TW Docent vel Karol odznaczony orderem Orła Białego

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Historia

TW Docent vel Karol odznaczony orderem Orła Białego

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/marsz-razem-dla-niepodleglej/aktualnosci/art,18,dziekuje-za-madre-zagospodarowywanie-wolnosci.html

JERZY BUZEK – agent TW „Karol”! Wzruszający życiorys premiera Bucka :-)
Jerzy Buzek ustanowił absolutny rekord zdobywając w swoim okręgu wyborczym 393 117 głosów. Teraz ma szansę na objęcie funkcji przewodniczącego Parlamentu Europejskiego [ tekst z 2009 r.]. Cóż za wspaniała kariera nieprawdaż? Może trochę o jej początkach:

Jerzy Buzek został zwerbowany przez Wywiad Wojskowy PRL w roku 1971 przed wyjazdem na stypendium naukowe do Wielkiej Brytanii (1971-72r). Informacja na ten temat zawarta jest w zachowanych aktach [ zał. nr 1] Pierwszym zadaniem agenta było zdobycie dla Układu Warszawskiego najnowszych technologii utylizacji gazów bojowych. Po powrocie do kraju, w końcu 1972 roku, Jerzy Buzek złożył stosowny raport. Wobec podejrzenia o przewerbowanie agenta przez MI 5 (siostrzane do CIA służby brytyjskie). Wywiad PRL zrezygnował z użycia agenta “na kierunku państw kapitalistycznych”. W związku z tym przekazano agenta do dyspozycji Służby Bezpieczeństwa [ zał.nr 2].

Użyty przez Służbę Bezpieczeństwa po wydarzeniach 1976 r (protesty na uczelniach) do operacji rozpracowania środowisk akademickich m.in. w ramach sprawy obiektowej “Politechnika”. Chodzi o Politechnikę Gliwicką. Działania te koordynował przede wszystkim Wydział III KW MO Katowice. [zał. nr 3 ] Nagrodą za efektywną pracę było umożliwienie przyznania tytułu naukowego docenta (akta rozpracowania “Docent”). Jerzy Buzek posiadał minimum 3 “teczki” , pierwszą, gdy był rozpracowywany - przymuszany do współpracy “Docent”, drugą założył Wywiad, trzecią Służba Bezpieczeństwa, nadając kryptonim Tajny Współpracownik (TW) “Karol”. Natomiast w ramach każdej z wymienionych, występowały m.in. teczka personalna oraz teczka pracy tzw. operacyjna.

Po strajkach sierpniowych 1980 roku Jerzego Buzka skierowano do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego “Solidarność”. Najpoważniejszym sukcesem agenta TW “Karol” stały się działania manipulacyjne podczas I-szego Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ “Solidarność” w Gdańsku, gdzie jako współprowadzący obrady m.in. doprowadził do uchwalenia słynnej Odezwy do Narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Celem autorów z komunistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL była prowokacja i uzyskanie bezpośredniej pomocy (z interwencją zbrojną włącznie) od ZSRR, zaniepokojonego rozszerzaniem się wolnościowej “zarazy” na inne kraje socjalistyczne. Agent otrzymał za to zadanie wysoką nagrodę finansową. [zał. nr 4]

W 1985 podpisał kolejny ważny dokument złożony w teczce operacyjnej TW “Karol”. [zał. nr 5] . Charakterystyczną rolę Jerzy Buzek odgrywa w aresztowaniu przywódców Śląskiego podziemia solidarnościowego. Poznaje wyjątkowo lokal, w którym ukrywa się Tadeusz Jedynak. Wkrótce zostaje w nim aresztowany tenże lider władz regionalnych i krajowych. Następnie Jerzy Buzek poznaje mieszkanie, w którym ukrywa się następny szef regionalnych struktur “Solidarności”- Jan Andrzej Górny. Po kilku godzinach lokal okrąża ogromna liczba samochodów SB oraz cywilnych i mundurowych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa PRL. Poszukiwanego przez 7 lat listem gończym Prokuratury Wojskowej czołowego działacza podziemnych struktur, w tym Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność” aresztowano… bez rewizji lokalu !

