Czy naprawdę OLT Express to kiwi?

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Kraj

Nie rozumie???

Dlaczego sąd gospodarczy odrzucił wniosek o upadłość OLT Express?

Ano niby brakiem choćby 50 tysięcy złotych na przeprowadzenie choćby podstawowych czynności, jak wysłanie zawiadomień w postaci listów poleconych do wszystkich wierzycieli OLT Express.

Coś z groteski w formie przerywnika, groteski, która tak bardzo często jest wykonywana we wszystkich rozgrzanych polskich sądami, bywa czasem podczas rozpraw głównych, a więc czas na temat nieco humorystyczny acz śmiertelnie poważny, bo dotyczący syna premiera Bąka.

Nie rozumie i trudno jest dla mnie pojąc, że przy tak perfekcyjnie dopracowanym projekcie marketingowym i medialnym Firma KIWI nie potrafiła polatać chociaż roczek?
Zatrudniono najlepszych z najlepszych KIWIarzy, od gału, autobusów, szybkich kolei, a nawet z ruskiego Areofłota, i nic, totalna i kolejna 3miejsko-arabska katastrofa.
Tym razem nie stoczniowa, a lotnicza.

Nic nie dało zatrudnienie do wykonania tego plakatu premierowicza, nad którym baczne oko zawiesił sam ojciec, a zarazem premier III RP.
Do reklamy wykorzystany został geniusz, zostało przez geniusza stworzone dzieło, które wykonał osobiście w Excelu premierowicz Michała Tuska.

I co?

Tak wyglądał wykres AIR KIWI wysłany mailem do Marcina P. vel. Stefański z Amber Gold, a sporządzony na LOTowskim Excelu z lotniska im. TW Bolek w Gdańaku, przez premierowicz Michała Tuska, głównego specjalisty od Excela na lotnisku LOT w gdańskim Rębiechowie, znaczy się Józef Bąka s. Donalda z Żukowa, w którym ponoć śmiga jak po torach szybkiej kolei chińskiej?

Ad rem.

Czy uważacie, że to właśnie taki i jedyny był motyw do wydania takiej, a nie innej sentencji postanowienia o odmowie, a nie jakiś ukryte drugie lub kolejne dno dna?

A więc nie, bo gdyby tak było toby sąd gospodarczy znający wszak aktywa OLT Express nie mógłby odrzucić wniosku zarządu o upadłość OLT Express gdyż jak wiemy jedno z lotnisk za długi OLT Express zajęło jedyny należący do tej Firmy samolot.

Fakt, nie podano w informacji o zajęciu tego samolotu na jakiej to było podstawie prawnej, bo według mojej wiedzy praktycznej i zawodowej i przy takiej opieszałości jaką wykazują od dziesięcioleci polskie sądy gospodarcze, to lotnisko po prostu, a nie jakiś tam sąd, nałożyło swój areszt na samolot znajdujący się akurat na jednym ze swoich lotnisk i tyle.

Prawnie ten samolot nadal należy do aktyw OLT Express, które mogłyby wchodzić do majątku upadłej Firmy, a wartość tego samolotu z cała pewnością i to wielokrotnie przewyższa kwotę potrzebną do podjęcia się procesu upadłości OLT Express.

Podjęcie się procesu upadłości wiązałoby się z tym, że syndyk według posiadanych uprawnień mógłby dość sprawnie i szybko skazać odpowiedzialnych ludzi, którzy doprowadzili do upadku OLT Express, upadłości zaplanowanej z cała premedytacją, która miała na celu pokrzywdzenie klientów i pranie brudnych pieniędzy.

Przy postępowaniach upadłościowym mgły bu wyjść na powierzchnię te różne przekręty i przepierki, a przy tym zaangażowanie służb III RP, a także samego premiera od wiecznych cudów i premierowicza, Michała Tuska.

Wielotysięczna rzesza nabitych w pustą butelkę o złotawej poświacie klienci OLT Express posiadający bilety na loty do nikąd mieliby uproszczone procedury, a także bądź co bądź bardziej wiarygodnego likwidatora OLT Express w postaci syndyka wyznaczonego przez sąd niż likwidatora wyznaczonego przez Amber Gold, czyli małżeństwo Plichtów, Katarzynę i Marcina P. vel. Stefańskiego.

To syndyka rolą byłoby udowodnienie winy zarządu OLT Express lub poświadczenie o jej braku, a nie tak jak to będzie miało miejsce po odrzuceniu wniosku o upadłość, bo taki stan rzeczy jest bardziej niekorzystny dla oszukanych klientów nielota kiwi, jakim okazał się amberowsko-złoty OLT Express.

