Dlaczego ludzie zdradzają ojczyznę?

Obrazek użytkownika Synteza
Kraj

Każdy patriota i państwowiec nie może zrozumieć ohydy spustoszenia jaką generuje ludzka chciwość i pożądliwość. W historii znamy przykład zbrodniczych działań Armii Ludowej współpracującej z okupantem sowieckim, grabiącej mienie ludności cywilnej i tworzącej następnie kolaboracyjne „służby bezpieczeństwa” torturujące i mordujące tysiące Polaków np. z WIN i NZW. Co kieruje takimi ludźmi? Myślę że można to sprowadzić do 4 podstawowych przyczyn: żądza władzy i sławy z nadania okupantów, pragnienie bogactwa i przyjemności tego świata, strach przed konsekwencjami pozostania biernym, zemsta na ludziach, którym powodziło się lepiej i byli z obozu narodowego i niepodległościowego.
Sytuacja po Smoleńsku wygląda bardzo podobnie jak po okupacji faszystowskiej, Rosja pozbywając się ok. 30% najważniejszych osób w państwie zapewniła ich stanowiska obozowi przeciwnemu, a ci z wdzięczności i pozostałych 3 przyczyn podanych wyżej są gotowi do najgorszych czynów dla zachowania swojej 100% supremacji czyniąc się „Rządem Jedności Narodowej” zupełnie jak za czasów Bieruta. Ponieważ nie ma opozycji zbrojnej nie muszą się oni uciekać do brutalnych metod fizycznej likwidacji opozycji – do zniszczenia ludzi uczciwych i honorowych w świadomości społeczeństwa wystarczy całkowite panowanie w propagandzie telewizyjnej i zwalnianie z pracy w mediach ludzi niewygodnych (przykładów jest wiele), a pozostałym ograniczanie możliwości awansu. Podstawowym systemem represji jest bezrobocie generujące patologie i samozagładę – nie potrzebne już są do tego obozy koncentracyjne i łagry, sama groźba utraty pracy i wykluczenia społecznego wystarczy.
Obecne czasy ułatwiają dodatkowo życie zdrajcom ze względu na wyniszczenie genetyczne elity społeczeństwa ludobójstwem w Katyniu i podobnych miejscach, stratami podczas walk z UB, KBW, NKWD, a następnie dużą emigracją części inteligencji przedwojennej. Dzieła dokończył Smoleńsk. Społeczeństwo, które pozostało w Polsce stało się więc bezwolną masą niezdolną do samostanowienia z wyjątkiem problemów ekonomicznych, które były główną przyczyną buntów społecznych po likwidacji zbrojnego podziemia niepodległościowego. Mówię tu oczywiście o większości, która nie jest zainteresowana nawet wyborami lub głosuje „z przypadku”. Istnieje co prawda świadoma część społeczeństwa zgromadzona wokół niezależnych od rządu (i popierających go zagranicznych służb) źródeł informacji, ale w obliczu wszechwładzy zła i propagandy grzechu (zgorszenia i demoralizacji) jest to mniejszość.
Wnioski: Nie ma co zbytnio liczyć, że coś w Polsce może się zmienić w wyniku „przemian społecznych” i „demokratyzacji kraju” ze względu na manipulacje medialne i system represji zawodowej - podobnie jak w czasach powojennych główną nadzieją dla odzyskania przez Polskę niepodległości była nadzieja rychłej kolejnej Wojny Światowej - tak teraz może być to jedynie załamanie gospodarki kraju/świata opartych na zadłużeniu społeczeństwa i trzeba być na to przygotowanym nie dając jeszcze raz okazji do przesiąknięcia środowiska „solidarnościowego/wolnościowego” agenturą mafijnych układów byłych służb lub obecnych rosyjskich/niemieckich (bo chyba nikt nie zaprzeczy, że one istnieją i działają w Polsce np. za pomocą fundacji i wymiany studenckiej). Tragedia Polski polega na jej fatalnym położeniu między potęgami Niemiec i Rosji oraz ich wzajemną współpracą czyniącą z nas niewolników bez własnego przemysłu, bankowości, armii (wystarczającej do obrony kraju przed kolejnymi zaborami) za sprawą przestępczej części społeczeństwa dającej się uwieść perspektywą szybkich gratyfikacji finansowych i stanowiskowych np. w politycznych lub gospodarczych strukturach międzynarodowych podporządkowanych obu mocarstwom ościennym. Oczywiście nie powinno to nas zniechęcać do działania na rzecz dobra Polski, bo wszelki dobry czyn, jak uczy Pismo Święte, będzie zapamiętany i stanie się naszą chwałą w Państwie Boga po powstaniu z martwych na Sąd Ostateczny, gdzie te wszystkie układy i zdrady staną się oczywiste i jawne, a sprawcy zbrodni i prześladowań zostaną ukarani, jeżeli oczywiście wcześniej nie zdążyli się nawrócić i obmyć swych grzechów w krwi Mesjasza Jezusa, który jest naszą jedyną prawdziwą nadzieją i życiem wiecznym bez względu na to co stanie się z Polską. Polska wolna, niepodległa i katolicka była by oczywiście wspaniałym miejscem życia i pracy, ale bez niej też da się żyć, choć jest to trudniejsze i często kończy się śmiercią męczeńską za wiarę lub ojczyznę. Polska wolna, niepodległa i katolicka była by wspaniałym również świadectwem dla świata pełnego zboczeń i aborcji. Jest to możliwe czego przykład dają Węgrzy swoją nową konstytucją i wszyscy powinniśmy ich popierać, ale wymagało to zdobycia przytłaczającej większości w parlamencie i wygranych wyborów samorządowych przez prawicę.

