Niemcy są nadzorcą nad Europą z nadania USA

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz
Kraj

Kostrzewa Zorbas „Prezydenta Francji, Komisję Europejską i Grupę Airbus szpiegowała elektronicznie i cybernetycznie niemiecka federalna służba wywiadu zagranicznego BND na prośbę Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ujawniły to wiarygodne niemieckie media, a kanclerz Angela Merkel – mająca bezpośredni nadzór nad BND – nie zaprzeczyła. „...]]>(źródło )]]>

Europa i Stany Zjednoczone mają ograniczony czas otwarcia „okienka”, na wynegocjowanie umowy Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP). „...”Choć sam proces prowadzenia rozmów jest przejrzysty, to jednak nie brakuje opinii środowisk przeciwnych TTIP. Wyrazem tego był międzynarodowy protest zorganizowany w minioną sobotę, w której w Warszawie uczestniczyło ok. 300 osób.”..”Kontestujący przyszłą ustawę to ludzie żyjący mitami i emocjami, a nie twardą analizą danych - powiedział Howard Chase, dyrektor ds. rządowych Dow Europe. - Jest to jednak problem, który muszą rozwiązać rządy państw negocjujących, prowadząc odpowiednią kampanię wyjaśniającą.”...”Grzegorz Kozłowski, dyrektor Departamentu Ameryki MSZ, przypomniał, że umowa TTIP ma daleko większe znaczenie niż tylko gospodarcze, szczególnie dla Polski. To układ o wymiarze geopolitycznym, umożliwiającym rzucenie drugiej kotwicy dla współpracy transatlantyckiej. Jej pomyślne zagrożenie będzie też pewną formą zatrzymania uwagi biznesu amerykańskiego na Europie, bowiem może się ona odwrócić, jeżeli zostanie zakończona negocjowana równolegle umowa o wolnym handlu 11 krajów w strefie Pacyfiku.”...”TTIP da też szansę na wprowadzenie standardów we współpracy gospodarczej, której nie potrafiła wypełnił Światowa Organizacja Handlu.”..]]>(źródło ) ]]>

Przemysła Henzel „ Podpisanie umowy TTIP doprowadzi do utworzenia najpotężniejszego sojuszu w XXI wieku. Dzięki niej Europa oraz Stany Zjednoczone obronią swoją globalną pozycję, odnosząc znaczne korzyści gospodarcze i geopolityczne. Nowym aspektem jest także wydźwięk "kulturowo-cywilizacyjny" TTIP, który jeszcze bardziej zbliży do siebie partnerów z obu stron Atlantyku. - USA i Europa dadzą wyraźny sygnał całemu światu, że ich sojusz jest żywy, tym bardziej że Zachodowi przybywa konkurencji - stwierdził Damian Wnukowski z PISM. „..”Ale umowa, która ma charakter gospodarczy, będzie miała także skutki polityczne, ponieważ jej stronami będą uczestnicy relacji transatlantyckich, podzielający generalnie wspólne interesy i cele na forum światowym. Zacieśnienie współpracy Europy i USA, opartej na demokratycznych wartościach, będzie mieć także wydźwięk kulturowy, choć ten wątek nie jest zbyt mocno eksponowany przez polityków po obu stronach Atlantyku. „...”W przypadku pomyślnego zakończenia negocjacji nad TTIP powstanie najpotężniejszy sojusz ekonomiczno-polityczny XXI wieku, biorąc pod uwagę choćby potencjał gospodarczy czy militarny. Jak podkreśla Damon Wilson z Atlantic Council, umowa ta jest "projektem geostrategicznym", który zbliży do siebie nie tylko dwie największe gospodarki świata, ale także partnerów w sensie politycznym. - Jeśli uda nam się wypracować wspólne normy, to powstaną standardy, które zmienią obowiązujące obecnie zasady, a inne kraje będą musiały dostosować się do nas - prognozuje amerykański ekspert. „...”Handel międzynarodowy jest regulowany przez przestarzałe reguły, nawet z lat 50., w rezultacie czego zasady rządzące globalizacją mają niewiele do zaoferowania w zakresie ochrony przed dumpingiem socjalnym - oceniła polityk Partii Pracy. „....”Zdaniem europosłanki, celem TTIP powinno być np. budowanie struktur gwarantujących obronę interesu publicznego. Państwa europejskie mogłyby także efektywniej wyrażać swoje stanowisko w innych kwestiach, takich jak przeciwdziałanie zmianom klimatycznym czy nacisk na kwestię globalnego postępu społecznego. - W TTIP nie chodzi o walkę o władzę znaną z XX wieku, tylko o wpływ na kształtowanie globalizacji w XXI wieku - zaznaczyła. „...”Damian Wnukowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych ocenił, że umowa przyczyni się do odnowienia wpływów politycznych i gospodarczych USA oraz Europy w światowej polityce, a także będzie "wyraźnym znakiem danym całemu światu, że sojusz transatlantycki jest wciąż żywy". „..”Jednocześnie, z uwagi na wciąż ogromne znacznie USA i UE w globalnej gospodarce i silne powiązania handlowe z innymi krajami, przyjęcie TTIP może wpłynąć na negocjacje handlowe w innych częściach świata, a nawet na wielostronne rozmowy w WTO w ramach tzw. rundy Doha - zauważył ekspert w rozmowie z Onetem. - Trzeba pamiętać, że UE i USA odpowiadają za ponad 40 proc. światowego PKB, a łącznie przypada na nie około 30 proc. obrotów handlowych na świecie - dodał, odnosząc się do potencjału inicjatywy. „..”Ostatnia szansa na wzmocnienie pozycji Zachodu. Rośnie presja na Europę i USA „...”TTIP będzie mieć także skutki geopolityczne służące umocnieniu pozycji UE i USA, co umożliwi im wyznaczanie standardów w handlu światowym, a potem być może także pewnych standardów politycznych. Rosnąca konkurencja ze strony "wzrastających gospodarek" takich jak Chiny, Indie czy Brazylia powoduje nie tylko konieczność obrony globalnej pozycji państw zachodnich, ale również konieczność reform wewnętrznych. „...”Z kolei niemiecki eurodeputowany Christian Ehler wskazał, że globalna pozycja Europy zależy od jej zdolności eksportowych. - Jeśli nie zawrzemy takiej umowy jak TTIP, to zrobią to państwa Azji. Jestem przekonany, że kluczowe dla całej umowy są zmiany w zakresie standaryzacji. Jeśli Stany Zjednoczone i Unia Europejska nie poprawią jakości swojej współpracy na tym polu, to kraje BRICS rzucą nam poważne wyzwanie w kwestii wyznaczania standardów „...”Umowa z USA to "ostatni dzwonek" dla Europy na polepszenie jej globalnej pozycji. - Pod tym względem TTIP jest dla nas pierwszorzędną okazją, ponieważ decyzje podjęte w ramach tego porozumienia będą mogły służyć za model w całym handlu światowym. Ale istnieje ryzyko, że inne regionalne bloki handlowe lub inne kraje pokonają nas i narzucą nam swoje własne reguły i zasady - w wymiarze globalnym - ostrzegła ze swojej strony Jude Kirton-Darling. „...”W takim scenariuszu konieczne będzie zwiększenie zdolności wojskowych państw europejskich oraz zwiększenie interoperacyjności na polu walki pomiędzy siłami zbrojnymi USA, Kanady i państw europejskich. Konieczne byłoby jednak wsparcie Europy przez Waszyngton w dziedzinie inwestycji, transferu technologii i know-how, co perspektywicznie, umożliwiłoby podejmowanie wspólnych działań zbrojnych np. w Afryce, w celu "wygaszania" konfliktów. Ale, jak na razie, jest to jednak kwestia zbyt "wrażliwa" - z politycznego i wojskowego punktu widzenia. „....”Wess Mitchell, dyrektor Centrum Analiz Polityki Europejskiej, zaakcentował wagę TTIP dla państw Zachodu w aspekcie polityczno-kulturowym, m.in. z uwagi na agresywną politykę Rosji. Jego zdaniem, Zachód musi zmobilizować potencjał ekonomiczny, ideologiczny i wojskowy i "postawić szlaban, by powstrzymać rewizjonistów w XXI wieku". - Moskwa dokonała już (...) wyboru. Po 20 latach nieudanych prób musimy przyznać, że Rosja Władimira Putina nie jest, i nie będzie, częścią świata Zachodu „...”Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że w wyłaniającym się świecie wielobiegunowym Zachodowi przybywa konkurencji w postaci przynajmniej kilku ośrodków politycznych, gospodarczych i kulturowych. Stanowi to znaczącą zmianę w kontekście dominacji USA w światowej polityce i gospodarce po zakończeniu zimnej wojny - zaznaczył Wnukowski. - Obecnie, mimo wciąż dużej atrakcyjności gospodarczego "modelu zachodniego", formę przeciwwagi dla niego stanowi np. polityka Chin, która może zachęcić państwa rozwijające się do odchodzenia od założeń liberalnego „konsensusu waszyngtońskiego" . ...]]>(więcej )]]>

