"Zaszum nam, Polsko" - czyli poezja Kazimierza Węgrzyna
Piątek, 11 września 2015 r., godz. 19:00 - Amicus na warszawskim Żoliborzu. Zacne miejsce, goszczące wielu polskich wybitnych przedstawicieli świata kultury.
Parafia św. Stanisława Kostki, parafia błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
Owego piątkowego wieczora sala Amicusa gościła poetę Kazimierza Węgrzyna. Sam bohater wieczoru na wiele minut przed rozpoczęciem oczekiwał swych gości - witając przy wejściu. Staropolskim obyczajem. Ubrany w ciemny żakiet - prezentował się elegancko i dostojnie.
Panu Węgrzynowi towarzyszył chór Vars Cantabile prowadzony przez panią Teresę Janaszek, przy fortepianie pani Grażyna Piwkowska.
Wieczór rozpoczął się od uroczystej ceremonii udekorowania pana Węgrzyna Orderem srodowisk patriotycznych. Nie zapamiętałam szczegółów; jak tylko zdobędę pewne informacje - uzupełnię ten brak. Nie zapamiętałam dokładnej nazwy i nazwiska generała, który dokonał dekoracji. Order pięknie prezentował się na piersi pana Węgrzyna.
Obecna była również urocza pani, druhna Hanna Szczepanowska, żołnierz Powstania Warszawskiego.
Po krótkim powitaniu przez dyrektora Amicusa rozpoczęła się właściwa uczta duchowa. Poezje pana Węgrzyna wygłaszane pięknym, nieco nosowym głosem - przeplatane pieśniami śpiewanymi przez chór.
Poezja pana Węgrzyna nie jest łatwa w odbiorze. Co prawda, nie musimy rozgryzać,"co autor miał na mysli", ponieważ jest to wyrażane jasno i bez ogródek.
Wiersze te, to prawdziwie modlitwy lub inwokacje/manifesty. Pokajanie. Gorzkie"skarleliśmy". Aż boli.
Jest też nadzieja i wizja przyszłości, cześć oddana polskim Bohaterom, a na koniec wzruszający wiersz do druhny Hanny Szczepanowskiej.
Chór, obecny cały czas na scenie (stojąc!) śpiewał najpiękniejsze polskie pieśni, w czym - dwa bisy. Zgromadzeni słuchacze co i rusz podnosili się z miejsc na znak czci dla np. pieśni "a myśmy szli i szli dziesiątkowani". Publiczność - oczywiście podchwytywała nutę i śpiewała wraz z chórem.
Oczywiście - można było nabyć (za symboliczną cenę) tomiki z poezją pana Kazimierza, porozmawiać, dostać autograf. Z osób znanych i lubianych dostrzegłam pana Andrzeja Melaka.
Wciąż jestem pod wrażeniem.
Wielka jest potęga poezji i pieśni.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8187 odsłon
Komentarze
"Hymn łagierników"
12 Września, 2015 - 16:39
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Ha, widzę Markowa, że widziałaś plakat na Niepoprawnych ;);)
12 Września, 2015 - 18:46
Aż ciepło się robi człowiekowi czytając takie relacje.
Dzięki, Markowa !
Słuchając tej wzruszającej pieśni i patrząc na sędziwych ale wciąż wspaniałych obrońców Polski tak mi przyszło do głowy pytanie - a tego, jak mu tam...o, Wścibóra-Brylskiego nie było na tej patriotycznej imprezie ?
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
markowa
12 Września, 2015 - 19:16
Wielka jest potęga poezji i pieśni.
Nie do ocenienia, pozdrowienia dla Pana Kazimierza i Pani
Markowa
12 Września, 2015 - 23:32
Witaj
Dzięki za relację i muszę przyznać że Ci zazdroszczę.
Pozwolę sobie na komentarz rymowany:
Jest siła ogromna w dziele Poety,
raz malować kwiaty, inny raz sztylety.
Moc ma i zapał,aby miast się nudzić,
podnosić upadłych, a śpiących obudzić.
A Nasz Kazimierz ma dar niezwykły,
jak kryształ czysty i wolnością przenikły.
