WIDZĘ i.......
- 20 Listopada, 2017 - 06:33
mimo nowego dnia,to i u mnie ciemniutko za oknami, tak ciemno i mroczno jak widzę przyszłość Tuska zwanego podobno Oskarem
czekam z niecierpliwością artykułu na temat wizji Baby Wangi :)
trochę je znam, wiec tym bardziej jestem ciekawa :)
serdeczności :)
gość z drogi
Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/mpyton/kanclerz-merkel-wysyla-tuska-na-wojne-...
DOCZEKANIE:
Ja Baba Wanga mówię dziś
o Tusku zwanym Oskarem.
on wiele grzechów ma za sobą.
on zasługuje na karę.
I kara surowa go nie minie!
Za zło, którego się dopuścił.
Za TO co złego przez lata czynił,
W piekielnej znajdzie się czeluści.
TAM miejsce dla takich jest jak on.
TAM diabli smołę już gotują.
TAM ci co plwają na OJCZYZNĘ swą,
ognie piekielne POczują.
Ja Wanga Baba widzę wszystko.
Ja Wanga Baba się nie mylę.
Złoczyńców miejsce w Piekle jest !
TAM zły człek Oskar spędzi wieczność............
Choć słowa moje brzmią tylko chwilę.
widzenie dnia 20.11. Anno Domini 2017
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1558 odsłon
Komentarze
Zbytek łaski podpierać się autorytetem Baby Wangi ...
20 Listopada, 2017 - 20:36
gdyż gołym okiem widać, że malarz kominów o ksywie Oskar kiepsko skończy:
- przestanie być "Figurą" w eurokołchozie;
- czeka go zdrada protektorki;
- trafi przed Trybunał Stanu;
- gnębić go będzie prokurator;
- będzie zwiedzał miejsca odosobnienia;
Apoloniusz
Apoloniusz,serdecznie
21 Listopada, 2017 - 12:28
"oskarowi" tego życzę
pozdrowienia wtorkowe
gość z drogi
@Poeta :)
21 Listopada, 2017 - 12:36
"Tusk idzie na wojnę z Polską"
wszystko na to wskazuje i jeszcze ten
ALARM
pozdrowienia
gość z drogi
KONSEKWENCJE AGRESJI
23 Listopada, 2017 - 09:37
Idzie na wojnę z Polską Napisałaś Gościu Drogi, więc.....
Niechaj Mówią Słowa Św. JP II:
" To nasz naród upokarza, to wypacza prawdę historyczną, kreując najeźdźcę z obrońcą.
Nie tylko prawem, ale i obowiązkiem jest, aby osoba odpowiedzialna za życie drugiej osoby, za wspólne dobro rodziny, czy państwa, z powodu szkodzenia przez napastnika, lub zagrażająca życiu wspólnemu, wobec agresora na naród, z konieczności obrony własnej, czy najbliższych, prowadziła do pozbawienia tego osobnika życia.
W takim przypadku agresorowi, czy napastnikowi spowodowanie śmierci przypisane jest jemu samemu, który naraził się na nią własną agresją, czy napaścią." Jan Paweł II