Umowa o wolnym handlu między UE a USA (TTIP) to wyzwanie dla praw konsumenckich, pracowniczych i europejskiej demokracji, bo to, co dziś wiemy o porozumieniu wskazuje, że skorzystają na nim tylko wielkie korporacje i ponadnarodowy biznes „...”Profesor Leokadia Oręziak z SGH jako przykład umowy zawartej przez nierównych partnerów wskazała zawarty w 1992 roku przez USA, Kanadę i Meksyk Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu (NAFTA). Jej zdaniem porozumienie dla Meksyku okazało się katastrofą: pod wpływem amerykańskiej konkurencji doszło do zniszczenia meksykańskiego przemysłu, a kraj, który pod względem produkcji żywności był samowystarczalny, dziś importuje ze Stanów Zjednoczonych 40 proc. sprzedawanych u siebie artykułów spożywczych. „...”Dla Oręziak TTIP to ograniczenie polityki przemysłowej państwa. Tymczasem przemysł - jak podkreśliła, dając przykład Niemiec - to jedyna podstawa rozwoju gospodarczego.Zauważyła, że konkurencja ze strony USA, które mają niższe koszty pracy i dostęp do taniej energii, wymusi ogromne zmiany na rynku Unii Europejskiej i - choć tego nie ma w umowie - pojawi się presja na ograniczenie płac i praw pracowników.”...”Według profesor unijno-amerykańskie negocjacje przewidują ponadto powołanie ponadnarodowego zgromadzenia ekspertów, tzw. regulacyjnej rady współpracy, która będzie określała, jakie przepisy są sprzeczne z duchem wolnego handlu i inwestycji. Zdaniem Oręziak tym samym rada będzie miała władzę nad państwami i demokratycznymi instytucjami. „...”Katarzyna Szymilewicz z Fundacji Panoptykon ... umowy o partnerstwie transatlantyckim w sposób niedemokratyczny powstają nowe regulacje dotyczące m.in. bankowości, finansów, handlu elektronicznego, żywności i ochrony środowiska. „....”Paneliści jako jedno z największych zagrożeń wskazywali postulowaną w umowie klauzulę o rozwiązywaniu sporów między państwem a inwestorem (ISDS). Dla nich to nic innego, jak jednostronny mechanizm oddziaływania korporacji na państwa, gdzie firmy mogą wszczynać procesy arbitrażowe, a władze tylko się im podporządkować. „...”"Międzynarodowy arbitraż budzi wiele wątpliwości" - mówił prowadzący dyskusję Przemysław Wielgosz, redaktor polskiego wydania "Le Monde Diplomatique". "Czy mamy do czynienia z prywatyzacją wymiaru sprawiedliwości?" - pytał.  ...]]>(więcej )]]>

Jędrzej Bielecki „ Sama Ameryka nie podoła Chinom „....”Jeśli Obama nie przekona Kongresu do umowy z Unią, Pekin będzie dyktowały warunki światowego handlu „....”TTIP to będzie takiego drugie NATO – mówiła niedawno „RZ" Ulrike Guerot z berlińskiego oddziału European Council on Foreign Relations. „....”Państwo Środka niedawno stało się największym eksporterem świata, a zdaniem OECD przegoni w 2016 r. pod względem potencjału gospodarczego Stany Zjednoczone. Już teraz w wielu krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej to Pekin, a nie Waszyngton, określa zasady wymiany towarowej. „....”– Model chińskiego kapitalizmu zasadniczo różni się od modelu zachodniego – zwraca uwagę „Rz" Nicolas Veron, ekonomista Instytutu Bruegla w Brukseli. I wymienia ….lekceważenie równych zasad konkurencji, kontrolę przez państwo banków i szerzej kluczowych inwestycji, lekceważenie norm ochrony środowiska i regulacji socjalnych. „....”Eksperci nie mają wątpliwości: w razie utworzenia TTIP to gospodarczemu modelowi Zachodu, a nie Chin podporządkuje się reszta świata. Tak się stanie nie tylko dlatego, że dochód narodowy USA i Unii to razem wciąż blisko połowa światowej gospodarki, a wartość wymienianych każdego dnia przez Atlantyk towarów i usług już teraz przekracza 2 mld euro. Porozumienie zmieni globalny układ gry także dlatego, że dalece wykracza poza zniesienie ceł. Ogromne korzyści z umowy mają wynikać z ustanowienia wspólnych norm towarów, od leków po reflektory samochodowe, od smartfonów po jabłka. „....”Wspólne regulacje miałyby także obejmować usługi, w tym tak ważne jak finanse, gdzie Ameryka i Europa wspólnie kontrolują trzy czwarte globalnego rynku. „....”Komisja Europejska szacuje, że po wejściu w życie porozumienia gospodarka Wspólnoty będzie każdego roku o 0,5 proc. większa (120 mld euro), a amerykańska o 0,4 proc. (95 mld euro). To tak, jakby co kilkanaście miesięcy do transatlantyckiej wspólnoty dołączał kraj o potencjale Austrii.  ...]]>(więcej )]]>

Jarosław Gowin, Marek Jurek „Polska mówi: sprawdzam”....”Unijna dyplomacja może być dźwignią do realizacji polskiej racji stanu. Jej uruchomienie wymaga jednak dużej politycznej biegłości. Może to zrealizować tylko dobry rząd  „....”Nowa Komisja Europejska zapowiedziała kontynuację starych błędów. Przede wszystkim wzmacnianie unifikacji walutowej, najważniejszego źródła dzisiejszego, nie tylko ekonomicznego, kryzysu. Przywódcy UE ciągle mówią o permanentnej potrzebie aktualizacji traktatów, ale działają tak, jakby rewizji podlegać mogły jedynie traktatowe prawa państw, nie zaś orientacje raz przyjęte w dominującym nurcie polityki unijnej.
Równie wyraźnie widać to w zapowiedzi przyjęcia horyzontalnej dyrektywy antydyskryminacyjnej, która ma m.in. wzmocnić poparcie Unii dla postulatów politycznego ruchu homoseksualnego. I wreszcie w kontynuacji „normandzkiej" polityki wobec Rosji, w której rozmowy zastępują reakcje.
Jak do tej pory polityczne kierownictwo UE nie rozważa naprawdę adekwatnych odpowiedzi na wzrost zagrożenia naszego bezpieczeństwa na Wschodzie. Wszystko to nie świadczy o solidarności i zdolności do realistycznej promocji praw i bezpieczeństwa państw, które Unię Europejską zawarły. „....”Musi również zacząć pozytywnie myśleć o zachowaniu przemysłu, którym jeszcze w Polsce (i w innych krajach, które przeżyły dominację sowiecką) dysponujemy. O tym właśnie 13 stycznia mówił w Parlamencie Europejskim Andrzej Duda, gdy wzywał przewodniczących Rady i Komisji Europejskiej do włączenia w plan Junckera unowocześnienia i obrony polskich kopalń węglowych. „....”w interesie Polski jest pozostanie Wielkiej Brytanii w UE. Unia bez Wielkiej Brytanii uległaby dalszej deformacji, nie tylko geograficznej. Oddaliłaby się od naszej wizji współpracy samodzielnych państw, stając się strukturą, w której coraz trudniej byłoby realizować nasze interesy. „....”W tej kadencji Komisji Europejskiej prawdopodobnie zostanie podpisana umowa o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP). To także jeden z celów strategicznych administracji Baracka Obamy. „...”Co to może oznaczać dla Polski? Z jednej strony to dostęp do tanich towarów, z drugiej jednak – radykalna różnica kosztów energii oraz gazu jako surowca – co jest podstawowym powodem różnicy cen – staje się barierą dla polskiego przemysłu. Polska chemia może się znaleźć w niezwykle trudnym położeniu. TTIP to szansa na nowe inwestycje, ale także ryzyko nadmiernych traktatowych przywilejów dla zagranicznych inwestorów przy ograniczonej kontroli polskiego prawa. Polska powinna więc aktywnie uczestniczyć w prowadzonych rozmowach, aby finalne porozumienie było także naszym sukcesem. „...”Najważniejsze wyzwania dla UE zależą przede wszystkim od rozwoju wypadków w głównych stolicach państw członkowskich: w Berlinie, Londynie, Rzymie, Madrycie, ale także pogrążonych w kryzysie Atenach. Jeżeli nie będziemy kształtować Europy opartej na zasadach partnerskiej solidarności, jutro możemy się znaleźć w Unii geograficznie węższej i (co gorsza) znacznie trudniejszej dla realizacji naszych interesów. „ ..]]>.(więcej )]]>

