Ruszmy! Pchnijmy! Zróbmy!

Były już spotkania niepoprawnych w W-wie i okolicach więc nie wiem czemu kogoś ta notka tak oburza że aż posuwa się do zgłoszenia.

Gdyby doszło do takiego spotkania to może nam na nim ''zagospodarować'' czas grono tutejszych,wybitnych(piszę to bez ironii) blogerów.
Dzięki nim dowiemy się np.jak to było pięknie kilkadziesiąt lat temu(narracja prawie baśniowa). Dowiemy się sporo z historii(wiedzy nigdy dość),poplotkujemy o: politykach,artystach,dziennikarzach i innych znanych osobach,poznamy wreszcie co to prawdziwy patriotyzm,a na zakończenie zaśpiewamy wspólnie coś z repertuaru np. M.Grechuty. Pokażemy w realu,że jesteśmy wspólnotą. :)
Pozdrawiam

W pierwszej chwili mnie także w głowie zapaliła się czerwona lampka. Dlaczego ? Po pierwsze właśnie podobne brzmiały próby jakie forsowano na nE z tym , że tam dodatkowo pisano wprost o tworzeniu list poparcia dla kandydatów do sejmu z ramienia "nieokreślonych" do końca formacji politycznych.

Poczułem się dość nieswojo w otoczeniu ludzi , których jedynym celem prócz dostania się do sejmu , było najprawdopodobniej odjęcie ile się tylko dać mogło głosów wyborców głosujących do tamtej pory na klub "Prawa i Sprawiedliwości" czy szeroko pojętą "prawicę".

Poza tym wszystkim dziwne konotacje Opary z Dukaczewskim & Co. Uznałem , że czas mego pobytu na tamtym portalu dobiegł końca , po czym napisałem notkę "pożegnalną" kasując całą resztę i już mnie tam nie było.

Sam nie wiem do końca co myśleć o takich "spotkaniach" w realu . Nie chciałbym być źle odebranym ale po to wybrałem taką formę kontaktu by móc w każdej chwili mieć możliwość odejść bez żadnych zobowiązań itd. Mając dodatkowo i tą świadomość , że jestem tam tylko incognito.

W dzisiejszej rzeczywistości i tak do końca nikt nie pozostaje anonimowym , są przecież różne sposoby dotarcia do "petenta". No ale to co innego niż "pchać" się w ramiona wszelkiej maści "zbieraczy" danych w tym fotek.

To nie jest normalny kraj stąd i daleko idąca ostrożność we wszelkich kontaktach . Tym bardziej , że wcześniej co poniektórzy od kilku już lat , piszemy to i owo w tym czasami i o sobie. To z zasady wystarczy by trafić na "odpowiednią" listę tych , którzy to dla przykładu po wejściu w życie ustawy o "psychuszkach" - załapią się natychmiast , w pierwszej kolejności.

Oczywiście można te sprawy bagatelizować , machając ręką przy okazji wskazując centralny punkt na czole . Być może i nie mam racji ale wolę na wszelki wypadek na zimne dmuchać niż znaleźć się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Przy tak rozległej inwigilacji sieci ostrożności nigdy za wiele.

Dopuszczam pewną możliwość , co więcej , uznam wówczas to za wręcz wskazane ale tylko w jednym przypadku :

Ogólnonarodowe "Wici"

pozdr.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com