PUSTE PINIĄDZE - jak powstają
PUSTE PIENIĄDZE - jak powstają
Motto (Wiersz Anonima z XIX w.)
.
Prawda to rzeczywista nie żadne niuanse,
Że się dziś bez pieniędzy ruszają finanse:
Kupił dobra pan Paweł, ani grosza nie dał
I ani grosza nie wziął, gdy je za rok sprzedał!
.
.
Przegladając strony internetowe przypadkowo natrafiłem na interesujący temat zarabiania pieniędzy przez banki. Jako, ze nie jestem ekonomistą, nie będe nikogo uświadamiał o słuszności bądź nagannosci postępowania bankierów światowych, bo się na tym nie znam, a tematem interesuję się jedynie amatorsko. Dlatego wybrałem niektóre, moim zdaniem istotniejsze zdarzenia (więcej na stronach do których podaje linki) ukazujące jak powstawał i kumulował się tzw. pusty pieniądz:
.
Już w 1694 r., grupa korsarzy z Williamem Pattersonem na czele wykręciła największą sztuczkę w dziejach ludzkości. Wtedy to Patterson i jego przyjaciele udali się do króla Wilhelma i przedstawili mu następującą propozycję: ”Pożyczymy ci, królu, 1 200 000 funtów w złocie na 8 % pod warunkiem, że dasz nam pozwolenie na wydanie tejże sumy w banknotach i pożyczanie jej na 8 %”. Potem ów prywatny syndykat postanowił, że będzie Cezarem, ale tylko oni będą o tym wiedzieli. Dotąd to król brał odpowiedzialność za emitowanie pieniądza, jako odpowiednika pewnych dóbr i kładł swoją pieczęć jako dowód. Puszczając pieniądze w obieg bez procentu, ów prywatny syndykat natomiast namówił, przekonał, czy przekupił króla, aby ten pozwolił im z niczego wziąć 1200000 funtów, które nie miały pokrycia. To był początek inflacji, która w końcu doprowadziła do tego, że prywatny syndykat zyskał stały monopol na dostarczanie i puszczanie w obieg pieniędzy nie tylko w Anglii, ale na całym świecie i spowodował coś, czego świat nie widział nigdy przedtem – głód wśród bogactwa. Dziś bardziej niż kiedykolwiek prawdą jest, że ludzie są głodni żyjąc wśród bogactwa, a wszystko to zaczęło się od tamtego wydarzenia. Był to punkt zwrotny dziejów..W jakiś czas później syndykat wpadł na pomysł, by nazwać się Bankiem Angielskim – Bank of England. Nadal pożyczał pieniądze królowi i przy każdej pożyczce, na mocy zezwolenia królewskiego, drukował tyle papierowych pieniędzy, ile wynosiła pożyczka i pożyczał je dalej na procent, a wynosiło go to tyle, ile kosztował papier, farba i prowadzenie ksiąg. Wkrótce ludzie ci przekonali króla, aby wziął od nich 16 milionów funtów w złocie, co pozwoliło im wydrukować 16 milionów funtów i pożyczać je na procent..Skoro państwo potrzebowało więcej pieniędzy na swoje sprawy, rząd mógł postąpić rozsądnie i, zamiast pożyczać, puszczać własne papierowe pieniądze. Również odbyłoby się to kosztem papieru i druku. Nie trzeba by było płacić odsetek, którymi obciążony był podatnik..Znów po jakimś czasie grupa, która nazwała siebie Bankiem Angielskim, wpadła na pomysł jeszcze sprytniejszy. Wydrukowano pieniądze na sumę dziesięciokrotnie wyższą, niż pożyczono złota i pieniądze te pożyczono na procent. Niedługo potem ów prywatny monopolista, Bank Angielski, zyskał całkowitą władzę nad kasą państwową, a jego pozycja mocniejsza była od pozycji króla lub Gmin..Najbardziej spektakularny przykład dodruku pieniędzy bez pokrycia to walka Banku Angielskiego z niezależną walutą brytyjskich kolonii. Walka ta doprowadziła Amerykanów do wojny narodowo-wyzwoleńczej, ale zakończyła się porażką w zakresie utrzymania narodowej waluty..
.