Jakub Kapiszewski „Za innowacjami stoi państwo, a nie biznes”....”Państwo nie tylko sfinansowało badania technologii leżących u podstaw wynalazków Apple, ale i zapewniło kapitał początkowy, nim spółka weszła na giełdę - mówi w wywiadzie Mariana Mazzucato z Uniwersytetu w Sussex. „...”Państwo miało udział w rozwijaniu wszystkich aspektów, które czynią iPhone’a smartfonem: np. internet i GPS. Państwo jest sponsorem gotowym na długoterminowe finansowanie. Kapitalizm opiera się na krótkoterminowym zysku. Innowacje wymagają stałego dopływu kapitału na przestrzeni 10–20 lat. Teoretycznie ryzyko, którego nie chcą brać na siebie banki, powinny brać fundusze venture. Ale one też chcą zwrotów w ciągu 3–5 lat. Rola państwa została zapomniana przez ideologię, w myśl której państwo jest ważne, ma inwestować w badania podstawowe, ale najbardziej rewolucyjną i kreatywną siłą jest sektor prywatny. Tak się mówi od 30 lat. „...” W latach 50., 60., a nawet 70. firmy takie jak Xerox współinwestowały z państwem w ryzykownych obszarach. Tragedią jest, że Apple wydaje na badania i rozwój tak mało. Tak samo jest w przypadku Cisco, które zamyka laboratoria. Firmy, wiedząc, jak bardzo polegają na państwie, tym bardziej powinny czuć obowiązek, żeby dać coś w zamian, np. środki na fundusz innowacyjny, z którego sfinansowano by kolejną rundę wynalazków. „...”Przykładem mogą być duże firmy farmaceutyczne, które bardzo zależą od badań finansowanych przez państwo, a lobbują za cięciami podatków. Jedna z nich zostawiła fabrykę w Wielkiej Brytanii i przeniosła się do Bostonu, bo w USA jest Narodowy Instytut Zdrowia, który rocznie inwestuje 32 mld dol. w typ wiedzy, której oni potrzebują. Jeśli myśleliby długoterminowo, to powinni lobbować nie tylko za tym, żeby pieniędzy na badania było więcej, lecz także myśleć, skąd rząd je weźmie. Zmniejszanie podatków może doprowadzić tylko do zmniejszenia funduszy na badania. „....” Na przykład poważnym ograniczeniem w eksploracji Kosmosu jest koszt wyniesienia ładunku na orbitę. Nie była w stanie tego zrobić NASA, musiała pojawić się firma SpaceX.We wczesnych etapach wielu różnych technologii używanych w podboju Kosmosu, takich jak nano-, bio- czy czyste technologie, to badania państwowe grały największą rolę. Tak samo było w sektorze IT: podstawy takie jak mikroczip i półprzewodniki opłaciło państwo, a rynkowe wdrożenie – uczynienie komputera osobistym – należało do sektora prywatnego. Fazy wdrożenia nie można mylić z wcześniejszą fazą badań podstawowych.”...”Żeby państwo można było nazwać naprawdę przedsiębiorczym, musi być wystarczająco odważne, aby myśleć o wielkich wyzwaniach, aby chcieć poszukiwać „next big thing”. Chiny, Niemcy i Dania to przykłady takich państw.”...”W USA finansowanie badań za bardzo przypomina rozdawnictwo. W Chinach i Brazylii państwowe banki inwestycyjne łożą nie tylko na infrastrukturę, lecz także na badania „..]]>.(źródło ) 

Buchanan: Kto tak naprawdę stworzył iPhone'a - Apple czy państwo?„Ze 100 najważniejszych innowacji w latach 1971-2006 prawie 90 proc. w dużej mierze zależało od wsparcia finansowego USA - wskazuje słynny fizyk teoretyczny Mark Buchanan. „..”Zwróćmy się przy tej okazji w kierunku ekonomii. Przez ostatnie 30 lat dla większości ludzi było „oczywiste”, że kreatywna dynamika wolnego rynku, energia przedsiębiorców, chcących realizować swoje marzenia, były najlepszymi czynnikami powstawania innowacji w gospodarce. Światowa gospodarka nosi niezatarte ślady wpływu błyskotliwych wizjonerów, którzy stworzyli firmy takie jak 
]]>]]>Microsoft]]>]]>Apple]]> czy]]>Google]]>. Innowacja to kwestia prywatna i najlepiej, aby państwo ze swoimi marnotrawnymi i powolnymi działaniami nie wtrącało się do sfery gospodarki.  „..”To wszystko, choć może dla wielu wydawać się oczywiste, może być równie dobrze zupełnie błędnym postrzeganiem rzeczywistości. Taki punkt widzenia w swojej ostatniej książce pt.: „The Entrepreneurial State: Debunking Private vs. Public Sector Myths” prezentuje Mariana Mazzucato.
Pomyślmy o technologiach naszych czasów, czyli internecie, biotechnologii, elektronice, fotonice, nowych materiałach i nanotechnologii. Żadna z nich nie istniałaby bez wizji i bezpośredniego wsparcia państwowych instytucji. To samo dotyczy technologii z poprzedniej epoki – przemysłu rafineryjnego, kolei, przemysłu lotniczego oraz energetyki jądrowej.”...”Przyjrzyjmy się sieci www, zasilanej przez dwóch gigantów Google i Facebook oraz niezliczoną ilość garażowych start-upów w stylu Clarity i Avaaz. Żadna z prywatnych firm nie mogłaby teraz działać, gdyby wcześniej amerykański rząd nie zrealizował swojej długoterminowej wizji. To pracownicy państwowej Defense Advanced Research Projects Agency mieli wyobraźnię i wsparli konsorcjum uniwersytetów i firm badawczych, aby te mogły stworzyć sieć komputerów i wymieniać informacje. Tak stworzony system dał podwaliny pod to, co dziś nazywamy internetem.
A co z Google? Geniusz i inspiracja założycieli firmy Sergey’a Brina i Larry’ego Page’a odegrały olbrzymią rolę. Tak samo, jak dużą rolę odegrała amerykańska National Science Foundation, która sfinansowała działania dwóch naukowców. To wybiegający myślą w przyszłość pracownicy tej państwowej fundacji wsparli finansowo działania Brina i Page’a, ponieważ byli przekonani o doniosłej roli ich pomysłów dla ]]>nowych technologii]]>.
Nawet Apple, który jest postrzegany jako dzieło samotnego geniusza Steve’a Jobsa, wiele ze swojego sukcesu zawdzięcza państwu. Amerykański gigant technologiczny otrzymał dużą pomoc finansową we wczesnych latach swojej działalności z puli rządowego programu inwestycji dla małych firm. Każda z ważniejszych technologii w inteligentnych produktach Apple, włączając w to iPhone’a i iPada, była rozwijana w dużej mierze dzięki finansowemu wsparciu państwa.
Nie są to pojedyncze przykłady, w całej gospodarce możemy ich odnaleźć znacznie więcej. Ze 100 najważniejszych innowacji w latach 1971-2006 – wylicza "R&D Magazine" - prawie 90 proc. w dużej mierze zależało od federalnego wsparcia finansowego. I bez względu na to, że duże firmy farmaceutyczne mówią o ryzyku jakie ponoszą i ilościach pieniędzy, które wydają na badania, większość najbardziej innowacyjnych odkryć w ciągu ostatnich dekad narodziło się we wspieranych przez państwo laboratoriach.”...]]>(źródło ) ]]>

