PRZYCZYNY AWARII ELEKTROWNI ATOMOWEJ FUKUSHIMA

Obrazek użytkownika sigma
Blog

Zawsze sądziłam, że Japonia to kraj optymalnie zarządzany.

Tymczasem teraz, kiedy ujawniają się przyczyny awarii elektrowni nuklearnej w Fukushima - nagle okazuje się, że w dziwny sposób korupcyjno-biurokratyczne układziki przy władzy przypominają to, co znamy z Europy, a jeszcze lepiej z własnego podwórka.

Ze względu na niechęć Japończyków do energii nuklearnej oraz z powodu kryzysu ekonomicznego Japonia ma kłopoty z budową nowych elektrowni atomowych.
Jest też niechętna kosztownemu importowi paliw kopalnych.
W związku z tym właściciele istniejących elektrowni skutecznie lobbują, aby przedłużyć im licencje ponad 40-letni ustawowy limit.

W ciągu następnej dekady 13 reaktorów – oraz pięć pozostałych w elektrowni Fukushima – przekroczą 40-letni okres użytkowania i będą wymagać niebotycznych kosztów wymiany. Gdyby nie awaria w Fukushimie - rząd z pewnością przedłużyłby im licencje.

Ukrywanie awarii w elektrowniach atomowych charakteryzuje działalność wszystkich kompanii energetycznych, jako że wszystkie mają problemy finansowe. W Japonii jest zaś ponad 50 elektrowni atomowych.

W 2004 roku w elektrowni atomowej w Kansai Electric’s na skutek nie przestrzegania zasad bezpieczeństwa dopuszczono do pęknięcia skorodowanej rury, na skutek czego zginęli czterej pracownicy.

Dopiero w 2007 roku Hokuriku Electric Power Co. wyjawiła, że należąca do nich elektrownia atomowa w Shika miała poważną awarię w 1999 roku.

W 2007 roku w elektrowni atomowej w Kashiwazaki podczas trzęsienia ziemi uszkodzone zostały pojemniki z zużytym paliwem – na 400 pojemników, zawartość 40-u przedostała się do gleby

Niewystarczająca kontrola elektrowni atomowych wynika z konfliktu interesów: Agencja Bezpieczeństwa Atomowego i Przemysłowego (Nuclear and Industrial Safety Agency) jest podwładnym Ministerstwa Gospodarki, Handlu i Przemysłu, w którego interesie jest promowanie przemysłu nuklearnego. Elektrownie atomowe zapewniają Japonii jedną trzecią energii. Eksperci najmowani do kontroli przez Agencję nie są sklonni kwestionować sugestii przełożonych.
Ministerstwo poza tym ma lukratywne kontrakty z TEPCO i innymi operatorami elektrowni.

TEPCO zostało założone w 1951 roku, aby zaopatrywać w energię elektryczną Tokyo. Pierwszy z siedemnastu reaktorów zaczął pracować w 1971 roku. Jest to największa z dziesięciu kompanii zaopatrujących w energię Japonię i czwartą co do wielkości na świecie. Zatrudnia 38 tys.pracowników i obsługuje 28,6 miliona użytkowników.

W 2003 roku kontrolerzy zmusili TEPCO do zawieszenia działania 10 reaktorów w dwóch elektrowniach w prefekturze Fukushima i 7 reaktorów w prefekturze Niigata – stało się to na skutek doniesienia o fałszowaniu protokołów inspekcji przez TEPCO oraz ukrywaniu przez 16 lat informacji o awariach, aby zaoszczędzić na kosztach remontów.

Z powodu zwiększonej konkurencyjności oraz konieczności zamknięcia elektrowni w Kashiwazaki po trzęsieniu ziemi w 2007 roku - od 2008 akcje TEPCO straciły na wartości 869 milionów dolarów.
Mimo że w następnych latach TEPCO z powrotem stała się zyskownym przedsiębiorstwem, aby ograniczyć koszty napraw, właściciele elektrowni atomowej w Fukushima zatajali wszelkie informacje o awariach.

