MÓWIMY WIĘC DZIŚ WROGOM NASZE TWARDE - NIE!

wróg z lewej i wróg z prawej a nam trzeba prosto

do Polski! do Ojczyzny! wolności i wiary!

już dość tego kupczenia losami Ojczyzny

dzwonią już głośno larum Ojczyzny zegary

dość tej karczemnej wrzawy kłamstwa i obłudy

pogardy i oszustwa i zdradzieckich rządów

już dość tego teatru dla naiwnych gojów

talmudycznego prawa dla nieludzkich sądów

bo zniszczyliście Polskę podstępem i zmową

zabierajcie więc swoje bo w nas gniew się pali

i gdy ulica się stanie Trybunałem Stanu

żadne kłamstwo i przekręt już was nie ocali

zbyt wielu nas umiera w kolejkach w przytułkach

w kanałach i na bruku czy w smoleńskiej mgle

byśmy nie zrozumieli tej śmiertelnej zmowy

mówimy więc dziś twardo naszym wrogom - nie !

nie damy się już przeganiać po kątach Europy

za kromką chleba funtem frankiem czy euro

dla Polaków miejscem jest wolna Ojczyzna

to dla was zdrajcy przyszłość jutro jest ponura

Polska to nie hospicjum i nie kondominium

bo naszą konstytucją mądrość Dekalogu

i to on będzie prawem w Chrystusowej Polsce

bo zostaniemy wierni Ojczyźnie i Bogu

przyjdzie czas Skorupków Popiełuszków i wiary

Wyszyńskich co staną mężnie w obronie Narodu

Te Dem Laudamus za ducha wolności

bo On był naszą bronią  w dniach wojny i głodu

nie szukajmy więc drogi w prawo ani w lewo

ona prosta jak promień co ciemność rozcina

jak dym ofiarny prosto wspina się do nieba

oczywista jak…ofiara…i zbrodnia Kaina…

dlatego nasza droga nie w prawo ni w lewo

ale prosto do Polski w imię polskiej racji

nam nie zachodnich wzorów i obcego prawa

i złodziejskiej i przestępczej trzeba demokracji

bo naszą konstytucją miłość do Ojczyzny

to honor oraz Polska dom i boże prawo

i nie będzie obcy zdrajca czy namiestnik

bawił się w imię nasze skundloną Warszawą

bo dzisiaj naszym celem droga do wolności

więc trzeba czujnie słuchać polskiego sumienia

wśród jazgotu kandydatów i podstępnych racji

nam wspólnym obowiązkiem Ojczyzna z marzenia

a do którego idziemy poprzez pokolenia

od Targowicy i powstań popiołu i krwi

przez ruiny Warszawy przez czerwony kołchoz

przez Katyń oraz  Smoleńsk w krwawym kurzu  dni

już dzisiaj rozumiemy tę grę polską kartą

tę lichwiarską zabawę ze zdradzanym Narodem

tę nienawiść do Krzyża oraz naszej wiary

tę samotność pomiędzy wschodem i zachodem

więc w imię polskiej racji  prawa do wolności

i w imię naszej wiary Ojczyzny i męstwa

mówimy dzisiaj wrogom nasze twarde – nie!

nie spoczniemy dopóki nie sięgniemy zwycięstwa!