Przejazd ciężarówką z kręcącym filiżanką Rysiem

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Już w 1990 roku neo-liberalny minister przemysłu niejaki Syryjczyk (nie mylić z Arabskim!) zapytany, jaką politykę przemysłową ma rząd Tadeusza Mazowieckiego, z dumą odpowiedział: „Czasy polityki już się skończyły! My nie mamy - co do zasady - żadnej polityki przemysłowej, gdyż wszystko ureguluje niewidzialna ręka rynku”…

Po 26 latach od zaaplikowania Polsce podstawowej zasady neo-liberalizmu, a więc polityki bez polityki i zasad bez zasad – pozostało nam teoretyczne państwo i „ch…, d… i kamieni kupa”. Główny architekt wprowadzenia tych neo-liberalnych zasad musiał uciec na emigrację zarobkową do Brukseli – nota bene – wraz ze swoją prawą ręką wicepremierki a zarazem ministerki Bieńkowskiej (ale jaja!). Przypominam, że wicepremierka Bieńkowska odpowiedzialna była za infrastrukturę III RP oraz dalszy rozwój teoretycznego państwa, o czym szczegółowo opowiadała szefowi CBA na „taśmach prawdy”.

Mylił by się jednak ten, kto sądził, że po spektakularnej porażce neo-liberałów i koalicji PO-PSL w wyborach, leming polski został opuszczony przez tych, którzy wybawić mogą Polskę spod okupacji PIS-u. W cudowny bowiem sposób – bo znikąd – pojawił się nowy wybawca. To Rysiu Petru. Multimilioner z zasadami - który nie pozwoli na sparaliżowanie prezesa i rozdawnictwo pieniędzy przez Kaczyńskiego !

O Rysiu Petru pisano już wiele, podkreślając jego niespotykane od czasów Bolka cechy krasomówcze, a więc zdolność do skomentowania wszystkiego i wszystkich, którzy szkodzą neo-liberalnemu, a więc teoretycznemu państwu. To Rysiu Petru zapowiedział, że nie pozwoli na jakiekolwiek zmiany w Konstytucji z 3 maja 1797 roku ! Rysiu obiecał przywrócenie święta Sześciu Króli – w ramach budowania wokół Rysia świeckiej tradycji. Każdy leming wie także, że tylko Rysiu Petru może przyjechać do stolicy na białym Rubikoniu i uratować sparaliżowanego prezesa Trybunału.

Bo Rysiu Petru, jako asystent posła Unii Wolności Władzia Frasyniuka, a następnie reformatora Balcerowicza – w krótkim okresie czasu stał się multimilionerem, a więc osobą godną zaufania każdego leminga. Dlatego dzisiaj, gdy multimilioner Rysiu, atakuje wprowadzenie przez PIS płacy minimalnej w kwocie 12 zł/godzinę, mówiąc, że „ ustawami Polski bogatej nie zbudujemy” – trudno Rysiowi Petru nie dać wiary. Przecież żadna ustawa nie przyczyniła się do bogactwa Rysia - tylko układy Rysia i dobre, pezetpeerowskie pochodzenie. Bez układu z Unią Wolności i ze zdrowymi siłami Narodu – Rysiu byłby dziś nikim. A jest dzisiaj liderem totalnej opozycji!

Powszechnie wiadomo, że nikt w III RP nie stał się bogaty bez układów lub bez wyzysku. Wyzysk i układy stały się częścią neo-liberalnej „niewidzialnej ręki rynku”, co zresztą potwierdziły nagrania gangu przestępczych kelnerów. Tak więc oburzenie Rysia, że pracownik może zarabiać 12 zł/godzinę nie wynika z faktu, że „tylko tyle”, lecz że „aż tyle”. Ta ustawa może bowiem sprawić, że Rysiu za swoje usługi doradcze nie dostanie już miliona, tylko skromne pięćset tysięcy złotych! A ile właścicieli sezonowych barów przekąskowych nie kupi sobie w przyszłym roku nowego Mercedesa, jeśli zmuszeni zostaną płacić 12 zł za godzinę pracy w kuchni ? Nie wspominam już o zbuntowanych kelnerach, którzy nagrali rozmowy liberałów o funkcjonowaniu III RP…