Już w 2000 roku, specjalny kontroler poinformował komisję o pęknięciach w osłonach ze stali nierdzewnej, które okrywają rdzenie reaktora. Tym niemniej nie spowodowało to zamknięcia reaktora.

Dosłownie na miesiąc przed trzęsieniem ziemi i tsunami, które uszkodziło elektrownię atomową Fukushima Daiichi – czyli w lutym 2011 rządowi kontrolerzy zatwierdzili 10-letnie przedłużenie licencji dla najstarszego z sześciu reaktorów tamże – i to pomimo ostrzeżeń o jego stanie.
Komisja kontrolująca przedłużenie licencji na użytkowanie zwróciła uwagę jedynie na uszkodzenia mechaniczne wspomagających generatorów w reaktorze nr 1. Pęknięcia w obudowie powodowały korozję urządzeń poprzez dostęp do nich wody morskiej i deszczowej.
Generatory te zostały zresztą zniszczone przez tsunami, na skutek czego został wyłączony system chłodzenia.

Jednak - jak przyznał operator elektrowni Fukushima - podczas inspekcji nie skontrolowano 33 elementów wyposażenia związanych z systemem chłodzenia m.in.pomp wodnych i generatorów.

Pomimo wyrażonych wątpliwości komisja kontrolująca zarekomendowała przyznanie 10-letniej licencji dla reaktora nr 1 zbudowanego przez General Electric i działającego od 1971 roku. Właściciel elektrowni rekomendował nawet przedłużenie licencji o 20 lat, co by przedłużyło ustawowy limit z 40 do 60 lat..

Grupy ekspertów rzadko są skłonne podważać decyzje agencji rządowych, które ich najmują.
Zatwierdzając licencję przedłużającą działanie reaktora eksperci zalecili tylko monitorowanie pod kątem promieniowania pojemników ciśnieniowych reaktora, gdzie znajdują się pręty paliwowe. Poza tym zwrócili uwagę na korozję spryskiwaczy używanych do zlewania komory ciśnieniowej, korozję rygli zaworów (key bolts) bloku reaktora oraz kłopoty z miernikiem przepływu wody do reaktora.

Mitsuhiko Tanaka, inżynier projektujący reaktory twierdzi, że te w Fukushimie są przestarzałe, a szczególnie wadliwe są ich zbyt małe komory ciśnieniowe, które zwiększają ryzyko zwiększenia ciśnienia w reaktorze. Wada ta została wyeliminowana w reaktorach nowszej generacji.
Po tsunami operatorzy elektrowni zmniejszyli ciśnienie w reaktorach po prostu wypuszczając w powietrze radioaktywną parę i skażając żywność i wodę w okolicy.

Tym razem Tepco przez ponad godzinę nie poinformował oficjalnie o katastrofie. Rząd dowiedział się o niej z telewizji.

To też mi coś przypomina z naszego podwórka.

(opracowane na podstawie: The New York Times/ Inernational Herald Tribune
Global Edition Asia Pacific HIROKO TABUCHI, NORIMITSU ONISHI, KEN BELSON)

Brak głosów

Komentarze

Sic transit gloria mundi. Tak przemija chwała świata.

Którym bokiem ustawić się do wydarzeń w Japonii? Budowa i użytkowanie łańcucha elektrowni atomowych w rejonie aktywnym sejsmicznie winno przebiegać Pod Bardzo Specjalnym Nadzorem. Czy się mylę?
  W przeciwnym razie ten obrazek może gwałtownie się zmienić: 

      
A może należy zapytać 6.8 mld ludzi, którzy mają swoje plany na przyszłość? Przyczyny, z powodu których właściwie blokuje się wprowadzanie technologii alternatywnych są oczywiście bardziej złożone, ale technologia nuklearna znajduje się wśród nich.
Bo jest. No i są eksperci orzekający w sprawie własnych portfeli. Co za ciekawe czasy!

  Tylko nie ma gdzie wysiąść, Sigmo. Nie ma gdzie.

  Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz podrzucam linka, gdzie wszyscy razem możemy pogapić się na kropki:

http://www.gammavo.dotdenial.org/
 

   drago

Vote up!
0
Vote down!
0
#145668

Przed II Wojną Światową co bardziej przewidujący, a zamozni dawali nogę do którejś Ameryki. A teraz nawet nie ma dokąd uciec. Do chrzanu z tą globalną wioską. Ja się tak nie bawię
Nie znam się na reaktorach i specjalistycznej terminologii do jw. Wg ciebie key bolts to co?

Pozdrawiam i dziękuję za kropki ;)

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145673

 

Znalazłem obrazki:

http://tiny.pl/hdf5n

Dlatego ludzkość nie powinna majdrować przy energii nuklearnej, skoro jej los zależeć może, jak rozumiem, od paru "śrubek".

   :-)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#145681

Dałam to jako rygle zaworów, bo jak rozumiem to są takie bolcowe zapadki symultaniczne - ale i tak na pewno w terminologiii fachowej nazywają się całkiem inaczej
Przerzucam odpowiedź z notki o molach tutaj, bo jakoś aktualniej:
Do nas ta chmura ma dojśc dopiero jutro - jak to dobrze wiedziec, gdzie sprawdzać, cóż tam, Panie, w polityce.Dzięki za linki! I za wsparcie na duchu!
Trzykrotki też nie mam - człowiek nigdy nie wie, co powinien mieć pod ręką. Licznika Geigera też nie. Syn własnie skypował z Miami, ze podobno w Polsce wykupiono całą jodynę! Tak twierdzi Reuters. Musze jutro sprawdzić, bo to mi nie wpadło do głowy. W razie czego poza trzykrotką, licznikiem, nie będziemy mieli również jodyny. Omne trinum perfectum
Ale jeszcze nigdy nie było, zeby jakoś nie było - jak powiadają mój mąż i Szwejk
Pokopałam po gazetach i wcale mi się nie podobają porządki w japońskich elektrowniach atomowych. Myslałam, że są porządniejsi. Żeby używać skorodowanych śrubek - fi donc!
Pozdrawiam serdecznie w przedzień sądu ;)
PozdrawiamPozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145684

Może chodziło o "iodine", a jakiś geniusz przetłumaczył jako "jodyna"? :D bo "iodine" znaczy i "jod" i "jodyna" :D

p.s. Jak ono to tam odróżniają? :D

Vote up!
0
Vote down!
0
#145735

Wielu mądrych i od nich jeszcze mądrzejszych twierdzi, że ze względu na knot, węzeł splatający finansjerę, politykę i biznes - znaleźliśmy się w rzeczywistości bezalternatywnej. To znaczy w takiej, gdzie nie ma dobrych rozwiązań. 
  Tutaj "Zieloni" jednego dnia hałasują, przywiązują się do torów, protestując przeciwko transportowaniu radioaktywnego paskudztwa, a drugiego dnia okupują farmy elektrowni wiatrowych, w których wirniki wpada ptactwo. Prąd z gniazdka jak był "mieszany", tak nim nadal pozostaje, i nie ma takiej siły, by ruszyć z posad bryłę świata.
 

Może Japonia to nie jest zwykły "wypadek przy pracy"?
Nic nowego, ale gdzie zamieszczone!
http://fakty.interia.pl/prasa/na_swiecie/news/co-poprawia-relacje-rosji-z-innymi-krajami-katastrofy,1609292,3346

Serdeczności

drago
 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#145706

Żeby nie casus Smoleńska, uważałabym tę teorię za mało prawdopodobną - ale teraz traktowałabym ten wybuch w elektrowni wręcz jako ruski znak firmowy.
Zobacz, jak ta biedna Japonia teraz wygląda:
http://www.nytimes.com/interactive/2011/03/13/world/asia/satellite-photos-japan-before-and-after-tsunami.html

Nie tak dawno w Borach Tucholskich, czyli miejscu odludnym, zobaczyłam idealny pochyły trawiasty stok - no po prostu idealny do turlania - grzech byłoby go w tym celu nie wykorzystać ;) a jaka satysfakcja! To tak a propos tarzania w trawie. Bo w końcu ile mozna się przejmować końcem świata - szczególnie że on (ten koniec) nie chce się nami przejąć. Zero empatii i wzajemności
Pozdrawiam empatycznie (jest takie slowo?)