Brytyjskie kolonie w Ameryce rozkwitały posługując się swoim własnym papierowym pieniądzem, „opartym na zaufaniu i wierze” i emitowanym równolegle do wzrostu gospodarczego. Przedstawiciele Banku Anglii zaniepokojeni brakiem kontroli finansowej nad koloniami, skłonili parlament brytyjski do uchwalenia Ustawy o Walutach (Currency Act z 1764 roku) zobowiązującej kolonie do posługiwania się pieniądzem o parytecie złota i srebra. Skutki tej ustawy opisał Benjamin Franklin w swojej autobiografii następująco: „W ciągu jednego roku warunki zmieniły się diametralnie. Okres prosperity przerodził się w depresję i to w takim rozmiarze, że ulice kolonii zapełniły się bezrobotnymi” [1] Społeczne niezadowolenie ukształtowało tendencje wyzwoleńcze. Dolar kontynentalny posłużył jako pieniądz amerykańskiej rewolucji. Wyemitowano 12 milionów dolarów kontynentalnych, których „podstawą było zaufanie i wzajemna wiara w siebie Zjednoczonych Stanów”[2] Odmowa respektowania parytetu złota narzuconego przez ustawy brytyjskiego parlamentu w czasie wojny stała się oczywista. Nie mając możliwości prawnego kontrolowania waluty kolonii, Brytyjczycy zaczęli u siebie fałszować dolary kontynentalne i wozić ten fałszywy pieniądz statkami przez ocean..Dodam, że Henryk VIII zwrócił się do monarchów europejskich o poparcie w sporze z Kościołem. Wszyscy odmówili. Poparło go grono profesorów francuskich uniwersytetów. Dwór królewski prowadził życie wystawne i kosztowne ponad miarę. Rzeczywistą władzę często posiadali wszechwładni królewscy faworyci. Przepych życia dworskiego, liczne wojny i niekorzystne układy handlowe doprowadziły do zadłużenia skarbu państwa..
.
Rewolucja francuska 1789-1799 (nazywana też Wielką Rewolucją Francuską) .
.
Kościół rzymskokatolicki we Francji w przededniu rewolucji, był już tylko cieniem dawnej świetności. Pod wpływem idei Oświecenia coraz mniej ludzi uczęszczało do kościołów i utożsamiało się z jego instytucją. Zaczęło brakować także kadry – mało kto chciał zostać księdzem w tak "chudych" dla duchowieństwa latach. Pustoszały klasztory, które później posłużą klubom politycznym za siedziby. Rosła natomiast liczba członków lóż wolnomularskich, które to prowadziły od dawna antyklerykalną działalność. Gdy Francję nawiedzała nędza, z nienawiścią patrzono na kościelny przepych i próżność katolickich dostojników..Rewolucja miała znieść niemal zupełnie resztki katolickiego Kościoła z francuskiej ziemi. itd….dalej znamy..Dzisiejszy Wielki Kryzys ma tam korzenie, w upadku moralności władzy, zaczęło się od królewskiego grzechu w Anglii i zerwania z Kościołem, doprowadziło do upadku cywilizacji.Dziś Kościół próbuje ratować świat…ale kto go słucha?.Jan Paweł II nawoływał o „umorzenie międzynarodowych długów i zmiany systemu finansowo-monetarnego” (konferencja Narodów Zjednoczonych, 26 września 1985 r.) i za głosem Louisa Evena o „wprowadzenie aplikacji społecznej nauki Kościoła katolickiego – Kredytu Społecznego” (Kredyt Społeczny – każde państwo powinno tworzyć swoje własne pieniądze), który wstrzymałby totalitaryzm i globalizm kontrolowany całkowicie przez Rząd Światowy.
O dużym wyrachowaniu i przebiegłości pomysłodawców tej metody wpędzania w długi pisze także W.Cobbett w "A history of Protestant Reformation" ([2] str. 31) : "Zabrałem się do czytania aktu Parlamentu z 1694 r., na mocy którego powstał Bank Angielski. Jego założyciele dobrze wiedzieli czego pragną. Ich plan polegał na stopniowym obciążeniu długami całego kraju, cale] ziemi, wszystkich domów i wszelkiej własności, a nawet pracy wobec tych, którzy pożyczali pieniądze państwu – plan ten, przebiegły, zręczny, głęboki plan, spowodował coś, czego Świat nie widział nigdy przedtem – głód wśród bogactwa ."
http://www.forum.michalkiewicz.pl/vi
.
