaniu, ale o studiowaniu.
Stasiek
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Dixi nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
masoneria rządzi światem, a ci "nawróceni" tak sobie łażą..16 Marca, 2013 - 19:32
... i paplają. Masoni robili rewolucje i wojny światowe, a jakoś nikt nie dźgnie jakiegoś papli parasolka, nie poczęstuje herbatka z (nomen omen) polonem...???
Na swego najgroźniejszego wroga (o numerze seryjnym 2013) loża napuszcza tylko jakiegoś Dixiego???:):):)
Nie osłabiaj mnie, Stanislawos!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: masoneria rządzi światem, a ci "nawróceni" tak sobie łażą..
16 Marca, 2013 - 20:02
"Nie osłabiaj mnie, Stanislawos!"
Ciebie osłabić? Alboż to się dasz? :))
Stasiek
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Stanislawos nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Najgroźniejszy..16 Marca, 2013 - 20:05
Dixiego osłabić? Jeszcze się taki nie urodził :))
Stasiek
Św.Maksymilian Kolbe ostrzega
22 Marca, 2013 - 23:35
po czynach ich poznacie! I jeszce po tym co piszą. walka z kościołem, tv trwam... poczytajcie co pisał w RYCERZu. Czy Święty może się mylić? czy Pius Papiez też? 90 lat a sprawa aktualna. Kto mianuje loże masońskie? Niektórzy są tu bardzo czujni oi krytykują/! Strzeżcie się nieczystych, bez miłości do bliźniego
JANzOKOPU
Walka sie rozpoczeła. Walka o wolność, szacunek i pieniądze.
Pierwszy i najtrudniejszy etap to - Piramida Finansowa zwana "ZUS"-następny w kolei to system kopertowo-kolejkowy
http://www.facebook.com/pages/Piramida-Finansowa-zwana-Zus-Etap-:
JANzOKOPU
Walka sie rozpoczeła. Walka o wolność, szacunek i pieniądze.
Pierwszy i najtrudniejszy etap to - Piramida Finansowa zwana "ZUS"-następny w kolei to system kopertowo-kolejkowy
http://www.facebook.com/pages/Piramida-Finansowa-zwana-Zus-Etap-
Czy Tomasz Turowski jest osobą
16 Marca, 2013 - 19:34
Czy Tomasz Turowski jest osobą, która kazała rosyjskim funkcjonariuszom na Siewiernym zniszczyć materiały operatora TVP Sławomira Wiśniewskiego?
Podejrzewany przez Instytut Pamięci Narodowej o kłamstwo lustracyjne ambasador tytularny RP w Moskwie Tomasz Turowski był w latach 90. rozpracowywany przez Urząd Ochrony Państwa. UOP sprawdzał jego kontakty z oficerem rosyjskiego wywiadu Grigorijem Jakimiszynem, tym samym, który miał być oficerem prowadzącym agenta "Olina". Turowski, który 10 kwietnia był na płycie lotniska Smoleńsk Siewiernyj, jest także autorem informacji, że trzy osoby przeżyły katastrofę i w ciężkim stanie przewieziono je do szpitala. Kilka godzin po katastrofie miał ją przekazać jednemu z urzędników rosyjskiego MSZ.
Tomasz Turowski, wobec którego pion lustracyjny skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego, w 1993 r. został pracownikiem w resorcie spraw zagranicznych, w departamencie zajmującym się Europą Wschodnią, gdzie najpierw był doradcą, a potem wicedyrektorem. Już w początkowym okresie pracy, w latach 1993-1994, ze względu na liczne i otwarte kontakty Turowskiego z I sekretarzem ambasady rosyjskiej w Polsce Grigorijem Jakimiszynem, był obserwowany przez Urząd Ochrony Państwa. Dlaczego?
Jakimiszyn był faktycznie pracownikiem rosyjskiego wywiadu, a funkcja sekretarza ds. prasowych w ambasadzie stanowiła tylko przykrywkę. Była to niezwykle barwna postać. Urodzony w Baku syn Rosjanina i Azerki, potężnie zbudowany (190 cm wzrostu), znany ze świetnej gry w tenisa. Na placówce w Polsce rezydował m.in. w willi nad Narwią nieopodal Serocka. Podczas wizyty Borysa Jelcyna w Polsce (1993 r.) odpowiadał za jego osobistą ochronę. Zasłynął m.in. z tego, że przez całą noc warował przy drzwiach sypialni w ambasadzie z naładowanym kałasznikowem w ręku.
Nazwisko Grigorija Jakimiszyna wypłynęło w związku z aferą "Olina". To właśnie Jakimiszyna miał w czerwcu 1995 r. zwerbować dla polskich służb Marian Zacharski. Rosyjski oficer wywiadu ujawnił mu, że jest oficerem prowadzącym szpiega o kryptonimie "Olin", którym miał być ówczesny premier Józef Oleksy. Informację tę ujawnił w grudniu 1996 r. Andrzej Milczanowski, ówczesny minister spraw wewnętrznych. Afera, która wówczas wybuchła, spowodowała dymisję Oleksego. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone z powodu braku dowodów. A sam Jakimiszyn wkrótce opuścił Polskę.
Formalnie miał popaść w niełaskę. Faktycznie wciąż pracował w MSZ, co potwierdzała strona rosyjska, i nadal też w wywiadzie. Został nawet sędzią w trybunale sądzącym agentów - pracował w Izbie Karnej Najwyższego Sądu Wojskowego powołanej wyłącznie do sądzenia szpiegów.
Natomiast Turowski w 1996 r. trafił do ambasady w Moskwie. Jaki charakter miały jego kontakty z oficerem rosyjskiego wywiadu? Wszystko wskazuje na to, że Turowski miał za sobą współpracę ze służbami PRL. Jak poinformowała w sobotę "Rzeczpospolita", miał być tzw. nielegałem, skierowanym w 1975 r. jako oficer wywiadu do zakonu jezuitów w Watykanie. Tam przez 10 lat korzystał z dostępu do "największych tajemnic Watykanu dotyczących polityki wschodniej".
Meldunki Tomasza Turowskiego, przysłane odrębnymi kanałami, miały oznaczenie 9596, a później były podpisywane pseudonimem "Orsom". W 1986 r. Turowski tuż przed święceniami wystąpił z zakonu. Czy wywiad rosyjski wykorzystał jego wcześniejsze kontakty z elitarnymi komórkami wywiadu PRL? Nie wiadomo. - Takie przypadki miały miejsce - mówi o innych agentach służb PRL w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Tadeusz Witkowski, znawca tematyki służb specjalnych, były pracownik Służby Kontrwywiadu Wojskowego i członek Komisji Weryfikacyjnej WSI.
Jaki zakres ma wniosek lustracyjny? Tego niestety IPN nie ujawnia. Turowski nie widnieje w katalogach Instytutu, mimo że ustawowo jest nimi objęty. - Widocznie jeszcze nie opracowano materiałów z nim związanych - mówi nam rzecznik prasowy IPN Andrzej Arseniuk.
Jak informuje MSZ, misja Turowskiego, pełniącego obecnie obowiązki szefa wydziału politycznego ambasady RP w Moskwie, już się kończy.
- Pan Turowski kończy już swoją misję i za kilka tygodni wraca do Polski - powiedział rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Bosacki. - Będzie do dyspozycji kadr do czasu wyjaśnienia sprawy lustracyjnej i nie będzie brany pod uwagę przy nominacjach - dodał. Bosacki zaprzeczył, by Turowski był formalnie ambasadorem tytularnym w Moskwie, ambasadorem w Moskwie jest Wojciech Zajączkowski. Rzecznik wyjaśnił, że Turowski jest "dyplomatą średniego szczebla, szefem wydziału politycznego ambasady".
Co ciekawe, w odpowiedzi MSZ skierowanej do prokuratury na pytanie o skład delegacji obecnej na płycie lotniska Smoleńsk Siewiernyj 10 kwietnia nazwisko Turowskiego widnieje z nomenklaturą: "ambasadora tytularnego".
Sprawa Turowskiego to nie jedyne problemy lustracyjne MSZ. W sądach na rozpatrzenie czeka aż sześć spraw lustracyjnych przedstawicieli MSZ. Kilka dni temu do sądu trafił wniosek o uznanie za "kłamcę lustracyjnego" Janiny Biernackiej z kancelarii MSZ, lustrowanej jako członek "służby zagranicznej". - To nie jest liczne grono jak na 3,6 tys. pracowników MSZ. Każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie oraz poczekać na wyrok - komentuje Bosacki.
