Święta naiwności!
Wśród zwolenników PiSu (do których sam się zaliczam) można wyróżnić pewną grupę, która charakteryzuje się dużym stopniem sfanatyzowania. Wszystko, co powie Prezes jest genialne, każde jego zagranie jest wspaniałym szachowym posunięciem.
Opinie takie są czasami kuriozalne, np. po przegranych wyborach prezydenckich stosunkowo dużo blogerów przekonywała innych i chyba głównie samych siebie, że tak miało być, że Prezes to zaplanował, że przecież władza prezydencka jest za słaba, co Prezesa nie zadowala.
Słysząc takie wypowiedzi, chwytałem się za głowę, ponieważ ja nigdy bym nie zagłosował na kogoś, kto nie chce wygrać!
Wydaje mi się, że podobny mechanizm mentalnej zamiany porażki w domniemane zwycięstwo możemy zaobserwować teraz, kiedy pani Kluzik - Rostkowska wraz z innymi dysydentami założyła własną partię. Ponoć tak wymyślił Prezes, żeby zaszachować Platformę, odebrać jej głosy, dotrzeć do nowego targetu.
Oczywista bzdura! Klonu swojej partii nie zakłada się w momencie kampanii wyborczej! Wydawałoby się, że jest to oczywiste...
Drugi dowód, dla którego rozłam nie jest chytrym planem Prezesa: nie mamy prawie wolnych mediów. Wszystkie mainstreamowe są po stronie jednej opcji politycznej, kreują dowolnie rzeczywistość. Takie wysublimowane zabiegi marketingowe mogłyby się udać jedynie w sytuacji, kiedy media są "zdrowe". Przykład? Partia Palikota. Ulubieniec wszystkich mediów, który dziennie pojawiał się chyba w 5 audycjach na dowolny temat nagle został zniknięty. Nie istnieje! A taki był ponoć popularny...
Trzeci dowód: rozłamowcy od kilku miesięcy donoszą o "dusznej atmosferze" w PiSie, o zakulisowych zagrywkach Ziobry itd. Skrarżą się tak biedaczyska na antenie TVNu, który popiera otwarcie Platformę. Ergo, rozłamowcy grają na osłabienie PiSu - tu nie ma wątpliwości. Zresztą, po co Kluzik- Rostkowska spotykałaby się z Palikotem? Z gościem, który stał się dla zwolenników PiSu synonimem Goebbelsa? Bo tak sobie wymyślił prezes?
Nadzieja fanatyków Prezesa na rozłam planowany jest więc w moim odczuciu naiwnością. Co ciekawe, dali się też nabrać tacy blogerzy jak Kataryna (z drugiej strony Kataryna wie więcej niż ja, więc może w całej sprawie nie jest bezstronna)? Otóż przekonuje nas ona, dlaczego należy kibicować rozłamowcom.
I oto jest clue całej sprawy: KIBICOWANIE! Otóż, proszę Szanownych Czytelników, polityka nie jest od kibicowania. Polityka jest od załatwiania konkretnych spraw, reprezentowania konkretnych interesów. Mój wybór PiSu jest wyborem świadomym, wiem, co PiS reprezentuje, wiem, co mi się w nim podoba, wiem, co mi się nie podoba. Widzę zalety i wady.
Co natomiast możemy wiedzieć o nowopowstałej partii rozłamowców? Że mają ładne buźki, że bardziej zwrócą uwagę na PR. Do cholery, ja nie chcę PRu, ja chcę PRAWDY! Nasi politycy, dziennikarze i manipulowane przez obydwie grupy społeczeństwo nie chcą zrozumieć, że PR to kwiatek do kożucha, a kożuchem są realne działania i dokonania danej partii. Za partią "Polska jest najważniejsza" stoi jeden program: chcemy stanowisk. Tak, bo co innego da się powiedzieć o ludziach, którzy w ciągu dwóch miesięcy przechodzą z pozycji pro-JK do całkowitej krytyki Jarosława Kaczyńskiego?