Na Niepoprawnych za wierszem się chowa,
co dzień walcząc słowem pod imieniem Lwowa.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
@Markowa, Contessa, Leniwiec Seed, Zawiedzony
13 Września, 2015 - 01:34
Wielkie dzięki Ci Markowa za relację ze spotkania z naszym Kazimierzem na warszawskim Żoliborzu. Jestem dumny, że mam okazję tu na naszym serwisie czytać "jeszcze ciepłe" Jego wiersze i często wymieniać się z Nim refleksjami.
Widziałem kilka dni temu informację na NP o tym spotkaniu, którą zamieściła Contessa. Żałuję, że nie mogłem być w Warszawie, a Tobie Markowa trochę zazdroszczę.
Powracam pamięcią do czasów "starych Niepoprawnych", kiedy to TzW naigrywał się z naszego poety, kpił i wyszydzał Jego poezję. Wówczas Ty Markowa, Contessa, Roman z USA, ja i jeszcze kilku innych Użytkowników walczyliśmy z administratorem (bodajże Smokiem Gorynyczem), by TzW poniósł tego konsekwencje. Skończyło się tym, że najpierw Kazimierz odszedł z Niepoprawnych, a ja parę tygodni później. natomiast TzW pozostał na NP, w dodatku głaskany po głowie przez ówczesnego admina. Kiedy po pół roku powróciłem na NP, namawiałem Kazimierza w rozmowach telefonicznych, by powrócił na NP. I powrócił. Myślę, że nie żałuje tego powrotu.
A finał jest taki, że K.J. Węgrzyn i Jego wiersze zyskują na popularności i są odbierane przez coraz więcej ludzi myślących po polsku, a TzW poprzez swoje chamstwo popadł w niełaskę naszą i obecnego Admina NP. Skutkiem tego zniknął (oby na zawsze) z naszego serwisu. Dzisiaj już na naszym serwisie nikt Kazimierza nie obraża, nie drwi, nie deprecjonuje Jego twórczości. Dzięki Jego wierszom - duch patriotyzmu potęguje się w naszych Niepoprawnych umysłach. Dzięki Niemu ujawniło się już tutaj parę talentów (vide chociażby Leniwiec Seed).
I tak ma być aż do skończenia Świata, a nawet jeden dzień dłużej. :-)
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=yhjZFWq0VrM
Serdeczności dla Was wszystkich,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Bardzo się cieszę z powrotu Lwowa
13 Września, 2015 - 03:09
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - markowa
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Satyr
13 Września, 2015 - 04:14
Prawda, Satyrze ! Choć minęło trochę czasu i Kazimierz Węgrzyn wrócił na Niepoprawni.pl to mnie "tamte" momenty wciąż gorzkim kawałkiem chleba są i serce boli....
Talent się ma albo nie ma, talentu nie ciosa się tępym scyzorykiem, ani zardzewiałą żyletką jak to właśnie miało miejsce. Talentowi nikt normalny nie podcina skrzydeł, nie zamyka ust.
Zresztą...to się nie da bo talent to wolny duch i oków, kagańca mu się nie narzuci. On najwyżej zmieni miejsce by nie zniewalać muzy, tego co w środku napiera, ale siła przekazu zostaje niezmieniona...
Mówię to jako ktoś, kto sztuką para się prawie 55 lat i ze sztuki żyje przynajmniej lat 40. Miałam 5 lat i kilka miesięcy gdy zaczęłam grać. W procesie mej wieloletniej edukacji muzycznej były przynajmniej 4 momenty by przekierować mnie na inną dziedzinę "z braku danych i perspektyw". Nikt tego nie zrobił, nawet ci, którzy uważali mnie za konkurencję dla swych niezbyt zdolnych pupilków. Może kiedyś napiszę książkę o "wyścigu szczurów" pedagogów w szkołach muzycznych ?.... Może ja miałam szczęście, że na czas "wyzwoliłam się" od tego kończąc średnią muzyczną i podejmując studia w zupełnie nowym , niezależnym od dotychczasowego procesu edukacji miejscu?