Nazwisko Turowskiego jako dyplomaty w Rosji pojawia się także w związku z katastrofą smoleńską. 10 kwietnia rano oczekiwał wraz z ambasadorem Jerzym Bahrem na lotnisku w Smoleńsku na przylot prezydenta i jego delegacji. Po wypadku ruszyli oni w kierunku szczątków rozbitego samolotu. Znalazł się tam również kamerzysta TVP Sławomir Wiśniewski. Jak wspomina, dopadli go wówczas funkcjonariusze Federalnej Służby Ochrony, krzycząc, żeby oddał kamerę. Wiśniewski podczas szarpaniny zauważył, że w "międzyczasie przez las od strony lotniska przybiegło kilku naszych dyplomatów w garniturach".
Z ujawnionych w mediach jego zeznań w prokuraturze wynika, że obecny w grupie funkcjonariuszy Polak miał powiedzieć do nich, żeby aresztowali kamerzystę i zniszczyli sprzęt. Opis Wiśniewskiego dotyczył osoby powyżej 50 roku życia, krótko ostrzyżonego szatyna, co sugeruje, że chodzi właśnie o Turowskiego.
Turowski jest także autorem błędnej informacji, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Kilka godzin po katastrofie miał ją przekazać jednemu z urzędników rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Re: Józef z Londynu
16 Marca, 2013 - 19:42
Dziękuję za obszerne uzupełnienie.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
ADMINISTRACJA !
16 Marca, 2013 - 20:01
Działalność tego plagiatora i złodzieja zaniża poziom niepoprawnych.
Nie jest on w stanie spłodzić żadnego własnego komentarza.
Nawet do polemik stosuje copy/paste.
Powyższy tekst również nie zawiera ani jednego słowa osoby podpisującej się Józef z Londynu.
Sprawdzając na wyrywki ujawniłem tylko dziś kilka ewidentnych plagiatów w jego wykonaniu.
Czy do tego typa nie stosują się zasady Regulaminu?
Tekst powyższy także ma znanego z nazwiska i imienia autora:
http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/182-zenon-baranowski-turowski-jakimiszyn-smole%C5%84sk
Nazywanie kogos TYPEM
16 Marca, 2013 - 21:04
swiadczy ze "kulture" to ty masz na poziomie Onetu
albo pismaka z Koszernej
A zlodzieja szukaj wsrod swoje rodziny
Josef
16 Marca, 2013 - 20:53
"Informację tę ujawnił w grudniu 1996 r. Andrzej Milczanowski, ówczesny minister spraw wewnętrznych. " - czy aby na 100%?
bo wg mojej wiedzy sprawa z OLINEM wyszla gdy prezydentem byl Walesa, ktory jak wiadomo przestal nim byc gdy Kwasniewskiemu chcial podac noge,,,,w 95'
"sprawa "Olina" wyszła na światło dzienne kilka dni przed końcem kadencji ustępującego prezydenta Lecha Wałęsy.
Milczanowski informował o niej m.in. podczas transmitowanego w TVP posiedzenia Sejmu"- latwo mozna sobie wyguglac
:-)
16 Marca, 2013 - 19:41
Prezydent L. Kaczyński nie sprowadził tej loży do Polski, co jest mu zarzucane, ustąpił rządowi USA, chcąc podtrzymać z nim dobre stosunki.
Dostrzegam jakąś dziwnie korzystną zmianę w tej bajce o masonach. Może kiedyś dojdziemy do jakichś wspólnych wniosków ;-)))
Polak2013
16 Marca, 2013 - 19:41
Do źródeł wypadałoby dodać:
"Zatrute źródło, MASONERIA" - Praca zbiorowa pod redakcją ks. Tadeusza Kiersztyna; Kraków 2010; Na zdjęciu: dom spotkań masonów w Croydon, Australia (2009)
Wydanie drugie, poprawione. Non profit. Wydawca: ks. Tadeusz Kiersztyn – udziela prawa do nie komercyjnego rozpowszechniania niniejszego opracowania.
x x x x
Zgadzają się co do joty całe akapity!
Oryginał np. tu:
http://socjologiakrytyczna.nowyekran.pl/post/17602,gdzie-i-kiedy-lech-kaczynski-zydowska-masonerie-w-polsce-reaktywowal
Re: Traube
16 Marca, 2013 - 19:46
Nie korzystałem z tego źródła. Widocznie źródła w jakich ja znalazłem te wiadomości korzystały z wymienionej pracy zbiorowej.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Dopóki jestem tu na równych prawach...
16 Marca, 2013 - 20:07
Z innymi, chciałbym prosić Szefa Portalu np. Maxa, o powstrzymanie prowadzenia prywatnych polowań z nagonką. Obserwuję te przeważnie dwuosobowe podchody, jednego z "ojców założycieli"(przynajmniej we własnym mniemaniu) i drugiego(drugą) z kołatką. Kiedy tylko pojawia się człek nielubiany, jak ten Polak 2013, trąbka i nagonka rusza. To ohydna moda. I zawsze ci sami, ten zasłużony i ten(ta) usłużny wazeliniarz.
@Włodeusz
16 Marca, 2013 - 20:26
Ponieważ w tym wątku, chyba o mnie chodzi jako o "tę drugą",
która ośmieliła się skrytykowac notkę w jej pewnym fragmencie, bardzo proszę o udokumentowanie linkami lub cytatami tego spostrzeżenia: "I zawsze ci sami, ten zasłużony i ten(ta) usłużny wazeliniarz."
Życzę owocnych poszukiwań. Ewentualnie proszę zapytać samego Polaka 2013 czy czuje się obiektem systematycznego prywatnego polowania nań nicka Ellenai.
Re:ellenai, Włodeusz
16 Marca, 2013 - 20:34
Zostałem wywołany do odpowiedzi, więc odpowiem.
Nie, nie czuję żeby ellenai w ogóle a już na pewno nie czuję żeby systematycznie "polowała" na moje artykuły.
Za zauważone błędy grzecznie podziękowałem, poprawiłem je od razu.
Co do wywiadu "fałszywki" odpowiedziałem, znalazłem go w kilku źródłach i nie mam wiedzy, że to "fałszywka".
Komentarze takie jak ellenai są potrzebne, często właśnie komentujący, obnażający błędy mają rację. Oczywiście nie zawsze.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
@Polak 2013
16 Marca, 2013 - 20:44
Dzięki, Polaku, za danie świadectwa :)
Tak mi się właśnie wydawało, że jakoś szczególnie Cię nie gnębię :))
To czysty przypadek....
17 Marca, 2013 - 06:04
Naprawdę, nie chodziło mi o Panią Ellenai. To raz Pan zdrobniały, innym razem Pani o dłuższym nicku. Nie chciałem nikogo wołać do tablicy, przepraszam. Po prostu prywata, nie może rządzić na takim portalu. To zniechęca do czytania i pisania!.
Sam to dzisiaj doswiadczylem
16 Marca, 2013 - 21:00
a myslalem ze to ?Powazny" portal ale jak widze sa tu rowni i rowniejsi
Pozdrawiam
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Traube (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Jozef z Londynu16 Marca, 2013 - 21:04
Nie narzekaj, bo póki co są bardzo tolerancyjni dla pewnego plagiatora i złodzieja, którego ja wywaliłbym na zbity pysk po pierwszym bezczelnym plagiacie.
Pysk to masz niezly !!
16 Marca, 2013 - 21:36
szkoda tylko ze tak "troszczysz" sie o dobre imie tego portalu a sam zachowujesz sie jak typowy onetowski leming - wiesz ze robisz z siebie zwykla kreature
I jeszcze raz powtazam ci nie zryj mirabelek bo fermentuja ci w pustym lbie
@Traube - Jozef właśnie nas opuścił
16 Marca, 2013 - 21:54
złapał wczesniejszy samolot do Londynu (bezpośredni, nie przez Sztokholm).
Pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
@Smok Gorynycz
16 Marca, 2013 - 21:57
Lepiej późno niż wcale. Ale, niestety, samoloty latają w tę i z powrotem...
Smok Goryncz
17 Marca, 2013 - 08:02
Dopiero teraz zauważyłem tę miłą informację i łabędzi śpiew naszego byłego kolegi:-)
Polak2013
16 Marca, 2013 - 20:22
Obojętnie skąd pochodzą cytaty, należy w tekście zaznaczać, że to są cytaty.
Przykłady:
Polak2013
"Masoneria jest organizacją hierarchiczną na kształt piramidy. Nikt nie wie, co odbywa się na najwyższych stopniach wtajemniczenia. Miejsce spotkań to loże."