Bartosz Węglarczyk „ Nie Barack Obama, nie Władimir Putin, lecz niemiecka kanclerz stała się w ostatnich miesiącach najbardziej wpływowym politykiem świata. „...”Europa i Ameryka żyją dziś dwoma, rozwijającymi się równolegle kryzysami. Jeden toczy się w korytarzach brukselskiej biurokracji, drugi - na polach daleko na wschodzie kontynentu. Oba mają zasadnicze znaczenie dla zachodniej cywilizacji. W obu karty dziś rozdaje, a przynajmniej tasuje, Angela Merkel. „...”To, że nic w europejskiej polityce wobec Aten i Moskwy nie może się zdarzyć bez jej zgody, wiemy od dawna. Ale teraz nawet żadna inicjatywa nie może się pojawić bez jej błogosławieństwa. Angela Merkel wręcz fizycznie przejęła dowodzenie obiema wielkimi operacjami - to ona pojechała do Kijowa i Moskwy, to jej ludzie rozmawiają z nowym greckim premierem.I to ona wreszcie poleciała do Waszyngtonu, by w imieniu Unii prosić prezydenta Baracka Obamę o nieeskalowanie kryzysu na Ukrainie. Nie wiemy, czy przekonała Amerykanów do niewysyłania broni Ukraińcom, ale wiemy, że o tym, co i jak dziś mówi Europa, decyduje Angela Merkel.Szkoda, że w tych obu debatach nie słychać głosu Polski. Z wielu względów - także niezależnych od nas - Warszawa została całkowicie odsunięta od negocjacji w kryzysie ukraińskim.”. „..]]>(więcej )]]>

Barbara Oksińska „ były prezydent Niemiec Horst Köhler w najnowszym raporcie CEED Institute „Ile państwa w gospodarce".Pytania o to, czy państwo poprzez swoje regulacje ogranicza wolność gospodarczą i jak daleko może się posunąć w swoich interwencjach, nie są nowe. Jednak ostatni globalny kryzys finansowy oraz konflikt na Wschodzie, który ma także wymiar gospodarczy, sprawiły, że temat ten znów stał się aktualny. Cytowany już Horst Köhler przekonuje, że nie ma takiego modelu relacji między państwem a gospodarką, który byłby idealny dla wszystkich krajów i na wszystkie czasy. – Każde państwo musi znaleźć równowagę między wolnością gospodarczą, własnością prywatną i interwencją państwa. Ważne jest jednak, by trzymać się jasnej zasady, że jeśli w kwestii obecności państwa mamy jakiekolwiek wątpliwości, to zawsze oddajemy głos wolności rynkowej – twierdzi niemiecki ekonomista i polityk.”...” Nikt rozsądny nie bierze się do leczenia chorych, jeśli nie jest lekarzem – zauważył Jan Kulczyk, szef rady nadzorczej Kulczyk Investments i założyciel CEED Institute, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Na potwierdzenie tych słów przytoczył statystyki: w Polsce mamy 20 proc. przedsiębiorstw państwowych, a na dziesięć największych firm w kraju aż siedem kontroluje Skarb Państwa. – Państwo jest więc nadal liderem w gospodarce, co utrudnia rozwój sektora prywatnego. Powiedzmy sobie szczerze: państwowe firmy działają na podstawie zupełnie innych kryteriów niż firmy prywatne i trudno z nimi konkurować. To tak, jakbym zaprosił do walki na ringu Witalija Kliczkę. Wiadomo, jak by się to skończyło – skwitował biznesmen. „...”Kluczowe pozostaje jednak pytanie o rolę państwowych firm w gospodarce. – W każdym systemie politycznym własność państwowa oznacza władzę polityków nad przedsiębiorcami i jest destrukcyjna dla wolności gospodarczej. W gospodarce nic nie może zastąpić konkurencji – uważa Leszek Balcerowicz, przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju. Były wicepremier podkreśla jednocześnie, że Polska na tle innych byłych krajów socjalistycznych zrobiła największe postępy i więcej niż podwoiła rozmiary gospodarki. – Nie jest to jednak gwarantem przyszłych sukcesów. Bez większej dawki reform Polska trwale spowolni rozwój gospodarczy – ostrzega Balcerowicz. W jego ocenie państwo za mocno ingeruje w gospodarkę, zbyt ochoczo szafując stwierdzeniem, że dany sektor jest strategiczny dla kraju. „...”ymczasem zdaniem przyszłych ekonomistów w Polsce istnieją właśnie takie sektory gospodarki, które ze względu na swoje strategiczne znaczenie powinny pozostać w państwowych rękach. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie CEED Institute przez GfK wśród studentów ostatnich lat najlepszych polskich kierunków ekonomicznych, takimi strategicznymi branżami są przede wszystkim: energetyka, przemysł surowcowy oraz sektor bankowy. Jednocześnie największy odsetek ankietowanych (41 proc.) opowiedział się za kontynuowaniem procesów prywatyzacyjnych. Badanie wyraźnie pokazało również, jak silna jest wiara w państwo socjalne wśród studentów ekonomii. Aż 95 proc. z nich twierdzi, że obowiązkiem państwa jest zapewnienie minimalnego wynagrodzenia, świadczeń emerytalnych i bezpłatnej opieki medycznej. Natomiast 88 proc. ankietowanych uznało, że szkolnictwo wyższe powinno być bezpłatne, a niewiele mniej chciałoby, by państwo zapewniło im dach nad głową oraz pracę zgodną z ich kwalifikacjami. „..”Jednak dziś to nie Europa, ale Chiny wykorzystują najmocniej ten potencjał. Bo nie pouczają nas, jakie mamy mieć urzędy czy jak wyeliminować korupcję, ale realnie uczestniczą w finansowaniu inwestycji infrastrukturalnych – zauważa George Ngethe Njenga, dziekan kenijskiej Strathmore Business School. Podkreśla jednocześnie, że dynamiczny rozwój gospodarki w Afryce Subsaharyjskiej wynika również z coraz większej świadomości ekonomicznej mieszkańców tego kontynentu. – Ludzie w Afryce zaczynają rozumieć, że rząd musi pełnić rolę zarządcy, którego zadaniem jest wspieranie rozwoju sektora prywatnego, a jednocześnie tworzenie mechanizmów broniących rynku przed monopolem, który szkodzi gospodarce – wyjaśnia. „]]>..(źródło )]]>