Brak głosów

Komentarze

 Tak to jest :(

Mam taki przykład mentalności społecznej i to moim zdaniem negatywny.

Negatywny w ocenie moralności współczesnego pokolenia.

Jestem art.rzeżbiarzem.W latach 90-tych przyjechało do mnie kilku proteinowych gości wypasionym mercem,wieczorową porą.(lato około 20.00).

Bardzo byli zainteresowani sztuka i to nie tylko rzeżbą.

Rozmowy naprawde bardzo intelektualne,coś wspomnieli o wykonaniu ornamentów do stylowej kawiarni.

I tych wizyt było kilka,zawsze około wieczora i trwały do póżnej nocy.Dodam że znajomość histori sztuki była z ich strony nie mała.

I raptem zauważyłem że coś dziwnego dzieje się wokół mnie, a szczególnie w zachowaniu się młodych "gniewnych"ludzi.

Nagminnie kłaniali sie mi na ulicy nieznana młodzież.Nawet w nocy gdy wracałem do domy raz z grupy wyskoczył jakiś naćpany chcąc mnie pobić,ale bardzo skutecznie został powstrzymany przez swoich kolegów.Mało tego po chwili podbiegł i pokornie mnie przepraszał za swoje zachowanie..??????????????????

Nie mogłem dojść co się takiego stało że w nocy na ludzi nie napadają a przepraszają.

Podzieliłem się swojimi uwagami z rodziną.

I uświadomił mnie syn(3KL.SZ.p) . "Tata nie wie??? Przecież do Taty przyjeżdża "Don Cicio" Polskiego wybrzeża nr.1

To dopiero było moje zdziwienie z kim to ja po nocach w pracowni konwersacje o sztuce prowadziłem.

Po kilku m-cach okazało się że Oni przyjeżdżali żeby mieć alibi że nocami bywali u mnie.A zamordowali konkurencyjnego bossa.

  I okzuje się że kiedyś znajomość bliska z sekretarzem PZPR była jakby nobilitacją społeczną.tak samo dziś taką nobilitacją jest znajomość z bossem mafii.

 Takie to wartości przedkłada społeczeństwo dziś.

Na dzień dzisiejszy ów boss siedzi od kilkunastu lat w kryminale i nieprędko wyjdzie.

Więc i mój prestiż społeczny podupadł:(:(

Ale nie martwie się tym,ale tymi co taki prestiż stawiają ponad wartości moralne.

To jak te społeczeństwo będzie się kierowało, i jakimi kryteriami przy nadchodzących wyborach?????????

Serdecznie pozdrawiam.cmokkkkk:):):)

 

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#155269

Można kłamać, kraść, zabijać i nic ci nie zrobią, bo masz "alibi" tzn. dobrze ustawionych w polityce i prokuraturze "znajomych" tzn. dobrze opłacanych agentów. Dokładnie tego nauczyły młodych ludzi "przemiany ustrojowe" w naszym kraju. Oczywiście, to że pana znajomy siedzi w więzieniu oznacza jedynie tyle, że nie wywodził się widocznie z uwłaszczonej rodziny ezbeckiej, bo gdyby było inaczej na pewno znalazło by się dla niego "alibi" w postkomunistycznych sądach z rodzinnymi tradycjami w PZPR. Co tu dużo mówić, zostaliśmy wszyscy oszukani, a największym zgorszeniem był brak sprawiedliwości dla naszych prześladowców i katów, którym nie dano przez to możliwości nawrócenia się i odpracowania krzywd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#155385

Wszędzie znajdą się kanalie. Jeżeli da im się możliwości, to zaczynają szkodzić. Po tak długim czasie, kiedy mają wszystkie narzędzia w ręku, straty są niewymierne. Pytanie, czy da się to nadrobić co oni zniszczyli...