Rysiu Petru – multimilioner, a zarazem lider totalnej opozycji, ujawnił także swoje zasady moralne. Uczynił to w niezawodnym programie TVN24 pt.„Jeden na jeden”. Jak się okazuje - zasady moralne Rysia są bardzo nowoczesne i polegają na tym, że Rysiu nie ma żadnych zasad. Dlatego Rysiu – podobnie jak w przypadku płacy minimalnej – ostro zaatakował rząd PIS-u za rozdawnictwo programu 500+, mówiąc: "Biednym rodzinom trzeba pomagać, ale tutaj rozdajemy 17 mld, których nie ma, a co roku będziemy wydawać 20 mld, których nie ma w budżecie. Ktoś musi za to zapłacić" - powiedział w programie "Jeden na jeden". Rysiu dopytywany, czy złożył wniosek o pieniądze z programu "Rodzina 500 plus", pryncypialnie przyznał, że taki wniosek złożył: "Zgłosiłem się po 500 plus, mówiłem, że to zrobię" - mówił lider Nowoczesnej.

Rysiu podkreślił, że zrobił to "dla zasady". Swoje nowoczesne neo-liberalne zasady moralne, Rysiu doprecyzował w dalszej części programu, mówiąc: "Powiedziałem, że będę brał i będę brał”…

Mylą się więc wszyscy ci, którzy sądzili, że po upadku aferalnych rządów liberałów, neo-liberalny lider opozycji już brać nie będzie. Przeciwnie - on będzie brać co do zasady! Byłoby to przecież niezgodne ze wszystkimi zasadami liberalizmu., a więc:

1. Z zasadą, że w gospodarce istnieją jakieś zasady,

2. Z zasadą, że dobrobyt powstaje w wyniku ustaw a nie układów,

3. Z zasadą, że „branie” jest sprzeczne z zasadami

Warto dodać, że multimilioner Rysiu – nadzieja zdrowych sił narodu – jest twórcą nowej zasady. To cykliczne bredzenie, co do zasady.

Rysiu jest więc co do zasady nie ruszany przez media g(ł)ównego nurtu za cyklicznie wypowiadane brednie. Bo jak tu ruszyć kogoś, kto się miał spotkać z samym Davidem Kamerunem? Nikt go nie ruszy za brednie o piętnowaniu rozdawnictwa w ramach programu „Rodzina 500 plus”, z którego multimilioner Rysiu także bierze. Dobrobyt Rysia zresztą potwierdza, że Rysiu zawsze był tam, gdzie się brało.

Rysiu, jako nadzieja zdrowych sił Narodu, ma immunitet na wypowiadanie bredni i co ważne – ten immunitet rozciąga się na anielice Rysia, które Rysiu wysyła do mediów lub na mównicę sejmową. I tak, przy okazji projektu ustawy o odebraniu gigantycznych emerytur byłym esbekom (średnia emerytura esbeka to 5 tys. brutto, a maksymalna 20 tys. zł) i zrównanie ich do średnich emerytur krajowych - niejaka Lubnauer wyraziła sprzeciw przeciwko odebraniu emerytur sprzątaczkom, zatrudnionym w organach bezpieczeństwa. Nowoczesna posłanka uznała więc, że sprzątaczkom, które nadal pobierają nadal takie same emerytury, jak funkcjonariusze SB i generalicja SB - nie wolno emerytur zmniejszać!