„to Polska po 50 latach okropnych przejść, bodaj najgorszych w swych tysiącletnich dziejach: po zbrodniach okupacji hitlerowskiej i równie wyniszczającej (a pod pewnymi względami wręcz gorszej) opresji ze strony sowieckiej Rosji po raz kolejny odzyskuje niepodległość i suwerenność – w pewnej mierze za sprawą wsparcia Kościoła katolickiego, na którego czele stoi papież Polak – i wraca do rodziny narodów europejskiego Zachodu, zostaje pełnoprawnym członkiem organizacji, jaką jest Unia Europejska. Ale co się tam dzieje? Narastający od lat proces sekularyzacji wszedł w fazę terminalną. Europa zupełnie otwarcie odchodzi od wartości chrześcijańskich; nie jest gotowa nawet poświadczyć, że z nich wyrosła. Idee demokracji są fetyszyzowane, a przez to wypaczane. Panuje dekadencja. Triumfy święci nihilizm. Wiara przeżywa kryzys nieznany od stuleci. Kościół jako struktura jest wprawdzie nadal silny, lecz jako siła duchowa znajduje się w odwrocie; raczej z trudem się broni, niż wpływa na rozwój wypadków.Powstaje więc pytanie, jak w tym stanie rzeczy ma postępować Polska. Jaką powinna obrać strategię, zwłaszcza w obliczu największego zagrożenia, jakim jest agresywna i skrajnie destrukcyjna Rosja.
Niektórzy powiadają, że powinna kurczowo trzymać się Kościoła, a nawet wziąć na siebie misję odnowy chrześcijaństwa w Europie, realizując w ten sposób testament Jana Pawła II. Miałoby to być swoiste spłacenie długu za chrzest przyjęty z Zachodu. Oto po ponad tysiącu latach „młodszy członek rodziny" ratuje starszych braci przed upadkiem w bezbożność. Osobiście nie jestem przekonany do tej idei. Nie uważam jej za realną. Trend ateizacji na Zachodzie jest zbyt silny, aby polska „ludowa" religijność mogła go powstrzymać i odwrócić. Z drugiej strony nie widzę w Polsce żadnej innej siły, która mogłaby stanowić ochronę przed całkiem możliwym atakiem sił barbarzyńskich ze Wschodu.Sytuacja jest więc wyjątkowo trudna, bo z jednej strony Polska musi trzymać się Zachodu, jeśli chce się rozwijać zgodnie ze swą tradycją i swymi aspiracjami, a z drugiej musi uważać, aby w tych nowych warunkach nie popaść w samonegację, która jest nieuchronną pochodną dekadencji.”...”Przeciwdziałać opisanym zjawiskom oczywiście trzeba, ale jest to zajęcie niewdzięczne i frustrujące. Przede wszystkim dlatego, że wbrew oficjalnym deklaracjom systemu demokratycznego nie ma tu równowagi sił. Nie jest więc tak, że toczy się swobodna gra różnorodnych idei, trendów i mód, że istnieje prawdziwie wolny rynek w dziedzinie kultury, lecz że po jednej ze stron – właśnie po stronie fetyszyzowanej i dogmatycznej „awangardy", po stronie eskalującego relatywizmu i nihilizmu – stoi władza: instytucje państwowe i konsorcja prywatne, które z rozmaitych powodów hołdują tej ideologii. W tych warunkach walka jest nierówna. Mamy do czynienia z zamaskowaną dyktaturą mającą do dyspozycji ogromne środki finansowe i propagandowe. Promowane i nagradzane są określone treści, tematy i formy. Co więcej, przedstawiane są one jako „postępowe" czy wręcz „rewolucyjne", a od tych, którzy je podejmują, wymagające odwagi i siły charakteru. Faktycznie jest odwrotnie. Wpisywanie się w ten nurt jest aktem wybitnie oportunistycznym, a uprawianie tego rodzaju sztuki nie wymaga większych zdolności ani kunsztu, bo to łatwizna. „...”Wszelkie głosy krytyki wobec tak zwanego mainstreamu i apele o zachowanie zdrowego rozsądku traktowane są jako wyrazy „wstecznictwa", „czarnej reakcji", „odchylenia prawicowego", a w najlepszym razie mentalności zaściankowej, prowincjonalnego gustu i inercji umysłowej niepozwalającej iść z duchem czasu. W rzeczywistości jest odwrotnie. To właśnie ci, którzy najgłośniej krzyczą o polskim zacofaniu i rozlicznych przywarach rodzimej kultury i mentalności, wpisują się w niechlubną tradycję cudzoziemszczyzny, kabotyństwa i nieautentyczności. Ludzie powołujący się dziś w kółko na Gombrowicza, szermujący hasłami rewizji narodowej tradycji i wyzwolenia polskiego ducha z jarzma zmurszałej polskości, są odpowiednikami jego karykaturalnych postaci. „...]]>(źródło ) ]]>

Michalkiewicz” Krok w stronę scenariusza rozbiorowego „....”We wtorek 10 marca Rosja wycofała się z podpisanego w roku 1990 w Paryżu traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie.  „...”Ostatnia inicjatywa przewodniczącego Komisji Europejskiej Jana Klaudiusza Junckera, który w wypowiedzi dla „Die Welt” poparł pomysł utworzenia europejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO, może być w tej sytuacji potraktowana jako rodzaj balonu próbnego, przy pomocy którego Niemcy przetestują skłonność Amerykanów do ustępstw na ich rzecz w zamian za przyłączenie się Niemiec do antyrosyjskiej krucjaty, którą Stany Zjednoczone próbują montować w związku z konfliktem na Ukrainie. „...”ecyzja Naszej Złotej Pani, by zbojkotować moskiewskie obchody zakończenia II wojny światowej jest niewątpliwie sygnałem gotowości Niemiec do rokowań w tej sprawie. Warto tedy przypomnieć, że USA dotychczas były niezmiennie przeciwne projektowi utworzenia europejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO, traktując to jako pseudonim wyprowadzenia utworzonej w roku 1955 Bundeswehry spod amerykańskiej kurateli, pod którą trafiła ona w następstwie układów paryskich z roku 1954. Byłoby to uchylenie przez Niemcy kolejnego skutku II wojny światowej, a prawdopodobnie wstępem do uchylenia kolejnego jej skutku w postaci odzyskania „ziem utraconych”, znajdujących się obecnie w granicach polskiego terytorium państwowego jako „ziemie zachodnie i północne”. Wydaje się, że obietnica amerykańskiej zgody na rewizję postanowień konferencji czterech mocarstw w Poczdamie w roku 1945 mogłaby stanowić argument przesądzający o przyłączeniu się Niemiec do amerykańskiej krucjaty antyrosyjskiej i porzuceniu strategicznego partnerstwa z Rosją. „.. ..]]>(więcej )]]>

Nadwyżka w bilansie niemieckiego handlu zagranicznego w 2014 r. po raz kolejny pobiła rekord: 285 miliardów euro – informuje niemiecki dziennik „Die Welt”, powołując się na dane monachijskiego Instytutu Badań nad Gospodarką (Ifo). „...”Chiny miały nadwyżkę w handlu zagranicznym na poziomie 150 mld euro, a Arabia Saudyjska, główny eksporter ropy na świcie: 100 mld euro „...” Poprzedni rekord Niemcy ustanowiły w 2013 r.: 198 mld. euro. Największą częścią ubiegłorocznej nadwyżki jest – według Ifo - 170 mld EUR dóbr wyeksportowanych do eurolandu. To ekwiwalent 7,5 proc. PKB Niemiec, co jest naruszeniem rekomendowanego przez Komisję Europejską poziomu 6 proc. „....”Najważniejsze niemieckie artykuły eksportowe, to auta i części samochodowe, maszyny i wyroby przemysłu chemicznego. Najwięksi odbiorcy niemieckich towarów to: Francja, USA i Wielka Brytania.. W handlu z większością krajów, w tym zwłaszcza z USA, Niemcy odnotowują nadwyżkę; wyjątki to Chiny, Norwegia i Holandia. „...”Najważniejsze niemieckie artykuły eksportowe, to auta i części samochodowe, maszyny i wyroby przemysłu chemicznego. Najwięksi odbiorcy niemieckich towarów to: Francja, USA i Wielka Brytania.. W handlu z większością krajów, w tym zwłaszcza z USA, Niemcy odnotowują nadwyżkę; wyjątki to Chiny, Norwegia i Holandia. „.... ]]>(więcej )]]>