Sąd gospodarczy w sprawie wniosku zarządu spółki OLT Express o jej upadłość wykonał rozkaz ludzi z cienia by kryć ludzi stojących za tym przekrętem i pralnią, a przy okazji mataczyć w tysiącach sprawach z powództwa cywilnego klientów tego nielota, którzy będą musieli dowieść winę umyślną zarządu i właściciela spółki OLT Express, a ci z kolei będą mieli czas spieniężyć i ukryć swoje dotychczasowe majątki, a kasę wytransferować choćby zaprzyjaźnioną z OLT Express motolotnią Firmy SOWA.

Nie przypominam by właściciel Firm Auto Premium czy Salonu Renault chwalił się ostatnio swoimi „osiągnięciami” z współpracy z Amber Goldami (jest tych Goldów gdzieś tak około 7), OLT Expressami (jest ich też 2), a przecież wcześniej chwalił się tym, że ma świetny kontrakt dotyczący sprzedaży kilkuset aut.

Teraz już wiemy kto te auta od jego zamierzał kupić, czy też „kupić” na krechę tego nie wiem, ale tak sądzę, że to mógł być zaplanowany przekręt na kwotę oscylującą w granicach 25-27 milionów złotych. Tak wiec stratę 2-3 miliony złotych jaką ewentualnie poniósł właściciel firm samochodowych w wyniku pomalowania ich w barwy Amber Gold i OLT Express tak naprawdę stratą nieznacznym.

Można powiedzieć, że Zdunek i tak miał bardzo dużo szczęścia, bo przyjaźń z Marcinem Plichtą vel. Stefański okupił tylko solidnym napiwkiem. Nie uważam też, że takich naiwniaków jak Zdunek więcej wśród wydojonych nie było więcej, bo było ich i jest całkiem sporo.
Dlatego między innymi sprawę tak gmatwają by nie wypłynął na powierzchnię (publiczną) ich osobisty udział w „inwestowaniu” w wirtualne złoto – rzecz jasne , że po znajomości, polskiej znajomości.

Te wszystkie dotychczasowe przekręty Marcina Plichty vel. Stefańskiego były konstruowanie na przywarach pokomunistycznych Polaków, chytrość, pazerność, układzikach, znajomościach i załatwieniach po znajomościach, okazjach, załapania się na salony, okazję……

Jedynym pocieszeniem dla większości „inwestorów” na czarną godzinę może tyć to, że na to samo co oni „inwestowanie” załapała sie też bała zgniła i śmierdząca śmietanka III RP z mędrcem europejskim i akolitami okrągłostołowymi nie wyłączając polityków, sędziów, prokuratorów, kuratorów sądowych, policjantów, biznesmenów (tak o sobie myślą, że nimi są, a tymczasem Plichta wytrzepał z zaskórniaków i ostatniej ocalałej komórki od rdzenia przedłużonego).

Ciułacz i hulaka, chytry i naiwny, dureń i mędrzec, błazen i bufon, biedak i bogacz, elita i plebs – to najsolidniejsi „inwestorzy” kapitałowi Amber Gold.

Moje gromkie brawa dla Marcina Plichty vel. Stefańskiego, który powinien otrzymać tytuł nadwornego alchemika III RP.
Teraz może czekać w nadzieji ma Bulowe wysokie odznaczennia państwoew, a choćby order czerwonej pticy.

Wspólnym celem niegdysiejszych alchemików było odkrycie metody transmutacji ołowiu w złoto.

Podobny cel oferował swoim „inwestorom” Marcina Plichty vel. Stefańskiego, który obiecał przemienić ich papierowe pieniądze w złote sztabki.

Po prostu alchemikowi z Amber Gold nie wyszło, czy można mieć do jego pretensje skoro jego „inwestycyjne laboratorium” miało bardzo ale to bardzo ograniczone możliwości badawcze, bo „budżet” zamknął się kwotą rzędu 160 milionów złotych III RP, prawda?

Biedny Wajda i TW Bolek, filmowa kasa rozpłynęła się jak wonna kamfora w płynnym złotym kruszcu Amber Gold.

Po prostu inwestycja producencka nie zamieniła się ani w agitkę o TW Bolku, a nie w płynne sztabki złote ze stempelkiem Amber Gold.

Ładne, bo rodzinne ujęcie, prawda?

Pyta Donald T. (polskość to nienormalność) z Dzikiego Kraju b. skarbnika PO i b. ministra „Miro” i premierowicza od szybkich kolei Covexów, LOTów i i Ekspressowych nieOLTów.

 

Czy na końcowy napis z listą wszystkich „darczyńców” z Amber Gold i OLT Express oraz na napis „The End”?

Czy sfajdany Wajda znajdzie sponsorów?

Tak jak na tej grafice o wygląda w prawo cywilne i karne w polskich skorumpowanych i przegniłych sądach. To jest efekt braku lustracji całego aparatu sądowniczego i szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości. Mamy za to ministra sprawiedliwości dziwiącego się i wznoszącego ramiona, który jako obywatel rozumie a jako minister pojąć nie może, bo Donald Tusk po drugiej stronie jego smycz trzyma, a on nawet nie myśli i nie próbuje się z niej zerwać. Żenujący jest ten gwiazdor, no bo nie minister, Gowin, to do ministra jeszcze nie dorósł.