Dzień dzisiejszy
.
Uruchomiony parę wieków temu mechanizm "produkowania" piniędzy przez system prywatnych banków zapoczątkował istnienie stale pogłębiającej się przepaści między wartością światowych zasobów walutowych, a stanem ich realnego pokrycia w posiadanych i wytwarzanych dobrach materialnych. W celu utrzymania takiego stanu rzeczy powołano szereg instytucji stanowiących w istocie instrumenty stworzone przez "wtajemniczonych" dla kontrolowania ludzkości.
.
Do nich zaliczyć można choćby Bank Światowy (World Bank), Bank Eksportu i Importu (Export-Import Bank) czy też Międzynarodowy Fundusz Walutowy (International Monetary Fund).ewtopic.php?f=10&t=11789&start=20
.Ogromna ilość takiej "pustej" waluty jest dzisiaj bardzo często narzędziem do szantażu ekonomicznego, politycznego czy militarnego w stosunku do innych krajów, poprzez ich "zadłużanie", ze strony bankierów międzynarodowych. Odbywa się to nadal z wykorzystaniem tego samego mechanizmu lichwy, nazywanego niewinnie "pożyczką".
.
W istocie owa "pożyczka" jest tylko zapisem w kredytowych rubrykach banków, które zawłaszczają sobie procenty za swoją zgodę na kupowanie przez pożyczkobiorcę potrzebnych dóbr i usług. Ponadto banki niejednokrotnie udzielają pożyczek na sumy , których nigdy nie posiadają, bowiem gdyby nagle kilkadziesiąt procent posiadaczy wkładów w tych bankach zażądało wypłaty gotówki, okazało by się że są one oszustami i bankrutami ([3] str. 384).
.
Jak się obecnie szacuje państwa świata są w ten sposób "zadłużone" na 300 bilionów dolarów.
.
Z kolei kraje Ameryki Południowej pod koniec 1980 roku były "zadłużone" na 243 miliardy dolarów.
.
Mimo spłacenia przez nie w następnych pięciu latach 321 mld. USD tytułem odsetek , podstawa ich zadłużenia wzrosła w międzyczasie z 243 do 427 mld. USD.
.
Następnym przykładem może być Polska, której "zadłużenie" w 1980 roku wynosiło 23,4 mld. USD. W latach 1980-1989 spłaciliśmy 18,2 mld. odsetek , a mimo to dług zagraniczny wzrósł do 43,3 mld. USD.
.
Chociaż później Klub Paryski "zredukował" część długu, to w 1993 roku osiągnął on wartość 46,8 mld. dolarów i nadal wzrastał. Wynika stąd ,że Polska jest obecnie bankrutem ([3] str. 385).
.
Nawet tak bogate państwo jak Stany Zjednoczone jest ogromnie zadłużone w bankach prywatnych skupionych w tzw. Systemie Rezerwy Federalnej – ( [4] str. 173) : "W 1989 r. dług państwowy osiągnął trzy biliony dolarów. Spłaty odsetek tylko w roku podatkowym 1989 wzrosły do ponad 240 miliardów dolarów ." Z kolei ([2] str. 41) : "obejmująca 26 hrabstw Irlandia z początku nie była obciążona żadnymi długami. Teraz zadłużona jest na 8 miliardów i każdy , od niemowlęcia do emeryta , jest w tej czy innej formie opodatkowany dlatego , że trzeba spłacić odsetki . Ostatnio stwierdzono ,że ponad 80% wszystkich podatków dochodowych idzie na spłatę odsetek z naszego długu narodowego ."
Jeszcze raz należy podkreślić ,że w chwili obecnej, praktycznie cały system światowych finansów znajduje się w rękach prywatnych, a wszelkie spłaty narodowych długów i odsetek idą właśnie na to konto.
.
Jak stwierdził kilkadziesiąt lat temu Sir Josiah Stamp , ówczesny dyrektor Banku Angielskiego "Bankowość została poczęta i zrodzona w grzechu (…)
.
Bankierzy są właścicielami ziemi. Zabierzcie im ją , ale zostawcie prawo robienia pieniędzy, a jednym pociągnięciem pióra stworzą tyle pieniędzy, że będą mogli wykupić tą ziemię z powrotem (…)
Zabierzcie im to prawo , a wszystkie wielkie fortuny, takie jak moja znikną i powinny zniknąć, ponieważ wówczas nasz świat stanie się lepszy i szczęśliwszy (…)
.