Jerzy Buzek niezauważony, z torbą pełną związkowych pieniędzy, bez kłopotu opuszcza po kwadransie “kocioł”. Nie znany jest w dziejach podziemia przypadek (a tym bardziej na “czerwonym” Śląsku), by przy tak ważnym aresztowaniu Służba Bezpieczeństwa nie dokonywała gruntownej rewizji i “zabezpieczenia” lokalu. Jedynym, który skorzystał na powyższych aresztowaniach był Jerzy Buzek, który jako „doradca” zaczął “nieformalnie” reprezentować Górny Śląsk w pracach krajowego kierownictwa (TKK) “Solidarności”. Było to możliwe, gdyż SB nie dopuściła do wyłonienia kolejnego przywódcy regionalnej NSZZ “Solidarność”. Dotychczasowa odmowa przesłuchania w procesie lustracyjnym Tadeusza Jedynaka, przywódcy podziemnej “S” przez powołanie się na opinię J.A.Górnego jest kompletnie absurdalne (str. 7 Postanowienia Rzecznika). W tej sprawie nie oceniamy więzi przyjacielskich, czy też jawnych współpracowników Moskwy (Miller, Oleksy itp.), ale utajnionych przed nami (działaczami demokratycznej opozycji), tajnych współpracownikach służb specjalnych. Perfidia systemu totalitarnego polegała na tym, że wśród naszych znajomych i współpracowników umieszczano „przyjaznych” nam agentów służb specjalnych. Akta rozpracowania i aresztowania J.A. Górnego zachowały się i potwierdzają rolę jaką odegrał TW “Karol”. Niezbędne jest ich dogłębne zweryfikowanie przez Sąd Lustracyjny na opisaną okoliczność [świadek z MSW III RP odn. Nr 6].

Za powyższe zasługi oraz przekazanie dokumentów władz podziemnej “Solidarności” agent TW “Karol” otrzymał od Służby Bezpieczeństwa 7000 USD (Równowartość ówczesnych ok. 350 pensji !) [zał. nr 7].

Co najciekawsze, Jerzy Buzek nigdy nie został aresztowany, czy nawet internowany, choć już od roku 1981 z racji jawnej działalności w legalnej NSZZ “Solidarność”, był doskonale znany Służbie Bezpieczeństwa. Mało tego, wielokrotnie (10 razy) wyjeżdżał do krajów kapitalistycznych. Jest to również wypadek wśród działaczy opozycji bez precedensu. Tym bardziej, że na Śląsku szalał największy komunistyczny terror. „Ekstremie” paszport czasami wręczano, owszem, ale z pieczątką: bez prawa powrotu do PRL.

TW “Karol” był najwyżej ulokowanym tajnym współpracownikiem służb specjalnych komunistycznego aparatu represji we władzach ruchu “Solidarność”. Konfederacja Polski Niepodległej o istnieniu takiej agentury była informowana. Ocena infiltracji struktury tzw. gliwickiej części RKW NSZZ”S”, została przekazana kierownictwu podziemnej “Solidarności” przez osobę informowaną przez Wydział Operacyjny „Kontrwywiadowczy” KPN [świadek ujawniony Sądowi zgodnie ze zobowiązaniem posła Michała Janiszewskiego odn 8].