Dziwi się minister Gowin każdorazowo jak wsiada służbowo do samolotu i z niego wysiada, że to jeszcze w III RP lata.

No ale jednak, to jeszcze lata, nie zbadane są prawa fizyki, prawda panie ministrze Gowin, prawda?

Wy mi Gowin nie marzcie o Prawie i Sprawiedliwości i nie fikajcie, bo!

Bo albo smycz krótsza niż ustawowe 3 metry łańcucha, albo WON!

Panie premierze, a może być chociaż taki?

Zastanowię się, Gowin!

Zastanowię!

Zostało na 10 centymetrach. Zostaję!

 

A teraz coś wielkiej sieci:

[quote]...dywaniki AMBERA "G", jeśli przez 23 lata Polski parlament ( i rządzący ) tworzył prawa, by łatwiej było Państwo Polskie łupić i jego obywateli... to niech się dzisiaj nie dziwi, że Amber "G" przywłaszczył sobie paręset milionów złotych...Amber G ( Marcin P) nie jest żadnym zjawiskowym osobnikiem, który korzystając z okazji sięgnął do kieszeni rodaków i ją opróżnił... Przed nim było takich "specjalistów" wielu ...TYSIĄCE!..niestety w tym i kolejne rządy Naszej Rzeczypospolitej... Czy różnił się od innych czymś wyjątkowym?.. Nie.. był taki sam jak... inni ZŁODZIEJE!!!... Bezczelni, zdeterminowani, poukładani z rządzącymi idący na "wydrę”, bez sumienia okradający współrodaków...Czy w NORMALNYM państwie jest to możliwe?... NIE!.. nie jest to możliwe...ale Polska nie jest krajem NORMALNYM.. to kraj heroicznych idiotów, którzy przy dźwiękach podniosłej muzyki setkami tysięcy idą "ładnie zginąć" lub zwyciężyć, a potem oddają władzę kretynom, szabrownikom, szulerom i innym szmalcownikom, by ci ich zwycięstwo ( bądź porażkę) dyskontowali w ciężki szmal i zaprzęgali rzesze "wybrańców" do heroicznej źle opłaconej pracy....Co?..chce mi ktoś powiedzieć, że jest całkiem odwrotnie?... Co?... Mityczni ONI, Żydzi, cykliści, komuniści, agenci, „ruskie" itp... Całujcie się w nos!... To MY sami sobie, na własną prośbę, na własne życzenie obstalowujemy takich rządzących, takie elity, takich posłów, takich ZŁODZIEJI!!!... To MY, żeby ON rudy przegrał głosujemy na kaczkę albo żeby kaczka nie wygrała głosujemy na rudego i tak w koło Wojtek...Przecież Polski parlament przez 23 lata tworzył prawa służące ZŁODZIEJOM do bezkarnego okradania Państwa Polskiego, co bezlitośnie wykorzystywano przeciwko majątkowi NARODOWEMU ( dopowiem, że wartość majątku poskomunistyczego wynosiła ok. 500 miliardów dolarów, a "sprywatyzowana" za ok. 50 mld. USD)... To NASI wybrańcy ( w Sejmie RP) dali na to przyzwolenie... 90 % wartości majątku należącego do - NAS wszystkich -.... do kieszeni złodziei... Prawie cały PAŃSTWOWY sektor bankowy " za kopiejki " padł łupem cwaniaków.. A osły do dzisiaj nie uchwalili definicji podstawowych instrumentów bankowych do kodeksu cywilnego jak: umowa kredytowa, umowa leasingowa, kredyt hipoteczny i inne.. jak Bolesław Bierut ( Prezydent RP) wprowadził dekretem "Prawo bankowe" - 23 X 1948 r. a w nim instytucję Bankowego Tytułu Egzekucyjnego to do DZISIAJ ona obowiązuje... bo jest " na rękę " PRYWATNYM bankom... Łatwiej łupić... znaczy się okradać, bo absolutnie - wiem to z tysięcy przypadków - w procesach INKWIZYCYJNYCH ( takim absolutnie jest niejawny proces BTE) okradany nawet nie wie, że toczy się przeciwko niemu postępowanie sądowe, a dowiaduje się po wielu latach jak komornik pozbawił go wszelkich środków na kontach bankowych, zajął mu wszystkie ruchomości i nieruchomości i bez pieniędzy może dochodzić swoich racji przed sądem w Berdyczowie, a nie w RP... O tym wiedzą Ci, których to w już milionach przypadków dotknęło... A w kodeksach jest instytucja postępowania uproszczonego - Nakaz zapłaty ( w postępowaniu nakazowym, upominawczym) to wydłuża procedurę o 14 dni na sprzeciw, zarzuty.... więc co?... o co chodzi?... O łupienie!.. i tylko tyle!..Więc przy dużych ZŁODZIEJACH i złodziejstwach, gniazda, gniazdeczka uwili sobie tacy AMBERY G,... konstatując logicznie, że jak ONI mogą rąbać taką kasę... to i ja sobie ciut przyswoję... Przecież ONI i JA rąbiemy tych samych kretynów... znaczy się Polaków... a oni dają się