EMERYCI: MARSZ DO PARTERU!

Dokładnie rok temu ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zapytana w TVP w likwidacji o bon senioralny podkreśliła, że Polska to kraj, w którym ludzi starszych będzie przybywać. W związku z tym trzeba przygotowywać programy wspierające seniorów. Zapytana, kiedy program wejdzie w życie zapewniła: "Tak jak zapowiedzieliśmy, na 100 dni rządu będzie (...) gotowy". Okła wyjaśniła, że bon senioralny, będzie przeznaczony na dofinasowanie usług dla seniorów. Ot, choćby takich, jak pójście do kina czy teatru, czy choćby fryzjer darmowy...

Minęło 100 dni a niezmordowana ministra Okła-Drewnowicz nadal zapewnia, że ciężko pracuje nad tym bonem, by wreszcie - po 400 dniach harówy w ministerstwie ds. polityki senioralnej ogłosić, że powstał projekt bonu senioralnego! Ten bon nie będzie jednak taki, o jakim Okła-Drewnowicz zapewniała w TVP w likwidacji. Jednak teraz nikt jej nie zarzuci, że nic nie robiła przez ponad 400 dni, jako ministra wożona limuzyną za pół miliona…

Ten bon senioralny nie będzie bowiem przysługiwał emerytom, ale aktywne zawodowo osobom! To one będą mogły starać się o bon senioralny - bezgotówkowe wsparcie przeznaczone na zapewnienie opieki nad bliskimi po 75. roku życia. I to już od 1 stycznia 2026 roku! A jeśli taki emeryt nie ma już nikogo bliskiego? Jest na to rozwiązanie - znane w Polsce już od czasów głębokiej komuny i zawarte w haśle: „Emeryci! Popierajcie partię czynem – umierajcie przed terminem!”. To hasło zostało zmodyfikowane, zgodnie z patosem naszych czasów: „EMERYCIE! Jest okazja! Za bon będzie eutanazja!”

Ministra ds. Polityki Senioralnej tak zaabsorbowana była, jest i będzie bonem senioralnym, że umknęła jej kolejna obietnica Wielkiego Szulera, który bijąc się w piersi zapewniał na wiecach o emeryturze bez podatku do 5 tys. zł, czyli o zwrocie 7200 złotych z rocznego PIT-u! Na tyle Tusk okradł każdego Polaka, choć przecież nie wszyscy na tego oszusta głosowali.

Obietnica Tuska umarła po cichu i nikt w TVP w likwidacji nie zapyta, czy kiedykolwiek ożyje. Okła także nie zapłacze nad najniższą od 8-miu lat waloryzacją emerytur – przy gwałtownie rosnącej inflacji, której najlepszym przykładem nie jest masło, lecz ceny energii. Umierać z zimna w sytuacji, gdy planeta płonie – jak zapewnia Dupiarz - kandydat PO na prezydenta RP - to paradoks, który tylko diabeł mógł wymyślić…

A przecież Wielki Szuler obiecał Polakom energię tańszą o połowę i grubsze portfele. No i spełniło się! Trudno jest dziś upchać gigantyczne rachunki, na które emeryt nie dostał ani bonu, ani waloryzacji, ani też zwolnienia od podatku! Każdy dyktator przecież wie, że najłatwiej okrada się bezbronnych i naiwnych. A szczególnie tych, którzy uwierzyli w 100 konkretów patologicznego oszusta i w dodatku recydywisty…

Jak by tego nie było za mało – pracująca ponad 400 dni nad bonem senioralnym Okła-Drewnowicz wymyśliła taki program na emeryta, że przejdzie on do annałów „polityki senioralnej” na całym świecie!

Jak niektórzy pamiętają – za czasów PIS zaczęto realizować program dobudowywania wind do post-peerelowskich budynków czteropiętrowych. Ale ten program junta 13 grudnia uwaliła, gdyż prawdopodobnie był także „przeszacowany” – jak CPK, inwestycje na Odrze i Wiśle i setki inwestycji, które zaczęło badać CPK. W tej sytuacji – małżonka przestępcy, który wystawił 190 lewych faktur na kwotę 6,6 mln zł – wyszła z „rewolucyjnym” programem przesiedlenia emerytów z wyższych pięter na partery!

Wprawdzie nikt nie widział wolnych mieszkań na parterze w budynkach 4-piętrowych, zbudowanych za Gierka – więc emerytom samorząd znajdzie gdzieś lokum w barakach socjalnych. Po to, by emeryt godnie dożył swego życia – zanim skorzysta z bonu na eutanazję…

Pomysł małżonki przestępcy, który w „wolnej” Polsce otrzymał karę więzienia w zawieszeniu i grzywnę w kwocie….25 tys. zł za przewalenie 6,6 mln zł – poraża swą prostotą. Jak ministra ds. polityki senioralnej wyjaśniła - dotychczasowa własność emeryta trafiłaby do zasobów komunalnych! Tu cytat: "Formalnie seniorzy nie traciliby swojej własności, ale fizycznie nie musieli z niej korzystać bezpośrednio".

Jak łatwo przewidzieć – opuszczone mieszkania emerytów zajmą podrzuceni przez Niemców nielegalni imigranci – zaś emeryta przesiedli się do baraku socjalnego! I słusznie, skoro nie będzie go stać na utrzymanie swojej własności, podczas gdy „inżynier” z Afryki otrzyma od państwa Tuska zasiłek taki – o jakim polski emeryt zamarzył, słuchając przedwyborczych obietnic Wielkiego Szulera. I niejeden emeryt na tego oszusta zagłosował…

Tępa jak dzida Okła-Drewnowicz to nic nadzwyczajnego w zdewastowanym zaledwie przez rok państwie Tuska. Okła potwierdziła, że państwo z ceraty nie stać jest na budowę wind w czteropiętrowych blokach, zaś cała „postępowa” hołota wyje z radości, że Google zainwestuje 5 mln dolarów przez…..5 lat!

Za Tuska nie budują już wind w blokach pogierkowskich i gdy bon senioralny umarł wraz z kwotą wolną od podatku - jest jednak nadzieja! Nadzieja emeryta na stówkę po waloryzacji emerytur… Tak hojny jest hochsztapler, który sam udowodnił, że nadaje się jedynie do obierania kartofli na rozkaz teściowej - za co dostanie zupy w słoiku i placuszki na śniadanie w Brukseli...