Foreign Affairs By ]]>Ivan Krastev]]> and ]]>Mark Leonard]]> „ Europejskie marzenia o europejskim ładzie zostały zdruzgotane „...” Niektórzy określają ten fenomen japońskim syndromem Galpagos , odwołując się do obserwacji Karola Darwina ,że zwierzęta żyjące na zagubionych Wyspach Galapagos , z ich unikalną florą i fauna rozwinęły specyficzne cechy nie możliwe do powieleni nigdzie indziej. „...” Przywołują szok jaki czuli japońscy menadżerowie firm technologicznych z końca ostatniej dekady, kiedy zdali sobie sprawę ,że pomimo tego że wyprodukowali najbardziej zaawansowany telefon komórkowy na świecie , to nie mogą sprzedać go za granicę . Po prostu konsumenci wszędzie poz Japonia nie byli do tego gotowi , od czasu , kiedy japońskie urządzenia wykorzystywały najbardziej zaawansowane technologie , takie jak platformy e-handlu trzeciej generacji, które nie były szeroko używane w innych krajach. Japońskie telefony były ,mówiąc innymi słowy zbyt doskonałe aby wygrać .”...”To samo można powiedzieć dzisiaj o ustroju Europy,który wyewoluował w ustrój odcięty od globalnych brutalnych realiów i który w konsekwencji stał się zbyt dokonały , aby inni mogli podążyć w tym kierunku „...” Europejczycy muszą porzucić ich marzenia o przekształceniu zagranicznych ustrojów na swoje podobieństwo i skoncentrować się na ochronei swojego własnego zagrożonego systemu społecznego”...” Zdanie sobie sprawy z tego że europejski porządek społeczny nie może ekspandować na zewnątrz jest dalekie od tego aby uznać ,że jest to system, ustrój wadliwy , lub szukania jakiejś autorytarnej siły , która mogłaby wykorzystać impas „..”legitymizacja EEU powinna również poróżnić dwie największe na świcie autorytarne potęgi , Rosję i Chiny, Które rosnąc niebezpiecznie zacieśniały swoje więzy w ostatnich latach , co zaskutkowało wzrostem siły upadającej kosztem rosnącej . Rzeczywiście , rosnąca rola Pekinu w Europie Środkowej jest słabo dostrzeganą konsekwencją kryzysu ukraińskiego.. W czasie kiedy Waszyngton i Bruksela nakładały sankcje na Moskwę z powodu aneksji Krymu , prezydent Chin Xi Jinping uruchomił dwa ambitne programy , które maja dokonać transformacji Euroazjatyckiej gospodarki. Tak zwany Ekonomiczny Pas Jedwabnego Szlaku , program infrastrukturalnych i handlowych inwestycji , który rozciągnie się od Bankoku do Budapesztu , oraz podobny program XXI wieczny Morski Szlak Jedwabny skoncentrowany na wodach od Morza Południowochińśkiego aż po Morze Śródziemne. Te dwa projekty, które Chińczycy nazywają Jeden szlak jedna droga doprowadzi do tego że wszystkie kraje Azji Środkowej będą ciążyć ku Chinom , co stworzy Chinom źródło surowców , rynki zbytu i gospodarczego zróżnicowania . .”...” Ani Europa ani USA nie mogą pozwolic XI na zrealizowanie tych planów. I dlatego muszą pozwolić Rosji konkurować z Chinami na swoim własnym podwórku”...”Przedłużający się impas z Rosją może tylko zagrozić upadkiem europejskiego odmiennego od innych ustroju i pozwolić Pekinowi włączyć się do sprzeczki Brukseli z Moskwą  ...]]>(więcej )]]>
--------
Ważne
Historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką „ ....(]]>więcej )]]>

László Kövér, przewodniczący węgierskiego parlamentu, powiedział, że Węgry mogą rozważyć kwestię swojego członkostwa w UE, jeśli Bruksela będzie dyktować jego krajowi, jak ma się rządzić. „...”Kövér zaznaczył, że w "najgorszym przypadku" Węgry uniezależnią się od Brukseli tak jak w 1989 uwolniły się od wpływów Moskwy.Polityk podkreślił, że .Ze słowami przewodniczącego węgierskiego parlamentu zgodził się poseł do Parlamentu Europejskiego z rządzącej na Węgrzech partii Fidesz, Tamasz Doics:"László Kövér bardzo wyraźnie odniósł się do problemów funkcjonowania Unii Europejskiej, europejskie wartości są nam obce, sami powinniśmy określić kwestię swojej przyszłości w UE" - powiedział Doics”.. ...]]>(więcej )]]>

4.11. Budapeszt (PAP) - Węgierski premier Viktor Orban oświadczył, że nie zwolni żadnego ze swoichsześciu wysokich urzędników, którym USA zarzuciły korupcję, ponieważ nie chce "tworzyć precedensów"”..”Taki precedens, według Orbana, powstałby, gdyby "zewnętrznemu państwu, które oskarża bez dowodów naszego urzędnika, udało się doprowadzić do jego zwolnienia". Stany Zjednoczone oskarżając w październiku sześciu węgierskich funkcjonariuszy państwowych o korupcję, zakazały im wjazdu do kraju. Oficjalnie Waszyngton ogłosił, że zakazał wjazdu do USA "pewnym osobom z Węgier", ponieważ jest w posiadaniu "wiarygodnych informacji świadczących o tym, że dopuszczały się czynów korupcyjnych lub uzyskiwały z nich korzyści"....”W ubiegłym tygodniu Ildiko Vida, dyrektor Krajowego Biura Podatkowego (NAV), przyznała, że jest jedną z osób, których dotyczy zakaz wydany przez Stany Zjednoczone, ale zapewniła, że oskarżenia są bezpodstawne, i oświadczyła, że nie poda się do dymisji.Na razie tożsamość pozostałych pięciu oskarżonych urzędników nie jest znana.  Premier Orban oświadczył w piątek, że nie pozbawi nikogo stanowiska. "Każda minuta, którą poświęcamy tej sprawie, to strata czasu" - zareplikował w piątkowej wypowiedzi dla radia publicznego Kossuth na oskarżenia ze strony Waszyngtonu. Dodał, że jego zdaniem "sprawa jest bez znaczenia". Ambasada USA w Budapeszcie w dokumencie przesłanym węgierskiemu MSZ wymienia konkretne przypadki, w których - według strony amerykańskiej - doszło do oszustw przy pobieraniu podatku VAT przez węgierskie Krajowe Biuro Podatkowe, co miałoby świadczyć o działalności korupcyjnej. Ambasada ubolewa, że w niektórych przypadkach władze węgierskie nawet nie odpowiedziały na zarzuty. Zabierając głos w sprawie cytowanego dokumentu ambasady USA w Budapeszcie, premier Orban zauważył: "to tylko świstek papieru", bez podpisu i pieczęci.„...”Stany Zjednoczone i Komisja Europejska, podobnie jak węgierska opozycja, wielokrotnie krytykowały niektóre spośród reform Orbana. Są zdania, że łamiąc demokratyczną zasadę trójpodziału władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowej, podkopują zasady demokracji na Węgrzech. (PAP) „..]]>.(więcej )]]>
-------
Mój komentarz

Coraz bardziej oczywiste staje się ,że Stany Zjednoczone i Niemcy od dłuższego czasu są w tajnym ścisłym strategicznym sojuszu. Że Niemcy są tutaj czymś w rodzaju posłusznego swoim panom nadzorcy Unii Europejskiej. Sama Unii Europejska jawi się tera jako twór amerykański wykonany posłusznymi rękoma Niemiec .

Jak widzimy niemieckie służby specjalne za wiedza kanclerz Niemiec wysługują się Amerykanom szpiegując Francję , Unię Europejska i koncerny europejskie . Sytuacja ta przypomina czasy PRL, kiedy to WSI wykonywały każde plecenie Rosjan.

Drugą przesłanką jest tworzenie TTIP, które odda władzę nad Unią Europejską i USA w ręce koncernów i ich właścicieli . Bez zgody Niemiec USA nie są w stanie tego bardzo groźnego dla wolności gospodarczych obywateli i suwerenności państw projektu przeprowadzić.

Niemcy i ich oligarchowie dobrze wychodzą na tym podporządkowaniu się USA . USA najwyraźniej pozwoliły Niemcom kosztem Polski i innych krajów zrealizować pochodzącą z 1915 roku ideę Mitteleuropy , gospodarki wielkiego Obszaru, która z Niemiec miała uczynić centrum gospodarcze a z Polski , Węgier , Czech i reszty krajów Europy Środkowej zaplecze surowcowe, zagłębie dostaw taniej siły roboczej i rynek zbytu .

Niemcy za zgodą USA eksploatują również kraje całej Unii Europejskiej, a teraz dojdzie jeszcze Ukraina .

Proszę zwrócić uwagę ,że cały obszar UE i USA staje się homogeniczny. Po wprowadzeniu przymusowych ubezpieczeń społecznych przez Obamę w USA brakuje jeszcze tylko VAT , który się wprowadzi aby dopłacać do systemu ubezpieczeń społecznych, aby cały ten obaszr był podatkowo jednolity. W USA i UE religią państwowa jest polityczna poprawność .Wszędzie mamy do czynienia z gender , pedofilizacją szkół, seksualizacją dzieci , homoseksualizacją społeczeństw ,pozbawieniem ludzi praw do posiadania Boga, rodziny i własności . Wszędzie tam w USA i UE mamy do czynienia z zaawansowanym procesem „ niewolniczenia „ całych narodów .