rąbać... oni kupią każdy kit!... Trzeba tylko głośno dać na kościół, na podniosły film, „nakarmić" reklamami media, opłacić gadające - naukowe - głowy w Telewizjach - że JA to tygrys nowoczesnej Polski, zainwestować w marmury na budynkach centrum miast ( czujecie ten kit...?... budynki bankowe!), dobre samochody i jachty z napisami firmowymi, szpan i kawa dla deponujących kasę, złote litery..... i strumieniem pieniążki wlewają się do walizek przygotowanych do wylotu do miejsc bezpiecznych....Jeśli ktoś nie wie to mu powiem, że jak leasingujecie samoloty to otrzymujesz maszynę bez chodników i krzeseł... Krzesła?.... też możesz wyleasingować... a chodniki niestety!... musisz zamówić i KUPIĆ!!!.. To tak na prawdę jedyna rzecz, którą Marcin P - znaczy się Amber G - posiada na dzień dzisiejszy na WŁASNOŚĆ!...Złoto i inne metale szlachetne oraz kasa jest już gdzieś... to, co ABW zajęło ( znikoma część) nie wiadomo czy jest Ambera G ( za lat kilka się okaże)..., jako prawnik, gdybym miał bronić Marcina P, byłbym optymistyczny dla mojego klienta, obrona w tym przypadku jest prozaicznie PROSTA!!!... Marcin P... miał ABSOLUTNIE prawo zarejestrować w KRS spółkę AMBER GOLD ( nawet sto razy będąc skazany), prawo tylko zabraniało mu zajmować w niej kierownicze stanowiska... I to jest jedyny zarzut do Marcina P...Decyzja KNF - przypominam niewiedzącym, że szefem jej jest Premier Tusk..tak, tak... zgodnie z ustawą - o wpisaniu na liście ostrzeżeń Amber Gold - przy sprzeciwie, nie jest obowiązująca, bo nie rozstrzygnął jej SĄD!... więc nie można w istnieniu domniemania niewinności podnosić zarzutu nielegalności prowadzenia przez A G gromadzenia środków finansowych.... To, że szlag trafił kasę?... poszła się pasać do złotych rajów podatkowych to już całkiem inna bajka...Powiem coś, co czytelnika ciut może wkurzyć; ale dla nieszczęsnych depozytariuszy najlepszym wyjściem byłoby, żeby sąd powszechny uznał, że Marcin P padł ofiarą... uzurpowanego prawa przez KNF ( Premiera Tuska), utraconego zaufania z powodu zorganizowanej nagonki medialnej, konkurencji np.: LOT-u, i innych służb... a wtedy UNIEWINNIAJĄCY jego wyrok dałby mu szansę dochodzenia ODSZKODOWANIA ze skarbu RZECZYPOSPOLITEJ dla depozytariuszy!!!.... Wtedy wszyscy ogołoceni mieliby szansę na zwrot pieniędzy..... OD NAS.... podatników!... Więc pyszczenie rządzących, TERAZ!!!... to czysty chichot kundli bojących się smrodu związanego z koniecznością zapłacenia za długi AMBERA G i jego.... współpracownika Michała Tuska.. na ten przykład....Nie wierzcie w bajeczkę, że jak Marcin P miałby odwieszone "zawiasy" to ludzie by nie stracili pieniędzy… LIPA........ założyłby Amber Gold... po wyjściu z pudła... I co?...Tu chodzi o ukrycie faktu, że przez 23 lata tworzono prawa dla OKRADANIA WAS... Rodacy!!!... Do okradania i łatwego łupienia WAS!!!... Czy to rozumiecie???........Marcin P " podłączył " się w ogólnie obowiązujące reguły prawne zewalające na bezkarne pozbawianie majątków - ludzi i Państwo Polskie!!!..... ( a Ustawa o Komornikach i Egzekucjach Komorniczych, a tzw. WINDYKATORZY, a egzekutorzy, a tzw. operaty szacunkowe, a tzw. WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI, a fundusze sekurytyzacyjne, a chwilówki, a lichwa, a umowy śmieciowe, a ZUS i KRUS, a opieka zdrowotna.... i setki innych)....Nie do niego macie mieć pretensje!!! DO PAŃSTWA POLSKIEGO JEGO PARLAMENTARNEJ I RZĄDOWEJ REPREZENTACJI!!! TYLKO DO NICH!!! koniec i kropka.... ciekawe czasy nastają... idzie jesień... ukradziono już "prawie" wszystko... duże ciut jeszcze zostało... ELEWARR, Lotos, Orlen, KGHiM, gaz i energia, nawozy, szpitale, trochę wody i kanalizacji, PKP, poczta, no i jeszcze trochę.... przy potrzebie zachowania "stabilnego prawa do złodziejstwa " nasi parlamentarzyści będą dokonywać cudów by uzasadnić nam, że AMBER G to wyjątkowy złodziej w przestrzeni archaniołów strzegących NAS przed diabłami....ONI wszyscy przywdziewać się będą szaty????......... aniołów... Gabryjeli....psia mać! [/quote]