Linkowany tekst
"Masoneria jest organizacją hierarchiczną, zbudowaną na kształt piramidy. W ramach jej struktury nikt nie wie, co się odbywa na wyższych stopniach wtajemniczenia."
Przykład 2:
Polak2013
"W masonerii szybko awansują ludzie bez skrupułów, gotowi dla kariery zrobić wszystko. Na zewnątrz, „błękitne zachowanie”, pozory dobroczynności, pokojowy charakter działalności, szanowanie wszelkich przekonań religijnych, tolerancja. Wszystko by oficjalnie rejestrować swoją działalność."
Linkowany tekst
"Szybko awansują tu ludzie bez skrupułów, gotowi dla kariery wszystko poświęcić. Równocześnie na poziomie masonerii tzw. błękitnej zachowane są wszelkie pozory, by świadczyły o całej masonerii, że jest to jakoby organizacja dobroczynna, pokojowa, braterska i ekumeniczna, szanująca wszelkie przekonania religijne, jak również racjonalizm i naturalizm, zawsze w duchu tolerancji, i gromadząca ludzi szlachetnych i cnotliwych. Aby narzucić profanom to przekonanie, masoneria błękitna sama się często celowo dekonspirowała lub oficjalnie rejestrowała"
Szkoda mi czasu na dokładny rozbiór, ale rzut oka wystarczy, aby się zorientować, że pierwsza połowa tekstu jest jedynie delikatną przeróbką oryginału. Każdy sam sobie może to zresztą porównać.
Nb. autorzy wyraźnie zezwalają na dalsze przekazywanie tekstu. Wypadałoby jednak o ich pracy wspomnieć.
Re:Traube
16 Marca, 2013 - 20:26
Tak, napisałem na samym wstępie, że artykuły które znajdują się w internecie na ten temat mnie zaciekawiły. Podałem na końcu źródła z jakich korzystałem.
Postaram się, następnym razem pod każdym tekstem wstawiać informacje źródła, bądź umieszczać je w cytatach.
Ja piszę krótki czas, staram się szybko uczyć, więc takich uwag będzie mam nadzieję już bardzo mało a raczej to wyeliminuję.
Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
"Postaram się, następnym
17 Marca, 2013 - 12:00
"Postaram się, następnym razem pod każdym tekstem wstawiać informacje źródła, bądź umieszczać je w cytatach."
Bez przesady, tekst będzie "trudniej" czytany, wystarczająca jest bibliografia na końcu, każde poważne opracowanie tak jest redagowane. Chyba że chodzi o wstawkę nie umieszczaną w bibliografii.
Pozdrawiam
Stasiek
Dobry tekst
16 Marca, 2013 - 20:15
Porażajacy bo prawdziwy. Niektórym trudno uwierzyć, ich sprawa. Nie którzy się boją. Dla mnie opis logoczny i fakty potwierdzają tą logikę. A bać się nie ma co, tylko z wrogiem trzeba walczyć.
Obszerny i pracochłonny wywód - dycha!
Zyczyłbym sobie znajdywać na tej stronie więcej tekstów na ten i podobne tematy.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
Re:Ość
16 Marca, 2013 - 20:19
Dziękuję za komentarz.
Ja bardzo liczę na historyków, znawców tematu oraz politologów. Najważniejsze dojść do prawdy.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
napisałbym, że mam masonerię głeboko w ..., gdyby nie to...
16 Marca, 2013 - 20:14
... że nie zwykłem niczego tam wtykać:):):)
Jak wszystkie zakulisowe i rozgałęzione wśród elit organizacje, masoneria z pewnością może budzić niepokój, a nawet obawy. Z całą pewnością żadna organizacja o ateistycznej ideologii nie zyska mojej pochwały, ani nawet akceptacji.
Ale...
Bredzenie o ogólnoświatowym spisku "żydów, masonów i cyklistów" mógłbym nawet uznać za zabawny folklor, gdyby nie fakt, że odwraca ono uwagę od prawdziwych zagrożeń dla Polski, Europy, a nawet świata.
Komu taka dezinformacja i dezintegracja służy?
No, komu!?
PS
Bełkotanie o masonach w kontekście Smoleńska uważam za profanację. Tak, profanację!!!
Jest to też, moim zdaniem świadoma, bezczelna i obrzydliwa próba kompromitowania uczciwych i kochających ojczyznę Polaków. Nie pierwsza i nie ostatnia.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Masoni nie sa ateistami
16 Marca, 2013 - 22:28
Warunkiem przyjecia do lozy jest wiara w boga, obojetnie jakiego, ale mason musi wierzyc w istote nadprzyrodzona.
Kazdy mason zyje w stanie grzechu smiertelnego chocby juz dzieki faktowi zlozenia przysiegi w czasie wstapienia do lozy, bo jako wierzacy katolik tym samym sprzeciwia sie Bogu. Jan Pawel II dokladnie wiedzial, o czym mowi, aczkolwiek wielu masonow o tym nie wie, i tkwi w przekonaniu, ze jako masoni nadal sluza Bogu.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Przede wszystkim należy
16 Marca, 2013 - 22:36
Przede wszystkim należy podkreślić, że masoneria nie ma swojego boga, nie ma „boga masońskiego”, jak często zwykło się mówić o Wielkim Architekcie (choć w przeszłości nierzadko loże wymagały wiary w boga chrześcijańskiego). Dziś masoni zasadniczo zgodni są co do tego, że Wielki Architekt nie konotuje treści teologicznej, w szczególności nie ma znaczenia teistycznego, lecz symboliczną. Od poszczególnych braci zależy, co oni w swoim światopoglądzie będą rozumieć pod figurą Wielkiego Architekta. Może to być zarówno bóg chrześcijański, islamski, żydowski, koncepcja deistyczna lub ateistyczna (w przypadku konfucjanisty, buddysty czy np. ateistycznego światopoglądu naukowego w stylu Einsteina)
źródło: http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=162&Itemid=54
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
jestem pewien, że błogosławiony Jan Paweł II ...
16 Marca, 2013 - 22:49
... wiedział, co mówi. Nie lubię, kiedy ktoś sobie Ojcem Świętym świadczy (i to dość swobodnie) lub... buzię podciera.
Zastanawiam się tylko, czy ktoś, dla kogo antymasońska i antyżydowska krucjata staje się idee fixe, nie oddala się od istoty tego, co w katolicyzmie najważniejsze (a stąd już krok do zejścia ze ścieżek Kościoła Bożego.
Dla mnie "Roma locuta, causa finita". Ekskomunika to ekskomunika... Nieważne, czy ateista, czy heretyk.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
ŻYDOWSKIE MORDY RYTUALNE
16 Marca, 2013 - 20:54
"ŻYDOWSKIE MORDY RYTUALNE
Jest to cykl artykulow opublikowanych na soc.culture.polish w miesiacu czerwcu 2003, polaczony w jedna calosc, zawierajacy odcinki 1 - 5.
1. Wstep
Zydzi nienawidza chrzescijan. Ich "swieta ksiega" Talmud jest chyba jedyna swieta ksiega religijna swiata, oparta w calosci na niewyobrazalnym wprost rasizmie, nienawisci i pogardzie dla gojow.
Jezus Chrystus jest w niej zwany "bekartem", zas Najswietsza Maria Panna - "nierzadnica".
Ale nie bedziemy sie zajmowac wyliczaniem wszystkich bluznierstw i zniewag pod adresem chrzescijanstwa i chrzescijan, zwlaszcza katolikow. Do tego trzeba by bylo po prostu przepisac chyba z polowe Talmudu, co byloby zajeciem przykrym, gdyz oznaczaloby przekopywanie sie m.in. przez doslownie tony najzwyklejszej pornografii, szczegolnie obrzydliwej, gdyz ubranej w religijne szaty.
Zajmiemy sie w niniejszym cyklu tylko jednym ze specyficznych wynaturzen judaizmu - dobitnym przykladem nienawisci Zydow do chrzescijan.
Chodzi o tzw. mord rytualny.
Zydowski mord rytualny jest (jesli pominac azteckie ofiary z ludzi) calkowicie nieznany zadnym innym religiom.
Oczywiscie Zydzi z furia i wsciekloscia zaprzeczaja istnieniu mordow rytualnych, starajac sie ze wszelkich sil zaszkodzic ludziom, ktorzy zajmuja sie ich badaniem - szkalujac ich, rzucajac klatwe (herem) lub nawet uciekajac sie do przemocy fizycznej, czyli zbrodni.
