Ale jaja, ponad 2 razy drożej! Już płacimy za grzędy i większe klatki dla kur. Skorzysta Ukraina i Rosja

Obrazek użytkownika Tomasz A.S.
Gospodarka

W Makro dziś zapłaciłem za 30 sztuk jajek „L” 26,55 zł (88,5 gr za szt.)
Miesiąc wcześniej za takie same jajka zapłaciłem 12,48 zł ( 41,6 gr za szt.)

Jesienią pocieszano nas, że ceny jaj wzrosną około 30 procent. Teraz już mamy wzrost ponad 100% w ciągu miesiąca!

Płacimy za jajka więcej przez unijne przepisy z 1999 r., ustalające minimalne normy ochrony niosek.
Nowe klatki obowiązują hodowców od 1 stycznia 2012 r., stare klatki są od tego czasu zakazane, a rolnicy, którzy nie umieszczą kur w nowych klatkach mają znaleźć inne sposoby na ich przetrzymywanie - np. hodowlę na otwartym terenie. W innym przypadku nie będą mogli sprzedawać jaj znoszonych przez swoje kury.
W klatkach nowego typu ma być mniej kur niż dotychczas, a klatki mają mieć minimum 35 centymetrów wysokości i m.in. grzędę.
Komisja Europejska sygnalizowała wielokrotnie, że wiele państw członkowskich, w tym Polska nie zdąży z wdrożeniem nowych przepisów i ostrzegała przed "negatywnymi skutkami" niedostosowania się do unijnego prawa. Zdaniem źródeł polskiej prezydencji, 51 mln kur w UE jest wciąż trzymanych w klatkach starego typu. - Jeśli przyjmiemy, że w klatce ma być średnio po trzy kury, wciąż potrzebujemy 17 mln klatek
W Polsce problem dotyczy około 4 mln kur, ale wiadomo było, nie zdążymy do końca roku z wdrożeniem przepisów. KE miała przedstawić rozwiązania kompromisowe dla tych państw, które nie zdążą z wymianą wszystkich klatek oraz środki na przyspieszenie wymiany. Polska prezydencja, jak powiedziano PAP w KE, również miała pracować nad dokumentem w tej sprawie.
W kwietniu zeszłego roku minister rolnictwa Marek Sawicki wyjaśniał, że polscy hodowcy kur od końca lat 90. XX wieku inwestowali w rozwój hodowli, kupując klatki, które wyprzedawali rolnicy z krajów "starej" Unii, którzy już wtedy rozpoczynali wymianę klatek na nowe, spełniające unijne wymogi. Zakup klatek polscy hodowcy finansowali często z kredytów, których dotychczas część osób jeszcze nie spłaciła. Wymiana klatek to kolejne inwestycje, które obciążą rolników - tłumaczył wtedy minister.
Według ówczesnych danych resortu rolnictwa, klatek nie wymieniło jeszcze ok. 60 proc. hodowców niosek, a wprowadzenie od 1 stycznia zakazu użytkowania starych klatek może skutkować ograniczeniem produkcji w Polsce. Sawicki podkreślał, ze polscy hodowcy będą potrzebowali przynajmniej całego 2012 roku, by większości z nich mogła "zrealizować swoje plany inwestycyjne" związane ze zmianą klatek.
W 2008 r. kury nioski hodowało ok. 590 producentów jaj. Od kilku lat produkcja jaj w Polsce rosła. Wbrew pozorom to nie wódka czy słodycze, lecz mięso i podroby jadalne z drobiu są największym hitem eksportowym polskiego sektora rolno-spożywczego. W 2010 roku wartość drobiowego eksportu z Polski wzrosła o ponad 20 proc. i przekroczyła 714 mln euro (niemal 3 mld zł).
Już jesienią zezwolenie na eksport drobiu do państw Unii Europejskiej może uzyskać Ukraina, a według Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych, po niej na unijny rynek wejdzie Rosja. Drób z tych państw jest w stosunku do polskiego konkurencyjny cenowo, a jego produkcja rośnie (na Ukrainie już do ponad 1 mln ton).
Przedstawiciele branży drobiarskiej przyznają, że firmy ze Wschodu są dla nich zagrożeniem,
Ministerstwo rolnictwa Ukrainy liczyło na uzyskanie jeszcze jesienią 2011 pozwolenia na rozpoczęcie sprzedaży drobiu do państw Unii Europejskiej.
Wyniki inspekcji w zakładach produkcyjnych na Ukrainie przeprowadzone przez ekspertów z UE są pozytywne.
Produkcja drobiu na Ukrainie spełnia w chwili obecnej wszystkie unijne standardy weterynaryjne oraz fitosanitarne. Kraj ten ma zdolności produkcyjne, które sprzyjają rozszerzaniu na nowe rynki zbytu, w tym również na rynek unijny.
Decyzję o uruchomieniu eksportu przyspieszyć powinny kończące się negocjacje odnośnie dwustronnej strefy wolnego handlu.
Firmy z Ukrainy i Rosji szykują się do wejścia na unijny rynek drobiu. Wojna cenowa z Polakami wisi w powietrzu – twierdził już we wrześniu "Puls Biznesu"