Kierownictwo podziemia świadome było penetracji przez służby specjalne. Stąd w wolnej Polsce już po zwycięstwie Przewodniczącego NSZZ “S” Lecha Wałęsy w wyborach prezydenckich doszło, w 1991 roku, na terenie Kancelarii głowy państwa do poufnego spotkania z udziałem członków władz “Solidarności”.[świadkowie odn. Nr 9]. Przeglądano materiały operacyjne byłej Służby Bezpieczeństwa PRL. W tym również teczkę TW “Karol”, “Docent” i “Oris”. Zakres podejrzeń ograniczył się do 2 osób. Już wtedy był wśród nich Jerzy Buzek, i z tego najprawdopodobniej powodu nie został on Wojewodą Katowickim. Sprawa wybuchła ponownie podczas Regionalnego Zjazdu “Solidarności” Śląsko-Dąbrowskiej, gdzie Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Zbigniew Martynowicz zarzucił publicznie J. Buzkowi współpracę z SB. Jerzy Buzek następnie „znikł” na wiele lat z życia.

http://www.aferyprawa.eu/Polityka/JERZY-BUZEK-agent-TW-Karol-Wzruszajacy-zyciorys-premiera-Bucka-2851

Kim jest Jerzy Buzek - TW Docent? TW Karol?
Jest to czlowiek niejakiego Krzaklewskiego Mariana (pamieta jeszcze ktos te osobe?). To on go wydobyl z cienia i mianowal premierem za AWS...
Jerzy Buzek pojawił się znikąd, przed kampanią do parlamentu europejskiego. Specjaliści od PRu politycznego Platformy szukali i wynaleźli. Znowu odbył się festiwal chwalenia cnót kandydata, pokazywania jego rzekomych wielkich sukcesów. Niestety nie znam tych sukcesów i chyba nie chce znać, bo postać Jerzego Buzka budzi moje najgłębsze obawy.
Zastanawiam się, dlaczego właśnie on. Zastanawiam się tym bardziej, gdy czytam wniosek lustracyjny. http://www.videofact.com/polska/buzek2.html TW Docent, TW Karol... Jaka jeszcze ciemna karta historii kryje się za tą postacią??
Czego się obawiam? Nie, nie obawiam się podatności Buzka na szantaż ze strony wywiadów obcych państw, nie obawiam się jego podatności na skandale obyczajowe (słynna sprawa Jebaka Buzek w wykonaniu Władysława Władyki http://www.wirtualnemedia.pl/article/2736395_Wulgaryzmy_na_antenie_TOK_FM.htm ).
Obawiam się po prostu charakteru tego człowieka, bo wieloletnie doświadczenie nauczyło mnie, że ludzie się nie zmieniają. Szkolą się, stroją w piórka, ładnieją obyczaje, ale... wewnątrz jest się nadal tym samym człowiekiem, jakim się było dawniej. Jeśli Buzek był TW, zrobił, toco opisuje Karwowski w swoim wniosku, to mamy obraz podłego charakteru, cynicznie manipulującego, podatnego na pełne sterowanie oficerów prowadzących. Trzeba być bardzo specyficznym człowiekiem, żeby to robić.
ILE JESZCZE TAKICH LUDZI JEST U WŁADZY? NA SZCZYTACH?
Obawiam się, że całe mnóstwo!
Moim zdaniem współpraca jako TW nie jest zbrodnią. Także według polskiego prawa nie jest przestępstwem. Natomiast cechy tej działalności ujawniają nam jakie są ludzkie charaktery. Możliwą podłość. Zwyczajne zło. Ja po prostu nie wierzę, że taki ktoś będzie działał dla dobra Polski. Dla swojego dobra - owszem.
Co można ciekawego wyczytać we wniosku posła Tomasza Karwowskiego?
" Jerzy Buzek został zwerbowany przez Wywiad Wojskowy PRL w roku 1971 przed wyjazdem na stypendium naukowe do Wielkiej Brytanii (1971-72r). Pierwszym zadaniem agenta było zdobycie dla Układu Warszawskiego najnowszych technologii utylizacji gazów bojowych. Po powrocie do kraju, w końcu 1972 roku, Jerzy Buzek złożył stosowny raport. Wobec podejrzenia o przewerbowanie agenta przez MI 5 (siostrzane do CIA służby brytyjskie) Wywiad PRL zrezygnował z użycia agenta "na kierunku państw kapitalistycznych". W związku z tym przekazano agenta do dyspozycji Służby Bezpieczeństwa Po strajkach sierpniowych 1980 roku Jerzego Buzka skierowano do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Najpoważniejszym sukcesem agenta TW "Karol" stały się działania manipulacyjne podczas I-szego Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" w Gdańsku, gdzie jako współprowadzący obrady m.in. doprowadził do uchwalenia słynnej Odezwy do Narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Celem autorów z komunistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL była prowokacja i uzyskanie bezpośredniej pomocy (z interwencją zbrojną włącznie) od ZSRR, zaniepokojonego rozszerzaniem się wolnościowej "zarazy" na inne kraje socjalistyczne. Agent otrzymał za to zadanie wysoką nagrodę finansową. [zał. nr 4]
W 1985 podpisał kolejny ważny dokument złożony w teczce operacyjnej TW "Karol". [zał. nr 5] .