Co tu jeszcze więcej pisać, skoro wszystko już napisano?

 

A może POMIDOR, by pasował, prawda?

THE END – znaczy – KONIEC - sezonu ogórkowego w III RP.

 

PS

Korkujemy więc "inwestycje Amber GOLD" w pustą butelkę i czekamy na kolejne ogórkowe maseczki i makijaże ogórkowe.

Brak głosów

Komentarze

łącznie z galerią i załącznikiem. Ale do ilu ludzi to dotrze ?? To jest po prostu smutne. Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0
#285898

Ta ostatnia fotka z ogórkiem też jest użyta z premedytacją i wyrachowaniem. Proszę się przyjrzeć dokładnie, co pisze na dokumencie przytrzymywanym i kogo dłonią.

Nie wiem czy dotrze to do tych co to liczą na łatwy grosz na zachodzie, tak jak ci naiwni "inwestorzy" z Amber Gold.

Zamiast zysków, łatwych pieniążków rosnących na każdej przydrożnej zachodniej wierzbie, trafiają do pokoików bez okienek, albo na plantacje, przypominające obozy pracy.

Cóż, głupich nie sieją, sami się rodzą. I tych od AG i tych, co później szuka zrozpaczona nie tylko rodzina.

Mogę tym wszystkim naiwnym dać w prezencie złotą rybkę, która może pomoże im w tarapatach, nie zbiednieją, prawda?

 

Pozdrawiam,

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#285913

Autor pisze, że lotnisko zaaresztowało jedyny samolot OLT. Niestety, okazało się, że ten samolot również nie stanowi własności nielota. Jego własnością są jedynie dywaniki i fotele z tego samolotu. Tak więc syndyk nie ma szans na zebranie z niego tych 50 tyś. zł.
Z drugiej strony to absurd, żeby firma bankrutująca musiała mieć jakiś majątek, by sąd zajął się jej upadłością. Życie przerosło kabaret...

Vote up!
0
Vote down!
-1

M-)

#285925

Proszę o podanie źródła z informacją, że samolot OLT, który został zaaresztowało przez lotnisko za długi OLT Express nie był własnością OLT.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#285956

Niestety, nie jestem w stanie dziś przypomnieć sobie, która ze stacji to podawała, ale najprawdopodobniej było to TVP INFO lub wiadomości TVP1 czy TVP2.

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#286151

[quote]
(...)

Sztandarowa firma Marcina P. jest w o wiele lepszej sytuacji niż jego linie lotnicze OLT Express. Spółka odpowiedzialna za loty czarterowe OLT Express Poland nie ma nawet majątku na przeprowadzenie upadłości. Koszt tego procesu został oszacowany przez zarządcę sądowego na 5,7 mln zł, podczas gdy realną wartość majątku spółki określono na 0,8 mln zł. Z tego powodu sąd odrzucił jej wniosek o upadłość.

Nieco lepsza jest sytuacja spółki, która prowadziła regularne loty krajowe, czyli OLT Express Regional. Tydzień temu sąd uznał, że spółka jest niewypłacalna, ale dysponuje wystarczającym majątkiem, by ponieść koszty postępowania upadłościowego. Wartość majątku firmy oszacowano na 10 mln zł, a koszt upadłości na 3,8 mln zł. Problem jednak w tym, że głównym składnikiem majątku jest ponad 20-letni samolot ATR42, stojący na lotnisku w Rębiechowie. Sprzedaż takiej maszyny może nie być wcale łatwa, a jeśli się nie powiedzie, to pieniędzy może nie wystarczyć nawet na opłacenie syndyka.

(...)
[/quote]

za niezależna.pl

http://niezalezna.pl/32981-sad-przeswietlil-majatek-amber-gold

POWTÓRZĘ:

[quote]Problem jednak w tym, że głównym składnikiem majątku jest ponad 20-letni samolot ATR42, stojący na lotnisku w Rębiechowie.[/quote]

PRZELITEROWAĆ?

Obibok na własny koszt to solidna firma w przeciwieństwie do tychże turystów łonowych, na których się pan powołuje.