Ale jeśli nadal chcecie być niewolnikami bankierów i płacić za własne niewolnictwo, pozwólcie , aby bankierzy nadal robili piniądze i kontrolowali kredyty
.
Od ponad 200 lat wszystko jest nasycone panowaniem nielegalnej władzy.
.
Nie ma obecnie szans na na realizację pomysłów politycznych czy kulturalnych mających na celu powstrzymanie rozkładu społeczeństwa, gdyż na wszystko trzeba mieć pozwolenie władzy gospodarczej. Ponadto każdy rodzaj informacji potrzebuje środków przekazu , a te w 80% są w jej rękach.
.
Poprzez różne grupy nacisku, organizacje , które kontrolują operacje kredytowe, pensje, procenty bankowe, manipulacje giełdowe, dewaluacje, kryzysy wyciąga się ostatnie oszczędności od małych ciułaczy i niezamożnych, uderzając tym samym w byt podstawowej komórki każdego narodu jaką jest rodzina ( [1] str. 260).
.
Prowadzi się również świadomą politykę pozbywania się ludzi ze wsi , miejsca gdzie człowiek może się jeszcze czuć niezależny. W mieście , gdzie władza kontroluje praktycznie wszystko: dostawy wody, żywności, elektryczności itd. , bardzo łatwo jest zmusić niepokornych do uległości. Dla przykładu można podać, że w USA w 1900 roku 11% procent ludzi mieszkało w miastach , a 89% na wsi. Do 1970 roku proporcje odwróciły się radykalnie – 11% ludzi mieszkało na wsi a 89% w miastach ( [2] str. 37). Na zakończenie warto przytoczyć fragment dalszych rozważań, w którym D.Manifold zastanawia się jak można zaradzić zaistniałej sytuacji ( [2] str. 32) : "Jeśli dług narodowy nie ma wisieć na szyi narodu jak kamień młyński, czy jest sposób na to, aby poradzić sobie z nim i z jego fatalnymi skutkami ?
.
Odpowiedź jest prosta, choć niełatwa. Przede wszystkim należałoby oddzielić tych, którzy kupili swe udziały w długu narodowym z pieniędzy zaoszczędzonych, zarobionych, odziedziczonych czy w jakikolwiek inni sposób zdobytych, od tych, którzy kupili swe udziały za nowo utworzone pieniądze, tj. banków i tych nominatów, którym przyznano pożyczki aby dokonali tego zakupu.
.
Banki winny sprzedać swe udziały w obligacjach rządowych państwu, które zapłaciłoby im pieniędzmi nowo wprowadzonymi i nie obciążonymi długiem.
Te pieniądze – zgodnie z praktyką banków – musiałyby zostać zniszczone, ponieważ, jak w obecnym systemie tworzą one nowe pieniądze udzielając pożyczek lub kupując zabezpieczenia, tak też niszczą pieniądze gdy otrzymują zwrot głównych długów lub gdy sprzedają zabezpieczenia, zatrzymując sobie jedynie odsetki.
Gdyby przedsięwzięto takie działanie, cześć długu narodowego znikłaby natychmiast bez ryzyka inflacji. Nie dopuszczono by się żadnej niesprawiedliwości, nawet wobec banków, ponieważ ich zyski są już wystarczająco duże dzięki odsetkom uzyskanym w przeszłości z obligacji rządowych, które nie zostały wykupione ani za pieniądze ich depozytorów, ani za pieniądze zaoszczędzone czy zarobione. Jeśli chodzi o nominatów bankowych, tj. tych, którym banki pożyczały nowo wytworzone pieniądze aby mogli oni kupić obligacje rządowe, z nimi należy postąpić podobnie.
.
Banki powinny zażądać zwrotu pożyczek udzielonych nominatom. Rząd oddałby wtedy nowe, nie obciążone długiem pieniądze aby ludzie ci mogli dokonać spłaty, a banki, zgodnie z istniejącą procedurą, niszczyłyby te pieniądze. Pozostałaby jedynie część długu narodowego wykupiona przez osoby prywatne, organizacje itp. za pieniądze istniejące i uzyskane w zwykły sposób. Osobom tym należałoby wypłacić całkowitą wartość ich udziałów pieniędzmi nowo utworzonymi na tyle szybko, by nie ryzykować inflacji, a one mogą uzyskane w ten sposób pieniądze wydawać lub inwestować w przemysł.