To nowe miejsce też miało swoje patologie ale ja tam byłam na trochę innych zasadach, stypendianta państwowego po konkursach i te patologie mnie omijały. Ale... taki paradoksik - nasza ambasada próbowała mnie w trakcie studiów "temperować" i "wyeliminować", ale Alma Mater mnie broniła i... wypuściła ze swych objęć dopiero gdy JE Rektor wręczył mi dyplom, prymusa do tego, choć to było sporo później niż zakładał regularny tok studiów. Dziś być może odpłacam się Akademii, dzięki której nauczyłam się tak wiele by... dziś mieć przywilej wybierania kogo edukować w klasie mistrzowskiej. Oczywiście zdarzają się czasem "wpływowe" mamy i wujkowie swych pluszaczków ale dla nich mam propozycję - to może pan/pani zajmie miejsce za pulpitem i pogramy?
Krótko - mnie też próbowano ciosać tępym scyzorykiem i zardzewiałą żyletką ale nie wyszło. No bo... nie wyjdzie !
Pozdrawiam serdecznie - Markową, Gospodynię tego miejsca, Ciebie Satyrze, naszego wspaniałego Poetę i wszystkich, którym serce bije w rytm Mazurka Dąbrowskiego !
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
ja też kocham Poezję naszego Mistrza
7 Marca, 2020 - 19:50
pięć lat mineło niczym jedna chwila a w miedzy czasie tyle zmian,odejść ,łez i i tylko pamięc pozostała serdeczna o czasach,gdy byliśmy jak jedna dłoń
czas załoby po naszym Prezydencie i tych ktorzy odlecieli na zawsze ostatnim lotem do Nieba i czas Wilka Morskiego,czas Contessy i Jej pięknych wpisów i wiele innych cudności :)
To dzięki WAM wtedy przetrwałam straszny czas dla mnie ,czas 3 operacji męża na otwartym sercu,
gdy w nocy wpadałam na portal martwa ze strachu,zawsze był Ktoś dobry,ciepły życzliwy,... :)
piękny Czas,
Czas niestracony ,mąż się śmieje,ze był o WAS nawet zazdrosny :)
pozdrowienia z lat dawno minionych
gość z drogi
@gość z drogi - upływa szybko życie, jak potok płynie czas!
7 Marca, 2020 - 20:33
Niedługo dziesiąta rocznica tej strasznej soboty...
No i na portalu inny wiatr wieje. Cóż, stara wiara jeszcze się trzyma.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Męża!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
7 Marca, 2020 - 21:31
Piekny i pozyteczny wpis.
Dziekuje.
To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz
@Leszek1 - oby nam Polska "zaszumiała"!
7 Marca, 2020 - 21:39
Aby tak się stało - polscy patrioci muszą "szumieć" nieustannie - i dawać przykład innym, zwłaszcza młodym.
Pozdrawiam!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
,... "jak szybko biegnie czas "
8 Marca, 2020 - 02:31
"Jak szybko mijają chwile
Jak szybko mija czas
Za rok, za dzień, za chwilę ,... " tak za chwilę kolejny raz zapalimy świece i pomodlimy się za Tych,których nie przyjeła nieludzka Ziemia pewnego 10 Kwietnia
Dobrej Nocy,Kochani :)
a TY Polsko zaszum nam kolejny RAZ
gość z drogi
Kochanemu Mistrzowi,raz jeszcze podziękownia
8 Marca, 2020 - 02:35
za Jego przepiękną POEZJĘ ,a szczególnie za "Swięta Barbara"
'" Święta Barbara" Kazimierz Węgrzyn
Pokaż
Edytuj
gość z drogi, wt., 04/12/2012 - 11:46 "
gość z drogi
Markowa
8 Marca, 2020 - 02:38
Calkowita zgoda.
Pozdrawiam.
To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz
:)
8 Marca, 2020 - 02:43
"Aby tak się stało - polscy patrioci muszą "szumieć" nieustannie - i dawać przykład innym, zwłaszcza młodym"
Markowa ma Rację :)
gość z drogi
@gość z drogi
13 Marca, 2020 - 23:31
może to niektórych rozśmieszy: mam w szafie półkę z serwetkami haftowanymi przez (Pra) Babcie - a to Polska właśnie!
pałkarzowi bolszewickiemu nawet serwetki przeszkadzają, to nie dziwne
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Leszek1
13 Marca, 2020 - 23:30
Cenne jest znalezienie wspólnego mianownika. Kochałam to na lekcjach matematyki.
pałkarzu - idioto, czy wiesz, co robisz?
Bóg - Honor - Ojczyzna!