"el milagro de los milagros"
CUD CUDÓW - Amputowana noga wróciła na miejsce.
Stało się 29 Marca 1640, w hiszpańskim miasteczku Calanda, pomiędzy godziną dziesiątą a dziesiątą trzydzieści, podczas snu w domu rodzinnym, Miguel Juan Pellicer, w cudowny sposób odzyskał prawą nogę, którą amputowano mu w szpitalu publicznym w Saragossie 29 miesięcy wcześniej......
"el milagro de los milagros"
Gdzieś niedaleko Saragossy,
W hiszpańskim miasteczku Calanda
Dokonał się cud cudów:
- ODROSŁA AMPUTOWANA NOGA.......
Opowiem, Wam dziś TĘ historię.
Za dni kilka Święta Wielkiej Nocy,
Wtedy Jezus Ukrzyżowan i Zmartwychwstał.
Tutaj noga człowiekowi odrosła.
Dzięki
BOSKIEJ, NIEZMIERZONEJ MOCY......
Dwadzieścia trzy lata miał ten młody
Człowiek.
Dwadzieścia dziewięć miesięcy wcześniej
Uległ wypadkowi:
- Koło wozu nogę przejechało.
Więc ucięto nogę młodzieńcowi......
Opowiem wszystko teraz od początku.
Od dnia urodzin, które były w Calandzie:
Miguel Juan Pellicer, urodzony dnia 25 Marca 1617 roku.
Drugie dziecko z pięknej ósemki.
Rodzice byli biednymi rolnikami.
Wiara w Boga, religijność i modlitwa
Wypełniały życie chłopca od zarania.....
Gdy dwadzieścia lat stuknęło opuścił
swój dom.
Tak za chlebem, za pracą ruszył w świat.
Znalazł pracę u wujka, u rodziny.
Też rolnika - więc będzie praca, którą
dobrze zna......
Po kilku miesiącach poważny wypadek
się wydarzył.
Pewnie przysnął, gdy z ziarnem jechał
na wozie.
No i podczas tej jazdy spadł........
Koło ciężkiego wozu przejechało po nodze,
miażdżąc nogę i łamiąc kość........
Zawieziono go natychmiast do szpitala w
Walencji.
Tam do dziś w księdze przyjęć zapis
JEST.
Pobyt w tym szpitalu nie przynosił
poprawy.
Chciał Miguel do Saragossy przenieść się.
Gdzie słynny Szpital Królewski
NASZEJ PANI ŁASKAWEJ......
Wyrażono w końcu zgodę by TAM
Poszedł.
TYLKO 300 kilometrów w jedną stronę.
50 dni trwała ta wędrówka.
Upalne Lato i gorąca była Jesień.
I ból straszliwy złamanej nogi,
A z nim NADZIEJA, że SZPITAL NASZEJ
PANI ŁASKAWEJ, ulgę w tym bólu
przyniesie.......
Dotarł do celu na początku Października.
300 kilometrów za nim i straszne zmęczenie.
Wysoka gorączka i ból okrutny przenika.
A w złamanej nodze gangrena - niebezpieczne
dla życia zakażenie.......
Więc decyzja konsylium lekarskiego:
- RATOWAĆ ŻYCIE TRZEBA TEGO CZŁOWIEKA!
Spuchnięty, szczerniały kikut natychmiast trzeba
obciąć - cztery palce nad kolanem.
No więc i piła, i skalpel, i rozpalonym żelazem
przypalanie.
By bólu nie czuł alkoholem "nasączanie".......
29 Marca. 2018
cdn.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1920 odsłon
Komentarze
Chwała Bogu Jedynemu.
30 Marca, 2018 - 14:29
Jak była na początku, teraz i na wieki.
Hoyt
Króluj nam Panie Jezu
30 Marca, 2018 - 16:58
Po wsze czasy, z chwała dla Ciebie i z chwałą dla Polski.
Pozdrawiam Ciebie Adamie.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447