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#155296

oni mieli do tej pory konstytucje jeszcze z czasów sowieckich. Wystarczyło zdobycie większości konstytucyjnej w parlamencie, aby wszystko zmienić - zaczęli nawet osądzać postkomunę! Oczywiście jest problem jak obudzić społeczeństwo, ale jeżeli dostanie ono jeszcze trochę w kość i nie będzie gdzie emigrować to się obudzi i zrozumie absurd życia w zakłamaniu i obłudzie. Oczywiście może to jeszcze potrwać wiele lat, jednak dla nas pocieszające zawsze są środowiska zgromadzone wokół wolnych mediów narodowych, tam jest Polska, która nie musi nawet istnieć, aby żyć w naszych sercach i czynach jak podczas zaborów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#155382

...... CHYBA NIE !!! Jeśli nie wejdziemy w koalicję z takimi Krajami jak: Węgry, Czechy, Słowacja i Daj Boże Gruzja...... to nie mamy szans odbudować >> Państwowości !!
Acha- bez obrazy : niech każdy weżmie odpowiedzialność za Swoje Pociechy . Niech im "wbiją" , w te rozdrgane główki, co jest złe a co dobre . Boże MÓJ... 22 lata totalnej Degradacji.Ja nie jestem - Posłem , Ambasadorem, Kacykiem..... ale wychowałem swoje Dzieci tak,że jak będzie Powstanie Warszawskie II, - to, pójdą !!!
A wracając do pytania ,.... "tuskomania", poorała nam naszą Młodzież ... i to jest straszne ZŁO !
Pozdrawiam NP
PS.
..... *syntezo*- dzięki za "ruszenie" tego tematu !!!
chciałbym więcej, ...ale 10 ... OK ??

Vote up!
0
Vote down!
0
#155300

ale co do oddania życia za PRL bis to bym polemizował, jestem gotów walczyć, jeżeli miał bym pewność, że nie będą mną dowodzić i nie będą potem rządzić ludzie, którzy zdradzili Polskę oddając najważniejsze śledztwo w jej historii odwiecznym wrogom Polski i Polaków tzn. reżimowi na Kremlu. Osobiście wolałbym, żeby to oni się wykrwawili próbując zachować swoje stołki i dopiero potem można by było tworzyć prawdziwy ruch oporu bez dywersji ze strony tego typu ludzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#155386

bardzo madre...trzeba oszczedzac tkanke polska ktora jest bardzo mocno nadwyrezona roznymi traumami narodowymi i skupic sie wlasnie nad wychowaniem mlodziezy..Trzeba duzo pisac chocby na niepoprawnych i mowic do znudzenia o Polsce jednoczesnie demaskujac farbowanych lisow typu Tusku czy Komorusku..W Posce oprocz glupoty niestety kruluje niesamowita obojetnosc!! Ostatniego wieczoru mialem pewne spotkanie z lekka zakrapiane..Wszyscy z wyzszym wyksztalceniem, wszyscy dobrze sytuowani i jednoczesnie niesamowicie zainteresowani obecnym status quo choc bardzo dobrze wiedza iz obecny uklad rzadzacy to obca takanka..A dlaczego sie tak zachowuja? Bo maja swoj wiek, swoje stanowiska ktorych boja sie utracic!! Wiedza ze ostoja ich niezasluzonej POzycji jest obecny uklad rzadzacy mimo iz dobrze sobie zdaja sprawe jakim jest szkodnikiem dla Polski ten renegacki, zbrodniczy rzad! Ponadto, po 1945 do Polski Stalin przetransferowal calkiem pozkazny kontygent bolszewicki pochodzenia chazarskiego i nie tylko...Ci ludzie kreowali polska rzeczywistosc po 1945 a obecnie robia to ich dzieci tworzac tzw elite..Pocieszajace w tym wszystkim jest to, ze ci ludzie maja wschodnia mentalnosc pchajaca ich do samodestrukcji!! Nie ucza sie, ograniczajac sie li tylko do rozpasanej konsumpcji i zdegenerowanego zycia! Wlasnie klika dni temu mialem watpliwa przyjemnosc poznac syna bolszewickiego generala Sawczuka..Patrzac na tego jegomoscia i jeszcze kilku POdobnych, przekonalem sie ze Polska nie zginie!! To ich szlag trafi...kwestia czasu...trzeba tylko pilnowac aby Putin znowu nas nie zasilil kolejnym zastepem tej wschodnie holoty...POnadto POcieszajace jest to, ze co inteligentniejszy gen ktory przewedrowal nam ze wschodu wraz z armia czerwona, polonizuje sie..Dlatego namawiam do cierpliwosci i pracy nad swoimi dzoecmi i nie tylko..najwazniejsze to odzyskac szkolnictwo mocno uzaleznione od bolszewcko-zydowskich wplywow..POnadto Kosciol Katolicki trzeba odbolszewic z roznych szemranych biskupow typu Pieronek...To jest dla bytu narodowego Polakow wazniejsze niz armia!! Armia skladajaca sie z kosmopolitrycznego, antypolskiego elementu jest rozniejsza dla Polski niz armie wrogich panstw!

Vote up!
0
Vote down!
0
#164143