Niech pan na przyszłość poćwiczy strzelanie w tarczy, a mój płot na miedzy zostawi w spokoju, bo wystarczy, że go przy każdej sposobności starają się toczyć korniki z PO, SLD i inne szumowiny kanciasto - stołowych zaprzańców, które zaglądają na NP przez swoje sentymentalne świetliki.

OK?

I albo siad na zadnie nogi i odszczekujemy albo proszę przestać zamieszczać w przyszłości swoich komentarzy opartych o rzekome fakty, które pan gdzieś tam od kogoś usłyszał.

Na moim blogu nie ma miejsca pana plotki, pomówienia czy wprowadzania świadomej dezinformacji lub podważania mojej wiarygodności, dlatego proszę omijać szerokim łukiem mój blog.
Niech pan założy Fan Club na swoim blogu z innym oszczercą, który podobnie jak pan wpierw oskarża i pomawia, a później nie potrafi ani podać źródła tak jak pan ani tak jak mężczyzna nie potrafi przeprosić, też tak jak pan.

Proszę pałować lecz u mnie nie komentować, no i pisać lecz własne notki i tam ogłaszać swoje rewelacje zasłyszane lub wyjęte z otworów gębowych gadających w telewizorni czerepów.

Mam nadzieję choć płoną, że uszanuje pan wolę starszego, który nie ma ochoty na kontynuację jakiejkolwiek znajomości czy choćby wymianę zdań z panem, bo jak dla mnie, to nie posiada pan zdolności honorowych.

No i rzecz jasna niech pan dalej szuka tego swojego źródła, mam nadzieję, że w końcu się panu uda znaleźć dowód na swoje insynuacje i podważanie mojej wiarygodności.

Żegnam.

EOT

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#291202

Po pierwsze, podałem źródło. Czy jest ono wiarygodne, to już osobna sprawa. Dla mnie TVP wcale nie oznacza wiarygodnego źródła. Ale skoro taka informacja pojawiła się w obiegu publicznym, to nie uważam za stosowne jej przemilczać. To raczej domena "GW" i innych podobnych szmatławców.

Po drugie, trudno mi podać dokładny cytat, tak jak Pan cytuje "niezalezna.pl". W przypadku wiadomości telewizyjnych naprawdę nie uczę się ich treści "on line" na pamięć. Większość wpada jednym uchem i wypada drugim. W tym przypadku jedynie sprzeczność tej informacji z wcześniej podawanymi w mediach spowodowała, że ją zapamiętałem. Nie spodziewałem się konieczności jej cytowania, więc ani nie zapisałem konkretnego programu, ani godziny jego nadania. Trudno też będzie znaleźć jej wersję tekstową na jakimś portalu, a przesłuchanie archiwów TVP z końca sierpnia wykracza poza moje możliwości techniczne.

Po trzecie, zadałem sobie również trochę trudu i poszukałem w sieci pod hasłem "majątek olt express" i w informacjach o odmowie wszczęcia postępowania upadłościowego OLT nie znalazłem informacji o tym samolocie a jedynie o tym, że OLT nie ma majątku, który można by łatwo sprzedać i uzyskać pieniądze na koszty upadłościowe. Nikt nie wspomina już o samolocie, choć wcześniej informacja ta była kolportowana. Jedno ze źródeł (nie podam nazwy i linku, bo na ogół to źródło bywa dla mnie akurat niewiarygodne) określiło ten majątek: "Jak powiedział Tuleya na majątek firmy składa się m.in. jeden samochód, wyposażenie samolotów w tym dywaniki oraz komputery które stanowiły wyposażenie biur firmy."

Podaję kilka przykładowych adresów:

http://biznes.pl/magazyny/transport/linie-lotnicze/tuleya-sad-oddalil-wniosek-olt-express-poland-o-og,5227111,magazyn-detal.html

http://www.euroinfrastructure.eu/infrastruktura/upadlosc-spolki-olt-express-regional/

http://wpolityce.pl/wydarzenia/34691-nieoczekiwany-zwrot-akcji-ws-olt-express-majatek-firmy-jest-zbyt-maly-by-mozna-bylo-oglosic-upadlosc-co-z-oszukanymi-klientami

http://www.wnp.pl/wiadomosci/wniosek-olt-express-o-ogloszenie-upadlosci-oddalony,177287_1_0_0.html

O samolocie, na kilkanaście przejrzanych przeze mnie informacji, pisze tylko "niezalezna.pl", która jest dla mnie źródłem wiarygodnym. Tyle, że informacja, na którą Pan się powołuje, powstała w 3 tygodnie po moim wpisie. Nie można wykluczyć, że stan prawny samolotu, który w chwili podawania zacytowanej przeze mnie informacji był interpretowany w sposób odmawiający OLT prawa własności do niego, w wyniku dalszych wyjaśnień uległ zmianie lub innej interpretacji.