Charakterystyczną rolę Jerzy Buzek odgrywa w aresztowaniu przywódców Śląskiego podziemia solidarnościowego. Poznaje wyjątkowo lokal, w którym ukrywa się Tadeusz Jedynak. Wkrótce zostaje w nim aresztowany tenże lider władz władz regionalnych i krajowych.. Następnie Jerzy Buzek poznaje mieszkanie, w którym ukrywa się następny szef regionalnych struktur "Solidarności"- Jan Andrzej Górny. Po kilku godzinach lokal okrąża ogromna liczba samochodów SB oraz cywilnych i mundurowych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa PRL. Poszukiwanego przez 7 lat listem gończym Prokuratury Wojskowej czołowego działacza podziemnych struktur, w tym Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" aresztowano... bez rewizji lokalu ! Jerzy Buzek niezauważony, z torbą pełną związkowych pieniędzy, bez kłopotu opuszcza po kwadransie "kocioł". Nie znany jest w dziejach podziemia przypadek (a tym bardziej na "czerwonym" Śląsku), by przy tak ważnym aresztowaniu Służba Bezpieczeństwa nie dokonywała gruntownej rewizji i "zabezpieczenia" lokalu.
Jedynym, który skorzystał na powyższych aresztowaniach był Jerzy Buzek, który jako >doradca< zaczął "nieformalnie" reprezentować Górny Śląsk w pracach krajowego kierownictwa (TKK) "Solidarności". Było to możliwe, gdyż SB nie dopuściła do wyłonienia kolejnego przywódcy regionalnej NSZZ "Solidarność".
Dotychczasowa odmowa przesłuchania w procesie lustracyjnym Tadeusza Jedynaka, przywódcy podziemnej "S" przez powołanie się na opinię J.A.Górnego jest kompletnie absurdalne (str. 7 Postanowienia Rzecznika). W tej sprawie nie oceniamy więzi przyjacielskich czy też jawnych współpracowników Moskwy (Miller, Oleksy itp.) ale utajnionych przed nami (działaczami demokratycznej opozycji) tajnych współpracownikach służb specjalnych. Perfidia systemu totalitarnego polegała na tym, że wśród naszych znajomych i współpracowników umieszczano "przyjaznych" nam agentów służb specjalnych.
Akta rozpracowania i aresztowania J.A. Górnego zachowały się i potwierdzają rolę jaką odegrał TW "Karol". Niezbędne jest ich dogłębne zweryfikowanie przez Sąd Lustracyjny na opisaną okoliczność [ świadek z MSW III RP odn. Nr 6].
Za powyższe zasługi oraz przekazanie dokumentów władz podziemnej "Solidarności" agent TW "Karol" otrzymał od Służby Bezpieczeństwa 7000 USD (Równowartość ówczesnych ok. 350 pensji !)
Co najciekawsze, Jerzy Buzek nigdy nie został aresztowany czy nawet internowany, choć już od roku 1981 z racji jawnej działalności w legalnej NSZZ "Solidarność", był doskonale znany Służbie Bezpieczeństwa. Mało tego, wielokrotnie (10 razy) wyjeżdżał do krajów kapitalistycznych. Jest to również wypadek wśród działaczy opozycji bez precedensu. Tym bardziej, że na Śląsku szalał największy komunistyczny terror. "Ekstremie" paszport czasami wręczano, owszem, ale z pieczątką: bez prawa powrotu do PRL.
TW "Karol" był najwyżej ulokowanym tajnym współpracownikiem służb specjalnych komunistycznego aparatu represji we władzach ruchu "Solidarność". Konfederacja Polski Niepodległej o istnieniu takiej agentury była informowana. Ocena infiltracji struktury tzw. gliwickiej części RKW NSZZ"S", została przekazana kierownictwu podziemnej "Solidarności" przez osobę informowaną przez Wydział Operacyjny "Kontrwywiadowczy" KPN [świadek ujawniony Sądowi zgodnie ze zobowiązaniem posła Michała Janiszewskiego odn 8]. Kierownictwo podziemia świadome było penetracji przez służby specjalne. Stąd w wolnej Polsce już po zwycięstwie Przewodniczącego NSZZ "S" Lecha Wałęsy w wyborach prezydenckich doszło, w 1991 roku, na terenie Kancelarii głowy państwa do poufnego spotkania z udziałem członków władz "Solidarności".[świadkowie odn. nr 9]
Przeglądano materiały operacyjne byłej Służby Bezpieczeństwa PRL. W tym również teczkę TW "Karol", "Docent" i "Oris". Zakres podejrzeń ograniczył się do 2 osób. Już wtedy był wśród nich Jerzy Buzek, i z tego najprawdopodobniej powodu nie został on Wojewodą Katowickim. Sprawa wybuchła ponownie podczas Regionalnego Zjazdu "Solidarności" Śląsko-Dąbrowskiej, gdzie Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Zbigniew Martynowicz zarzucił publicznie J. Buzkowi współpracę z SB. Jerzy Buzek następnie "znikł" na wiele lat z życia politycznego. " Tyle wniosek lustracyjny.
Jaki był skutek tych działań? Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński nie uwzględnił wniosku o wystąpienie do sądu z wnioskiem o lustrację ówczesnego premiera Buzka. 2 września 1999 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie Rzecznika Interesu Publicznego o odmowie wystąpienia z takim wnioskiem (źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,IPN-publikuje-akta-na-liscie-Rosati-Libicki-Siwiec-Buzek,wid,9411127,wiadomosc.html?ticaid=18392 )

