CO SIĘ JESZCZE STANIE W TUSKUSTANIE?

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Codziennym zajęciem społeczeństwa Polski, którą dyktator Tusk zdołał już przepoczwarzyć w Tuskustan, jest oczekiwanie na to co się jeszcze stanie w Tuskustanie. Co jeszcze wymyśli gangster z Sopotu i kogo następnego neo- prokuratura pozbawi wolności lub zażąda 200 tys. zł poręczenia, zajmie konto, auto i hipotekę na dom? Oto jest pytanie, jakie zadają sobie Polacy, których dyktator nie zdołał jeszcze przemielić w „masy ludowe”. Podobne już do „mas”, które do ostatniego dnia wojny gotowe były umrzeć za führera, zaś wspierający Słoneczko Wschodu dygnitarze – przed wyrokiem śmierci wykrzykiwali jego imię.

Tych „mas ludowych” nie wzrusza parasol ochronny dla mafii, tortury wobec niewinnych kobiet i księdza oraz nie skojarzą, kto stał za morderstwem w dniu 19 października 2010 roku w biurze poselskim Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi oraz za wymordowaniem wszystkich członków lotu do Katynia w dniu 10 kwietnia 2010 roku – w tym Prezydenta Polski wraz z małżonką.

Mas ludowych nie wzrusza stale rosnący, gigantyczny dług, który będą spłacać ich wnuki (o ile się urodzą!) i nie wzrusza, że żaden poważny inwestor nie zainwestuje złamanego dolara czy euro w sytuacji, gdy uzurpator-prokurator wejść może na hipotekę i zająć konta i auta…

Czy te masy ludowe już uwierzyły w słowa dyktatora, że za tym wszystkim stał i stoi „podpalacz z Żoliborza”? Przecież gangster z Sopotu jest dziś jedynym Prawem i jedynym interpretatorem Konstytucji – może więc nie tylko oskarżyć każdego, ale także wydać wyrok – bez konieczności uruchomiania Sądu, w którym przecież zasiadają „neo-sędziowie” – pozbawieni zaufania przybocznego Żurka.

Gangster z Sopotu może więc bez żadnych przeszkód oskarżyć „podpalacza z Żoliborza” nie tylko o próbę podpalenia drzwi do kawiarni „Czytelnika”, gdzie także mieści się biuro partii obywatelskiej, ale także o wszystkie, wymyślone przez niego zbrodnie – w tym podsłuchiwanie małżonki dyktatora. Tej samej małżonki, która nazwała dyktatora „gnojkiem, który zniszczył jej życie”.

Gangster z Sopotu może więc bez żadnych przeszkód niszczyć życie milionom Polaków, w tym rolników oddanych na pastwę partii „ludowej”, która chłopa miała na swoim celu już od czasów Stalina.

Co się jeszcze stanie w Tuskustanie dowiemy się kolejnego dnia. Kolejnego dnia, w którym dyktator wraz z kadzącą mu juntą nie pozwolą by Polacy zapomnieli, kto tu rządzi i kto tej władzy nie zamierza nigdy oddać. Tak jak ten, co się okopał w bunkrze Kancelarii oraz ten, którego szatański żywot skończył się na daczy w Kuncewie pod Moskwą.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

    Bardzo możliwe, że wywoła wojnę, aby uniknąć dożywocia dla siebie i swoich pachołków. I...to wcale nie żarty,

Vote up!
3
Vote down!
0

ronin

#1670742

 Czyli sfingowana"bohaterska" śmierć i chodu?

 Przecież i tak go dopadnie jankeski wywiad.

 Nawet i po cichu.

 Choćby go ukrywał jakiś miejscowy Peron.

 Tylko... w tym wypadku aż tak głupi Peron się nie znajdzie.

Vote up!
3
Vote down!
0

Dr.brian

#1670743