OGON
Lat 20 i kilka, polar z kapturem khaki w ciemnozielone poziome pasy, granatowy rowerek, szczupły brunet, strasznie nieporadny: zwraca na siebie uwagę. Wymieńcie go na inny model, panowie. A jak nie będzie uważał powieszę jego portret w sieci.
Nie ufam Tuskowi i Putinowi.
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4611 odsłon
Komentarze
O!
28 Czerwca, 2012 - 12:35
Wiesz Marku - ja bardzo lubię zdjęcia i mam jeszcze wystarczajacy zapas wolnego miejsca na hd.
mozna nie miec mysli samobojczych
28 Czerwca, 2012 - 12:51
a tylko srubki w kolkach.
nie ma lepszego sposobu na śrubki
28 Czerwca, 2012 - 13:31
jak poinformowanie, tak jak zrobił to Marek, iz ma się towarzystwo plus plany na przyszłość.
Czy można liczyć na jakieś szczegóły?
28 Czerwca, 2012 - 13:55
Sprawdzać śrubki, czy pedał hamulca nie zmiękł, a najlepiej zostawiać kierowcę przy aucie, parkować u znajomych, lub w miejscach monitorowanych.
Może są jakieś zdjęcia delikwenta w sieci? Czekamy na linki ;)
@Dies Irae
28 Czerwca, 2012 - 14:47
Dobra wiadomość: autko jeździ i nic nie odpadło
Druga dobra wiadomość: jest zbyt stare aby złodziej samochodów zastrzelił właściciela i pozbierał łuski ;-)
Marek Dąbrowski
@Marek Dąbrowski
28 Czerwca, 2012 - 15:13
Dobrze, że nic się nie stało, to wygląda na próbę zastraszenia.
W POland złodzieje strzelają do właścicieli daewoo i trabantów, gdyż opinii publicznej można wcisnąć każdą bzdurę.
Pozdrawiam serdecznie.
wystarczy osniesmielić
28 Czerwca, 2012 - 15:42
tych którzy wysyłają kogos udajacego najwyraźniej zakochanego w koordynatorze Zespołu Parlamentarnego.
Kiedy na Krakowskim Przedmiesciu była hucpa z jakims tarasasem czy innym ćpunem, wyciągnąłem telefon (który akurat nie miał aparatu foto) i kierowałem go w strone dziatwy. W wiekszości przypadków dziatwa natychmiast interesowała sie tym co z tyłu głowy.
Nie wystarczy
28 Czerwca, 2012 - 15:51
To była - jak słusznie piszesz - tylko dziatwa.
Tu działają profesjonaliści.
Patrz pan, jaka nędza
28 Czerwca, 2012 - 14:44
Na rowery się przesiedli?
W 70. i 80. woleli samochody.
Sama miałam okazję przez półtora roku przyzwyczaić się do widoku czerwonego Fiata 125p, w którym siedzieli dwaj panowie. Zawsze dwaj - diabli ich wiedzą czemu.
Uważaj na siebie, Marku.
@ellenai
28 Czerwca, 2012 - 15:24
W latach 70-80 nie było korków.
Tylko rower obecnie gwarantuje w dużym mieście skuteczną ucieczkę.
Dies Irae
28 Czerwca, 2012 - 15:28
Chwileczkę... to kto ma w końcu uciekać, a kto gonić?
To tez się zmieniło? :))
@ellenai
28 Czerwca, 2012 - 16:00
Jeżeli facet chciał coś nabroić (np przy samochodzie) to rowerem było mu - post factum - łatwiej uciec.
Czy teraz wszystko jasne? :)
Dies Irae
28 Czerwca, 2012 - 16:06
Czy teraz wszystko jasne? :)
Masz! Oczywista, że jasne :)
jest niezręcznie udzielac jakikchkolwiek rad
28 Czerwca, 2012 - 16:08
najwazniejsze jest nagłosnienie tych okolicznosci plus deklaracja Marka ze czuje sie zdrów jak ryba i posiada plany na przyszłość.
Swego czasu bodaj Jasienica odbierał telefony w których chrapliwy głos powiadał: zginiesz... umrzesz... zginiesz. Odkładał słuchawke ale za któryms razem odpowiedział znudzonym głosem: "Taaa? A co? Ty bedziesz niesmiertelny?"
Łażenie w okolicznościach gdy wie o tym tylko śledzony a łazenie w okolicznosciach gdy wiedza o tym wszyscy - to jednak zupełnie inny komfort pracy. Marek dobrze zrobił.
Marek
28 Czerwca, 2012 - 15:45
uważaj, bo ten, który zwraca uwagę, odciąga Cię od tego, który naprawdę jest ogonem.
Beware of dog! Odpowiednik polskiego Uwaga! Zły pies!