A na koniec polecam chórek pochwalny dla Buzka w przeglądzie prasy Netsprint: http://www.netsprint.pl/serwis/news?sort_by=2&q=buzek&rpp=20
O problemach z lustracją nikt nie wspomina. Swoją drogą serwis świetnie pozwala monitorować PR dowolnej partii lub osoby

http://cortuum.salon24.pl/111035,kim-jest-jerzy-buzek-tw-docent-tw-karol

Źródło: Internet to tu to tam.

PS
Też ciekawe - Buzek i Rostowski do kontroli –stare lecz wciąż aktualne, bo możemy się jedynie domyślać kto im płaci i za co, prawda, że ciekawe?

http://wolnapolska.pl/index.php/Aktualno%C5%9Bci/20090626320/buzek-i-rostowski-do-kontroli/menu-id-145.html

Brak głosów

Komentarze

Będzie w historii Polski dwukrotny zapis o takich jak on.
Pierwszy o tym, jak czerwoni spadkobiercy stalina
nauczyli się dzielić tym, co do nich nie należało.
A drugi, jak w hańbie musieli to zwracać.
Ciekawi mnie tylko, ilu z nich podlega kremlowi
via Stasi...
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#309224

Szkoda na tego szubrawca jakiegoś tam gadania
Trupem śmierdzi a czort za nim stoi
On to wie i się bardzo boi
Sny ma straszne typowe koszmary i zwidy
Bo czort chce w piekle mieć gnidy
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#309237

Aż wierzyć się nie chce. Już nie chodzi o to, co robił kiedyś.
Ale jak można dalej pchać się potem do władzy! I mieć gdzieś, co o tym pomyślą inni. Gnidoszuja.