Zwolennicy gładkiej gadki, PRu i twarzy po peelingu - czy na pewno wiecie, kogo popieracie? Czy jeżeli sondaże zmienią kierunek, nie zmienią się także poglądy pani K-R?
Zastanówcie się nad tym...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2097 odsłon
Komentarze
stoi jeden program: chcemy stanowisk
18 Listopada, 2010 - 13:07
swiete słowa
i dla stanowisk gotowi skakać jak pingwiny i jeść różnym mendom z ręki
dla mnie Kluzik Rostkowska to lewicowe DNO, które wspólnie z innymi "małapami" darło gębe - parytety! i in vitro! razem z bezową, Szczuką, Środziną i innym przygłupami
pzdr
kryska
18 Listopada, 2010 - 13:43
ja nie wiem, czy akurat lewicowe dno. Podejrzewam, że po prostu nie ma żadnych poglądów: jak jest moda na parytety, to będzie optować za parytetami, jak nośne staną się JOWy, to one zaczną stanowić najważniejszy postulat JKR, a jak aborcja, to aborcja, a jak antyaborcja, to antyaborcja stanie się najważniejszym tematem.
Niestety, takich ludzi jest dużo w każdej partii, ujawniają się najaktywniej w czasie, kiedy partia przegrywa i nie ma stanowisk do obsadzenia.
Pozdrawiam.
zgadzam się - 10
18 Listopada, 2010 - 15:22
szumowiny zawsze sa na wierzchu. Po plecach łatwiej wchodzi sie na góre.
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Nie sądzę, że jestem fanatykiem :)
18 Listopada, 2010 - 15:28
Tylko dla tego, ze uważam iż Kaczyński jest Genialnym Politykiem
też nie jestem fanatyczką, tez uważam, że JK jest mężem stanu,
18 Listopada, 2010 - 15:45
co niejednokrotnie udowodnił.
Jednak plew obok niego za dużo !
Za dużo wtyczek - jedne już sie ujawniły, następne kiedy?
Agentura sowieckia (KGB) siedzi wszędzie i nie wątpię, że w PiS również. A co z Sasinem i jego rodowodem?Czy jabłko pada daleko od jabłoni ?________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
demonica
18 Listopada, 2010 - 15:50
Ja również uważam, że JK jest mężem stanu, dlatego będę głosował na PiS.
Pisząc: "fanatycy" miałem na myśli tych ludzi, którzy pisali, że JK specjalnie przegrał kampanię prezydencką. To już dla mnie gruba przesada. Podobnie pomysł, że JK wymyślił sobie rozłam akurat podczas kampanii wyborczej jest dla mnie niedorzeczny.
Świetną notkę na podobny temat popełnił dzisiaj Łażący Łazarz.
Polecam!
bistek
18 Listopada, 2010 - 15:52
Ja uważam, że jest wielkim politykiem, za jakieś 50 lat historia go doceni, o ile za 50 lat historia nie będzie w Kraju Priwislanskim nauką zakazaną.
Czy jest genialny? Nie sądzę.
Odnośnie fanatyzmu, proszę przeczytaj moją odpowiedź dla demoniki.
Pozdrawiam.
W ten głos rozsądku muszę
18 Listopada, 2010 - 16:08
W ten głos rozsądku muszę wsadzić szpilkę logiki.Kto nie jest w drużynie ten jest kibicem.Wygląda na to,że mamy tu klub kibica.
dopalacz
Merytoryczna krytyka jest bardziej konstruktywna od słodzenia.
18 Listopada, 2010 - 16:35
Grunt, by była merytoryczna! Jednak krytyka nie oznacza szkodzić komuś czy danej idei, a taki Migalski na ten przykład, krytykował by zaszkodzić. O POdrywczych POdrygach różnych Kluzik-R. , Jakubiakowych, Poncyliuszów itd. nie wspomnę...