Ta uniformizacja Polski, Niemiec, USA, całej Unii to nie jest przypadek

Kanad, Meksyk, i UE to miliard ludzi , miliard niewolników których oligarchia USA przy pomocy swoich niemieckich popychadeł zamknie w gigantycznym baraku socjalistycznym.

video Andrzej Duda - Służba zdrowia
video Zlikwiduję ZUS i to nie jest slogan! - Marian Kowalski konferencja prasowa Ruch Narodowy 19.04.2015
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka ]]>Marek Mojsiewic z]]> ]]>Twitt]]>er 
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
]]>„ ]]>]]>Dobre złego początki „ ]]>]]>Na końcu którego będzie o bogini Kali „ ]]>]]>]]>]]>Nie]]>]]>należy]]>]]>nerwosolu pić na oko ]]>]]>„ ]]>]]>O rzeźbie Niosącego Światło ]]>]]>]]>]]>Impreza ]]>]]>]]>]]>Starskiego „ ]]>]]>]]>]]>Tych filmów już się oglądać nie da „ ]]>7.]]> „ ]]>]]>Mutant „ ]]>]]>„ ]]>]]>Anne Vanderbilt „]]> ]]>„ ]]>]]>Fenotyp rozszerzony.amborghini„]]> 10. ]]>„ ]]>]]>Spisek w służbach specjalnych „11.]]> ]]>Marzenia ]]>]]>ministra o]]>]]>łapówkach „]]> 12. ]]>„ ]]>]]>Niemierz i kontakt z cybernetyką „]]>
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . ]]>Facebook „ Klechda Krakowska]]>
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 0001 

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.7 (7 głosów)

Komentarze

jest kondominium rosyjsko-niemieckim pod jurysdykcją "unych"?

Pozdrawiam.

Vote up!
3
Vote down!
-3

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1476588

Czy będzie tak jak po trzecim rozbiorze, kiedy Prusakom dostała się Warszawa, czy też oczyszczeni z wszelkich win Niemcy w nagrodę za dobre sprawowanie otrzymają nawet pozwolenie na utworzenie nowego Generalnego Gubernatorstwa?

Vote up!
3
Vote down!
-3

jan patmo

#1476594

Wiadomo, że ktoś tego wszystkiego powienien pilnować.

Ale jak przychodzi do porządków (Bośnia, Kosowo, itp) to Niemcy i tak nic nie robią, muszą Jankesi robić głupoty własnymi rękami.

Artykuł jest za długi, żeby to wszystko pojąć i połączyć w jakąś spojną tezę.

 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1476600

że zawiera on szereg cennych wypowiedzi, zestawień i komentarzy wraz z linkami; jednak podsumowanie zamieszczone przez autora diametralnie różni się od tych wniosków. Jest wybiórcze, jednostronne a konkluzje nie odnoszą się do tego co wyżej i są nieprawdziwe. Trzeba by prostować poszczególne wątki, a kto na to miałby czas?

Vote up!
3
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1476707

pod uniformizacje spoleczna ? Czy umowa o wolnym handlu narzuca rownoczesnie akcjonariuszom rozwiazania spoleczne ?

Nikt (chyba, ze zwolennik skrajnej autarkii) dzisiaj nie moze kwestionowac korzysci plynacych dla przecietnego obywatela z tworzenia obszarow wolnego handlu.

Przeciez to jest zasadniczo "powrot do korzeni" - przez tysiaclecia ludzie prowadzili wolny handel  (oczywiscie w ograniczonym zakresie) - dopiero w ostatnich kilkuset latach wprowadzono cla, paszporty, ograniczeniz handlowe i wolnosci...

Teraz, gdy powraca sie do starych dobrych zasd wolnosci gospodarczej (i handlowej) rozni "nawiedzeni" udowadniaja w jaki to sposob wolnosc gospodarcza jest szkodliwa...

Bo np. zbankrutowal polski rolnik uprawiajacy ziemniaki w szklarni, bo tanszy jest import ziemniakow 9na wiosne) z Wloch czy Hiszpanii... Ale nie bierze sie pod uwage, ze ten sam rolnik moze np. uprawiac maliny - i sprzedawac je nie tylko dla polskich odbiorcow - ale takze do Wloch czy Hiszpanii...

Uniformizacja handlowa niesie ze soba korzysci dla przecietnego obywatela: wymusza obizki cen - bo zbyt znajduja artykuly, ktorych producent jest najtanszy ( a nie drogi, ale chroniony clami) i najlepszy jakosciowo.

 

Jeden z przykladow "ofiar" globalizacji (wg artykulu): Meksyk.

Coz z tego, ze po przystapieniu do strefy wolnego handlu (USA, Kanada, Meksyk)  Meksyk przestal byc samowystarczalny w rolnictwie - skoro wartosc produkcji rolnej .... w tym okresie wzrosla wielokrotnie: produkuje sie (zamiast fasoli i zboz) warzywa i owoce na sprzedaz do USA - a rownoczesnie importuje sie zboza.

Gospodarka Meksyku eksportuje dzisiaj towary o wartosci ponad 700 mld $ rocznie, zajmujac 11 miejsce w swiecie pod wzgledem wartosci PKB.

Oczywiscie - sa tez negatywne skutki (wplyw kryzysu gospodarczego w USA na gospodarke Meksyku czy rozwarstwienie spoleczne), lecz czy nie lepiej mieszac w kraju, gdzie mozna znaleac prace i warunki do rozwoju, niz w kraju, gdzie kazdy uprawia swoje poletko fasoli - wystarcza to na przezycie - lecz jedynym rozwiazaniem pozwalajacym na polepszenie warunkow zycia jest... emigracja?

Vote up!
2
Vote down!
0

mikolaj

#1476661

aby poprzeć ten odosobniony głos rozsądku, bo widzę że u komentujących tutaj z myśleniem krucho. TTIP oczywiście inicjuje szereg problemów i zagrożeń, ale korzyści jest nieporównywalnie więcej. Kto się boi najbardziej porozumienia o wolnym handlu TTIP? - Przede wszystkim Rosja i Chiny. Stąd powtarzane tutaj farmazony jak to będzie źle. Ale jest to punkt widzenia Rosji, a nie nasz czyli Polski, UE i USA.  
 
Z podpisania porozumienia handlowego między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi wynika wiele plusów. 
Oto przygotowana przez Ministerstwo Gospodarki infografika, wskazująca pięć korzyści, które zyska Polska po wejściu w życie umowy:
http://www.mg.gov.pl/node/22352
 
5 korzyści dla Polski wynikających z umowy TTIP
 
Obniżenie ceł – założeniem każdej umowy handlowej jest eliminacja stawek celnych (całkowita lub częściowa). Stawki celne generują dodatkowe koszty dla biznesu, a w rezultacie dla konsumentów, którzy ponoszą większe koszty zakupu towaru. Ich liberalizacja oznaczać będzie korzyści zarówno dla osób sprowadzających towar z USA jak i dla polskich eksporterów do USA. wg szacunków KE przekłada się to średnio na dodatkowe 545 € dochodu w każdej czteroosobowej rodzinie w UE.
 
TTIP to także eliminacja barier handlowych (np. dodatkowe procedury administracyjne, licencjonowanie importu, wprowadzenie norm technicznych lub innych nieformalnych restrykcji), które generują dodatkowe koszty dla biznesu. W trakcie negocjacji strony porozumieją się, które z tych przeszkód są niepotrzebne i mogą zostać usunięte. Dodatkowo umowa będzie zawierać również rozdział dotyczący ułatwień w handlu, w tym dot. uproszczenia procedur celnych przy eksporcie do USA (np. w przypadku wysyłania towaru zakupionego online). Jest to szansa dla małych i średnich przedsiębiorstw, które są już obecne na amerykańskim rynku bądź planują swoją ekspansję za Atlantyk. TTIP to pierwsza umowa handlowa UE w ramach, której szczególna uwaga skupia się na zabezpieczeniu interesów unijnych małych i średnich przedsiębiorstw (MSP) w dostępie do rynku Stanów Zjednoczonych. TTIP ułatwi im warunki do prowadzenia biznesu w USA i zachęci do dalszego rozwoju. 
 