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#309268

Od 2007 roku gloryfikują padalców z UB, SB, PZPR i WSI. Każdy konfident i sprzedawczyk , który śpiewa pochwalne hymny na cześć tuska i PO oraz komoruskiego ma sznse na ordery, odznaczenia, stanowiska i profity. Patrioci i ci co walczyli o Wolną Polskę są ich wrogami i zasługują na niebyt.
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#309306

Że to Krzaklewski wyciągnął Buzka za uszy z niebytu politycznego. Kto kazał mu to zrobić?
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#309307

 Krzaklewski był doktorantem Buzka. Mdły facio, z kelnerskim uśmiechem. Jak to się stało, że został przewodniczącym wielkiego jeszcze wtedy Związku? To AWS uruchomił te cztery beznadziejne reformy, zapewne na żądanie UW, których skutki są widoczne. Bo wtedy już ogon kręcił psem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#309580

To jest taka prawidłowość w środowiskach homopoprawnych,
Reformy powiadasz, a może to nie reformy a jedynie haracz dla mafii z Magdalenki?

Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309591

Ostatnio nawet NSZZ Solidarność za tą marmurowo-granitową elitą III RP podąża ze swoim czarnym granitem na budynku swojej siedziby w Gdańsku.
PO Związku ślad zaginie, a granitowy budynek w centrum Gdańska zostanie jako pokanciastostołowe trofeum dla nielicznych, prawda?

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309665

Ktoś może wie czy Krzaklewski był studentem Buzka?   

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#309320

No właśnie: ważny i bardzo cenny tekst, który chciałoby się rozesłać innym, tylko to zupełnie dla mnie niezrozumiałe powtórzenie całego dużego fragmentu tekstu! W jakimś celu czy zwykły błąd edytorski?

Przed opublikowaniem warto jednak chyba sprawdzić co się publikuje i w jakiej formie...

Purysta

--
http://borowiak.pl
mailto:krzysztof@borowiak.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#309321

Moja literówka: oczywiście "po co", a nie "poco"...

Ale przy okazji: gdzie są te załączniki kilkakrotnie przywoływane w tekście?
Warto chyba się z nimi zapoznać!

Purysta

--
http://borowiak.pl
mailto:krzysztof@borowiak.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#309323

Nie wiem, czy zauważyłeś, że @Obibok zamieszcza tekst autorstwa innego blogera, opublikowany na innym portalu? Zwróć uwagę na druki w kolejności link...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#309324

Zauważyłem, że cały tekst jest kompilacją kilku innych tekstów.
Ale to nie zwalnia - moim zdaniem - autora do dbałości o edycję SWOJEGO wpisu.
Dlatego powtórzenie tekstu, na które zwróciłem uwagę, i brak załączników są dla mnie błędami autora TEGO wpisu.

Ukłony

Purysta

--
http://borowiak.pl
mailto:krzysztof@borowiak.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#309336

Powtórzenie - niewątpliwie tak. Reszta, nie.

Ukłony

Vote up!
0
Vote down!
0
#309340

----
To żeś podyskutował z prawdziwym purystą nie tylko językowym.

Czy certyfikat poprawnej polskości już otrzymałeś od purystycznego bojownika o ideową czystość poglądów tych, którzy chcą się jeszcze uważać za Polaków?

[quote]„Teraz walczę o ideową czystość poglądów tych, którzy chcą się jeszcze uważać za Polaków!”[/quote]

O taki certyfikat na swoje szczęście nie zabiegałem, bo jak widzisz już go nie otrzymam za haniebną powtórkę siejącą zarazę i zgorszenie, że pominę inne mniej istotne bzdety.

