Drang nach cukier
Zaglądam dziś rano do WeltOnline i co czytam? „Polscy klienci szturmują półki z cukrem w niemieckich sklepach”. To nie Prima Aprilis. To fakt. W Donii cukier jest drogi, w Niemczech tani. Od Uznamu po Zytawę Polacy wykupywali cukier kilogramami. Wprowadzono ograniczenia.
W Polsce – pisze WeltOnline – kilogram cukru kosztuje do 1,50 euro. W Niemczech – 65 centów. W niemieckim Zgorzelcu zaczyna brakować rafinady. Polacy chomikują – pisze miejscowa prasa, zawsze zła na Polaków – a to, że kupują za mało, a to, że kupują za dużo. Niedawno
cukrownie
w Polsce zamykano „z powodu nadmiaru produkcji cukru w Unii”. Ponieważ polskie cukrownie należały do niemieckich właścicieli, to szybko przerwano produkcję, dbając o zatrudnienie w Nieczech. Znam cukrownię Łubna w Kazimierzy Wielkiej, niegdyś własność polskiej
spółki
po wojnie upaństwowionej. Kiedy padła polityczna komuna, nie zwrócono jej właścicielom, bo byli za biedni, lecz sprzedano bogatym, niemieckim cukrownikom. Po pewnym czasie właściciele zwolnili pracowników i wyprzedali co się dało. Cukier zdrożał – ale przecież
Polacy
mogą kupować go w Niemczech – dalej tanio – po 5 kg na osobę. Niech się nie pchają i nie wykupują wszystkiego – niech znają swe miejsce w szeregu. Komuś się Unia nie podoba, bo ograniczyła produkcję cukru?! Przecież tylko w Polsce, nie w Niemczech. Statystycznie wszystko gra.
Post scriptum: w zasadzie niemieccy handlowcy powinni skazać z radości na widok polskich klientów. Ale do (ex) NRD nie dotarła widać jeszcze mentalność wolnorynkowa.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3019 odsłon
Komentarze
Jan!, jak ci z UE wejdą do Libii to i piasku tam braknie. Sypmy
19 Marca, 2011 - 21:03
pustynie! rację miał Lisiewicz!
pzdr
antysalon
...a za czasów rzymskich...
19 Marca, 2011 - 23:08
Jan Bogatko
...przed najazdem arabskim była to kraina mlekiem i miodem płynąca...
pozdrawiam,
Jan Bogatko
tak samo Buzek-łobuzek zlikwidował kopalnie pod dyktando zachodu
19 Marca, 2011 - 21:05
pzdr
antysalon
...to się nazywało...
19 Marca, 2011 - 23:09
Jan Bogatko
...podziałem pracy, jak niegdyś w obozie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ceny Szczecin:
19 Marca, 2011 - 21:57
REAL 4.99 zł, rynek (import) 4.00zł (i jeszcze się to komuś opłaca).
...no...
19 Marca, 2011 - 23:10
Jan Bogatko
...proszę,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Też znam cukrownię "ŁUBNA"
19 Marca, 2011 - 22:05
Rolnicy po potrącaniach materiału siewnego oraz nawozów dostali dosłownie grosze.Buraki są wywożone samochodami do cukrowni ROPCZYCE za Tarnów, a za cukier płacą ostatni po 6zł.
Jakież dzisiaj słowa należą się Janowskiemu od "słodzikowców"?
A swoją drogą uważam, że obywatele wybierają swych przedstawicieli do zarządzania ich własnością , a nie do samoistnego rządzenia tym mieniem.
Pozdrawiam
komar
...prawdę mówiąc...
19 Marca, 2011 - 23:12
Jan Bogatko
...to była własność, którą należało zwrcić prawowitym właścicielom, to byłyby i kontrakty, i praca, i cukier,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Komar
20 Marca, 2011 - 01:25
"Uważam, że obywatele wybierają swych przedstawicieli do zarządzania ich własnością , a nie do samoistnego rządzenia tym mieniem." (Komar)
Podzielam to zdanie w 100% i dlatego podkreśliłem.
Zarząd naszym mieniem zdecydowanie za bardzo się nam rozpanoszył, zbeszczelniał i robi z nas idiotów, o czym przekonuje m.in. sprawa polskich cukrowni. Dlatego jako udziałowcy powinniśmy mocno ograniczyć jego kompetencje, funkcje rządu ograniczając do spraw podstawowych: egzekwowania na co dzień prawa (przede wszystkim zwalczania korupcji i zdrady narodowej) i zapewnienia nam bezpieczeństwa wewnetrznego i zewnętrznego.
Program naprawy jest prosty: "pogonić kurwy i złodziei" - jak to obrazowo ujął ongiś marszałek Piłsudski. Wierzę, że damy temu radę, za pomocą mediów społecznych łapiąc za rękę i stawiającym pod pręgierzem owe "kurwy i złodzieje", co nam psują Polskę.
Pozdrowienia
Dobosz 10 na 100 jak zwykle
19 Marca, 2011 - 23:12
Dobosz
10 na 100 jak zwykle
Dobosz
...bardzo...
19 Marca, 2011 - 23:13
Jan Bogatko
...dziękuję,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
To jest efekt, tak podobno
20 Marca, 2011 - 00:31
To jest efekt, tak podobno udanego pojednania polsko-niemieckiego. Kto nie wierzy, niech spyta Bartoszewskiego, on przecież na tym zarabia??? Pzdr.
...chyba...
20 Marca, 2011 - 00:38
Jan Bogatko
...się za bardzo pojednali...
pozdrawiam,
Jan Bogatko
W miasteczku Löcknitz, 20 km od Szczecina tez wprowadzono
20 Marca, 2011 - 08:44
ograniczenia sprzedazy cukru. Podobno Niemcom sprzedawano cukier "z zaplecza", Polakom juz nie ... .Niemcy natomiast nie maja jakis "moralnych" watpliwosci przy masowym tankowaniu swoich samochodow na stacjach benzynowych po polskiej stronie.
kkatarzyna