Usługi – handel usługami obejmuje 4 sposoby świadczenia usług: handel transgraniczny, konsumpcja za granicą, obecność handlowa i przepływ osób fizycznych. Sektor usługowy jest w Polsce szeroko rozwinięty, a w rezultacie konkurencyjny pod względem specjalistów z różnych dziedzin. Negocjacje TTIP mogą otworzyć nowy rynek świadczenia ich usług. Jest to szczególnie istotne dla zawodów profesjonalnych jak architekci, audytorzy, księgowi czy prawnicy. Liberalizacja handlu usług oznaczać będzie spadek cen usług, większy ich wybór jak również dostęp do nowych usług.
 
Korzyści dla konsumenta – liberalizacja ceł i otwarcie rynku usług będzie oznaczać dla konsumentów szerszy wybór towarów i usług. Towary te dzięki większej konkurencji na rynku będą tańsze i bardziej dostępne niż dotychczas. Jednocześnie, umowa TTIP nie doprowadzi do obniżenia standardów bezpieczeństwa żywności, środowiska i pracy. Negocjatorzy wyraźnie podkreślają, że nie zostaną przyjęte przepisy, które mogłyby wpłynąć na obniżenie obecnie obowiązujących norm i regulacji po obu stronach Atlantyku (TTIP nie doprowadzi do „wyrównywania w dół”). 
 
Współpraca regulacyjna - najczęściej podkreślanym elementem TTIP w szczególności w odniesieniu do towarów przemysłowych, ale również w odniesieniu do kwestii sanitarnych i fitosanitarnych. Celem jest stworzenie platformy współpracy dążącej do zwiększenia zgodności między regulacjami obowiązującymi w UE i USA, stworzenie ram współpracy, przekazywania informacji i wprowadzenie koordynacji podczas wprowadzania nowych przepisów w przyszłości przy zachowaniu dotychczasowego poziomu ochrony konsumenta. Istotny element z punktu widzenia polskich eksporterów żywności (w kontekście kontroli sanitarnych na granicy). Wyeliminowanie zbędnej biurokracji i zwiększenie przejrzystości przepisów obowiązujących w USA obniży koszty ponoszone przez przedsiębiorstwa.
 
Energia - jednym z priorytetów dla Polski w negocjacjach z USA jest wyeliminowanie ograniczeń w eksporcie gazu z USA z uwagi na znaczenie tej kwestii dla konkurencyjności europejskiego i polskiego przemysłu. Zniesienie barier w eksporcie gazu z USA dałoby Polsce potencjalny dostęp do źródeł taniego surowca. W obecnej sytuacji międzynarodowej byłoby to  korzystne dla UE i Polski, zarówno ze względów ekonomicznych, jak i politycznych, zapewniając większe bezpieczeństwo energetyczne.
http://www.mg.gov.pl/Wspolpraca+miedzynarodowa/Handel+zagraniczny/TTIP/Publikacje+dotyczace+TTIP/5+korzysci+dla+Polski+wynikajacych+z+umowy+TTIP
 
Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) może mieć korzystny wpływ na małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) – wynika z raportu KE. Przedstawia on rezultaty badania przeprowadzonego w 2014 r., dotyczącego wyzwań dla MŚP eksportujących swoje towary i usługi do USA. Jak wynika ze sprawozdania, transatlantyckie partnerstwo handlowo-inwestycyjne (TTIP) stwarza małym i średnim przedsiębiorstwom wiele możliwości. 
Sprawozdanie zawiera wyniki sondażu przeprowadzonego w zeszłym roku wśród MŚP na temat wyzwań związanych z eksportem do Stanów Zjednoczonych. W sprawozdaniu przytoczono ponadto najnowsze dane, by ocenić wielkość eksportu prowadzonego przez MŚP w UE ze Stanami Zjednoczonymi.
 
Cecilia Malmström, unijna komisarz do spraw handlu, powiedziała:– Małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią podstawę europejskiej gospodarki. Korzyści, jakie te przedsiębiorstwa odniosą z TTIP, będą wymierne dla ich lokalnych społeczności. Dlatego też UE wraz ze Stanami Zjednoczonymi dąży do zawarcia ambitnego porozumienia, które bierze pod uwagę ich obawy. Sprawozdanie to pomaga nam w tym, gdyż zwraca uwagę na konkretne przeszkody i problemy, które musimy rozwiązać. Jest to jedna z kwestii, które w tym tygodniu będą omawiane wraz z negocjatorami.
 
Elżbieta Bieńkowska, komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP, dodała: – MŚP mogą odnieść największe korzyści, jeśli obniżymy bariery pozataryfowe i ograniczymy biurokrację. Takie cele postawiliśmy sobie w zakresie jednolitego rynku Unii Europejskiej i możemy przy tej okazji zobaczyć, jak ważne założenie takich samych celów w czasie negocjacji w sprawie TTIP.
http://ec.europa.eu/polska/news/150421_ttip_report_pl.htm
 
Vote up!
4
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1476705

Jest to więc jakby korek, uszczelniający nas od zależności od kremla.

Domknięcie drzwi przed zakusami satrapy., a jednocześnie poważny

przyczynek do większego naszego bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#1476716

korzysci - mam nadzieje - mozna przekonac tych samodzielnie myslacych...

Choc zapewne sa tacy, ktorych przekonac sie nie da... ale przeciez byli juz w historii ludzkosci i tacy, ktorzy bali sie wyjsc z jaskin i zamieszkac w ziemiankach czy na drzewach...

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1476999

//Coraz bardziej oczywiste staje się ,że Stany Zjednoczone i Niemcy od dłuższego czasu są w tajnym ścisłym strategicznym sojuszu. Że Niemcy są tutaj czymś w rodzaju posłusznego swoim panom nadzorcy Unii Europejskiej. Sama Unii Europejska jawi się tera jako twór amerykański wykonany posłusznymi rękoma Niemiec//

- ale na to dowodów brak. Są jedynie spekulacje, słabo udokumentowane - a to za mało.

//Niemcy za zgodą USA eksploatują również kraje całej Unii Europejskiej, a teraz dojdzie jeszcze Ukraina//

- z tego, że Niemcy starają się być hegemonem w UE jeszcze nie wynika jakaś zgoda amerykańska. Oczywiście na takie poczynania Niemiec nie powinno być zgody krajów zrzeszonych w UE. I w większości nie ma. Niestety Polska zachowuje się tak jakby była kolejnym landem Niemiec; polityka zagraniczna właściwie nie istnieje bez konsultacji z Niemcami. Za to możemy podziękować rządowi, opozycji i obywatelom, którzy zgadzają się na to. No i Rosji, której agentura przenika właściwie wszystkie poziomy polityki, gospodarki, obronności i informacji.

Ale co wymagać od innych jak nie potrafimy pogonić putlerowych sprzedawczyków z własnego podwórka - Niepoprawni.pl

Vote up!
3
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1476711

Niemcy - to dzisiaj raczej rywal niz sojusznik USA (gospodarczo i politycznie).

Faktem jest, ze sa dzisiaj europejskim hegemonem gospodarczym - osiagneli to sami ciezka praca - trzeba uczyc sie i podpatrywac, aby jak najwiecej z ich rozwiazan gospodarczych wprowadzic i w Polsce... niestety - wydaje mi sie, ze my Polacy bardzo lubimy wywazac, otwarte juz przez innych drzwi.

Gdyby nie II Wojna i pozostajace do dzisiaj na terenie Niemiec oddzialy amerykanskie - zapewne Polacy nie czuliby sie dzisiaj tak bezpiecznie pod wzgledem zagrozenia od strony zachodniego sasiada.

Tzw. "eksploatacja" biedniejszych przez bogatszych (dotyczy to zarowno ludzi - jak i krajow) - to dzisiaj (niestety) norma.

Beda nas tak eksploatowac - jak pozwola na to politycy wybierani przez nas samych. Warto tutaj o pewien kompromis - nie mozna zgadzac sie na wszystko, ale tez nie mozna stawiac warunkow nie do spelnienia.

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1477000