Kończę z pozdrowieniami od niecertyfikowanego Polaka.
Puki jeszcze mogę, a co ;O)))

Obibok na własny koszt

PS
Polaka wczoraj widziałem. - Jak wyglądał? – Oj normalnie jak na Żyda przystało - z wkładką paszportową III RP i paszportem państwa Izrael.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309636

Od puryzmu do purytanizmu... jeden krok, jeden jedyny krok, nic więcej... ;-)))

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#309640

Mam taką płonną nadzieję, że nie zajmie się moją moralnością, bo na tym polu to poniósłbym totalną porażkę.

PS
Wydawca, który chciał bym udzielił wywiadu okazał się tym od "Kto jest Kto w Polsce". - Podziękowałem i nie skorzystałem z "okazji" piramidalnej propozycji dla snobów. Zastanawiam się jedynie czy oni mają jakieś powiązania i przełożenia ze służbami III RP, bo rejony działalności pokrywają się z WSIowym i eSBeczymi krajami ich wieloletniej działalności - Austria czy Szwajcaria.

Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309668

Odnośnie do PS:
Słusznie.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#309674

Szkoda, ze nie wycisnąłem kto ze znajomych z nimi grał.
Mogę się jedynie domyślać, po telefonie jednego z fanów Magdalenki i uczestnika kanciastostołowej zdrady, który ot tak niby bezinteresownie się do mnie odezwał, jak nożyce na stole.

Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309683

Ależ oczywiście, Who is Who jest w łapach wojskówki. To wiedza, powiedzmy, empiryczna. Główna siedziba jest w Poznaniu. Nazwisko oficera? Może na priv...

Cymesik o WiW. Właściciel, Ralph Hubner, kupił sobie wyspę Taborcillo na Pacyfiku (od Johna Wayne'a), gdzie dopełnia swojego żywota poszukując eliksiru nieśmiertelności.

Raz do roku sprasza wszystkich landesmenagerów na ostrą imprezę. Zeszłe latoś kurwy na wyspę przypływały kilka razy dziennie. Na żółwiach...

Przepraszam Gospodarza za OT.

Pozdrawiam

:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#309680

To nie OT lecz ważna informacja.

Pozdrawiam,

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309682

http://www.videofact.com/polska/buzek2.html
Wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Jerzego Buzka

Vote up!
0
Vote down!
0
#309547

to wiedziałem z nie licznych materiałów .

Ale ten artykuł o tworzył moje oczy bardzo szeroko, i przyznam że nie spodziewałem się aż takiego draństwa z  jego strony . Oile pamiętam jego żona miała na imię Hildegarda , typowe niemieckie imię , być może sam buzek ma niemieckie korzenie , i łatwiej mu w kontaktach z tuskiem , wnuczkiem wermachtu  dojść do POrozumienia.

Ale to tylko moje dywagacje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#309361

ma sporo...

będąc przewodniczącym Parlamentu UE nie pojawił się na wysłuchaniu na temat Tragedii Smoleńskiej, nawet nie wysłał żadnego zastępcy - do tej pory czuję odrazę do mydłka

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#309598

prof Rycho
Jak najwiecej tego typu artykulow!!! To idzie w swiat!!! Ludzie to nagrywaja , opowiadaja. Bardzo dobry i wiele tlumaczy- mechanizm IIIRP. Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

prof Rycho

#309558

po żydowskim grabarzu Rzeczypospolitej!...

Vote up!
0
Vote down!
0
#309628

Mazowiecki: nie przehandlowaliśmy Polski w Magdalence i przy Okrągłym Stole

Warto przeczytać te łgarstwa, o których jakoś całkiem inaczej kłamie niż onegdaj w latach 80 czy 90 XX wieku.

