Żeby żyć trzeba mi dymu rac...
...No więc żeby żyć potrzeba mi dymu rac i tego dopingu z tysięcy gardeł i tego,że słowa - tradycja, wierność i honor wciąż jeszcze coś znaczą. Jako kibol Lecha oddaję honor kibolowi Lechii. I damy radę, Dawid, MY damy radę!I Ty wiesz o czy ja mówię..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2404 odsłony
Komentarze
Lara
24 Września, 2012 - 00:18
To wstyd i nauka dla nas, że my, zdrowi i pozornie silni jesteśmy słabsi niż ten Mały Bohater i Zwycięzca.
Łzy i Honory dla Dawida. On nie umarł.
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Yes Lara!
24 Września, 2012 - 10:14
...i jeszcze wątek Ikera Casillasa, który pokazał że nawet "celebrytyzujący" kopacze nie są do końca sianem bez duszy:)
---------------------------------------------
"Wzruszająca historia", "piękny gest", "wszyscy jesteśmy poruszeni" - tak o hołdzie złożonym zmarłemu Dawidowi Zapiskowi przez Ikera Casillasa piszą hiszpańskie media. W sobotę cześć kibicowi, którego nazwisko jest na ustach całego świata, oddali również piłkarze Ekstraklasy. Minuta ciszy ku pamięci Zapiska poprzedziła spotkanie Wisły Kraków z Lechią Gdańsk
We wtorek Real po dramatycznym spotkaniu w Lidze Mistrzów ograł Manchester City 3:2. Radości po golach kolegów nie okazywał jednak Iker Casillas. "Dlaczego nie cieszył się z bramek?" - zastanawiały się hiszpańskie media. Teraz wszystkie wyjaśniają, jaki był tego powód. I opisują wzruszającą historię pięknej przyjaźni piłkarza ze swoim kibicem.
Wszelkie spekulacje uciął sam bramkarz. "Szczere kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w spokoju przyjacielu" - napisał Casillas na Facebooku zwracając się do zmarłego we wtorek rano Dawida Zapiska. Jednego z największych kibiców, jakiego kiedykolwiek w życiu spotkał.
jeszcze_nie _zgred :)
24 Września, 2012 - 12:29
właśnie postawa Casillasa zainspirowała mnie do napisania kilku zdań o Dawidzie
:)
pozdrawiam gorąco