Mord rytualny kompromituje Zydow, dlatego tak gorliwie zaprzeczaja jego istnieniu. Twierdza, ze jest to bajeczka pochodzaca z mrokow Sredniowiecza i wymyslona przez antysemickich chrzescijan. Szczegolnie zaciekle bronia tej tezy dwaj ksieza-Zydzi: ks. prof. Michal Czajkowski i ks. dr Weksler-Waszkinel. Obaj usilnie staraja sie, aby z Katedry w Sandomierzu usunac starodawne obrazy, przedstawiajace... wlasnie zydowski mord rytualny.
Nie bedziemy oczywiscie zwracac na zydowskie wrzaski najmniejszej uwagi. Zapiski historyczne mowia same za siebie.
2. Co to jest zydowski mord rytualny?
Zanim zajmiemy sie materialem dowodowym, skreslmy krotki opis tego nieslychanego i niespotykanego wsrod cywilizowanych narodow "obrzedu".
Otoz polega on na zadaniu chrzescijaninowi ran klutych specjalnym nozem oraz na doprowadzeniu do smierci ofiary przez wykrwawienie.
Rany te zawsze zadawane sa w te same, okreslone przez obrzad miejsca.
Mord rytualny nie jest jakims odosobnionym wypadkiem - ale zjawiskiem, ktore powtarzalo sie co najmniej kilkadziesiat razy w ciagu ostatniego tysiaclecia. Jest rzecza absolutnie nieprawdopodobna, aby tego rodzaju regularnie powtarzajacy sie mord, noszacy zawsze te same cechy i zawsze w ten sam sposob wykonywany, mogl byc "przypadkiem".
Na swiecie popelnia sie co roku miliony morderstw - ale nigdy w taki sposob, jaki relacjonuja stare (i nowsze) kroniki.
Skad sprawcy mordu popelnianego w roznych miejscach i w roznym czasie - np. odleglym 500 lat jeden od drugiego - dokladnie wiedzieli, w jaki sposob i gdzie nalezy zadawac rany? A przeciez zawsze byly one zadawane w ten sam sposob.
Jedynym logicznym wytlumaczeniem moze byc tylko to, iz gdzies istnieje "przepis" na wykonanie mordu rytualnego, starannie przez Zydow ukrywany i wykorzystywany w "miare potrzeby".
Nalezy rowniez zauwazyc, ze ofiarami mordow rytualnych padali zawsze chlopcy lub mezczyzni - nigdy dziewczeta lub kobiety. Zydzi - owi szermierze "tolerancji" i "rownouprawnienia" - po prostu zawsze uwazali kobiety za istoty gorsze i nizsze, wrecz niegodne. Kobiety nie moga byc rabinami, musza poddawac sie pewnym obrzedom oczyszczania, a pewne tajemnice sa dla nich niedostepne. Niedawno sad w Jerozolimie skazal na dwa lata wiezienia pewna Zydowke tylko za to, ze... dotknela reka Sciany Placzu! Jasne wiec, ze zemsta na kobiecie, to tak jakby zemscic sie na kims zabijajac mu psa albo kota.
3. Dowody na istnienie mordow rytualnych
Istnieja liczne zapiski historyczne, z ktorych w sposob niezbity wynika, iz mordy rytualne mialy miejsce.
Sprawcow mordu rytualnego wielokrotnie chwytano, sadzono i skazywano. Sprawcami okazywali sie zawsze Zydzi i zawsze ofiarami mordu byli chrzescijanie, przewaznie (i to jest chyba najbardziej odrazajace) - bezbronne dzieci.
Metodom sledczym i procesom sadowym dawnych epok mozna zapewne sporo mozna zarzucic, tym niemniej za ich statystyczna poprawnoscia przemawiaja tak wazkie argumenty, jak:
powtarzalnosc zjawiska
zawsze jednakowy sposob i miejsce zadawania ran klutych
zawsze jednakowe wyznanie ofiary
zawsze jednakowa narodowosc i wyznanie sprawcy
My, katolicy, mamy dodatkowy, szczegolny powod, aby wierzyc w mordy rytualne, albowiem niektore jego ofiary zostaly wyniesione na oltarze, zostaly swietymi Kosciola Powszechnego! Znajac olbrzymia, wrecz pedantyczna drobiazgowosc i starannosc, jaka przykladana jest przez Kosciol do procesow kanonizacyjnych, mozna byc calkowicie pewnym ich uczciwosci i rzetelnosci.
Swietych ofiar zydowskiego mordu rytualnego bylo calkiem sporo. Miedzy innymi:
Swiety Andrzej z Rinn kolo Innsbrucka, zamordowany przez Zydow w roku 1462
Swiety Szymon z Trydentu, zabity rytualnie przez Zydow w roku 1475
Swiety Laurenty, zamordowany przez Zydow w Padwie i kanonizowany przez Papieza Benedykta XIV w roku 1485.
W Polsce czasow Jagiellonskich utrwalilo sie wsrod polskiej ludnosci przekonanie, iz Zydzi dokonuja rytualnych mordow katolickich dzieci, co doprowadzalo w wielu miastach do wystapien antyzydowskich oraz wypedzania Zydow - np. w 1566 Zydow wygnano z Urzedowa, w 1678 roku z Kosciana, w 1600 roku z Bochni, Biecza, Secza i Ujscia, a w roku 1610 ze Staszowa.
Tlumaczenie takich wystapien wylacznie "antysemityzmem" - ktory oczywiscie mialby brac sie nie wiadomo z czego - jest po prostu niepowazne.
Interesujace jest, ze o rytualnych mordach katolickich dzieci mowili sami Zydzi-neofici (przechrzczeni na katolicyzm).
Oswiadczenie potwierdzajace wykonywanie mordow rytualnych przez Zydow zlozyl pod przysiega m.in. Jan Feltro w 1475 roku w Trydencie.
Z takim samym zarzutem pod adresem Zydow wystapil Jakub Frank Dobrudzki w prowadzonej pblicznej dyskusji z rabinami w 1759 roku we Lwowie.
Ochrzczony rabin Moldawno w swej pracy "Koniec religii zydowskiej" z 1803 roku stwierdzil, iz "misterium krwi znaja wsrod Zydow tylko rabini, nauczyciele, uczeni i faryzeusze".
Niemiecki uczony, prof. dr August Rohling w swej pracy "Moja odpowiedz rabinom" ("Meine Antwort an die Rabiner" 1883) stwierdza wprost, ze mord rytualny stosowany przez Zydow istnieje, powolujac sie na swiadectwa Jana Feltro, Paola Medici, Moldawa i Baroniusa, a takze na akta sadowe dwu procesow na tle mordu rytualnego w Trydencie i Damaszku, znajdujacych sie w archiwach watykanskich.
Reasumujac: nawet, jesli nie zawsze osoba sprawcy (sprawcow) mordu rytualnych byla udowodniona, sam fakt zaistnienia takiego mordu jest poza wszelka dyskusja i tylko - znani ze swej prawdomownosci Zydzi - moga negowac oczywiste fakty.
4. Slynny proces Mendla Bejlisa
Ostatni - udowodniony ponad wszelka watpliwosc wyrokiem sadu - przypadek mordu rytualnego w historii mial miejsce w roku 1909 w Kijowie.
Ofiara byl 13-letni Andrzej Juszczynski, oskarzonym - Zyd Mendel Bejlis.
Proces Bejlisa stal sie swiatowa sensacja.
Jako bieglego Carskie Ministerstwo Sprawiedliwosci powolalo ks. dr-a Justyna Bonawenture Pranajtisa, Polaka, profesora Akademii Teologii Katolickiej w Petersburgu, wybitnego hebraiste i znawce Talmudu, bez watpienia najlepszego w calej Rosji.
Niektore srodowiska zydowskie znajac erudycje ks. Pranajtisa i przeczuwajac, ze wynik ekspertyzy tak wybitnego znawcy moze byc dla nich niekorzystny, probowaly go odwiesc od wszczynania badan - poczatkowo proponowano mu pieniadze. Gdy jednak ten "argument" nie poskutkowal zaczeto go nieustannie sledzic, zasypywac grozbami, rzucac na niego oszczerstwa w tzw. "postepowej prasie" gdzie obdarzano go takimi epitetami jak "szantazysta", "plagiator", "nieuk" i "falszerz" , czy wreszcie slac donosy do wladz carskich.
