"Praworządność, tak jak ją rozumiemy". Z historii dialogu Kościoła i państwa w Polsce.

Obrazek użytkownika imć pisarz JKMci
Kraj

Powodem tego spotkania, nazwijmy to narady, była kwestia wrogich publicznie wystąpień 
księży, a precyzyjniej temat spotkania brzmiał: „Skuteczność naszych przeciwdziałań szkodliwym politycznie publicznym wystąpieniom księży na terenie Warszawy“. Dlatego była potrzeba takiego spotkania. W miesiącu sierpniu i we wrześniu stwierdzono wzrost aktywności w głoszeniu tego typu kazań, w organizowaniu tzw. nabożeństw za Ojczyznę, organizowaniu nabożeństw w związku z rocznicą hitlerowskiej agresji na Polskę. Chcę tu dodać, że te nabożeństwa w intencji Ojczyzny, nabożeństwa rocznicowe miały zwodnicze tytuły, Wysoki Sądzie, te nabożeństwa w zasadzie przekształcały się w quasi-wiece polityczne abstrahując już od treści głoszonych z ambony. Nabożeństwom tym z reguły towarzyszyły potem określone agresywne zachowania — nie chcę używać słowa „wiernych“, bo nie chciałbym dotykać ludzi autentycznie wierzących — agresywne zachowania po nabożeństwie, chcę określić, ludzi wychodzących z kościoła. Bo rozumiem i zakładam, może zbyt pochopnie, może zbyt a priori, że autentycznie wierzący czło- 
wiek potem w tych ekscesach udziału nie brał. To wszystko składało się na powód tego spotkania, czy tej narady. (...) Podnosiłem przy tym następujące sprawy: twierdziłem, że potrzeba zabezpieczenia tych publicznych wystąpień wynika zwłaszcza z takich spraw, przede wszystkim jednoznacznie szkodliwe treści (...) gdy idzie o sferę polityczną. Jednoznacznie szkodliwe, żeby to nie było jakimś czczym frazesem, dlatego, że (...) porównywanie naszej rzeczywistości społeczno-ustrojowej Z najbardziej totalitarnymi ustrojami, porównywanie naszej rzeczywistości z faszyzmem byłoby — powiedziałbym — porównaniem jeszcze łagodnym (...). Niezależnie od tego podnosiłem kwestię następną uzasadniającą ten rodzaj zainteresowania, tj. elementy nienawiści, elementy nienawiści do ludzi inaczej myślących, elementy nienawiści do ludzi nie związanych z Kościołem, a zwłaszcza elementy nienawiści dla ludzi związanych nie tylko ze światopoglądem, bym powiedział marksistowskim.

 
Korzystaliśmy, proszę Wysokiego Sądu, z opinii ludzi, z opinii księży profesorów, z kościelnych ośrodków naukowych tej rangi co Akademia Teologii Katolickiej, czy nawet z opinii księży profesorów zatrudnionych w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Były to osoby, które prezentowały dyscypliny z zakresu homiletyki, biblistyki, egzegezy, czy też prawa kanonicznego. A więc nie była to jakaś dobroduszna, czy też — nazwijmy, chociaż nic tej nazwie nie ujmując — swego rodzaju parafiańszczyzna, były to oceny i opinie kazań ks. (...) których w tej chwili akurat nie ma potrzeby wymieniać, bo nie mają związku ze sprawą, Wysoki Sądzie, jednoznaczna, że w wymiarze teologicznym takie wystąpienia naruszają wyraźnie zasady doktrynalne. Wszyscy zgodnie stwierdzali, posługiwali się takim syntetycznym pojęciem, że z tych zasad doktrynalnych wynika przecież hasło, wynika nakaz „miłujcie nieprzyjaciół waszych“. Tego typu argumentacje przedstawiłem na tym spotkaniu, stwierdziłem, że jest potrzeba bardziej aktywnego zabezpieczenia jego publicznych wystąpień, poddania tych kazań ocenie prawnej, wykorzystania tych treści do akcji protestów."

 

To nie jest fragment sejmowego wystąpienia któregoś z posłów czy europosłów Lewicy, ani oświadczenie ministry (bądź ministra) obecnego, koalicyjnego rządu. Nie jest to treść wystąpienia na tzw. Campusie, ani wywiad udzielony publicznym mediom przez aktywistę ruchów proaborcyjnych, czy homoseksualnych.

Zamieszczony wyżej cytat to zeznanie złożone przez pułkownika Służby Bezpieczeństwa, Adama Pietruszkę podczas procesu toruńskiego morderców bł. księdza Popiełuszki.

Cytat zaczerpnąłem z książki Petera Rainy "Ksiądz Popiełuszko. Męczennik za wiarę i Ojczyznę".

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

@ Imć

Czasami warto coś przypomnieć.

Vote up!
0
Vote down!
0

Ryszard Surmacz

#1666846

O zgrozo, to się samo przypomina. 

"Mowa nienawiści", i "godzenie w sojusze" zawsze aktualne, a i "praworządność" niewiele lepsza, zamiast zabić tylko zmarnują zdrowie.

Vote up!
1
Vote down!
0

co było do udowodnienia

#1666847

Oczywiście, te opinie homiletyków i kanonistów były bezczelnym bluffem. Ale, jak widać, prześladowcy Kościoła nadal roszczą sobie prawo do poprawiania jego doktryny.

Vote up!
1
Vote down!
0

co było do udowodnienia

#1666848

Dzieci i wnuki byłych komunistów i dzisiaj mają tę samą mentalność i te same poglądy zamienili tylko Moskwę na Brukselę i Związek Sowiecki na Unię Europejską .Marksizm to obca nam agresywna ideologia która ma jednaK wielu wyznawców niestety wśród nich jest wielu sędziów i prokuratorów . W latach 80-tych słuchałem procesu zabójców ks. Popiełuszki i wyglądało to chwilami jak proces oskarżycielski ks. Jerzego Argumentowano jakby to On był winny tego co go spotkało.

Vote up!
1
Vote down!
0

pawelv

#1666854

Po 40 latach zarzuty stawiane przez oprawców świętemu księdzu nadal są w obiegu. A księża gin nie z rąk służb, ale podszczutych przez medialną kampanię chuliganów. Rząd wybiera się na podjazdową wojnę z Kościołem (w ramach bezsensownego demolowani oświaty), jakby w kraju nie było problemów do rozwiązania.

Vote up!
1
Vote down!
0

co było do udowodnienia

#1666856

m.in. bolszewickie TVN czy bolszewickich politruków z "GWna" i michnikowszczyzny.

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1666890

Doskonałe przypomnienie. Ale również pokazuje, jak komuchy odrobiły lekcje. Smutne i prawdziwe.

Czuj Duch!

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam.

Z poważaniem
Kaszeba

"Morbus maximus recentiorum temporum stultitia est. Spero solutionem tandem inveniendam"

#1666921