Rewolucja w prawie rodzinnym. Głos o uproszczonej procedurze rozwodów
''Wyrafinowane okrucieństwo Czerezwyczajki nie darzyło tak łatwo życiem ani swobodą. Chociaż Roszkowski nie był winny, to przecież ukarano go niezwykłymi torturami moralnymi za to tylko, że był mężem antysowieckiej działaczki. Prawie co noc budziło go ze snu walenie do drzwi kolbami i wrzawa zmieszanych głosów:
- Wstawaj! Otwieraj!
Wpadała banda uzbrojonych żołnierzy, z czekistą na czele, rzucając groźne pytania:
- Gdzie żona?! Mów! Przyznaj sie natychmiast!... (...)
Tak dręczono go parę godzin, wypytując z zaciekłą nienawiścią, to znów strasząc na przemian więzieniem i męczarniami. Wreszcie banda opuszczała mieszkanie, zapowiadając swoje przyjście na jutro (...)
W końcu Roszkowski, z własnego, czy też podsuniętego mu pomysłu, znalazł całkiem skuteczny sposób obrony. Oto stawił się w specjalnym urzędzie ślubów i rozwodów cywilnych i ze zdumiewającą łatwością dostał na piśmie urzędowy rozwód ze swą żoną, Anną, za skromną sumę czterdziestu rubli sowieckich. W godzinę potem, na mocy obopólnego życzenia, został połączony równie oficjalnie, choć po sowiecku, ''bracznym dogoworem'' (kontraktem ślubnym) z pewną panienką z biura, w którym pracował. Za ten nowy dokument, stwierdzający tak radykalną zmianę w jego życiu, zapłacił powtórnie tę samą ilość pieniędzy, co jest dowodem na wysoką sprawiedliwość sowieckich praw, które ślub na równi z rozwodem kładą w rzędzie jednakowo błahych wydarzeń w rozwoju wolnej ludzkości.
Tej nocy oczekiwał po raz pierwszy ze złośliwą radością przyjścia swoich prześladowców. (...)''
Post Scriptum.
Okrzyczana przez massmedia ''rewolucja'' dokonywana na żywym ciele polskiego państwa i społeczeństwa przez rząd Republiki Zachodniej Białorusi Platformy Obywatelskiej, byłaby w swoim zapatrzeniu w postsowieckie wzorce i wskazówki śmieszna, gdyby nie była w swojej niszczycielskiej działalności podobna do swojego rosyjskiego pierwowzoru.
I nie chodzi tu tylko o zniszczenie porządku publicznego i społecznego, ale o otwarte prześladowania całych grup obywateli, maskowane hasłem walki o sprawiedliwość dla uciskanych.
Zaś o tym, jak bardzo postsowiecki i jak bardzo rosyjski wzorzec mają najnowsze posunięcia warszawskiego rządu, świadczy choćby fakt, że niemal w tym samym czasie na terenie Polski i Białorusi uwięziono pod nieprawdopodobnymi zarzutami duchownych (w Polsce księdza Michała Olszewskiego, na Białorusi ojców Andrzeja Juchniewicza i Pawła Lemecha), którzy do dnia dzisiejszego pozostają w areszcie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 521 odsłon
Komentarze
Ale ta swoboda trwała krótko. Kiedy Stalin zdecydował się na
19 Czerwca, 2024 - 16:34
wojnę "wyzwoleńczą" (późne lata 1920-te) w Sowietach wrócono do starych praktyk. Bo kobiety miały rodzić nowych żołnierzy "niezwyciężonej" Krasnoj Armii. Zlikwidowana także prężnie rozwijające się kluby naturystów itp.
Stalin kontrolował
19 Czerwca, 2024 - 16:47
Stalin kontrolował społeczeństwo siłą. Dzisiejszy reżim, nie dysponując aparatem represji, może rządzić wyłącznie przez podburzanie albo zastraszanie tłuszczy. I terror indywidualny, przeciw pojedyńczym osobom, właśnie jako element wywołania strachu.
Bez poparcia szerokich mas i życzliwej obojętności chłopstwa Wielka Październikowa by się nie udała. No i bez zastraszenia rodzimej inteligencji rosyjskiej...
co było do udowodnienia
To proste mane tekel fares
19 Czerwca, 2024 - 19:22
To proste mane tekel fares
bataliony krzyżówek ludzi z małpami dla Stalina
19 Czerwca, 2024 - 19:04
W połowie lat 20. ubiegłego wieku radziecki dyktator Józef Stalin chciał wzmocnić Armię Czerwoną batalionami krzyżówek ludzi z małpami. Niewiele zabrakło, aby mu się to udało...
Czytaj więcej na https://geekweek.interia.pl/technauka/news-stalin-chcial-skrzyzowac-czlowieka-z-malpa,nId,939974#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Znając zajobów rusko
19 Czerwca, 2024 - 19:27
Znając zajobów rusko-mongolskich użyją wszystkie środki by zrealizować utopie co dziwne mając, pomimo genocide, poparcie Eskimosow.
Sowiety prekursorem
20 Czerwca, 2024 - 19:51
Sowiety prekursorem transhumanizmu...
co było do udowodnienia
Cokolwiek a propos: pewien
20 Czerwca, 2024 - 19:54
Cokolwiek a propos: pewien uczony zakonnik, na początku lat 90 stwierdził: ''mówi się, że w Marksa wierzą jeszcze tylko zachodni intelektualiści, a we Freuda tylko katoliccy duchowni''.
co było do udowodnienia