Oprocz prowadzonej jawnie nagonki na osobe ks. Pranajtisa byla takze prowadzona systematycznie akcje zakulisowa - mozna tu wymienic dla przykladu dzialania prowadzone przez H. Sliosberga w Petersburgu jak równiez przez londynskiego bankiera Rothschilda w Watykanie. Rowniez swiatowa prasa zydowska (dzis zwana "prasa miedzynarodowa") rozpetala kampanie, aby nie dopuscic do wyjawienia prawdy.
Skad my to znamy...
Ekspertyza tego uczonego wprawila w zdumienie sad, lawe przysieglych i opinie publiczna. Ks. dr Pranajtis nie dokonujac ogledzin zwlok chlopca (zostal mianowany bieglym juz po pogrzebie ofiary, zas odleglosc z Petersburga do Kijowa wynosi 1200 km) - szczegolowo opisal sposob zadania ran, ich wyglad, liczbe i umiejscowienie. Wszystko dokladnie sie zgadzalo - ofiara miala rany charakterystyczne dla mordu rytualnego.
Ponadto po pólrocznych badaniach jako rzeczoznawca ks, Pranajtis wydal wielostronicowa ekspertyze, która dolaczono do aktów sprawy.
Naukowe wyjasnienie przez ks. Pranajtisa zawartej w Talmudzie nauki rabinistycznej bylo w sprawie Bejlisa tak druzgocace, ze przewód sadowy przerwano na rozkaz z góry, z Petersburga. Stalo sie to miedzy innymi dlatego, ze bankier Mendelsohn, u którego wówczas rzad rosyjski zaciagal pozyczke, uzaleznil jej udzielenie od umorzenia sprawy Bejlisa.
Zydowskie wrzaski ucichly jak nozem ucial po ogloszeniu wyroku. Sad przysieglych w Kijowie okazal sie byc sadem uczciwym i niezaleznym.
Na pierwsze pytanie: "Czy smierc zadana ofierze byla mordem rytualnym" odpowiedzial "Tak". Na drugie pytanie: "Czy Bejlis jest winny tego mordu", sad odpowiedzial "Nie, brak dostatecznych dowodow winy".
Porownajmy wyrok kijowskiego sadu z niedawnym orzeczeniem Najwyzszego Sadu Izraela, zezwalajacym na torturowanie Palestynczykow. Porownajmy go z przepisami Talmudu, uznajacymi gojow za zwierzeta z ludzka twarza. Latwo dojsc do wniosku, kto mogl wymyslec cos tak potwornego, jak mord rytualny.
Po wyroku Bejlis wyszedl na wolnosc. Natomiast ks. dr Pranajtis, niedlugo pozniej, w 1916 roku, zachorowal. Zostal on umieszczony w szpitalu w Petersburgu. Swemu bylemu profesorowi, ks. biskupowi Janowi Cieplakowi, który go odwiedzal, wyznal, iz uwaza, ze zostal otruty.
W istocie przebieg choroby byl bardzo dziwny: ks. Pranajtis zaczal raptownie chudnac i wkrótce zmarl - 28 stycznia 1917 roku.
Warto zajrzec na (niemieckojezyczne) strony:
[http://www.bautz.de/bbkl/p/pranaitis_j.shtml]
[http://www.vho.org/D/pdg/5.html]
5. Sprawa zamordowania Bohdana Piaseckiego
Pisalismy powyzej, iz ostatnim, ponad wszelka watpliwosc udowodnionym mordem rytualnym byla tzw. sprawa Mendla Bejlisa.
Wiele wskazuje jednak na to, ze zydowskim mordem rytualnym bylo rowniez o ponad czterdziesci lat pozniejsze okrutne zabojstwo Bohdana Piaseckiego, syna Boleslawa - znanego dzialacza politycznego, tworcy przedwojennego ONR Falanga i powojennego PAX-u.
Opiszmy krotko przebieg wydarzen.
Bohdan zniknal 22 stycznia 1957 roku. Tuz po wyjsciu ze szkoly zostal podstepnie wywabiony do samochodu przez dwóch mezczyzn. 8 grudnia 1958 roku odnaleziono jego cialo ze sztyletem wbitym w lewe pluco.
Dowody w sprawie ginely wprost w masowych ilosciach, a sledczy dopuscili sie karygodnych zaniedban. Ginely tasmy z nagraniami, ginely dokumenty i swiadectwa - powszechnym balaganem ktos jednak sterowal i ktos nad nim czuwal. Owczesny premier Jozef Cyrankiewicz (wlasciwe nazwisko: Izaak Cymerman) byl bezposrednio odpowiedzialny za wycofanie aktu oskarzenia przeciwko jednemu z oskarzonych.
Wiekszosc osób, które potencjalnie mogly byc oskarzone o wspóludzial lub pomocnictwo w zbrodni, w krótkim czasie wyjechala do Izraela. Zostal jedynie taksówkarz, feralnego dnia prowadzacy samochód, którym dokonano porwania - jego próba ucieczki do Izraela zostala udaremniona. Tylko zapobiegliwosci Boleslawa Piaseckiego i jego ludzi mozna zawdzieczac, iz owego taksowkarza o charakterystycznym nazwisku, Ignacego Ekerlinga, zatrzymano podczas przekraczania granicy.
Mimo, ze zostal postawiony w stan oskarzenia, sprawa zostala wycofana pod pozorem uzupelnienia aktu oskarzenia, by juz nigdy nie wrócic na wokande. Jedyna kara, jaka poniosl Ekerling (poza kilkutygodniowym aresztem) byla "kara" pozostania w PRL az do smierci, mimo wielokrotnie wyrazanej checi opuszczenia "antysemickiej" Polski.
Wycofanie aktu oskarzenia odbylo sie na wyrazne polecenie Zyda Jerzego Albrechta (Finkelsteina), owczesnego czlonka Rady Panstwa i sekretarza KC PZPR. Trudno wierzyc, aby mogl podjac taka decyzje samodzielnie. Wiele wskazuje, ze decydujaca role odgrywal inny Zyd, Roman Zambrowski (czyli Rubin Nusbaum).
Wsrod innych sprawcow zabojstwa nalezy wymienic nazwiska: Katz, Barkowski, Kossowski, Lazarczyk - wszyscy Zydzi.
Dlaczego okrutne zabojstwo 16-letniego Bohdana Piaseckiego bylo, wedle wszelkiego prawdopodobienstwa, mordem rytualnym?
sprawca mordu byli Zydzi
ofiara bylo chrzescijanskie, bezbronne dziecko
sposob zadania ran byl typowy dla znanych z historii mordow rytualnych
Co wiecej - zabojstwo owe bylo klasycznym przykladem zydowskiego sposobu wywierania zemsty (podobnie czynili zreszta nazisci).
Piasecki niewatpliwie narazil sie Zydom swa przedwojenna jeszcze dzialalnoscia. Dlaczego wiec, zamiast zemscic sie bezposrednio na ojcu - zabili syna, czyli osobe calkowicie niewinna?
Otoz zabicie ukochanej osoby jest dla czlowieka kara wieksza, niz wlasna smierc: musi on az do konca swych dni zyc z niewyslowionym cierpieniem, zalamany, rzucony na kolana przez zbrodniarzy. Tak rozumuja Zydzi i tak tez rozumowalo wielu nazistow.
Zabijanie niewinnej osoby aby w ten sposob wywrzec zemste na kims innym, jest wyjatkowo odrazajace i nikczemne - i jakze charakterystyczne dla Zydow.
Jakakolwiek bylaby dzialalnosc Boleslawa Piaseckiego, odpowiedzialnosci za jego czyny nie moga ponosic dzieci. Zaden cywilizowany kraj nie uznaje takiego prawa. Nie moze zatem zostac uznana argumentacja, ze Bohdan Piasecki musial zostac zabity za dzialalnosc ojca. Takie uzasadnienie jest barbarzynskie.
Peter Raina w ksiazce "Sprawa zabójstwa Bohdana Piaseckiego" powoluje sie na polskojezyczna gazete, wychodzaca w Izraelu - "Kurier-Nowiny", która 14 marca 1966 roku przedrukowala material z dziennika "Maariv". Wedlug dziennikarza sprawcami byli Zydzi zatrudnieni w Sluzbie Bezpieczenstwa, którzy chcieli zemscic sie na Boleslawie Piaseckim za jego przedwojenna dzialalnosc w ONR.