wg Puls Biznesu
fot. Tomasz A.S.

Brak głosów

Komentarze

O ile mi wiadomo, PiS nie jest przeciwny eurosocjalizmowi.
Zatem nie bardzo rozumiem wymowę tego tekstu sugerującą coś przeciwnego.

Vote up!
1
Vote down!
0
#233275

Napisałem, dlaczego wzrosła cena jaj, a nie o tym czy PiS nie jest, czy jest przeciwny eurosocjalizmowi.
Na czym polega ta według Pana "wymowa tekstu" nie rozumiem.

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#233297

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika wilk na kacapy nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

tam jest twoje miejsce.

Vote up!
1
Vote down!
-2
#233302

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika wilk na kacapy nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

sram czy jest to gowno ekologiczne czy nie?

Vote up!
0
Vote down!
-1
#233305

Myślę, ze powinni ci zajrzeć do pustego łba a następnie zakazać występów publicznych stosując ACTA czy co tam znajdą..
Co do kur to powinny mieć jeszcze większe klatki nawet jak jajko miałoby kosztować 5zł. To ze wprowadza takie przepisy EU a inni nie, nie ma znaczenia, nalezy tylko blokować import jaj z państw nie spelniających odpowiednich kryteriów hodowli  

Vote up!
0
Vote down!
0
#233381

mają inne cenne składniki, są niezbędne w odżywianiu rodzin najbiedniejszych.

A zieloni stale litują się nad biednymi zwierzętami
a nie nad niedożywionymi dziećmi.
I duże klatki dla kur są dla nich ważne, ale o większy metraż dla ludzi nie wnoszą pretensji.

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#233385

Vote up!
1
Vote down!
-1
#233390

Chinczycy, Wietnamczycy preferuja potrawke z kota lub psa :

Vote up!
0
Vote down!
-1

baca.

#233474

Ale tam raczej Unia nie wejdzie... i szkoda!

Vote up!
1
Vote down!
0
#233549

Stan tych kur nie wynika z nieuwzględnienia "mieszkaniowych" norm UE, a głównie z nieprawidłowego żywienia. Partacz nie hodowca.
Emablowanie takimi zdjęciami to manipulacja. Typowe dla zielonych.

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]

Vote up!
0
Vote down!
-1

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#233633

A z czego wynika to, że jedna prawie siedzi na drugiej?
Ponoć pióra wydziobują sobie nawzajem z frustracji spowodowanej takimi "warunkami mieszkaniowymi" - nie widziałam, ale z paru źródeł słyszałam. To jak, źródła się myliły, czy:

A FE ZIELONI, CH** Z KURAMI?

Vote up!
0
Vote down!
0
#233779

Gdy kilka dni temu zobaczyłem właśnie w makro że jajka L mają cenę o połowę mniejszą niż M i S to mnie o mało szlag nie trafił. Tyle że na palecie zostały tylko dwie pogniecione zgrzewki. Jajka przecież są podstawą bytu biednych ludzi i ta podwyżka najbardziej w nich uderzy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#233383

po którym zostały puste grzędy, na własne potrzeby chyba wolno? Pamiętam jeszcze z dzieciństwa sposoby babci na hodowlę, zdaje się, że je wykorzystam- bo brakuje mi uroczego gdakania z czasów, kedy to wraz z dziadkiem odwiedzałem babciny kurnik, by wybrać jajka lub załatwić kuraka na rosół (jeden kogut to nawet na głowę mi walecznie wskoczył, gdy go w czerwonej czapce odwiedziłem) Myślę, że 5- 10 kurek załatwi moje i familii potrzeby. Tych, którzy nie mają komfortu posiadania własnych kur, mogę zaprosić po niepoprawnej znajomości oczywiście- w celach czysto, nazwijmy to, agroturystycznych 

Vote up!
0
Vote down!
-1

rochadziug

#236237