przebaczenie
co chwilę krzyczy wniebogłosy
jakieś bezbożne lewackie nasienie
że katolicy muszą przebaczać
każde jego zdziczałe przewinienie
a gdy bolszewik zgrzybiale stary
odprawia przedśmiertne czary mary
to miłosierdzie ma być bez miary
dla oprawcy degenerata... a nie ofiary