To wszystko oczywiście nie wyklucza, że samolot jest rzeczywiście własnością OLT i jedynie trudno go będzie sprzedać. Ale jednocześnie nie wyklucza, że podana przeze mnie informacja jest prawdziwa.

Po czwarte, swój wpis zamieściłem przyjmując, że jeśli media przyjazne aferzystom podają, że jest jeszcze gorzej, niż się wszystkim wydawało, to trudno się spodziewać, iż kłamią. Raczej stwierdzenie, że wszystko jest OK, a OLT ma jeszcze ukryte źródła majątkowe, budziło by we mnie podejrzenie manipulacji czy kłamstwa. Jednocześnie nie jest uczciwe całkowite ignorowanie głosu mediów zależnych, gdyż nie wszystkie informacje trafiają do mediów niezależnych. Czasem wynika to po prostu z podejścia dysponentów tych informacji, którzy dystrybuują je jedynie w śród zaufanych stacji czy tytułów.

A po piąte, stanowczo wypraszam sobie obrażanie mnie, obrzucanie kalumniami czy odmawianie praw honorowych za udział w dyskusji. Nie zarzuciłem i nie zarzucam Panu kłamstwa, ani też nie podważam Pana wiarygodności. Za wspomniany artykuł dałem "10". Swój komentarz wstawiłem w dobrej wierze, chcąc podzielić się uzyskaną informacją z uczestnikami forum. Natomiast napastliwy i obraźliwy ton Pańskiej odpowiedzi wyjątkowo pasuje mi do opisanej przez Schopenhauera w "Erystyce" metody dyskusji "ad personam" stosowanej wtedy, gdy dyskutant nie ma argumentów i dlatego obraźliwie i grubiańsko atakuje adwersarza. Tym bardziej tego nie rozumiem, ponieważ uczciwie muszę przyznać, że ma Pan solidne argumenty i zamiast powyższych bezsensownych osobistych wycieczek po prostu może Pan kwestionować podaną przeze mnie informację. Jednocześnie nie uważam, że warto umierać za cytat z TVP, w zasadzie nieistotny o tyle, że OLT Express okazał się nie dość, że nielotem, ale jeszcze intratnym przekrętem dla ulubieńca PO Marcina P. I o tym powinniśmy dyskutować.

Co więcej, zaczynam żałować, że napisałem do Pańskiego tekstu jakikolwiek komentarz. Nie warto było, bo zamiast spodziewanej wymiany opinii spotkałem się z zasłużoną merytoryczną odpowiedzią, ale w jej dalszym ciągu niezasłużonym osobistym atakiem.

I zupełnie na koniec muszę odnieść się do Pańskiego zdania: "Mam nadzieję choć płoną, że uszanuje pan wolę starszego, który nie ma ochoty na kontynuację jakiejkolwiek znajomości czy choćby wymianę zdań z panem..." i wytłumaczyć, dlaczego nie zastosowałem się do pańskiej woli. To zdanie również uważam za niedozwolony chwyt erystyczny. Obrzuciwszy mnie kalumniami (nawet w dalszym fragmencie cytowanego zdania) próbuje Pan zamknąć mi usta powyższym stwierdzeniem, odmawiając prawa do obrony. Na to zgodzić się nie mogę. Jeśli nie spodziewał się Pan odpowiedzi, należało po prostu siedzieć cicho. Albo, co lepsze zakończyć swoją odpowiedź na drugim cytacie. Ja Pana nie zamierzam obrażać, jednak oczkuję tego samego w stosunku do siebie. I jedyne, za co zamierzam Pana przeprosić, to to, że użyłem może niezbyt fortunnego tytułu "Małe sprostowanie". W mojej ówczesnej intencji miało ono uzasadnienie, ale patrząc z pozycji czasu uznaję, że mogło rzeczywiście Pana urazić, jako, że swój artykuł napisał Pan rzetelnie i opierając się na dostępnych źródłach. Ale dalej uważam, że nie uzasadnia ono aż takiej napastliwości.

Nawiązując do zdjętego onegdaj z anteny programu Jana Pospieszalskiego uważam, że warto rozmawiać...

A, przy okazji, całkiem niedawno jeszcze coś takiego jeździło po Katowicach:

Tu mogę się pochwalić pewnym źródłem - osobiście zrobiłem to zdjęcie w dniu 2012.09.03!