Inaczej to się ma do konfabulacji i dywagacji bo głosy o których piszez Ppablo, nie są niczym innym jak właśnie tego typu paplaniną - nic nie wnosi, nic nie zmieni, żadnej dobrej rady nie podrzuci. To tylko takie coś w rodzaju "Czarna krowa w kropki bordo...". Itd. Ale ludziom ust nie zamkniesz.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
18 Listopada, 2010 - 17:15
Zgadzam się z Tobą w 100%. Konstruktywna i merytoryczna krytyka jest jak najbardziej ok, ale publiczne pranie brudów podczas kampanii wyborczej to zwykły sabotaż.
Pozdrawiam.
dopalacz
18 Listopada, 2010 - 17:13
"Kto nie jest w drużynie ten jest kibicem"
Zupełnie nie to miałem na myśli. Kibice są wśród zwolenników każdego ugrupowania. To ci ludzie, którzy nie dostrzegają żadnych, nawet najmniejszych potknięć czy niedociągnięć u swej ulubionej drużyny.
Wśród zwolenników JKR jest zapewne sporo kibiców, ponieważ określili ten ruch jako PiS - light, chociaż ruch JKR nie miał jeszcze okazji do zaprezentowania swego programu, oprócz stwierdzenia, że "w PiSie jest duszna atmosfera, a JK to tyran".
Pozdrawiam.
To co piszesz jest oczywiste-10
18 Listopada, 2010 - 19:36
Tylko weź POd uwagę że pewien typ ludzi POtrzebuje takich 100% autorytetów,wzorców, tacy PO prostu są. Tylko stopień tego "zapatrzenia" jest niPOrównywalnie większy w peło niż w Pisie,cokolwiek zrobi POmazaniec jest POza wszelką krytyką.
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
Sfanatyzowanie?
18 Listopada, 2010 - 23:54
Niekoniecznie. Czesto ludzie chwytaja sie kazdej nadziei wobec takiej zmasowanej krytyki. Przeciez to co sie dzieje w Polsce jest naprawde niespotykane. Staly atak na jedna partie, na jedna opcje z uwzglednieniem szczegolnie jednej osoby, o ktorej wszystkie media, w tym nawet wiadomosci w metrze, darmowych gazetach od rana do nocy mowia tylko zle, szydza, wysmiewaja,drwia, w tym z jej wyborcow ,sympatykow, we wszystkich programach satyrycznych i nie satyrycznych, powoduje iz ludzie odreagowywuja tez troche ekstermalnie. Chca troche nadziei, iz moze nie jest wszystko przegrane.Pamiatniki z okresu okupacji tez pokazuja jakie ludzie snuli fantastyczne teorie , jak spodziewali sie lada moment zmiany sytuacji na froncie, wygrania wojny etc.To takie ludzkie.
Natomiast co do krytyki j. Kaczynskiego. Popelnia bledy, to oczywiste, najwieksi stratedzy, mezowie stanu tez je popelniali. Sam J.Kaczynski przyznaje sie do wielu w niektorych wywiadach.
Problem w ocenie skad te bledy sie biora. Na pewno J.Kaczynski jest pod niespotykanie wielkim cisnieniem.W Polsce jest nienormalna sytuacja, nie ma normalnej gry politycznej, normalnych mediow, normalnie funkcjonujacych instytucji panstwa demokratycznego np wymiaru sprawiedliwosci.Stad o blad znacznie latwiej.Pewnie tez dlatego wiele osob rozmumiejac z czym mamy do czynienia powstrzymuje sie z krytyka.
Jest ona potrzebna, byle skupiala sie na rzeczach istotnych,nie byla zlosliwa, a merytoryczna.Nie dotyczyla cech charakteru, psychiki a poszczegolnych posuniec politycznych.
pedro
19 Listopada, 2010 - 08:09
Przyznaję rację.
Co do błędów Kaczyńskiego - najpoważniejszym jest chyba fakt "złej ręki" do dobierania sobie ludzi.
Pozdrawiam.