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145717

Dzięki za link z NYTa. Wstrząsający.

Uwaga Żony: - No właśnie, z satelity...

Ciekawa opinia, korespondująca ze "znakiem firmowym", jak to ujęłaś:
http://lubczasopismo.salon24.pl/nieuczesane/post/289100,swit-odysei#comment_4142274
 - Rzadko wchodzę na salon, ktoś podrzucił mi aspirynę i mimo lekkich odjazdów (jak to po aspirynie) lekko się czyta. Choćby dlatego, że "niepodległościowców" prócz innych celów spaja antykomunizm i... pochodzący wprost z antykomunizmu: optymizm, mimo wszystko.

Koniec świata właśnie przełyka własny ogon. 

Uroboros whyhkih herdehnie phephaha.

Pozdrawiam z empatią:-)

 drago

Vote up!
0
Vote down!
0
#145743

Uroboros to Droga Mleczna, świetlisty wąż mieszkający w niebiosach. Nieopodal gwiazdozbioru Strzelca wąż gryzie własny ogon. W dzień przesilenia zimowego 21 grudnia 2012 roku Słońce wzejdzie dokładnie z paszczy tego galaktycznego węża, co wyliczyli już Majowie
Pierwsza moja tkanina przedstawiała właśnie uruborosa, z którym walczy św.Jerzy.
Mam nadzieję, że skutecznie ;)

A propos awarii elektrowni - ten izraelski wirus komputerowy mnie niepokoi - bo w końcu to wszystko leci wg.scenariusza NWO.

Pamiętasz z "Przygód Sindbada Żeglarza tę księżniczkę, która ziewała - a to niezobowiązująco, a to zachęcająco, a to leniwie, a to radośnie etc.
Pozdrawiam stanowczo

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145793

Mimo że to jedna z "teorii spiskowych" wykluczyć jej się całkowicie nie da. Temat opisany tutaj:
http://niepoprawni.pl/blog/2456/atomowe-klamstwa-w-fukushimie-cd

P.S
Według nie potwierdzonych informacji dziś tj. 23.03 nad Polską pojawia się pierwsze chmury radioaktywne z emisji znad Daiichi (Fukushima). Maksymalne emisje przewidziane są na Sobotę - tak podobno dane prezentują francuscy specjaliści. U nas oczywiście nie ma tematu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#145756

Pozwoliłam sobie wrzucić Pański artykuł na nE
http://sigma.nowyekran.pl/post/7727,atomowe-klamstwa-w-fukushimie-cd

Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145802

informacyjny - na godz. 8 rano PAP (23.03) podał informacje o gwałtownym wzroście promieniowania na terenie siłowni do poziomu 500 mSiverts. Delikatnie mówiąc zaczyna się robić bardzo nie ciekawie ..
Wygląda na to że utracili lub lada chwila utracą kontrolę nad siłownią ostatecznie. Co dalej będzie - strach pomyśleć.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/trzesienie-ziemi-w-japonii/japonia-nagly-wzrost-promieniowania-w-elektrowni,1,4219336,wiadomosc.html

Według informacji z godz. 6 rano oprócz wzrostu promieniowania (jakoby z reaktora nr 2) wycofano po raz kolejny pracowników z okolic "2-ki". Natomiast znacznie bardziej niepokojące są doniesienia o kolejnej solidnej emisji tym razem "czarnego dymu" (już nie jest szary ale czarny - czyżby związki grafitu ?) z reaktora nr 3 czyli "plutonowej bomy ekologicznej"

http://fakty.interia.pl/raport/kataklizm-w-japonii/news/fukushima-czarny-dym-nad-reaktorem-numer-3,1613870

Vote up!
0
Vote down!
0
#145823

Już update-owałam. Dziękuję.
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#145825