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#291504

[quote]Na to zgodzić się nie mogę. Jeśli nie spodziewał się Pan odpowiedzi, należało po prostu siedzieć cicho. Albo, co lepsze zakończyć swoją odpowiedź na drugim cytacie. Ja Pana nie zamierzam obrażać, jednak oczkuję tego samego w stosunku do siebie. I jedyne, za co zamierzam Pana przeprosić, to to, że użyłem może niezbyt fortunnego tytułu "Małe sprostowanie". W mojej ówczesnej intencji miało ono uzasadnienie, ale patrząc z pozycji czasu uznaję, że mogło rzeczywiście Pana urazić, jako, że swój artykuł napisał Pan rzetelnie i opierając się na dostępnych źródłach. Ale dalej uważam, że nie uzasadnia ono aż takiej napastliwości. Nawiązując do zdjętego onegdaj z anteny programu Jana Pospieszalskiego uważam, że warto rozmawiać... [/quote]

Lecz nie z każdym, prawda?

No i proszę w końcu zamilknąć i "po prostu siedzieć cicho" - to pana dobra rada, prawda?

Proszę więc się do niej zastosować.

. - kropka.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#292014

Szczególnie po tylu obraźliwych słowach wylanych przez Pana na człowieka którego Pan nie zna, za to, że jedynie chciał się podzielić z internautami ciekawą informacją.
Jeszcze raz, jeśli poczuł się Pan urażony przeze mnie, to po prostu przepraszam.
Na tym kończę. Na kolejne zaczepki nie zamierzam odpowiadać. Widać rzeczywiście nie z każdym warto rozmawiać...

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#292084

EOT

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#292123

Nowe kamasze się przydadzą, wszak zima idzie, prawda?

Cukier nie tylko krzepi ale i mózg lub choćby jedną komórkę w czerepie z rdzeniem przedłużonym posili, prawda?

Jak ktoś jest nadal dzieckiem lub lubi ssać lub pić mleko, niech pije, a może będzie wielki, prawda?

By nie zabrakło na grilla lub na patyk, załączam też karteczkę uprawniającą do nabycia w ukochanym PRLu Bis padlinki, znaczy się wędlinki i mięska.

No i talony na zakup paliwa na tę podróż powrotną, można wykorzystać te, które nie zostały przekreślone, prawda?

No i rzecz jasna kartkę na te kartki, by nie było problemów z realizacją kartek. Prawda, że warto ją jest zawsze przy sobie posiadać?

Takie fajne wczasy serwowali czerwone pomioty komusze dla Nas, Polaków, a na jeszcze gorsze się dziś godzicie bez bicia, bo śpiewacie nawet wówczas jak was okładają po tych pustych łbach - Polaka nic się nie stało!

A stało się, oj stało, tylko że wy bezmózgie czerepy tego nie widzicie, choć gałki oczne macie, to jednak nie widzicie, bo w czerepach zabrakło komórek w mózgowych za to odpowiedzialnych, tak dokładnie daliście sobie swój czerepy wyprać tym matriksowym IXI.

Nawet nie jest dla mnie was żal, niech was leją i to bardzo mocno i dokładnie, bo tylko wówczas i po bardzo solidnym laniu potraficie docenić solidnie łojącego batogiem wasze plecy pana.

 Wyruszajcie w drogę i tutaj na mój blog już nie wracajcie, bo moja wyprawka jest okazjonalna i jednorazowa.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#292122

Afera Amber Gold: kolejna osoba uniewinniona

Dodano: 28.06.2013 [13:17]
foto: Piotr Galant/Gazeta Polska

Już drugi prokurator związany ze sprawą Amber Gold został uniewinniony. Chodzi o Witolda Niesiołowskiego, na którym ciążył dyscyplinarny zarzut niewłaściwego nadzoru nad sprawą Amber Gold w czasie, gdy był szefem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

W 2012 r. Andrzej Seremet, oceniając pracę prokuratorów nadzorujących postępowanie ws. Amber Gold, mówił, że akceptowali oni "nietrafność merytoryczną decyzji procesowych oraz nietrafność zawieszenia postępowania i nie reagowali na opieszałość prowadzenia postępowania".

Po wybuchu afery Seremet ogłosił, że wystąpi z wnioskami o dyscyplinarki dla prokuratorów opieszale prowadzących i nadzorujących postępowanie dotyczące sprawy. Chodziło głównie o Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, która zajmowała się działalnością Amber Gold od 2009 r. Media podawały, że to za kadencji Niesiołowskiego zapadały decyzje o odmowie, a potem o umorzeniu śledztwa ws. Amber Gold.

Informację o uniewinnieniu Niesiołowskiego przez sąd dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym potwierdził dziś rzecznik PG Mateusz Martyniuk. Orzeczenie jest nieprawomocne. Nie ma też jeszcze uzasadnienia orzeczenia. Wcześniej uniewinniono Ewę Burdzińską, wiceszefową Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która zaakceptowała wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez Marcina P. w jednej ze spraw niezwiązanych wprost z późniejszą aferą Amber Gold. Sąd uznał, że zachowanie pani prokurator było zgodne z prawem i z etyką zawodową.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia ub. roku firma ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom swoich klientów.

Autor: JW
Żródło: niezalezna.pl, PAP

 

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#366717