NO i to:

- Nigdy nie przehandlowaliśmy Polski w Magdalence i przy Okrągłym Stole. Nigdy nie doszło do tajnych porozumień w Magdalence. Nie byłoby zmian w Polsce, gdyby komuniści nie podjęli z opozycją rozmów przy Okrągłym Stole - powiedział w pierwszej części wywiadu z Onetem Tadeusz Mazowiecki.

Zaprzeczenie lub dementi jest najbardziej wiarygodnym potwierdzeniem, prawda?

Z bólem serca i moralnym kacem muszę zamieścić link do tekstu łgarstw i konfabulacji starczych.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/mazowiecki-nie-przehandlowalismy-polski-w-magdalen,1,5314149,wiadomosc.html

Dla przypomnienia.

Ten łobuz razem z A.Hallem wysłał na młodzież broniącą niszczonych akt w KW PZPR w gdańsku swoje ZOMO pod zmienioną jedynie nazwą na przełomie stycznia i lutego 1990 roku.
Wyznaczył też swoich zaufanych wojewodów w terenie, którzy strzegli i nadzorowali redystrybucji majątku narodowego polaków do szemranych szmaciaków z PZPR, WSW,SB,MSW.....

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#309669

[...]

- Część społeczeństwa uważa, podobnie jak prawica, że droga Balcerowicza była błędna, a wcześniej w Magdalence i przy obradach Okrągłego Stołu doszło do zdrady Polski. Czy po latach te oskarżenia wciąż bolą?

- Te oskarżenia się nieprawdziwe. Nigdy nie przehandlowaliśmy Polski w Magdalence i przy Okrągłym Stole. Jak można tak mówić? Przecież wielkie zmiany w Polsce mogły dokonać się bezkrwawo tylko w takim trybie. Inaczej były niemożliwe.

- Ale opozycja zawarła kontrakt z komunistami?

- Nigdy nie doszło do tajnych porozumień w Magdalence. To fikcja. Wszystkie rozmowy z Magdalenki zostały ujawnione. Rozmowy w Magdalence były istotnym elementem w procesie dochodzenia do zmiany w Polsce. Niezwykle istotnym elementem.

- A byli dygnitarze, z generałem Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem na czele, dostali gwarancję nietykalności po zmianie ustroju?

- Ci ludzie też wzięli odpowiedzialność za te przemiany. Nie byłoby zmian w Polsce, gdyby komuniści nie podjęli z opozycją rozmów przy Okrągłym Stole.

 

[ON TAK NAPRAWDĘ POWIEDZIAŁ!!!]

 

- A jak pan oceniał wtedy i jak ocenia dzisiaj relacje Polski z Rosją?

- Dla Polski najważniejsze było, żeby Rosja w pełni respektowała naszą niezależność. Rosja musiała się pogodzić z tym, że decyzje polskie podejmowane są w Warszawie a nie w Moskwie. O rozwiązaniu Układu Warszawskiego jeszcze nie było mowy. Ale zależało mi na wyegzekwowaniu tego, że decyzje Polska będzie podejmować samodzielnie.

- Gorbaczow sprzyjał zmianom w Polsce?

- Sprzyjał. Prosił nas nawet, żebyśmy mu dali notatkę, jak przeprowadziliśmy reformy gospodarcze w Polsce.

- Po co?

- Gorbaczow chciał skorzystać w Rosji z polskiego doświadczenia z reformami gospodarczymi. Taką notatkę uzyskał od mojego doradcy Waldemara Kuczyńskiego. Ale jak wiadomo, nie udało mu się wprowadzić tych zmian w Rosji.

 

Znaczy się wiemy kto był od kontaktów z Moskwą. Był nim doradca Tadeusza Mazowieckiego dziś główny orędownik III Respubliki Kolesi Waldemar KUCZYŃSKI.

Jak grube muszą mieć swoje akta w Moskwie na Łubiane i jeden i drugi?

Sprzedajne mendy! Oto i cała Magdalenka z kanciastym meblem nazwany dla niepoznaki okrągłym.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#310303