Kończąc temat Rysia trzeba podkreślić pustkę intelektualną Rysia. Rysiu z tej pustki dokonał niebywałej sztuki: stał się autorem nowoczesnych aforyzmów, a więc bredni do kwadratu. Wypróżniając publicznie swój niebanalny intelekt przy okazji zakończenia Szczytu NATO, Rysiu powiedział: „Będzie mniej kręcenia w filiżance w szklance bez cukru”…. Z kolei dzisiaj, Rysiu zaproszony do programu „Gość poranka” w TVP Info, tak skomentował tragiczny zamach w Nicei: „Na przejazd ciężarówką przez miasto nie jesteśmy przygotowani”...

Ja bym powiedział więcej: Nie jesteśmy zupełnie przygotowani na przejazd przez miasto ciężarówką z Rysiem, kręcącym w filiżance w szklance bez cukru....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

Rysiu chyba powiedział "mniej kręcenia fliżanką w szklane bez cukru", ale to w sumie nieistotne. Istotnym jest to, że to pustak wiedzowo-intelektualny. Ale takie też są lemingi... "nowoczesne wykształciuchy". On im imponuje, bo ma kasę a jest taki sam jak oni, którzy też nie mają żadnej wiedzy ani intelektu a swój świat opierają na GW czy TVN albo... na Rysiu. Dla nih tekst dłuższy niż 10 zdań jest już niezrozumiały, nie mówiąc o zdaniach złozonych wielokrotnie, np. podrzędnie. Oni tego nie ogarniają nauczeni wiedzy testowej bez żadnego kojarzenia faktów i wyciagania wniosków.

Zresztą sam jestem ekonomistą i to, co nieraz od początku lat 90-tych wygadywał Rysiu to była też parodia wiedzy ekonomicznej i tak jest do dzisiaj. Powtarzał to, co mu kazał Balcerowicz i chyba tak jest do dzisiaj. Zresztą... gdyby był takim dobrym studentem jak sugeruje Balcerowicz to pewnie Balcerek załatwiłby mu tytuł doktora a może i habilitację. Pomijam tu też fakt, że sam Balcerowicz ekonomicznie jest dość infantylny i nie dorasta do pięt takiemu prof. Kołodce (choć to socjaldemokrata, ale doceniam jego wiedzę) czy prof. Kieżunowi. Tak naprawdę przez 15 lat Balcerowicz nie potrafił zrobić habilitacji a udało mu się dopiero, gdy wprowadził plan Sachsa-Sorosa-Lipmana opartym na Konsensusie Waszyngtońskim i Balcerowicz - mimo zasług dla światowych elit finansowo-korporacyjnych i wyprzedania Polski - nigdy nie został zatrudniony w żadnej zachodnie instytucji finansowej ani naukowej. To nie przypadek a tylko potwierdzenie, że raczej jego wiedzę tam delikatnie mówiąc "olano".

A już Petru to typowy chłopiec na posyłki... i takim chyba posotał: starsi i mądrzejsi mędrcy i uczeni w piśmie w jego osobie mają idealnego wykonawcę poleceń. I tyle...

Zostawmy go w samozadowoleniu i niech kompromituje sie dalej...

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1516572

zwany dalej swetru petru bo jakis nowoczesny debilek pomieszany z kawą i cherbatą w jednej szklance.Jego wypowiedzi jak i zachowanie nie róznia sie od wspaniałego medrca jewropy zacumowanego przez oficera z dawnego UB w Gdansku.Ta dwójka i kilku innych funkcjonują w przestrzeni publicznej tylko dlatego ze komentujemy ich wypowiedzi jak i zachowania.Pozostawiając ich tylko decydentom telewizyjnym szybko pozostana czyms co było bo to internet tworzy słupki oglądalnosci i komentowania a nie odwrotnie.

Vote up!
3
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1516573

http://niepoprawni.pl/blog/poeta/taniec-gluptaka

Dziękuję Autorowi za inspirację

Vote up!
0
Vote down!
0
#1516584

Bo PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe i budżet oszczędzi na dotacji dla partii. Uchybienia nie są drobne - bo są i tak grube jak płatności z rachunku funduszu wyborczego ,którym nie towarzyszy żaden dokument co pachnie przestępstwem karnoskarbowym po drugiej stronie transakcji. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1516739