Warto nadmienic, iz przypuszczalny glowny sprawca mordu, Mikolaj Barkowski, juz w kilka dni po porwaniu (i zamordowaniu) Bohdana Piaseckiego zdolal wyjechac do Izraela - w czasach, kiedy przecietny obywatel PRL nie wiedzial, co to jest paszport... W roku 1995-tym zadzwonil on do dr-a Petera Rainy i tubalnym, aroganckim glosem, wypowiedzial pod jego adresem szereg obelg i grozb, z ktorych najlagodniejsza byla grozba procesu sadowego i oskarzenie oczywiscie o "polski antysemityzm". Peter Raina jest tymczasem... Hindusem pochodzacym ze starej, arystokratycznej rodziny zamieszkalej od wiekow w Kaszmirze. Ale najwyrazniej i Hindusi wysysaja antysemityzm z mlekiem matki.
I na koniec uwaga: rowniez w III Rzeczypospolitej nie widac zadnej woli ani checi wyjasnienia okolicznosci morderstwa. Do nielicznych wyjatkow nalezy udostepnienie przez Antoniego Macierewicza rodzinie Piaseckich materialow sledztwa
Akt oskarzenia taksowkarza Ignacego Ekerlinga znajduje sie pod adresem:
[http://www.wandea.org.pl/index.php?action=historica&id=107]
Memorial Boleslawa Piaseckiego w sprawie smierci jego syna:
[http://www.wandea.org.pl/index.php?action=historica&id=108]
6. Uwagi koncowe i podsumowanie
Jak sie wydaje, znaczenie zydowskich mordow rytualnych w naszych czasach zmalalo - a byc moze zostaly one nawet zakazane. Przy dzisiejszym rozwoju technik sledczych i szybkosci dzialania mass-mediow (zwlaszcza elektronicznych), rytualne mordowanie chrzescijan przyniosloby Zydom wiecej szkody, niz pozytku.
O wiele latwiej jest konwencjonalnie mordowac Palestynczykow.
(Nie jest jednak wykluczone, iz Zydzi - znani z aroganckiego domagania sie dla siebie specjalnych przywilejow - zaczna zadac legalizacji mordow rytualnych i bezkarnosci dla mordercow)
Pozostaje zajac sie pogladami na mord rytualny dwu ksiezy "katolickich", ks. prof. Michala Czajkowskiego i ks. dr-a Romualda Jakuba Wekslera- Waszkinela.
Obaj, wbrew faktom i dowodom, zaprzeczaja istnieniu mordow rytualnych wsrod Zydow. Obaj sa fanatycznymi filosemitami, co jest w ich przypadku zrozumiale, gdyz obaj sa... Zydami.
Zydzi, nie Zydzi - obydwaj jednak zostali wyswieceni na kaplanow i obaj zostali pracownikami naukowymi wyzszych uczelni katolickich. Znaja zatem swietnie historie Kosciola i postaci Swietych, zamordowanych rytualnie przez Zydow. Nie moga wiec ignorowac faktu przeprowadzenia ich procesow kanonizacyjnych, ktore takie mordy potwierdzaja.
A jednak obaj Zydzi, Czajkowski i Waszkinel, ida w zaparte i neguja rzeczy najoczywistsze. Czyz ich zachowanie nie jest typowe dla Zydow - "usraj sie, nie przyznaj sie"? Czyz nie podobnie postepuje odrazajace indywiduum Jan Tomasz Gross, dla ktorego antypolskie klamstwa staly sie misja do wypelnienia, ktora mu zlecili prawdziwi jego mocodawcy?
Ksiadz Czajkowski znany jest m.in. z tego, ze zrobil dziecko swej studentce. Bedac profesorem etyki (sic!).
A pozniej wyczyny tego Zyda i jemu podobnych sa zaliczane na konto Kosciola Katolickiego... Mozna by dac glowe, ze wiekszosc owych biskupow i ksiezy, zamieszanych w afery homoseksualno-pedofilskie, jest rowniez zydowskiego pochodzenia: Zydzi sa bowiem narodem majacym niezdrowe sklonnosci plciowe, lubuja sie w zboczeniach, pornografii, urynie, ekskrementach itp. czego dowodem cale fragmenty Talmudu, przypominajace raczej jakies wydawnictwo dla totalnych zboczencow, niz "Swieta Ksiege".
Choc owszem - Kosciol Katolicki tez ponosi odpowiedzialnosc za tego typu indywidua, co Czajkowski. Wykazal zbyt wiele tolerancji, zbyt wiele zaufania. Zydow nie powinno sie wpuszczac do seminariow duchownych az do piatego pokolenia. Nie byloby wowczas skandali z "duchownymi".
Ks. Waszkinel jest zydowskim dzieckiem, uratowanym w czasie wojny przez Polakow, tak jak dziesiatki innych Zydow. Grozil on pewnemu studentowi, ktory przyszedl na egzamin z odznaka orla wplecionego w krzyz na piersi, ze jezeli tego krzyza nie zdejmie, to nie zostanie dopuszczony do egzaminu!
W naszym cyklu na temat mordow rytualnych wykazalismy w sposob niezbity, iz byly one faktem historycznym, na co istnieja dowody w archiwach - zarowno swieckich, jak i koscielnych.
Bylismy tez swiadkami zydowskiej wscieklosci, wlacznie z ciskaniem obelg.
Zaprzeczanie oczywistym faktom przez Zydow nie jest oczywiscie niczym nowym i zupelnie nas nie zaskakuje. Narod ten bowiem nie jest znany ani z prawdomownosci, ani z cywilinej odwagi. Rowniez obrzucanie oponentow obelgami, gdy brakuje argumentow, nalezy do typowych zydowskich wzorcow zachowan.
Warto jednak zaobserwowac, kto - w reakcji na artykuly o mordzie rytualnym - wrzeszczal najwiecej; kto najgorecej negowal jego istnienie i kto wyrazal sie w sposob plugawy, usilujac zastapic argumentacje laniem gnojowki. Pozwoli to bez watpienia na rozpoznanie niektorych Zydow, zapaskudzajacych soc.culture.polish. "
Znalezione w sieci
na Niepoprawnych nie ma równych i równiejszych, są...
16 Marca, 2013 - 21:53
... blogerzy i (niestety) bezczelne trolle.
Pożegnaj się grzecznie i podziękuj, że tak długo byłeś tolerowany.
O treści tych "komentarzy" nie chce mi się nawet wspominać, ale co spam to spam. W tym wypadku rzekłbym - masywny:):):)
PS
Obserwacja ogólna.
Trolle działają w stadach.
Jeden (ten, co się nieco uwiarygodnił) pisze post s Super Patriotycznym stylu (ostentacyjny, ale z haczykami), reszta szybko nadbiega i wrzuca pod nim zgniłe jaja, ekskrementy i co jeszcze zdoła. Prowokują awantury (jak to prowokatorzy)Czasem nawet nie czekają na (oczywiste) reakcje, tylko, na zapas, jeden zaczyna atakować blogerów, inny - redakcję (że nie broni trolli przed blogerami!!!), wreszcie przychodzi czas na podważanie kompetencji całej administracji...
Jeśli ktoś tknie trolla, usłyszy, że to zemsta za patriotyzm i umiłowanie Boga. Oczywiście ze strony żydokomuny... Samograj!
A co napisane, to "wisi", leży i śmierdzi.
Mechanizm powtarza się do znudzenia.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
prosto i dosadnie
16 Marca, 2013 - 21:58
z jednym ale - pisalem juz o tym dzis -
ze WY blogerzy Niepoprawny.pl jestescie BOCHATERAMI w wlasnym spokojnym gniazdku (niszowym zreszta) i macie jak u mamusi pod spodnica.
A moze podyskutujesz w jaskini lemingowego zla czyli np. Onet czy TVN jak ja to robie i wtedy poznamy Twoj prawdziwy talent blogerski.
A tak potrafisz tylko krytykowac i to dosc prostacko
Z powazaniem Jozef.K
autor
16 Marca, 2013 - 21:01
Brawa za podjęcie tematu. Ja osobiście im dłużej żyję, tym jestem bliższy poglądom dr. Krajskiego, choć nie we wszystkim się z nim zgadzam a temat jest wielce skomplikowany i trudny.
Należy bardzo ostrożnie korzystać ze źródeł i sprawdzać czy aby dany tekst nie jest celową dezinformacją kreowaną przez samych masonów i Żydów w celu skompromitowania prawdy o nich. Taki zabieg jest nagminny, czyli wprowadzenie do obiegu celowego fałszu, aby ośmieszyc i zdezauować prawdę. Podobnie zresztą sami Żydzi często prowokują zachowania "antysemickie", aby mieć oręż do walki z "antysemityzmem" i ku trwaniu ich Przedsiębiorstwa Holocaust.