Marek
28 Czerwca, 2012 - 15:50
Mahonia ma rację. Nie daj się zwieść tej "nieporadności".
a ja uważam że nie ma sensu rozstrzygać
28 Czerwca, 2012 - 15:53
czy łazi ktos za nami po to bysmy wiedzieli że łaził, czy był tylko nieudolny.
Nie ma prawa za nami łazić. Ostentacyjnie czy tajnie.
a ja uważam że nie ma sensu rozstrzygać
28 Czerwca, 2012 - 16:04
Nie ma prawa za nami łazić.
To co? Napisać petycję w sprawie niełażenia czy raczej jednak zachować ostrozność?
niestety nie podzielam tego poczucia humoru
28 Czerwca, 2012 - 16:13
Wedle mojej najlepszej wiedzy Marek zaczął publicznie podkreslac iz nie ma zamiaru popełniac samobójstwa ani dziś, ani wczoraj czy przedwczoraj. Pisał o tym juz od ładnych paru dni.
Pewno miał przeczucie że będa za nim łazić - albo: łazono już od dawna a dzis troche przesadzono z gorliwoscią.
Nie jestem panikarą,
28 Czerwca, 2012 - 16:46
jednakowoż ostrożność i czujność zachować należy a sygnałów nie lekceważyć. Nie każdy ma anioła stróża, więc Marek bardzo słusznie uczynił informując o nim publicznie.
Poza tym dobrze będzie, jeśli skontaktuje się ze swoim prawdziwym Aniołem Stróżem. :)
Peem tak
28 Czerwca, 2012 - 18:28
jak ich widac to jestes bezpieczny, tylko tych co nie widac trzeba sie obawiac.
to nie sa jakies przemyslane rady
28 Czerwca, 2012 - 18:59
Sorry.
Trzeba każdy taki fakt po prostu nagłasniać. Po prostu.
Plus dac wyraz swojej solidarnosci - poczta wewnetrzna NP działa, podpowiadam.
Wspólpracowników ZP co i raz spotykają różne przygody. Znamienne były słowa Wiesława Biniendy po spotkaniu w Palladium w wywiadzie (oczywiście niewymitowanym) dla stacji Polsat "Mnie państwo Amerykańskie chroni".
Państwo mozecie o tym nie miec pojecia ale przed wizyta Wiesława Biniendy - Marek zrobił co mógł by profesor miał ochronę. Nie zastanawiał sie czy Wiesław Binienda ma "zmieniac taksówki", jak zmylac ogon itd, itp.
Ochrony koordynatorowi ZP raczej na pewno nie zapewnimy.
Ale mozemy nieco oniesmielić chetnych do łażenia czy podgladania - a przede wszystkim poszukac słów do samego Marka.
@all
28 Czerwca, 2012 - 20:20
Pogoń ogon!
http://www.facebook.com/events/232048510249939/?ref=notif¬if_t=plan_user_joined
Zapraszam do wzięcia udziału w akcji na FB.
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
jak juz odpisałem Ci na FB
28 Czerwca, 2012 - 20:31
szerokim łukiem omijam wszelkie fejsbukowe "wydarzenia".
Ale z przyjemnościa właczyłem sie - i dziekuje.
To nie jakieś "wydarzenie" to konkretny człowiek.
Nieco onieśmielmy to towarzystwo.
Pozdrowniea,
MM
Re: jak juz odpisałem Ci na FB
28 Czerwca, 2012 - 21:43
Generalnie też mam awersję... Ale FB jest tu tylko narzędziem. W miarę skutecznym narzędziem do nagłaśniania tego typu spraw.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Zrobione
28 Czerwca, 2012 - 20:42
Zaproszenia dla znajomych do wzięcia udziału też rozesłane.
Im będzie o tym głosniej, tym lepiej.
Ellenai
28 Czerwca, 2012 - 20:52
A jak sie wysyła zaproszenia na FB. Ja tez mogę?
ps.
A to sie zdziwią niedługo Ci fejsbukowcy którym tłumaczyłem że wydarzenia na FB to nie dla mnie.....
Nurni
28 Czerwca, 2012 - 20:58
Wchodzisz na swój FB i masz wpis, że przyłączyłeś się do wydarzenia (powinien być na samej górze, bo to chyba Twój ostatni wpis).
Pod spodem masz mozliwości - "zobacz" i "zaproś znajomych".
Klikasz w "zaproś znajomych" i wyświetla Ci się ich lista.
Zaznaczasz w okienkach tych, którym chcesz przekazać tę wiadomość i klikasz zapisz. I to wszystko. Wiadomiość do nich zostaje wysłana pocztą na adresy, jakie podali przy rejestracji.
bardzo Ci dziekuje!
28 Czerwca, 2012 - 21:04
.
Re: Zrobione
28 Czerwca, 2012 - 21:44
"Kupą mości panowie, kupą. Kupa śmierdzi, kupy nikt nie ruszy". Ojcowskie mądrości. Skuteczne:)
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
....
28 Czerwca, 2012 - 20:50
http://naszeblogi.pl/30390-najkrocej