.
Byłoby rzeczą możliwą i pożądaną aby przyśpieszyć ten proces poprzez rzadsze udzielanie pożyczek bankowych w tym okresie. Im mniej pieniędzy powstaje przy udzielaniu kredytu, tym więcej można bezpiecznie tworzyć na inne cele. Gdyby zapytać: „Jak rząd może uzyskać pieniądze uprzednio otrzymane poprzez pożyczanie na procent ?", odpowiedź byłaby bardzo prosta.
.
Może on nakazać bankom aby tworzyły pieniądze nie w formie obciążonego odsetkami długu i może wykorzystać podatek antyinflacyjny aby od czasu do czasu zebrać tyle pieniędzy ile będzie trzeba, żeby uniknąć nadmiaru pieniędzy krążących w obiegu poza całością towarów i usług, które można by za te pieniądze kupić .
Literatura:1. J.A.Cervera – "Pajęczyna władzy" – Wrocław. 2. D.Manifold – "Fatima i wielki spisek" – Poznań 2000.3. H.Pająk – "Bestie końca czasu" – Lublin 2000.4. W.T.Still – "Nowy Porządek Świata" – Poznań 1995.5. M.Poradowski – "Nowy Światowy Ład" – Poznań 1994.
http://www.polonica.net/Lichwokracja.htm#top
Kazimierz Wyszyński
______________________________________________________________
Comments - JurekW
Dużo słów a mało treści. Cały problem można opisać w jednym zdaniu: pieniądz w obecnym systemie finansowym świata jest generowany przez banki na podstawie kredytu (pieniądz kredytowy). Oznacza to, że nowy pieniądz może powstać tylko wtedy, gdy ktoś weźmie kredyt. Aby kraj się rozwijał - potrzebne są nowe pieniądze. Im szybszy rozwój - tym większe zadłużenie. Ważne jest też to, by realne oprocentowanie było większe od szybkości rozwoju. Proste rachunki (poziom liceum) pozwalają zrozumieć, że w ten sposób prędzej czy później wszystko staje się własnością bankierów. Kończy się era w której ta własność dotyczyła ruchomości i nieruchomości. Wchodzimy w erę niewolnictwa.
Wprowadzenie tego systemu w Polsce to jedyny cel tzw. reformy Balcerowicza. A ponieważ Polacy jego imieniem nazywają place i ulice - to jeden z wielu dowodów na to że nie jesteśmy (wbrew własnym rojeniom) zbyt inteligentnym narodem.
I jeszcze jedno: Żydzi jako ludzie inteligentni dokonali po prostu mądrego wyboru. Gdy dzieli się ludzi na grabiących i ograbianych - on starają się być tymi pierwszymi. A nie ma lepszego sposobu, aby ukryć cały ten banalny w istocie mechanizm niż głupcom podsunąć ogólnoświatowy spisek żydowski. Brawo inteligentny inaczej narodzie.
Hugo
Tematem jest powstawanie "pustego pieniądza". Dlatego, mimo iż Jurekw celnie napisał i opisał jego mechanizm, jest tu jeden, choć istotny, błąd w jego wpisie.
Otóż Jurekw napisał:
"pieniądz w obecnym systemie finansowym świata jest generowany przez banki na podstawie kredytu (pieniądz kredytowy). Oznacza to, że nowy pieniądz może powstać tylko wtedy, gdy ktoś weźmie kredyt".
Jest to oczywiście nieprawda, gdyż to tylko jeden z elementów obecnej kreacji pieniądza. I na tym polega błąd. Nie zaznaczył, że wypowiada się na ten tylko i wyłącznie temat i stąd wynika błąd sugerujący, że to odnosi się do całej gospodarki i stąd konieczne jest doprecyzowanie. W pierwszym zdaniu zabrakło zwrotu "między innymi" {przed słowem banki}, a w drugim zdaniu zamiast tylko powinno być także. Obecnie oczywiście, sposób ten stał się jednym z dominujących [rządy księgowych, zamiast przedsiębiorców niestety ;-/] i jest to naturalnie duże zagrożenie. Poza tym, bardzo celny wpis, Jurek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1462 odsłony