Większość twoich informacji jest rzetelnie oparta na źródłach. Mam jednak zastrzeżenie odnośnie przytoczonej przez ciebie wypowiedzi:
"„Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras tak, jak one od insektów. Faktycznie, porównując do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, bydło w najlepszym wypadku. Inne rasy są uważane za ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone przez naszego przywódcę za pomocą żelaznej pięści. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy” — to powiedział Menachem Begin, premier Izraela, laureat Pokojowej Nagrody Nobla"...
Kiedyś starałem się znaleźć wiarygodne potwierdzenie owej wypowiedzi i nie znalazłem. Więc lepiej jej nie przytaczać, bowiem mam uzasadnione podejrzenia, iz jest to właśnie celowa fałszywka...
A i polecam książkę - wyminionego już w komentarzach - ks. Kiersztyna (zginął w ubiegłym roku w niewyjaśnionych okolicznościach - "zajechany" tirem lub innym samochodem): "Zatrute źródło: Masoneria". Wiele ci rozjaśni i dowiesz się, co dzieje się na najwyższych stopniach masoneri.
Pozdrawiam
krzysztofjaw
krzysztofjaw
Re; krzysztofjaw
16 Marca, 2013 - 21:54
Dziękuję za komentarz i rady.
Na pewno skorzystam z nich.
Co do fałszywek. Staram się informacje na których się opieram porównywać w wielu źródłach. Nie jestem historykiem, nie mam dostępu do materiałów źródłowych. Korzystam ze stron internetowych w mojej ocenie prawicowych, katolickich.
Cytatów podobnych do tego jest bardzo dużo, opinie o Polakach przywódców państwa Izrael, jest całe mnóstwo. Dla przykładu http://www.medianet.pl/~naszapol/0146pogi.html jest obszerny artykuł na ten temat.
Poruszając taki temat, trudno mi przynajmniej jest określić, czy to może być tzw. fałszywka.
Pisząc w odniesieniu do artykułu gazety, audycji radiowej, telewizyjnej jest dużo łatwiej.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Do listy możesz dopisać Busha i Reagana
16 Marca, 2013 - 21:42
A z Polaków Wildsteina ,to jest rana
Skoro się na prawicy usadowił, cel nieznany
Zresztą się nie zapiera tej przynależności wyprany
Wiele nici prowadzi do sprzedawczyków i zdrajców
Dlatego szukajmy wszelkich zdrad by uwidocznić winowajców
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Re:Jacek Mruk
16 Marca, 2013 - 22:04
Wildstein opowiedział o tym fakcie w książce biografii "Niepokorny" wydanej przez Wydawnictwo Fronda.
Powiedział:
„Nie będę się tego wypierał. Byłem w Wielkiej Loży Narodowej Francji. Nie należy jej mylić z Wielkim Wschodem, który jest lożą ateistyczną. My wierzyliśmy w wielkiego architekta, czyli w stworzyciela”
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Re: Czy masoni zabili mojego Prezydenta?
16 Marca, 2013 - 22:13
Czy w Polsce powstała loża P-3 ? „Masoneria Polska 2012″ – nowa książka dr Stanisława Krajskiego
Już w 2010 roku obserwując to, co dzieje się w Polsce, zacząłem podejrzewać, że w naszym kraju działa od jakiegoś czasu specjalna loża rytu francuskiego, którą ze względu na jej cel można by nazwać Lożą P3.
Wydarzenia w latach 2011 i 2012 jeszcze mnie w tym podejrzeniu upewniły.
Co to miałaby być za loża i jaki byłby jej cel? Dlaczego miałaby powstać i to właśnie teraz?
Loża P3 to loża, której celem byłoby zaplanowanie i przeprowadzenie faktycznego przejęcia władzy politycznej w Polsce.
P3 uzyskałaby pełną kontrolę nad państwem, gospodarką i mediami oraz zrealizowała w przyspieszonym tempie podstawowe cele masonerii rytu francuskiego – wdrożenie „ducha” Rewolucji Francuskiej czyli tzw. świeckie państwo ze wszystkimi jego „dobrodziejstwami”, zepchnięcie Kościoła do „zakrystii”, drastyczne ograniczenie demokracji i swobód obywatelskich.
Jej powstanie związane byłoby, moim zdaniem, z faktem rozwiązania WSI.
Rozwiązanie WSI oraz praca komisji weryfikacyjnej zagroziły, jak wszystko na to wskazuje, fundamentalnym interesom masonerii rytu francuskiego i prawdopodobnie mogły pociągnąć katastrofalne dla niej skutki – ujawnić coś, co mogłoby stanowić dla niej i związanych z nią osób wręcz śmiertelne zagrożenie.
Powołano zatem P3, by w pierwszym rzędzie nie dopuścić do tego, a następnie raz na zawsze rozwiązać problem.
Należy tutaj postawić jeszcze jedna hipotezę: loża P3 powstała i działa w ścisłej współpracy z masonerią rosyjską rytu francuskiego, która skrywa się w rosyjskich wojskowych służbach specjalnych – GRU.
Nim przejdę do szczegółów – charakterystyki aktywności P3 chciałbym pokazać pewne fakty, które mogłyby świadczyć o tym, ze hipoteza o działaniu w Polsce P3 nie jest tak nieprawdopodobna jakby się wielu osobom mogło wydawać.
Działanie Loży P2
Wszystko zaczęło się w latach osiemdziesiątych XVIII w., gdy masoneria zaczęła realizować plan wzniecenia Wielkiej Rewolucji Francuskiej. W ramach realizacji tego planu powołano do życia w 1785 r., na drugim dotyczącym tej sprawy kongresie masońskim, Loge de Propagande czyli Lożę Propagandową czy, jak kto woli, Lożę P. To ta loża była odpowiedzialna za ostatnie masońskie kroki związane z Rewolucją Francuską[1].
Zwróćmy uwagę na jej nazwę. Dlaczego nazwano ją propagandową? Możemy się tego tylko domyślać. Chodziło zapewne o wyakcentowanie tego, co w działaniu tej loży było najważniejsze. Przypomnijmy, za Wikipedią, co słowo propaganda oznacza: „Celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na perswazji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji”[2].
W 1877 roku masoneria rytu francuskiego tworzy we Włoszech specjalną lożę o nazwie Propaganda 1 (loża P1)[3].
Loża ta w 1944 r. przekształciła się w Lożę „Propaganda Due” (Propaganda 2). Od pewnego momentu zaczęto używać nazwy P2[4].
Tak ją charakteryzuje Norbert Wójtowicz w swojej pracy „Masoneria. Mały słownik”: „W 1944 r. związał się z nią Gelli, który później stanął na czele tej tajnej struktury. Pod jego kierownictwem zrzeszała około 1 tys. osób ze świata polityki, mediów, przemysłu, bankowości i wojskowości. (…) Miała liczne powiązania z mafią (…). Była uwikłana w większość włoskich skandali drugiej połowy XX w., m.in. oskarżana o związki z aferą Banco Ambrosiano czy z zamachem terrorystycznym na dworcu w Bolonii w 1980 r. 17 marca 1981 r. w ręce policji włoskiej wpadły dokumenty P-2, w tym liczący 962 nazwiska obraz loży, co spowodowało powolny upadek tego warsztatu”[5].
O loży P2 pisałem w swojej książce pt. „Masoneria polska 1999”: „Pomimo to przez cały XX w. masoni włoscy mieli się dobrze przenikając elity i struktury państwa. Ich pozycję osłabiły dopiero skandale i afery polityczne i gospodarcze po 1980 r. Pierwszy z nich związany był z lożą P2 (Propaganda Due). 17 marca 1981 r. na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie bankiera Michela Sidony Straż Finansowa przeprowadziła rewizję w rezydencji Wielkiego Mistrza P2 Licio Gelli. Znaleziono niekompletne spisy włoskich masonów należących do tej loży (zniknęła jedna kartka jak wszystko na to wskazuje z nazwiskami znanych komunistów i chadeków) i dowody, że prowadziła ona działalność nie tylko przestępczą, ale również godzącą w stabilizację włoskiego państwa. Na znalezionych listach figurowały nazwiska między innymi 200 wyższych oficerów armii, 60 deputowanych do parlamentu, 3 ministrów, wszystkich szefów tajnych służb, 9 dyplomatów, 43 wyższych urzędników bankowych, 83 przemysłowców, wielu sędziów, redaktorów naczelnych wielkonakładowych czasopism, znanych pisarzy, dziennikarzy, dyrektorów państwowych przedsiębiorstw. Kilka dni po ujawnieniu listy podało się do dymisji 13 funkcjonariuszy tajnych służb, 4 szefów policji, 2 gubernatorów. Jeden z najbardziej wpływowych periodyków Corriere della Sera stracił dyrektora i szereg znanych dziennikarzy. W aferę P2 okazali się być zamieszani, między innymi: znany sędzia Carmelo Span Spagnoulo, pułkownik służb tajnych Antonio Viezzer, dyrektor koncernu wydawniczego Angelo Rizzoli oraz Roberto Calvi – prezydent Banku Ambrosiano (aresztowany w 1981 r., zamordowany w Londynie w tajemniczych okolicznościach w 1982 r.). W akcie oskarżenia przeciwko Wielkiemu Mistrzowi można było przeczytać, między innymi: Loża masońska, w której mistrzem był Licio Gelli była w rzeczywistości centrum tajnej organizacji wywiadowczej, a jej członkowie pełnili odpowiedzialne funkcje na różnych szczeblach administracji państwowej. Dzięki zajmowanym pozycjom wywierali oni wpływ na decyzje podejmowane przez władze i mieli na uwadze tylko własne korzyści. Lożę oskarżono o spisek przeciwko Republice. Premier Forlani, po udowodnieniu, że kilkuset polityków, również członków jego partii (chadecji) było powiązanych z P2 podał się do dymisji. Jego następca Giovanni Spadolini rozwiązał specjalnym dekretem tę lożę. Wielki Mistrz uciekł do Szwajcarii. Jednak został tam aresztowany i wydany Włochom. Skazano go prawomocnie na 25 lat więzienia. Dzięki różnym kruczkom prawnym i trudnym do wytłumaczenia posunięciom władz nie został jednak osadzony w więzieniu, lecz przebywał w swojej rezydencji Villa Wanda w Arezzo. Bezpośrednim efektem tych wydarzeń było wystąpienie ze wszystkich włoskich lóż masońskich ponad 20% ich członków, wydanie ustawy antymasońskiej zabraniającej działania tajnych stowarzyszeń, wprowadzenie do konstytucji podstawowych założeń tej ustawy[6].
Dziś wiemy o P2 jeszcze więcej. Wiemy, że współpracowała ściśle z Czerwonymi Brygadami (które, przypomnijmy zamordowały premiera Włoch Aldo Moro) i była, nawet formalnie, częścią Wielkiego Wschodu Włoch[7].
Charakteryzując ostatnie lata działalności P2 R. Gervaso, mówi o zażegnaniu „niebezpieczeństwa zamachu stanu”, przytacza wypowiedzi w prasie włoskiej, w których często występowało sformułowanie „wielki spisek”, cytuje Massima Teodoriego: „…piduiści (tak nazywano członków P2 – dop. S. K.) i politycy ściśle ze sobą współpracowali, chcąc bezprawnie przechwycić władzę. O planowaniu przez P2 puczu świadczy stworzenie trwałych mechanizmów degeneracji funkcjonowania demokratycznych instytucji”[8].
W tym okresie ukazał się w „Il Messaggero” artykuł, w którym można było przeczytać: „Wrzód P2 zbierał się całymi latami i teraz pęka. Ciekawe czy skalpel przetnie go na tyle głęboko, by móc zobaczyć, co kryje się wewnątrz, mianowicie największe afery ostatnich dziesięciu lat, a może też intrygi, którymi nieustannie próbowano podciąć naszą demokrację”[9].
Dlaczego to co zdarzyło się we Włoszech w latach osiemdziesiątych XX w. nie mogłoby powtórzyć się w Polsce niespełna 40 lat później?
Czy w Polsce początku XXI w. nie są nawet lepsze warunki do tworzenie przez masonerię rytu francuskiego tego typu spisku i realizacji planów przejęcia władzy?
Jest to fragment rozdziału XI książki „Masoneria polska 2012″, która ukaże się w dniu 6 czerwca 2012.
[1] Por. choćby: J. S. Pelczar, Rewolucja Francuska wobec religii katolickiej i jej duchowieństwa, Rzeszów 2005, s. 18-19.
[2] pl.wikipedia.org/wiki/Propaganda
[3] Por. choćby: R. Gervaso, Bracia przeklęci. Historia masonerii, przełożyła K. Kościelak, Warszawa 2005, s. 350.
[4] fr.wikipedia.org/wiki/Propaganda_Due
[5] N. Wójtowicz, „Masoneria. Mały słownik, Warszawa 2006, s. 292.
[6] S. Krajski, Masoneria polska 1999, Warszawa 1999, s. 171-172; por. też: A.T. Kowalewska, Włochy walczą z mafią. Prokuratura ujawnia masonów, Życie Warszawy z 4.11.92 r.; J. Moskwa, Spadkobiercy Garibaldiego w kryzysie, Rzeczpospolita z 5.03.97 r.; por. też RG., Złoto Wielkiego Mistrza, Trybuna z 24.09.98 r., J. Moskwa, T. Styliński, Człowiek tysiąca tajemnic, Rzeczpospolita z 12-13.09.98 r.; J. Moskwa, Masoneria i sędziowska niezawisłość, Rzeczpospolita z 19.01.95 r.; J. A. Cervera, Pajęczyna władzy. Przekład z języka hiszpańskiego: F. Szary, Wrocław 1997, s. 73-75.
[7] Por. choćby: R. Gervaso, Bracia przeklęci…, s. 355 i 361.
Spis treści książki Stanisława Krajskiego pt. „Masoneria polska 2012”
Re: Józef z Londynu
16 Marca, 2013 - 22:23
Dokładnie, o tym własnie mówi dr Stanisław Krajski w wymienianym przeze mnie programie w tv TRWAM.
Dziękuję za komentarz
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
KAczyński nie był przeciwnikiem masonów
17 Marca, 2013 - 06:15
Edycja: Kaczyński był wiernopoddańczy wobec masońskiej loży B’nai B’rith, świadczy o tym list skierowany do owej organizacji w którym między innymi potępia zdelegalizowanie jej w 1938 roku. Polecam poszukać w internecie treści, jak chcesz mogę opublikować to w osobnym wpisie. Był pierwszym prezydentem, który odprawiał żydowskie obrzędy:
http://www.youtube.com/watch?v=O9wC1AIdY2g
Zaś żydowskie plany realizował bez najmniejszych zastrzeżeń:
http://www.youtube.com/watch?v=x9o9m08F5AE
Pozdrawiam
Iju....
17 Marca, 2013 - 09:43
....stosujesz prostą zasadę, stosowaną przez komunistów -
- łączysz fakty z manipulacją.
To daje marne efekty, bo łatwo to wychwycić....
- za klasykiem : "..nie idż tą drogą".
Jest to kliniczny objaw ,koprofilii.
Sugerujesz śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, judofilię?
To przecie Żydzi, wiedli prym w zwalczaniu i ośmieszaniu
naszego Prezydenta LK.
Przypomnij sobie, ataki Towarzystwa z Wiertniczej, TVN,Polsat i innych żydowskich Gadów.
roger
Zobacz sobie te filmy
17 Marca, 2013 - 09:55
i po ich zobaczeniu się wypowiedz. To co podałem, to są same fakty, chyba że manipulatorem określasz LK?
no i wyszło, że Kaczyński był "żydem i masonem"!!!
17 Marca, 2013 - 14:12
Dla każdego uczciwego człowieka, szczególnie dla Polaka i katolika - świętej pamięci Lech Kaczyński!
Co ty na to, Polak2013?!!!
Zabili Ci prezydenta, czy "żydy i masony" same się wymordowały!??)
O to Ci chodziło, kiedy pisałeś post!?
Jeśli natychmiast nie przeprosisz za gnój, który narobiłeś, uznam, że jesteś współwinny i to świadomie, tego całego plugastwa.
Mam też nadzieję, że inni Niepoprawni też to zauważą.
PS
Próbowałem obrócić całą rzecz w żart. Nie spodobało się. Napisałem kilka poważnych komentarzy. Bez echa, bo nie chodzi o dyskusję, tylko o bluzganie g.wnem.
To, co widzę w "komentarzach" nie zasługuje na miano poglądów. mamy do czynienie ze zbydlęceniem.
Mało mnie obchodzi, który z pożal się Boże, "blogerów" i trolli jest idiotą, który agentem.
Jesteście siebie warci.
Pogarda to emocja bardzo niechrześcijańska, ale nic innego nie pozostaje.
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"